Bezkonkurencyjny Sony R1, aparat z 2005 roku 

Konferencja online dla fotografów Refresh akademia.fotoforma.pl/

Świetny aparat. Przez lata używałem tego modelu, w końcu dorobiłem się A7iii i finalnie go sprzedałem (rozczarowanie kolorami) i zakupiłem 3 szt Sony R1. które raczej pozostaną ze mną na zawsze, dodatkowo zakupię Canona aby mieć coś nowego, ale Sony R1 Jest wyśmienity i nie raz przebijał A7iii w mojej opinii.

To jest aparat, którego pomimo rozwoju technologii nie potrafię się pozbyć. 10 Mpix nie jest jakąś straszną wadą... Jakość zastosowanego obiektywu i kolorystyka zdjęć stawiają Sony R1 nadal na bardzo, bardzo wysokim miejscu 👍

To był mój pierwszy aparat cyfrowy. Byłem bardzo zadowolny z jakości obrazka, a ograniczeń funkcjonalnych nie byłem świadomy, bo nie miałem porównania. Wolny był autofokus a ekran nie nadążał za szybką akcją, ale i tak mi się podobało. Kupiłem ten aparat ze względu na legendę Zeissa, i sentyment, bo używałem Planara 50 1.4 z Contaxem. Wracając do R1, tu Sony zaczęło pokazywać jak innowacyjną jest firmą, co się przełożyło na rewolucję bezlusterkową. Potem miałem Alphę 850, ale z filozofią obsługi wziętą z ostatnich analogów Minolty. Przepraszam za te wspomnienia, ale sam Pan jest temu winny. ;)

Ten kanał to jest skarbnica wiedzy! Na razie podchodzę do fotografowania bardzo amatorsko i każda porada jest na wagę złota więc na prawdę dziękuję za to co Pan robi. Świetny odcinek, czekam na kolejne 👏🏻

Jeszcze jedno; bardzo Panu dziękuję za te symboliczne drobiazgi metafizyczne w tle - z radością zauważam je od lat na Pana filmach. Jest Pan prawdziwym świadkiem. Pozdrawiam serdecznie.

Z niecierpliwością czekałem na tę recenzję. Z przyjemnością obejrzałem i nie żałuję. Dziękuję ☺️

Tak, ten aparat to było coś. Dobrze pamiętam jak czytałem jego recenzję. Lata temu. Dziś takich aparatów się niestety już nie robi, rynek się zmienił, ale wtedy 2005 faktycznie wyprzedzili epokę. Generalnie to fotograf amator / pasjonat ma dziś posuchę. Smartfony które owszem, robią coraz lepsze zdjęcia, nie dają tego, tego czegoś co daje fotografowanie zwykłym aparatem. Nadal to nie jest ergonomia do zdjęć (telefon ). Ale te coraz lepsze telefony wycięły amatorskie / średnie aparaty systemowe, nie wspominając o kompaktach. Pasjonatowi pozostaje dziś szukać używek sprzed lat na aukcjach, może wtedy wyłowić coś wyjątkowego. Tak w ogóle to robisz fantastyczne zdjęcia, niesamowity klimat. Zwróciłem też uwagę, że są zdjęcia z kościoła, mszy św. trydenckiej (np jako przykłady jak starszy aparat radzi sobie w takich warunkach ). ale miejsce ciekawe. Czekam na kolejne filmy.

Mam nadal, superowy jest. Tak samo jak ten film.

Kupiłem w 2007 roku za 599 funtów i mam do dziś. Po za wolnym autofokusem i już nie bardzo aktualnym zapisem na kartach pamięci starego typu nadal świetny aparat. Nawet zdarzyło mi się nim robić reportaż ślubny pozdrawiam serdecznie.

Świetna seria filmów. Oglądam każdy odcinek. Filmy przypominają nam że nie jest najważniejszy najnowszy model ze sklepu. Z tą serią i doświadczeniem może być Pan kierownikiem, a nawet Dyrektorem w dużym portalu/komisem sprzętu foto. Napewno zakrzywia Pan trochę ceny tymi nagraniami bo niektóre modele sprawdzałem i niektóre kupiłem i raczej w wyższej cenie 🙂 Ładnie przybliżył Pan modele Fuji i zachęcił mnie do serii X-T. Teoria spiskowa mówi że współpracuje Pan z komisami i kolekcjonerami 🙃🙃🙃

To była rewolucja! Prawdziwy BRIDGE a nie tylko z nazwy. Jeszcze zobacz przy okazji OLYMPUS C-8080 (dużo mniejszy). Uchodził za bezkonkurencyjny jeśli chodzi o jakość obiektywu. Ten R1 mogliby spokojnie sprzedawać dzisiaj. Tylko go uszczelnić.

Ten aparat mial tylko jedna konkurencje w 2005 czyli czyli Konica Minolta A2 . Minolta miala ta przewage nad omawianym aparatem że miala wbudowana mechaniczna stabilacje matryce a R1 mial mieć lepsza optyke .

Swoją drogą można by było przeprowadzić również test/recenzję nowocześniejszej ale zdecydowanie udanej hybrydy tj. Sony DSC-RX10 IV. To okropne, że producenci zaniedbują w ostatnim czasie segment nie tylko kompaktów ale i hybryd właśnie na rzecz bezlusterkowców - a to zdecydowanie niesłuszne bo dla względnie wielu konsumentów taki sprzęt byłby zdecydowanie w sam raz. To Sony jest też uszczelniane co dla hybryd nie jest oczywistością wcale. Część możliwości jakie może oferować sprawia, że to również bardzo ciekawa konstrukcja. Jedną z przeszkód byłaby tu jednak cena... 😭 W sumie ta sama uwaga dotycząca hybryd odnosiłaby się również do camcorderów/kamer - bezlusterkowce nadal pomimo swojego zaawansowania nie są w stanie dorównać im pod względem pewnych funkcjonalności i zastosowań (np. zoomu (wraz z możliwością dostosowania jego prędkości) czy trybu nocnego działającego w całkowitej ciemności, ergonomii i stabilności utrzymania w rękach)

Co sądzisz o aparacie kodak z700?zrobisz recęzje ?

Moim pierwszym aparatem była konica minolta dimage z3. Bardzo podobna do tego sony. Tak się wtedy projektowało tzw. hybrydy.

A kiedy film o Minolta 7D? niestety, nie mam działającej...

Użytkowałem równocześnie z Nikonem D70 i w porównaniu z tą lustrzanką był strasznie wolny - włączanie, zapisywanie zdjęć. No i nie mogłem nauczyć się nim precyzyjnie kadrować przez te ekraniki... Jakoś się nie zakochałem, choć mam go do dzisiaj sprawny jako wystawka na regale i nieraz coś nim pstryknę, żeby nie zaśniedział.

Ciekawe, może go sobie sprawie, choć wydaje się być duży bardzo.

SONY R1 to fajna maszynka ale ma fatalny auto balans bieli w świetle sztucznym zastanym jak i błyskowym. Potrafią wychodzić niebieskie albo żółte zdjęcia. No i nie posiada żadnej stabilizacji obrazu! Poza tym fajny aparat no i rewelacyjny jak na swoje czasy czyli już prawie te 20 lat temu. 👍

#SONYR1 8ŚIERPIEŃ2005

Bardzo lubię Twoje filmy, ale proszę Cię, nie dodawaj żadnej muzyki do filmów. Ta darmowa, jest bardzo irytująca.

aparat kompaktowy ma to do siebie ze jest kompaktowy, ten raczej na taki nie wyglada... 😁