Тёмный

Celtowie w Samborowicach. Na Bursztynowym Szlaku - Przemysław Dulęba, Jacek Soida | KONTEKST 84 

Archeologia Żywa
Подписаться 19 тыс.
Просмотров 17 тыс.
50% 1

Samborowice to obecnie niewielka miejscowość położona w powiecie raciborskim, niedaleko od granicy z Czechami. Jest to ostatni polski przystanek na drodze z Raciborza do czeskiej Opawy. Pozostałości odkrytej w Samborowicach celtyckiej osady z przełomu III i II wieku przed Chrystusem pokazują, że już wtedy zamieszkująca ją społeczność utrzymywała rozliczne kontakty handlowe z odległymi obszarami ówczesnej Europy. O badaniach tego stanowiska opowiadają dr PRZEMYSŁAW DULĘBA i JACEK SOIDA.
:::::: PRENUMERUJ ARCHEOLOGIĘ ŻYWĄ! ::::::
bit.ly/e-prenumerataAZ 👈
:::::: SPIS TREŚCI ::::::
00:00:00 - Wstęp
00:02:40 - POCZĄTEK PREZENTACJi
00:04:06 - Gdzie leżą Samborowice?
00:04:55 - Metody badawcze
00:07:56 - Mikroregion Samborowic
00:10:53 - Co jedzono w celtyckich Samborowicach?
00:13:52 - Odkrycie unikatowego pieca garncarskiego w 2020 roku
00:19:58 - Jedyny taki dobrze zachowany piec z terenów Polski
00:22:40 - Dlaczego ten piec jest taki ważny?
00:25:15 - Złota celtycka moneta i okucia pasów
00:27:05 - Sezon 2021
00:28:29 - Gdy geofizyka jest nieskuteczna
00:31:50 - Unikatowy pierścień ze stanowiska Samborowice 13
00:34:16 - Ceramika o wpływach zakarpackich
00:37:17 - Zabudowa zagrodowa
00:38:05 - Osadnictwo z okresu wpływów rzymskich
00:40:11 - Pozostałość warsztatu tkackiego
00:41:07 - Celtycka szulernia?
00:44:28 - Gry i hazard u Celtów
00:46:20 - Celtyckie mennictwo
00:48:32 - Gigantyczny skarb bursztynu z Partynic
00:54:01 - Pracownia bursztynu z I w. p.n.e.
00:55:02 - Celtowie - władcy Bursztynowego Szlaku
00:56:24 - POCZĄTEK DYSKUSJI
00:57:00 - Gdzie na terenie Polski są ślady osadnictwa Celtów?
01:00:11 - O ufortyfikowanych osadach - oppidach
01:03:00 - Emporia handlowe jak w Truso
01:04:51 - Jaka jest szansa na odkrycie takich emporiów w Polsce?
01:05:41 - Celtowie pod Krakowem
01:07:18 - Kontakty z kulturą pomorską
01:10:08 - O kościach do gry
01:11:54 - Ile mieszkańców mogły mieć osady w Samborowicach?
01:16:03 - Cmentarzyska Celtów i obrzędy pogrzebowe
01:22:15 - Skąd pozyskiwano sapropelit na ozdoby?
01:23:16 - Poszukiwanie ceramiki z wykrywaczem metali
01:24:13 - Ślady różnych rzemiosł
01:25:48 - Odkryte militaria
01:27:40 - Jak wykorzystywano bursztyn?
01:29:16 - Od kiedy Celtowie bili monety?
01:31:18 - Dlaczego akurat Samborowice?
01:33:52 - Pożegnania
01:36:47 - Podziękowania dla prenumeratorów
GOŚCIE
celtyckapolska.pl
Przemysław Dulęba
archeo.uni.wroc.pl
Jacek Soida
muzeumslaskie.pl
GOSPODARZ
Radosław Biel
archeologia.com.pl

Наука

Опубликовано:

 

12 июн 2024

Поделиться:

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии : 70   
Год назад
Jeśli macie ochotę wesprzeć naszą działalność polecamy zamówienie naszej prenumeraty np. w wersji cyfrowej: bit.ly/e-prenumerataAZ 👈 A dla przypomnienia trochę chronologii, oczywiście daty są czysto umowne :) Okres (nazwy według Reineckego): datowanie Wczesnolateński (La Tène A i B): 480-300 p.n.e. Środkowolateński (La Tène C): 300-100 p.n.e. (regionalnie do ok. 150 p.n.e.) Późnolateński (La Tène D): 150/100 p.n.e. do pocz. I w. n.e.
@genowefaj270
@genowefaj270 Год назад
Dzień dobry,jak miło znowu Pana słyszeć.Witam szanownych gości i zamieniam się w słuch 🙂
@em.wu.89
@em.wu.89 Год назад
Słuchamy ❤️
@bkakiet
@bkakiet Год назад
Tak trzymać.
@Pat_Roll
@Pat_Roll Год назад
No i mam zajęcie na tematyczny wieczór. 👍
@homerecordsinc.2653
@homerecordsinc.2653 Год назад
Ale fantastyczny temat 👍👍👍🙂👍🙂
Год назад
Bo jak wracać po przerwie to z przytupem ;) Dzięki!
@agnieszkarussek3986
@agnieszkarussek3986 Год назад
Popieram!!!
@jackswiatek5221
@jackswiatek5221 Год назад
Jestesmy zainteresowani i chcemy wiecej odcinkow! Kropka... albo nawet kropka i kreska.
@jackswiatek5221
@jackswiatek5221 Год назад
Nota bene, mieszkam w USA i od okolo 8 lat zatrudniam czlowieka z Irlandii (czyli Celta) oryginalnie urodzony w Belfascie. Wielokrotnie wymienialismy sie miedzy soba historia naszych krajow, i rowniez juz wczesniej wiedzialem, ze Celtowie przechodzili przez tereny obecnej Polski. Celtowie sa OK!
@jackswiatek5221
@jackswiatek5221 Год назад
Slàinte
@igi2494
@igi2494 Год назад
A ze mnie się śmiali jak jako dzieciak kiedyś znalazłem tam kawałek skały(krzemień bodajże) wyglądająca jak ostrze siekiery z wydrążoną dziurą na trzon i obok skamieniały fragment drzewa dokładnie klin i mówiłem że to może być coś bardzo starego.
@h4rv32d
@h4rv32d Год назад
Pozdro, chłopaki
@radbrosrudy9124
@radbrosrudy9124 Год назад
Trafiłem tu przypadkiem ale naprawde zacne tu jest grono dziękuję za tak świetny material I pozdrawiam 😀
@twierdzezamkimiasta
@twierdzezamkimiasta Год назад
👍😎 Znakomity kanał. Tak trzymać.
@dorotaszkopiak1970
@dorotaszkopiak1970 10 месяцев назад
Całkiem ciekawa informacja na temat Greków wierzących w właściwości lecznicze bursztynów a to dlatego, że wygląda na to, że ta wiara przetrwała do naszych czasów, ponieważ pamiętam z dzieciństwa że moja ciocia kupiła naszyjnik z nieobrobionych bursztynów , który to miał pomóc jej wnuczce w leczeniu problemów z tarczycą😀to tak na marginesie
@barubarbulgar4310
@barubarbulgar4310 Год назад
yeah!!!!
@mariajaszkowska9461
@mariajaszkowska9461 Год назад
Jeszcze leci reklama ,a ja już wiem ,że miło spędzę czas🙂
@gromosom
@gromosom Год назад
Świetnie przeprowadzona prezentacja.
@olowrohek9540
@olowrohek9540 Год назад
Ale super 👌 Jak odrozniali rodzaje gleb? Ciekawe
Год назад
Podejrzewamy, że była to mieszanka doświadczenia, przekazywanej przez pokolenia wiedzy oraz metody prób i błędów.
@olowrohek9540
@olowrohek9540 Год назад
@ ok 👍
@jacekwidor3306
@jacekwidor3306 Год назад
1:21:58 Czy oprócz szczątków Gallus gallus domesticus znaleziono też szczątki Gallus Asteriksus?
@michachodkowski8499
@michachodkowski8499 Год назад
Tak. Tuz obok Egiptianicusa Marnopopisa.
@jacekwidor3306
@jacekwidor3306 Год назад
Ten przedmiot na miniaturce w kolorze turkusowym pod słowem 'Kontekst" to fibula?
Год назад
Nie, parę fragmentów szklanej bransoletki
@darekadamski8404
@darekadamski8404 Год назад
rzeka Mroga powiat zgierski jest nazwą celtycką. Merkury z Kołacinka znaleziony nad Mrogą.
Год назад
Piękna figurka! Nasi goście chyba by się popłakali ze szczęścia gdyby na taką trafili w trakcie swoich badań :)
@jacekwidor3306
@jacekwidor3306 Год назад
36:26 wymawia się chyba 'matraselesz"
Год назад
Nie wykluczamy takiej możliwości! W węgierskim w sumie żadnej możliwości nie wykluczamy :)
@krzysztofjot3581
@krzysztofjot3581 Год назад
Zastanawia mnie dlaczego miejsca gdzie są te największe skupiska kultury celtyckiej odpowiadają późniejszym skupiskom osadnictwa słowiańskiego z IX wieku. Tam gdzie potem są Ślężanie, Opolanie i Wiślanie. Czyżby teren był tak atrakcyjny osadniczo?
Год назад
Tak jest, głównie świetne gleby dla rolnictwa, które stanowiło podstawę ich gospodarki. Z tego samego powodu odnajduje się na tych terenach również wcześniejsze osadnictwo, od neolitu poczynając.
@krzysztofjot3581
@krzysztofjot3581 Год назад
@ czy ludność uległa tu całkowitej wymianie czy jednak jest kontynuacja zasiedlenia?
Год назад
Tego wciąż nie jesteśmy w stanie stwierdzić bez żadnych wątpliwości. Jednak chociażby fakt, że nie mówimy dziś po gaelicku czy w innym celtyckim języku sugeruje, że nawet jeśli nie wszyscy sobie stąd poszli, to z czasem się kulturowo wymieszali.
@tomaszsadowski1515
@tomaszsadowski1515 3 месяца назад
Tak sobie przejrzalem tytuly filmow. Glownie: Slowianie, Celtowie i Wikingowie. Brak Germanow, ale rozumiem niechec do nacji niemieckiej. Mam takie pytanie: Jakie sa roznice miedzy znaleziskami celtyckimi i germanskimi. Rozumiem, ze na terenie Polski mogly byc obie "nacje" w odleglosci czasowej kilkuset lat, ale w dorzeczu Renu mamy podboj Galii Juliusza Cezara, a po piecdziesieciu latach powstanie Arminiusza, ktory jest uznawany za Germanina.
3 месяца назад
W bardzo dużym skrócie - bez dokładnych opisów w źródłach pisanych, a jeszcze lepiej, przykładów samookreślenia się twórców takich źródeł, współczesna nauka nie jest w stanie z pewnością ustalić kto był Celtem, Germanem czy Słowianinem. Jednocześnie jednak strasznie nudne byłoby rzucenie rękawicą i stwierdzenie, że w takim razie nic nie robimy, dlatego ciągle toczy się dyskusja, a stare i nowe argumenty są ponownie interpretowane na różnorakie sposoby. Sprawa jest dosyć zawiła i nie jesteśmy pewni czy wszystko uda się odpowiednio wyjaśnić w jednym komentarzu, ale postaramy się zrobić to jak najlepiej. O Germanach wspominamy w paru materiałach, i nie pałamy do nich niechęcią. Etnos jak każdy inny, dodatkowo niewiele tak naprawdę ma on wspólnego z dzisiejszymi Niemcami. Wydaje się, że nawet mniej niż my z pierwszymi Słowianami. Problem z etnosem społeczności pradziejowych jest ogromny i podlega stałej dyskusji. Brak lub niewielka liczba bezpośrednich źródeł, zmusza badaczy do opierania się na artefaktach i pozostałościach materialnych, architekturze, gospodarce i obrządku pogrzebowym, które nie zawsze jednoznacznie wskazują na tożsamość etniczną. Interpretacja tych dowodów może być różna, co utrudnia precyzyjne określenie przynależności etnicznej dawnych społeczności, i w taki sposób wyznaczane są kultury archeologiczne, będące swoistym zamiennikiem dla niepewnego etnosu. Oczywiście pomocne do pewnego stopnia są badania genetyczne, ale w przypadku ludów stosujących ciałopalenie, nie są one możliwe. Nie do końca też, zresztą tak jak garnki nie powinny być nigdy brane jako pewny wyznacznik czyjejś tożsamości, tak samo geny nie do końca muszą równać się tożsamości kulturowej. Zdajemy sobie w końcu wszyscy sprawę, że jeden czy parę przedmiotów mogło zostać np. zakupionych od wędrownego handlarza, ba, nawet technologia produkcji mogła zostać przekazana "obcym", ale niczym lepszym nie dysponujemy, jeśli cokolwiek chcemy ustalić. Można dyskutować nad wyższością kultury materialnej nad genetyką, ale najprościej zawsze być sceptycznym co do wszelkich ustaleń sugerujących 100% pewności i brać pod uwagę największą liczbę czynników i możliwości. W przypadku Słowian lub Celtów, aktualnie powszechnie przyjmuje się jednak w nauce, że wyróżniki ich obecności są łatwe do odróżnienia w stosunku do poprzedników lub innych społeczności zamieszkujących równoczasowo ziemie. Gdy mowa o enklawach osadniczych Celtów mamy do czynienia z wyjątkową ceramiką, unikatowymi wyrobami ze szkła, mennictwem i konkretnymi obrzędami pogrzebowymi - stąd kultura lateńska powszechnie wiązana jest z osadnictwem Celtów. Jednocześnie w tym samym czasie na pozostałych terenach ziem dzisiejszej Polski przyjmujemy, że mamy do czynienia również z osadnictwem kultury przeworskiej, oksywskiej, jastorfskiej czy bałtyjskiej. Każda z nich łączona jest mniej lub bardziej z pewnym etnosem. O ile mało kto sprzeciwia się łączenia kultury bałtyjskiej z Bałtami, to w przypadku pozostałych wchodzimy już w obszerną dyskusję na temat etnogenezy Słowian. Napiszemy tylko tyle, że choć jesteśmy otwarci na nowe ustalenia i interpretacje, to aktualnie panuje przekonanie wśród naukowców, że dużą składową np. kultury przeworskiej stanowiły plemiona wschodniogermańskie, najczęściej wymieniając Wandalów. Nie wszyscy się z tym jednak zgadzają i pewnie jeszcze przez długi czas będzie to tematem gorących dyskusji, ale to naturalne w nauce i cieszymy się, że wciąż są chętni do dyskusji. Byleby niech tylko była prowadzona z szacunkiem do pozostałych uczestników.
@tomaszsadowski1515
@tomaszsadowski1515 3 месяца назад
@ Dzieki za tak wyczerpujaca odpowiedz i powodzenia w rozwoju kanalu.
@xengar1234
@xengar1234 Год назад
MY Słowianie nie pamiętamy żeby jacyś Celtowie mieszkali obok nas, bo to nasza ziemia ale jesteśmy gościnni i zapraszamy wszystkich 😊
@marekdrabik
@marekdrabik Год назад
co z genetyką?, badania prof. Grzybowskiego pokazują, że my POLACY mieszkamy u siebie cały czas i bez żadnych przemieszczeń od 10700 lat
@zombie1235801
@zombie1235801 Год назад
Nie badania tego profesora nic takiego nie pokazują, sam mówił w wywiadzie, że genetyke nie należy utożsamiać bezpośrednio z językiem czy kulturą. Polacy to naród który wykształcił się w XII-XIII wieku, z tego zlepku plemion zachodnio słowiańskich znajdujących się w granicach państwa Piastów.
@marekdrabik
@marekdrabik Год назад
@@zombie1235801 nooo, bo ty tak napisałeś, z której farmy trolskiej piszesz?, w moskwie pada?
Год назад
Mniej więcej tak jak pisze zombie, przy czym przenieslibysmy datę do XI wieku. Podstawą jest co uważamy za bycie Polakiem. Jeśli nazywanie się w ten sposób, to nie mamy żadnych wcześniejszych dowodów na taki fakt, wcześniej mieliśmy do czynienia z państwem rządzonym przez Piastów. Jeśli za kluczowy uznamy fakt mówienia po polsku, to jest to wiek VI-VII n.e. kiedy to doszło do ostatecznego rozpadu prasłowiańskiej wspólnoty językowej. Najmniej wspólnego z tożsamością kulturową, szczególnie w takim tyglu kulturowym jak Europa Środkowo-Wschodnia, mają zaś geny i kultura materialna. Na czymś jednak musimy opierać swoje podziały stąd hipotezy genetyków i archeologów. Co do badań prof. Grzybowskiego to zacytujemy jego wypowiedź w jednym z wywiadów: "Należy jednak podkreślić, że genetyka nie zajmuje się kulturą. Nie jesteśmy więc w stanie bezpośrednio powiązać różnych języków czy innych różnic kulturowych z poszczególnymi mutacjami genetycznymi. Dlatego nie wiemy, jak wyglądała kultura ludów zamieszkujących wtedy (tzn. 7-5 tys. lat temu) Europę Środkową." Należy jednak też zaznaczyć, że dzięki badaniom genetycznym jak najbardziej powszechnie przyjmuje się, że Słowianie choć nie w sensie kulturowym, a w sensie genetycznym, mają w sobie dziedzictwo również o wiele starszych populacji, które zamieszkiwały teren dzisiejszej Polski już w epoce brązu. Co do tego czy migracje z okresu wędrówek ludów pozostawiły ślad genetyczny lub nie, to zdania są podzielone również wśród genetyków.
@marekdrabik
@marekdrabik Год назад
@ nieprawda, ja szukam moich przodków od początku, a nie od jakiejś sztucznej, przybliżonej daty. Co mają powiedzieć mieszkańcy byłego NRD, którzy genetycznie są tacy jak Polacy?, że ich historia zaczęła się wtedy gdy ich dojczle zawojowali? te wywody nie są spójne! Genetyka to nauka ścisła, archeologia powinna zajmować się wycinkiem!, tym co jest w jej zakresie, ocena całości to wiele elementów, a nie jakieś tam znaleziska, często interpretowana pod coś "opisanego", bez odwagi poszukiwania i mówienia rzeczy tzw. mało popularnych. Błędna argumentacja, zaprawdę błędna!
Год назад
Powiedzą dokładnie to co zechcą - nikomu nie powinniśmy narzucać obowiązku uważania się za kogoś innego niż osobiście się czuje. Zwie się to indoktrynacją i z reguły uznawane jest za zły proceder. Historia mieszkańców byłej NRD jest bardzo złożona i różnorodna, podobnie jak w przypadku innych krajów i populacji. W kontekście genetycznym, badania sugerują, że populacje w Europie Zachodniej i Środkowej mieszają się od tysiącleci, co prowadziło do powstawania złożonych i zróżnicowanych populacji. W przypadku mieszkańców byłej NRD, należy pamiętać, że ich pochodzenie i historia migracji nie zaczyna się dopiero w momencie, gdy Niemcy zawojowali te tereny. Tereny te były zamieszkane przez różne grupy etniczne i narodowościowe, w tym m.in. różne plemiona Celtów, Germanów Zachodnich i Wschodnich, Słowian, Żydów i innych. Badania genetyczne wskazują na pewne podobieństwa między populacjami niemiecką a polską, ale również na różnice, co sugeruje, że populacje te były wynikiem wielu czynników, takich jak migracje, mieszanie się populacji, zmiany kulturowe itp. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że mieszkańcy byłej NRD posiadają takie same geny jak Polacy, ponieważ każda populacja jest unikalna i złożona. Świetnie pokazano to np. w poniższej publikacji, gdzie różnice w haplotypach Y-STR są wyraźnie widoczne pomiędzy osobami noszącymi typowo germańskie a słowiańskie nazwisko (na przykładzie regionu Halle): Immel, UD., Krawczak, M., Udolph, J. et al. Y-chromosomal STR haplotype analysis reveals surname-associated strata in the East-German population. Eur J Hum Genet 14, 577-582 (2006). doi.org/10.1038/sj.ejhg.5201572
@marcusczarny
@marcusczarny Год назад
Mała ilość kości zwierzęcych na terenie osad, może wynikać też z tego, że upolowane zwierzęta były oprawiane na miejscu zabicia i tylko skóry i płaty mięsa były zabierane do osad.
@aprilek86
@aprilek86 Год назад
I jak taki płat mięsa nieść? Chyba prościej zawiesic zwierzę na gałęzi związując nogi i nieść we dwóch. Dodatkowo nic nie zostawiano bo na kościach robiło się zupę a resztki dawano psom
@krzysztofjot3581
@krzysztofjot3581 Год назад
Panowie wspominali, że ci Celtowie byli rozproszeni w bardzo małych grupkach, po kilkadziesiąt osób w osadach. Czyli mam rozumieć, że wokół nich mieszkali znacznie liczniejsi autochtoni?
Год назад
Wtedy Celtowie byli autochtonami, a przynajmniej z ich perspektywy. Na ile się orientujemy to w okolicy nie odkryto śladów stanowisk innego osadnictwa im współczesnemu. W końcu szacuje się, że populacja całej Europy ok. I w. n.e. nie liczyła więcej niż 35 mln ludzi, a większość z tego pewnie w granicach Imperium Romanum.
@chalkon2
@chalkon2 Год назад
Moneta celtycka jako "medal za służbę" - "symbol prestiżu"? Czyli stater symbolizuje cały prestiż, a 1/8 statera to 1/8 prestiżu? W świecie barbarzyńskim monety nie pełniły funkcji pieniądza?? SKĄD PAN DOKTOR WZIĄŁ TĘ TEZĘ? Skoro mamy wyraźne frakcje - proste ułamki - to oczywiste jest, że mamy do czynienia z pieniądzem. Czy zjawisko obniżania próby kruszcu w monetach celtyckich (najłatwiejsze do zauważenia w przypadku srebra / bilonu) wiąże się z obniżaniem prestiżu? Próba 900 to 90% prestiżu, a próba 500 to 50% prestiżu? Jestem tylko małym misiem z bardzo malutkim rozumkiem, ale oczywiste jest dla mnie, że zjawisko stopniowego obniżania próby wiąże się z dążeniem do zwiększenia zysku menniczego, a nie do obniżenia czyjegoś "prestiżu".
Год назад
Jeśli nie wybrzmiało to wystarczająco w trakcie, to hipoteza z prestiżem tyczy się wyłącznie początków kultury lateńskiej. Pan Doktor dodał po tym, że później jak najbardziej mamy do czynienia z funkcjonowaniem jako pieniądz.
@chalkon2
@chalkon2 Год назад
@ - "W świecie barbarzyńskim monety nie pełniły funkcji pieniądza" - Czy to zdanie dotyczy wyłącznie początków kultury lateńskiej? Z budowy tego zdania taki wniosek trudno wyciągnąć. Czy "świat barbarzyński" to wyłącznie początki kultury lateńskiej? Od dzisiejszej Hiszpanii (poprzez inne tereny zamieszkałe przez Celtów i nie tylko Celtów) aż do odległych wysp Malezji obserwujemy zjawisko produkcji barbarzyńskich naśladownictw monet rzymskich, greckich, chińskich i innych... bez związku z funkcjonowaniem jakiegokolwiek państwa na tych terenach. PO CO JE PRODUKOWANO? DLA PRESTIŻU?? JAKO ODZNACZENIA ZA ZASŁUGI?? "Żeby ten pieniądz mógł funkcjonować, żeby był zaawansowanym ekwiwalentem wymiany, musi być aparat państwowy, który decyduje o tym, że to przedstawienie na tym krążku ze złota czy srebra ma taką wartość, a nie inną". TRUDNO O WIĘKSZĄ BZDURĘ. Na początku pieniądzem (pieniądz to pojęcie szersze, moneta to pojęcie węższe) jest między innymi KRUSZEC - METAL LUB STOP METALI. Kruszec w kawałkach najróżniejszej wagi. I nie jest do tego potrzebne państwo. Moneta rzymska, grecka, indyjska, chińska, TO TEŻ BYŁ KRUSZEC, w więc TO TEŻ BYŁ PIENIĄDZ, także z punktu widzenia barbarzyńców. Na pewnym etapie rozwoju pieniądza pojawiają się kawałki kruszcu o znormalizowanej wadze - żeby łatwiej było liczyć. Wreszcie, po bardzo długim rozwoju, pojawiają się kawałki o znormalizowanej wadze opatrzone stempelkami gwarancyjnymi, potwierdzającymi właściwą wagę. Tak rodzi się moneta. Tak też powstaje nowa okazja do nadużyć i oszustw, ale to osobny wątek. Na obszary barbaricum napływają monety rzymskie i greckie. Dlaczego napływają? Przecież każdy powinien zrozumieć, że żeby wybić naśladownictwo, najpierw trzeba dostać do ręki oryginał - pierwowzór. Oczywiście mogą też być naśladownictwa naśladownictw - zjawisko wyraźne zwłaszcza u Celtów - ale zawsze musi być najpierw ten pierwszy oryginał. JAK TO SIĘ STAŁO, ŻE TEN ORYGINAŁ NAPŁYNĄŁ? Może był łupem wojennym zagarniętym dla prestiżu? :-) ORYGINAŁ NAPŁYNĄŁ PONIEWAŻ BYŁ PROWADZONY HANDEL. Barbarzyńcy sprzedawali towary, a dostawali kruszec w postaci monet. Gdy handel jest ożywiony, barbarzyńcy przyzwyczajają się do monet i zaczynają kojarzyć formę monety z handlem i łatwą do określenia wartością materialną. I nie potrzeba do tego żadnego "aparatu państwowego", bo nawet pies Pawłowa (nie tylko barbarzyńca) może kojarzyć symbole z wartością materialną. Dochodzi do sytuacji, gdy moneta ma trochę (TROCHĘ!) większą wartość od kruszcu, z którego została wykonana. Ma trochę większą wartość, bo jest wygodniejsza w użyciu od kruszcu niemonetarnego. WÓWCZAS POJAWIA SIĘ OKAZJA DO OSIĄGNIĘCIA ZYSKU MENNICZEGO. Przerobienie kruszcu niemonetarnego na monety daje pewien (z początku niewielki) zysk. Potem stopniowo dochodzi do obniżania wewnętrznej wartości monet - także u Celtów. Ceny przy zawieraniu transakcji mogą być ustalane w monetach, a "drachma" (już w sensie monety, a nie jednostki wagowej) jest zawsze "drachmą" nawet, jeżeli zawiera trochę mniej srebra niż powinna. I nakręca się powszechne zjawisko obniżania wewnętrznej wartości monet kruszcowych. Im większe przyzwyczajenie użytkowników pieniądza do jego znormalizowanej formy, tym większe jest zapotrzebowanie na pieniądz w tej znormalizowanej formie, WÓWCZAS ZWYKLE POJAWIAJĄ SIĘ BARBARZYŃSKIE NAŚLADOWNICTWA MONET. Nie wiem dlaczego Pan Doktor miesza pojęcie monety kruszcowej z pieniądzem kredytowym (jakim jest na przykład banknot). W przypadku pieniądza kredytowego aparat państwowy rzeczywiście jest potrzebny, ale nie w przypadku monety kruszcowej. Nawet jednak w przypadku pieniądza kredytowego ten "aparat państwowy" może znajdować się poza obszarem, na którym użytkowany jest ten pieniądz. Na przykład dolar USA we wczesnym PRL był chętnie przyjmowany jako pieniądz nawet z pogwałceniem lokalnego prawa.
Год назад
Ok, chyba już wiemy o co chodziło. Uwagi co do różnic między monetami kruszcowymi a pieniądzem kredytowym są jak najbardziej słuszne, ale też nie wszystkie porównania ze współczesnej ekonomii muszą mieć bezpośrednie przełożenie na pradzieje czy starożytność. Na temat funkcji monet w Barbaricum polecamy publikację pt. „Function of Roman coins in Barbaricum of Later Antiquity. An anthropological essay”, (w:), Roman Coins outside the Empire”, Proceedings of the ESF/SCH Exploratory Workshop, (red. A. Bursche, R. Ciołek & R. Wolters), Collection Moneta 82, Wetteren 2008, 395-416. Dostępna jest na profilu Academia.edu prof. Aleksandra Bursche. Moglibyśmy kombinować i cytować fragmenty, ale o wiele lepiej będzie po prostu odesłać do tej lektury. Podejrzewamy, że zawarte tam wnioski i hipotezy są przynajmniej po części zbieżne z tym co miał na myśli dr Dulęba gdy powiedział, że monety nie pełniły w świecie barbarzyńskim funkcji pieniądza. Z racji ograniczonego czasu i tego, że całość wykładu była na żywo, a nie padło od widzów pytanie konkretnie o rozwinięcie tego tematu, pozostało na tym w sumie kontrowersyjnym niedopowiedzeniu, bo tak to odczytujemy. Siłą rzeczy nie da się wszystkiego na temat paru wieków pradziejów Polski i Europu opowiedzieć w perfekcyjny sposób, a każdemu tematowi poświęcić tyle uwagi na ile zasługuje. Stąd i czasem takie uproszczenia, ale w większości wypadków nie wynika to z niewiedzy lub braku kompetencji naszych prelegentów, a ograniczonego czasu i formy spotkań. Dziękujemy jednak za wszelkie komentarze - na ile potrafimy staramy się później prostować nieścisłości, ale też jesteśmy tylko ludźmi. Wydaje się nam jednak, że lektura artykułu rozwieje wątpliwości w tej konkretnej kwestii. Będziemy wdzięczni za napisanie po lekturze czy mieliśmy rację czy może i z prof. Bursche trudno się zgodzić ;) Tak czy siak temat jest na pewno ciekawy i moglibyśmy pomyśleć nad osobnym odcinkiem na ten temat :)
@chalkon2
@chalkon2 Год назад
@ - Dziękuję za odpowiedź. Już wiem, co ukształtowało poglądy Pana Doktora. Artykuł zawiera dużo sensownych spostrzeżeń, jednak co do wniosków płynących z tych spostrzeżeń / przesłanek... Celnym spostrzeżeniem jest to, że barbarzyńskie naśladownictwa monet rzymskich w okresie PÓŹNEJ STAROŻYTNOŚCI są rzadkie. Rzeczywiście, są rzadkie - święta prawda. Najpierw muszę zauważyć (choć nie to jest najważniejsze), że autor wyraźnie pisze o tym, jako o zjawisku ODRÓŻNIAJĄCYM ówczesne społeczności od CELTÓW (!!). W odróżnieniu od CELTÓW "nasi" późniejsi barbarzyńcy wytwarzali mało naśladownictw - Tak piszą autorzy. Dosłowny cytat: " At the same time, unlike the Celts, the Roman Period Barbarians developed no real native coinage before the Early Middle Ages. Counterfeits of denarii, aurei, siliquae and solidi were minted on a very limited scale, probably for prestigious purposes " UNLIKE THE CELTS ! Ponieważ jednak wypowiedź Pana Doktora dotyczy też barbaricum w ogóle, a nie tylko Celtów, więc moja powyższa uwaga nie jest najważniejsza. Teraz zmuszony jestem wejść w polemikę z autorem artykułu. LICZEBNOŚĆ NAŚLADOWNICTW NIE MÓWI NAM O FUNKCJI PIENIĄDZA NA DANYM TERENIE. Mówi nam tylko o STOSUNKU CENY i PODAŻY kruszcu importowanego w formie monet z "cywilizowanego świata" do ceny i podaży kruszcu niemonetarnego. Czasem bardziej opłaca się przerabiać kruszec niemonetarny na monety / naśladownictwa, a czasem się nie opłaca, bo napływ oryginałów jest duży, a srebra z innych źródeł (srebra niemonetarnego) jest stosunkowo mało. Nawet, jeżeli produkuje się naśladownictwa, to są one kroplą w morzu oryginałów. W drugim wieku ne (już po Celtach) napływ srebrnego denara na nasze ziemie był tak ogromny, a jego pozyskanie za cenione przez Rzymian towary tak łatwe, że rzadko produkowano naśladownictwa. Nie jest to jednak żaden argument w dyskusji o funkcji pieniądza na tym terenie. Posłużę się przykładem z IX/X wieku. Jeżeli autor przywołuje przykład średniowiecza, niech i mi będzie wolno. Naśladownictwa dirhemów arabskich (obiegających na naszych ziemiach), które napływały na nasze ziemie wcześniej od monet zachodnich, są rzadkie, a naśladownictwa monet zachodnich, które napływały później, są dużo częstsze. Nie znaczy to jednak, że (często siekane na drobne części - czyżby nasi przodkowie z jakichś powodów siekali "oznaki prestiżu"?) dirhemy nie pełniły funkcji pieniądza. Jeżeli dirhemy były "oznaką prestiżu", to po co je siekano? Oczywiste jest, że były na naszych ziemiach pieniądzem kruszcowym i pełniły funkcję pieniądza. Po prostu produkcja naśladownictw czasem jest bardziej opłacalna, a czasem mniej opłacalna - to wszystko. Denary rzymskie znajdowane na naszych ziemiach są NIEMIŁOSIERNIE WYTARTE. Są, przeciętnie rzecz biorąc, o wiele bardziej zniszczone długotrwałym obiegiem od znalezisk monet z terenów Cesarstwa. Powszechnie (i moim zdaniem słusznie) uważa się to za dowód, że pozostawały już na naszych ziemiach w długim obiegu. Trudno przecież zakładać, że kupcy wyruszając nad Wisłę braki ze sobą tylko stare zużyte monety. I z drugiej strony trudno zakładać, że barbarzyńcy wciąż pocierali i przesypywali "oznaki prestiżu", aż się one całkowicie wytarły. Denary wycierały się w długim obiegu pieniężnym - to chyba trafny wniosek? Autor artykułu słusznie zauważa, że w obiegu potrzebne są drobne nominały, a znalezisk monet brązowych (a więc drobniejszych nominałów) jest mało. Tak więc monety nie pełniły na tym terenie funkcji pieniądza. Spostrzeżenie trafne - wniosek katastrofalnie błędny. W tym okresie na terenie Cesarstwa [tzn. w I/II wieku, bo już za Septymiusza Sewera pojawiły się problemy, a w połowie III wieku system całkiem się posypał - dopisałem później P.B.] sesterc (moneta brązowa) był około 2 razy cięższy od asa, ale nominalnie 1 sesterc = 4 asy. Dla barbarzyńców brąz (czy mosiądz w formie dupondiusa) oczywiście miał wartość, ale inną niż w Cesarstwie. W Cesarstwie był PIENIĄDZEM KREDYTOWYM - czymś w rodzaju znaczka rozliczeniowego, jak dzisiejsze monety. W Cesarstwie 1 denar = 4 sesterce = 16 asów. Przy czym waga sesterca i asa miała tu niewielkie znaczenie. Jeżeli za jednego denara można było nad Wisłą dostać więcej bursztynu niż za 4 brązowe sesterce i nawet więcej niż za 16 asów, to kupiec płacił za ten bursztyn denarami, a nie sestercami. To, że używa się pieniądza jako pieniądza, nie oznacza, że trzeba akceptować stosunek wartości pieniądza kredytowego do pieniądza kruszcowego, obowiązujący w państwie emitenta. Zróżnicowanie częstotliwości występowania monet brązowych i srebrnych na różnych obszarach też nie jest argumentem. Od niepamiętnych czasów występuje zjawisko różnic w stosunku ceny jednego metalu do drugiego na różnych terenach. Itd. itd... Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam. PB.
@krolisek
@krolisek 5 месяцев назад
Prządki od czasu do czasu robiły sobie przerwę pograć w kości, co w tym dziwnego? ;)
@MichaelT_123
@MichaelT_123 Год назад
Czy ktoś się przyjrzał podobieństwom współczesnych tańców/muzyki/instrumentów irlandzkich i tych z południowych regionów Polski? Badania sposobów spożycia napojów alkoholowych (czy ich podobieństw) byłoby także interesujące. Może by tak wystąpić o dotację z UE i założyć nowy dedykowany wydział powiedzmy przy Jagiellonce? Myślę że nakłady zwróciły by się szybko.... a w perespektywie Polska uzyskła by znaczne wpływy w Parlamentach Europejskich. Panowie ... także Przyszłość zależy od Was!
@matyjaszmatyszek7306
@matyjaszmatyszek7306 Год назад
Nie ma większych podobieństw. Poza tym "Jagiellonka" czyli biblioteka UJ nie ma żadnych wydziałów i mieć ich nie potrzebuje.
@73marian33
@73marian33 Месяц назад
Dzięki erozji gleby macie co odkrywać!
@grzegorzl6987
@grzegorzl6987 6 месяцев назад
Jakos włos mi sie na plecach jeży kiedy słysze ze w przeworsku mieszkali germanie. Zupelnie się nie znam
@matyjaszmatyszek7306
@matyjaszmatyszek7306 Год назад
Nie Celtowie tylko ceramika typu celtyckiego.
@tomaszbartkow7302
@tomaszbartkow7302 Год назад
Boźe miej w opiece tych Panów pseudo doktorów. Celtowie czy Germanie mają taki sam związek z wszystkim tym o czym jest mowa w tym odcinku jak Idnianie Hopi czy Aborygeni. Kraków też zbudowali Celtowie, a Kopernik przecież byla kobietą. P.S. Zacny pomysł na program, ale wartość materiału i komperencje zaproszonych gości niestety bardzo wątpliwe. Zalatuje lobingiem i nadal jedyną sluszną indoktrynacją, która kojarzy mi się z czasami zaborów. Szkoda tylko źe tym razme krzywdę polskiej historii czynią historycy z Polskim rodowodem :(
Год назад
Zapewniamy, że nie ma w tym ani lobbingu ani indoktrynacji. Przedstawiony w odcinku został powszechnie akceptowany aktualny stan wiedzy, z którym jak najbardziej można się nie zgadzać, ale przydałyby się do tego jakieś dowody podważające obowiązujące teorie. Obecność Celtów na terenie południowej Polski potwierdzają badania archeologiczne stanowisk, na których kultura materialna jest zbieżna z tym co obserwujemy w reszcie Europy, opisywanej w starożytnych kronikach. Wspominani zaś Bojowie zasiedlający tereny Bawarii, Słowacji i Czech są nam najbliżsi. Wedle źródeł historycznych m.in. zostali oni pokonani w 10 r. p.n.e. przez Markomanów pod wodzą Marboda. Badania genetyczne również przemawiają za obecnością Celtów u naszych południowych sąsiadów, a jako, że Celtowie znani byli ze swej mobilności to przekroczenie Karpat nie byłoby dla nich żadnym niesamowitym wyczynem. To, że Celtowie nie wkomponowują się w żaden sposób w pseudonaukowe hipotezy na temat odwiecznej i wyłącznej słowiańskości ziem dzisiejszej Polski, świadczy wyłącznie na niekorzyść owych pseudonaukowych hipotez, a nie aktualnego stanu wiedzy, a tym bardziej nie jest dowodem na brak kompetencji naszych prelegentów.
@tomaszbartkow7302
@tomaszbartkow7302 Год назад
To że coś jest rypu celtyckiego jak np. ceramika i źe Celtowie fukncjoniwali na tym terenie (co także jest logiczne z uwagi na biek kluczowych szlaków hadnowych) nie oznacza, że twórcami wszystkiego byli Celtowie i panowali tu Celtycy władcy. Jesli za 100 lat archeolodzt dokopią się do pozostałości mojego domu i znajdą butelki po czeskim piwie (ķtóre nomen omen uwielbiam) będzie oznaczać że byłem Czechem. Jeśli znaleźliby maskę którą przywiozłe Wenecji, że dobitnie świadczy to o wpływach rzymskich. Brak niestety u tych osób dogłębnen analizy historycznej i najzwyczajnieś w świecie wyobraźni, a wnioski są (czędto bezpodstawnie) zbyt daleko idące. Doceniam jednak wartość poznawczą tego programu jaki źródła infomacni i o odkrtciach, wykopaliskach i artefaktach pochodzących z terenu naszego kraju. Pozdrawiam serdecznie
Год назад
Tylko, że tu nie chodzi o samą odkrywaną ceramikę a właśnie dogłębną analizę interdyscyplinarną angażującą poza archeologią, głównie historię, etnolingwistykę, antropologię fizyczną jak i kulturową i genetykę. Gdybyśmy umieszczali wszędzie Celtów gdzie odnajdujemy fragmenty naczyń z domieszką grafitu to nie mówilibyśmy o ich enklawach osadniczych, a w pełni celtyckiej Europie Środkowo-Wschodniej. Nikt rozsądny jednak takich postulatów nawet nie wygłasza, bo tak nie wyciąga się wniosków w archeologii. Kultury archeologiczne to coś więcej niż odkrywana ceramika, to cały bądź co bądź 'kontekst'. Stąd też nawet i za 1000 lat będziemy wiedzieć, że jedna wenecka maska z nikogo nie czyni Wenecjanina. Będzie jednak za to jak najbardziej dowodem na wpływ ich kultury - w końcu zakup został dokonany pod wpływem jakiegoś impulsu, chociażby atrakcyjności produktu charakterystycznego dla danej kultury. Nie musiało to być jednak oddziaływanie bezpośrednie, podobnie jak w przeszłości, wówczas jednak formy pośrednie były o wiele bardziej ograniczone.
@tomaszbartkow7302
@tomaszbartkow7302 Год назад
Branie pod uwagę pewnych dowoďów czy przeslanek przy jedoczesnym ignorowaniu znacznie większej ilości faktów, które temu zaprzeczają to jawny lobbing i próba udowodniwnia z góry założinej tezy lub w najlelszym wypafku brak obiektywizmu. Pozostanę przy własnym zdaniu..P.S. Szybkie odniesienie do wartość tez postawionych w programie - "Wawel przedziejowy Lechickie Świątynie Europy" (1918 r) dr P.S.Zubrzycki, źródło: Biblioteka Narodowa. Już pierwsze strony odmoszą się do poruszanego wątku i wartości tez o rzekomym, celtyckim autorstwie wszechrzeczy.
Год назад
Podstawowe pytanie to jednak: kto tak naprawdę „ignoruje większą ilość faktów” i reprezentuje brak obiektywizmu. Pozwolimy sobie przypomnieć, że Jan Zubrzycki herbu Sas, autor wspomnianej książki, której prawidłowy tytuł brzmi „Wawel przeddziejowy. Wywody na tle polskiej sztuki pogańskiej” był przede wszystkim architektem i teoretykiem architektury, a jego prac z nurtu „filozofii architektury i utworu kształtu” nie należy traktować jako opracowań historycznych, a tym bardziej archeologicznych. Był on wybitnym Polakiem, patriotą, romantykiem, który architekturę traktował jako sztukę symboliczną wyrażającą najważniejsze, w tym patriotyczne treści, co w ostatnim okresie jego życia przerodziło się w słowianofilstwo. Nic zatem dziwnego, że w swoich pracach co tylko się dało przypisywał Polakom lub ich słowiańskim przodkom, a co germańskie lub celtyckie traktował jako równoznaczność zaborców. O opisywanej w jego książce Rotundzie św. Feliksa i Adaukta wiemy już dziś o wiele więcej niż za życia Jana Zubrzyckiego i nikt nie ma wątpliwości, że jest ona pierwszą budowlą przedromańską na terenie Wawelu i jedną z najstarszych budowli kamiennych w Polsce, przy czym nikt nie umieszcza jej budowy wcześniej niż IX wiek (n.e.). Nic w niej zatem nie ma przeddziejowego, zaś jako analogiczne rozwiązania (w formie tetrakonchosu) w najnowszych pracach wskazywane są np. rotunda z Avolsheim, baptysterium z Galliano czy kościół św. Krzyża w Bergamo, czyli inne zabytki architektury wczesnochrześcijańskiej i przedromańskiej. Żadnych lechickich świątyń pod rotundą, ani w jej wnętrzu nie odnaleziono. Chociażby wywód Jana Zubrzyckiego na temat pochodzenia słowa kapłan i kaplica powinien komukolwiek wskazać, że na temat pogańskich wierzeń Słowian ten architekt wiedział niewiele. Nikt pośród słowiańskich pogan nie nazywał osób zajmujących się obrzędami religijnymi 'kapłanem', bo słowo to wywodzi się ze staroczeskiego i przyszło do nas dopiero wraz ze chrześcijaństwem. Dlaczego nie na odwrót? Z prostego faktu, że w innych językach europejskich, gdzie dotarło chrześcijaństwo i łacina, zaś Słowianie nigdy nie dotarli w znaczącej cokolwiek liczbie, istnieją podobne słowa do kapłana. W ten sam sposób nie mogły istnieć pogańskie kaplice. W skrócie: książka „Wawel Przeddziejowy...” niczego nie podważa w aktualnym stanie wiedzy na temat obecności Celtów na terenach dzisiejszej Polski. Jest zamiast tego świetnym obrazem jakże wówczas ważnych patriotycznych starań mających na celu odbudowę kraju i tożsamości narodowej po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i w takich kategoriach wyłącznie powinna być traktowana. Nie jako opracowanie historyczne, a tym bardziej archeologiczne.
Далее
А что если не умеешь играть?🥲
00:46
CELTYCKIE POSZUKIWANIA - PRZYGODA Z ARCHEOLOGAMI
35:18
Дени против умной колонки😁
0:40
Эпоха Intel и AMD заканчивается?!
0:46
iPhone 12 socket cleaning #fixit
0:30
Просмотров 30 млн