Jesteśmy w trakcie budowy nowego samochodu na przyszły sezon wyścigów długodystansowych. Omawiamy modyfikacje zawieszenia, silnika i pokazujemy od spodu jak to wszystko wygląda!
Bardzo fajny materiał - super, że powiedziałeś co nieco o kosztach. Życzę by ten film dotarł przede wszystkim do tych, co zawsze im się wydaje, że zbudują coś za połowę kwoty, którą ktoś życzy sobie za swój gotowy projekt (wystawiony za kwotę poniżej połowy poniesionych kosztów budowy ). Powodzenia w sezonie, testujcie wóz i kibicuje jak zawsze! No i zaskoczyłeś wypożyczaniem auta! Pozdro!
Super wgląd w techniczne aspekty budowy auta, miło się słucha😁 Miło też że mówisz o kosztach, bo to często temat tabu w PL Na jakie imprezy będzie możliwość wynajmu auta?
Ciekawe z tymi 14 i 12 kg sprężynami. Ja mam co prawda ISC, przód i tył 10 kg i uważam, że zawias jest bardzo twardy. Rozważamy nawet 8kg na przód - moje auto to 328i, więc przód jest zdecydowanie cięższy. Jesteś pewny, że mieliście to wcześniej dobrze ustawione? Chodzi mi o preload, spięcie stabów itp?
Preload tu nie ma zbytniego znaczenia. Natomiast mielismy bardzo bardzo duze przysiadanie tylu, podnoszenie przodu, wagi mysle ze beda podobne, m42 mimo lepszego rozkladu masy wazy tyle samo co m52. Mysle ze zmiana na 8kg ma ten sam cel co u nas - znaczne zroznicowanie obciazenia przod / tyl ze wzgledu na mocowanie sprezyny
Tak twarde sprężyny to głupota, a oni nie mają pojęcia o ustawieniu zawieszenia. Unoszenie przedniego koła w zakręcie jest pozytywnym zjawiskiem, szczególnie przy twardych stabilizatorach. Jest to szczególnie zauważalne w profesjonalnych wyścigach wsmp i porsche cup. Oznacza to, że auto prawidłowo przenosi masę i ma mniejsze opory przy skręcaniu. Ponadto na zawieszenie z tyłu działa "motion ratio". Przy sprężynie w oryginalnym miejscu mamy o dokładnie 0,54 raza mniejszą dźwignię, ponieważ sprężyna jest prawie na środku wahacza, więc musimy założyć twardsze sprężyny niż z przodu. Przy modyfikacji pokazanej w filmie - amortyzator zintegrowany ze sprężyną, mamy "motion ratio" na poziomie ok. 1.0, czyli dokładnie takie jak z przodu, co powoduje, że powstaje "większa dźwignia", a zawieszenie będzie się łatwiej uginać. Na torze Poznań sprężyna 10kg z tyłu radzi sobie w moim e36 z s54. Mając silnik m54 i 100 koni mniej miałem 8 kg z tyłu jeżdżąc na oponach extreme. Rekord 1m 46,5s.
@@hajpeRR0 e36 z s54 i czas na poziomie 1:48, to pelna tragedia, duzo rzeczy musiales zrobic zle :) sprezyna 10kg moze to seryjnej opony, ale nie do semi/slicka
Adaptery skrętu, które założyliście wpływają na ackermanna, a nie rollcenter i nie mają absolutnie żadnego wpływu na unoszenie koła. Mają za to wpływ na prędkość i wychylenie koła prowadzącego w zakręcie względem drugiego. W poprzednim sezonie mieliście przód ustawiony za nisko przez co roll center miało tak dużą "dźwignię", że wciągało wam koło do środka w pozytyw. Przez to również pomimo twardego zawieszenia przechyły były spore. Nie rozpowszechniajcie tych głupot w internecie, bo nie wiedzie co mówicie, a ludzie mogą wziąć z was nieświadomie przykład nie mając świadomości o tym, co na co ma wpływ.
Oj nie, oczywiscie wplywa to na rollcenter. Wahacz ma znacznie nizszy punkt mocowania i pozytywnie wplywa to na rollcenter. Mimo tej samej wysokości zawieszenia. W trybie race kompletnie nie wplywa to na zwiekszenie „skretu”. Co wiecej, testy na torze, a nawet ostatni wyscig pokazuja ze to byla genialna decyzja, ale o tym wiecej wkrotce.