Siemka Andrzeju 😃🖐️ i taką renowację to ja szanuję 😉👍 aż mi się przypomniało jak za dzieciaka się sprawdzało na stoiskach z pamiątkami nad morzem,czy właśnie wisiorki lub inna pamiątka to prawdziwy bursztyn czy może plastikowa chińszczyzna 😂 można się naprawdę pomylić 😅 pozdro i udanego tygodnia 🖐️😃👍
Dzień dobry. Zacząłem oglądać film i słyszę z kuchni pytanie "czyżby Pan Bursztyn robił znowu coś fajnego?", po twierdzącej odpowiedzi żona porzuciła wykonywane zajęcie i przyszła patrzeć ze mną :). W momencie, w którym odłupał się kawałek bursztynu oboje jęknęliśmy, taka szkoda. No cóż nauka na przyszłość, a nauka niestety kosztuje. Renowacja wyszła bardzo dobrze, rewelacyjnie wręcz, klamra stała się w tej chwili bezcenna jako unikat. Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie.
Patent z podgrzewaniem kleju, by uczynić go na powrót płynnym - pierwsza klasa, natomiast wykonane prace renowacyjne - to już ekstraklasa, nie ma opcji, Uki na odbiór tego przedmiotu powinien wyposażyć się w pampersa, na wypadek gdyby coś mu się ze szczęścia przydarzyło :) Pozdrawiam Andrzej
Też myślałem o tym ale najpierw trzeba wytrawić w kwasie a nie wiem jak zareagował by metal i nie chciałem ryzykować. Można oczywiście oczyścić mini narzędziami przy pomocy mini wiertarki z przegubem ale moja jest zepsuta. Posługując się wiertarką stołową można zarysować o wrzeciono i narobić sobie dodatkowej roboty. Dzięki i pozdrawiam 🌹
Klamra jest być może ze znalu, dlatego bardziej pasowały tam plastikowe kawałki niż szlachetny bursztyn. Trochę szkoda Pana pracy i bursztynu, mógł błyszczeć gdzie indziej. Pozdrawiam
Nie znam się na stopach ale znal chyba brudzi a ten nie. Plastikowe oczka były zniszczone a zamiana na bursztynowe była pomysłem właściciela. Bursztyn pasuje do wszystkiego. Dziękuję i pozdrawiam