Nie oceniam pracy blacharsko lakierniczej, ale jeśli mówimy o danych technicznych czy o dostępności elementów typu spinki czy lusterka to wypadałoby zgłębić temat. Jestem po odbudowie E34 i wszystkie spinki jakie sobie wymarzyłem były dostępne w ASO w dodatku w atrakcyjnych cenach. Polecam program BMW Koneser. Co do lusterek, to są zwykle przedliftowe lusterka, jakie można dostać na grupach fanów E34 na FB lub na większych szrotach. To nie są lusterka M5, o które faktycznie trudno. Pozdrawiam i czekam na więcej materiałów z klasycznymi BMW. :)
Kawał dobrej roboty. Tak z ciekawości zapytam, jak szacujecie - ile wytrzymają tak naprawiane doły drzwi, czy rdza nie zacznie wychodzić po roku (biorąc pod uwagę że auto jeździłoby także zimą) ?
Świetna robota👍🏻 Super, że dajecie się w tego typu prace, bo większość blacharzy/lakierników nie chce się bawić ze starymi autami, bo wymagają 200% albo i więcej pracy niż nowsze rozbite z zachodu.
Mora jak kto lubi wiadomo że zawsze coś siądzie na Klarze. I tak wygląda pięknie przed jak i po cięciu . Wielki szacun dla Ciebie że robisz takie auta ❤
Większość nowych ma morkę, podobno ze względu na podkłady, lakiery ( mokro na mokro ), a głównie - na takim lakierze nie widać drobnych niedoskonałości tłoczonego elementu … gdzie jak jest lustro to wszystko rzuca się w oczy.
Najbardziej wkurza mnie jak w ogłoszeniach piszą "AUTO DO LEKKICH POPRAWEK LAKIERNICZYCH" a tu wychodzi 40 tysięcy za te lekkie poprawki lakiernicze tak jak w przypadku tej M5. Przecież takie auta nawet z lekkimi poprawkami lakierniczymi to powinny kosztować na dzień dobry 1/3 ceny bo inaczej to nie opłaca się.
Dopiero zapoznaję się z lakiernictwem, i jeśli chodzi o more to sobie tak myślę, blacha na lustro, podkład w zależności od koloru, oczywiście tez lustro, potem baza, a na końcu klar, więc jeśli 24 godziny jak w karcie to dlaczego po klarze wychodzi mora? Czy nie da się po lakierowaniu spolerować bazy żeby nie było tej mory?
Z własnych doświadczeń(nie jestem lakiernikiem) wywnioskowałem że duża mora powstaje gdy mamy za daleko pistolet od lakierowanej powierzchni, idealnie wychodzi jeśli ustawisz pistolet w odległości palca wskazującego a kciuka(każdy ma inną tą odległość ale około 20cm). Dużo zależy też od użytego klaru i pistoletu jakim lakierujesz, dlatego profesjonalni lakiernicy mają swoje wytestowane i wiedzą jaki pistolet do lustra a jaki żeby uzyskać np morkę jak na skodach czy japońskich samochodach. Ja osobiście mam Satę jet 5000 HVLP 1.3 digitala, po wielu testach wiem co i jak ustawić żeby i mieć morkę i było lustro, tym najlepiej się kierować, kupić sobie trochę bazy i 2-3 różne klary i testować.
Nie boją się. Bardziej chodzi o to by dobrać odpowiedni kolor. Najgorsze są szare srebrne białe i czarne. Zawsze każdy kolor z efektem jest do cieniowania. Z solidow najczęściej białe i czarne - czasami czerwone
Rozmawiałem z jednym z lakierników z 15 lat temu. Był razem z grupą 9-coś innych osób na szkoleniu z lakierów perłowych i metalicznych. Każdy dostał ten sam lakier przygotowany do wlania do pistoletu oraz ten sam pistolet ( tylko każdy ustawiał pistolet i ciśnienie samemu ), na takich samych próbkach wyszły inne odcienie. Po szkoleniu jak już wiedzieli jak ustawić różnice były ale dużo mniejsze. Ponoć najgorsze do cieniowania są lakiery perłowe 4-to warstwowe na srebrnym podkładzie z półprzezroczystą bazą ( kiedyś głównie na motocyklach były czerwony i niebieski z Honda CBR 1100 XX- ale już zdarzały się pod koniec lat 80, zazwyczaj w miejscu przykrycia przed słońcem był właściwy kolor a tam gdzie bardzo długo był wystawiony na ekspozycje słońca zaczynał się robić srebrny ).