Agendę Machiny B2B, o której wspominamy, znajdziesz w linku poniżej (pierwsze 100 osób, które wykorzysta kod "WBS" otrzyma 10% rabatu). ► www.sellwise.pl/machina/
Super format, gratuluję! Dla Pana Adama od gastro (telefon 12) - totalnie nie ma się co bać gotowania "na żywca", a z braku towaru w pewnym momencie sprzedaży, można uczynić duży plus. Jest jeden warunek - wysoka jakość produktów (czyt. dobre jedzenie). Stawiając przyczepę np. na jarmarku, przygotowujesz 40 kotletów na burgera, jak sprzedasz to zamykasz. Badasz to kilka dni i reagujesz, jak towar schodzi szybko to zwiększasz ilość. Najważniejsze: klient musi wiedzieć, że jest określona ilość jedzenia, potem nie zjedzą. Jeśli masz jakość - gwarantuję, że ludzie będą stać w kolejce. Idealnie ten tryb działania obrazuje Hellski burger - polecam zaobserwować działania w necie. Edit: przypomniało mi się, ten chwyt stosuje Mc Donald's w przypadku Drwala - produkt dostępny tylko przez określony czas w roku. Druga sprawa, której nikt nie robi na jarmarkach i tego typu eventach, a wywodzi się to z tego typu działalności już od średniowiecza, to przysłowiowe "darcie ryja". Prosty schemat - nawołujesz, przychodzi do przyczepy 5-7 osób, inni przechodzący obok automatycznie podchodzą, bo działa psychologiczna zagrywka "tam jest kolejka, tam jest dobrze". Lekcja do odrobienia to przejrzenie "menu" na tego typy eventach i dopasowanie ceny do psychologicznej granicy (pamiętając o food costcie), bo 45 zł za pajdę chleba ze smalcem to jazda po bandzie (to tylko przykład). Nie wiem z jakiego miasta jest ten catering, ale poza sezonem plenerów uderzcie w osiedla, dajcie się poznać mieszkańcom, ale poinformujcie ich reklamą, że za kilka dni będziecie u nich. Miłego!
Szymon, te lajwy to jest po prostu złoto ❤ Uważajcie tylko żeby nie wylać dziecka z kąpielą przy skracaniu czasu na zadawanie pytania i z rozłączaniem odrazu po tym widza. Fakt - niektórzy się rozgadują. Ale ciężko przecenić możliwość dyskusji i rozmowy. Zarówno z perspektywy dzwoniącego jak i widza.
W sprawie biurek podnoszonych, to można spróbować proponować je do biur, w których potrzeba dobrego wrażenia juz na wejściu. Chodzi mi o sytuacje kiedy wita nas przed ważnym spotkaniem stojąca sekretarka/sekretarz (która poza przyjęciem gości pracuje juz na siedząco). Takie podejście daje nam dużo wiekszy zakres klientów (jednak z mniejszym volumenem).
Świetny materiał - czuć luz w gaciach i mega wiedzę. Najśmieszniejsze jest to, że ja totalnie nie z branży marketingowej :D chyba Przygody Przedsiebiorców dobrze Cie sprzedały
Maksymilian mega podziwiam cie za przetsiebiorczość jestem kilka kroków za tobą jeżeli chciał być odpowiedzieć na kilka pytań to daj znać jak mogę się z tobą kontaktować.
Drugi live i równie dobry jak pierwszy, coś pięknego :) Odtwarzałem live po czasie i niestety na kilka razy przez co umknął mi tytul książki która była polecana w pewnym momencie. Jest szana aby ktoś go podrzucił? :)
Jedna uwaga do pytania z 1:44:23 odnośnie możliwość puszczania reklam do osób, które odwiedziły konkretną witrynę. To nie do końca jest prawda, ponieważ Google Ads pozwala na takie targetowanie w reklamach displayowych.
Pracuje na statkach do obsługi farm wiatrowych. Na 1 małym statku mamy 40 takich biurek. Może to też być dobry kierunek. Polecam poszukać firm które wyposażają statki w meble i złożyć ofertę. Powodzenia
O pan od biurek, ostatnio robiliśmy remont biura,(dział IT) wszyscy zgodnie stwierdziliśmy biurka do pracy na stojąco. Google-fraza- bum pierwsze strona... No kurde ładne, podnosi się ? Tak. Jest duze? Tak, zmieszczą się 3monitory? Tak, cena 2.500 jest ok, zamawiamy. Odbior za godzinkę.. Tak wyglądał proces zakupu 8.
Władysław (tel 5) temat z którym zadzwoniłeś dotyczy między innymi sukcesji czyli transferu wiedzy, władzy i własności. Jeżeli razem z siostrą pracujecie w firmie to pewnie transfer wiedzy (na temat firmy, know how itp) się odbył. Natomiast transfer władzy (skuteczne wydelegowanie obowiązków przez ojca bez podważania Twojego czy siostry autorytetu podczas działania) to już inna para kaloszy. Kluczowy w Waszej sytuacji jest podział kompetencji - ustalenie ról biznesowych w firmie (kto co zrobi). W zbudowaniu pozycji do przeprowadzenia zmiany powinno pomóc to co powiedział Łukasz czyli szukanie łatwych sukcesów, żeby tato zauważył wymierne korzyści z wprowadzonych przez Ciebie zmian. Ja bym jeszcze sugerował zrobić kickoff z ojcem i siostrą (jest na to odcinek podcastu), bo dużym wyzwaniem u Twojego ojca będzie otwartość na zmianę i zamiast cieszyć się z posiadania firmy rodzinnej to ta właśnie firma może stać się źródłem konfliktów w rodzinie, które nie raz kończą się tym, że syn otwiera konkurencyjną firmę za polotem ojca, żeby jemu, sobie i światu pokazać że zrobił lepiej niż ojciec. Unikałbym tekstów do ojca typu „firma powinna działać jak powiedział Szymon” ;) jeżeli ojciec nie jest słuchaczem Szymona to podejrzewam, że nie jest autorytetem w jego oczach, na który warto się powoływać.
Hej, to ja miałem przyjemność rozmawiać na live ;) Nie chcę pisać nazwy swojej firmy, ponieważ to kanał Szymona i w swoich usługach też ma branding. Zostaw namiar na siebie, odezwę się. ;)
Biurka raczej b2c, prezesi nie będą chcieli kupić pracownikom nowych biurek, musieli by wymienić je wszystkie. Możesz tylko walić do klientów bezpośrednich, więc skupił bym się na nich. Podpowiedź, nie wspomniałeś nic o CHEMOROIDACH to duży problem siedzących na dupie przez całe życie😊
55:10 naprawdę ktoś prowadzi biznes i zostawia próbki bez prezentacji produkty? Nie wiem jak mogło mu się to opłacać 😅 Polecam najpierw przetyrać się w dziale handlowym z prawdziwego zdarzenia a dopiero potem bawić się w biznes :/