5000 pracowników, czy ktoś może to sobie wyobrazić dzisiaj. A z własnego podwórka pamiętam z łezką w oku😢 i nigdy nie zapomnę swoich ferii zimowych i wakacji u kuzynostwa w Białymstoku, i wtedy Starosielcach w latach 60-70. Ach cóż to były za zimy białostockie! Gdyby ktoś znał Alicję z domu Rydzewską, matkę Marcina i Agnieszki proszę o kontakt ponieważ jestem w Australii od 40 lat