Fajnie Ci to wyszło. Ja też kiedyś o tym myślałem ale ostatecznie wybrałem kocioł na ekogroszek w 5 klasie. Ze 100 kg węgla mam 4 kg popiołu (około pół wiaderka). Zastanawiałem się nad pelletem, rozmawiałem z ludźmi. Wnioski takie same, czyli koszty o 1/3 większe przy pellecie. Ale za to syfu mniej. Pozdrawiam.
Sprobowac zrobic palnik na zrebke z rebaka. Zrebka w przeciwienstwie do drewna szybko schnie (np. pod wiata ulozona na polkach cienkimi warstwami) zajmuje duzo miejsca ale czesto moze byc za male pieniadze - koszt przepuszczenia przez rebak odpadow galeziowych z ogrodu, niertaz takie cienkie drewno idzie na ogloszeniach za friko dorwac od ludzi co maja kotly gazowe lub pompy ciepla i nie maja co z tym zrobic.
Fajna robota . Wzorując się na Twoich doświadczeniach zrobiłem podobną konstrukcję . Główny kanał z profilu 100*120 mm . Ruszt z prętów z nierdzewki fi5 , bardziej stromy niż o ciebie , bo miałem niej miejsca . Kanał dolotowy peletu z profilu 80*80. Ją całą konstrukcję włożyłem do wnętrza kotła KWKD16. Po dołożeniu zawirowywaczy ciągu na wylocie z kotła mam temperaturę spalin 150-180C. Dopływu powietrza nie reguluję . Jest otwarty na max , bo jak się zmniejsza spływ powietrza to więcej sadzy się robi . Mam miarkownik ale tylko jako zabezpieczenie przed zagotowaniem . Tylko u mnie ciąg maksymalny jest po przesunięciu rusztu max w głąb .
Brawo TY, za chęci i kreatywność Tylko po co wywarzać otwarte drzwi, macie kocił DP, jak chcesz żeby było efektywniej spalane paliwo to zainteresuj się budową "palnika wery" z Kwidzynia, przeróbka ogranicza się do wstawienia dodatkowej przegrody w piecu Generalnie sprawność Twojego kotła jest na poziomie 70-80%. Chcąc efektywniej spalać jakikolwiek opał, trzeba zgazowywać paliwo (pyroliza), daje to podobny efekt do piecyka rakietowego ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-92TlvmETjlk.html
Tu ringrazio tanto per questa nuova visione,mi ha fatto capire come va,il fattore pellet,vedo che la tua è a basamento,mentre la mia è a parete tipo 33,x33x73,va a gasolio,e il tuo bruciatore in metallo che ho visto ieri è perfetto per la grandezza della mia caldaia appena posso ti farò un video per fartela vedere,ti ringrazio tantissimo e in bocca al lupo,continuerò a seguirti,molte grazie e ciao👍👍👍👍👍👍👍👍
Cennik z opisu w ciągu kilku miesięcy stał się nieaktualny. Dziś tona dobrego węgla /groszku to minimum 1300 zł. Na ten moment pellet też podrożał, ale jeszcze nie tak bardzo, jak węgiel. Warto spróbować wersji pieca na zrębkę, która jest w tej chwili najtańszym paliwem.
Gościu... ale Ty robisz robotę 🙉😎 ja poszukuję informacji na temat budowy takiego pieca, ponieważ zastanawiam się nad zrobieniem takiej giga wersji do suszarni kukurydzy, ale po obejrzeniu Twojego pierwszego odcina z budowy pieca zastanawiam się jak zrobić odbiór ciepła tak żeby nie wychładzać zbytnio spalin 🤔
W Chinach robią duże piece rakietowe w wariancie na ogrzewanie bezpośrednie powietrza. Na cylindrycznym piecu są żeberka jak kilkazwojny gwint, całość jest osłonięta blachą, od dołu powietrze jest zasysane i u góry podawane na kanały wentylacyjne - tak jak na filmie z ideowym rysunkiem z płaszczem wodnym, tylko zamiast wody jest powietrze. Takie piece służą do ogrzewania małych hal produkcyjnych itp.
Szkoda, że nie dałeś swojego komentarza jak w pierwszym filmie ale generalnie to co pokazujesz jest jasne. Mam jednak pytania: Czy używałeś naprzemiennie tych dwóch koszyków (jeden z prętów a drugi z podziurkowanej płytki) i jakie są Twoje wrażenia/uwagi ? Czy pellet nie wysypywał się w nadmiarze dalej do komory grzewczej? Czy przy osiągnięciu wysokiej temperatury spalania nie zapał się pellet już w kominie podającym ten pellet?
Tak, naprzemiennie. Ten dziurkowany to płytka żeliwna, bałem się, że ten z drutu będzie miał za dużą moc i zrobiłem dwie wersje. Płytka szybciej się zapychała (węglem drzewnym), a ten z drutu jak był w przodzie było ok, jak trochę go cofałem to temp. rosła na grzejnikach powyżej 60 stopni. Drut jest z nierdzewki, a "sanki" ze zwykłej stali. Ten grzebień z przodu był ze zwykłej stali i go po miesiącu wypaliło, natomiast na ruszcie z nierdzewki nie było żadnych ubytków. Pellet nie wysypywał się dalej, nawet jak grzebień się zużył (jest niepotrzebny), może jakieś zwęglone drobinki leciały czasami jak wiatr dmuchnął przy kominie. Nie cofał mi się żar. Raz za późno zauważyłem, że brakuje pelletu, ogień zgasł, ale był czerwony żar więc zasypałem zbiornik. Jednak pellet nie zapalił się tylko dymił, niestety nagromadził się już gaz w piecu i przy próbie zapalenia wybuchło jak z armaty, ale rusztu nie wyrzuciło, choć żarzące się drobinki poleciały, na szczęście nic palnego nie było z tyłu palnika. Jak napisałem w opisie pod filmem co ok. 4 godziny trzeba było przeczyścić ruszt kawałkiem drutu. Wentylator nadmuchowy nie nadaje się - gaz (biały dym) - ucieka każdą szparką. Wystarczyło lekko dmuchnąć z około metra w tył palnika, aby ruszt przeczyścił się - tak więc wentylator na czopuchu byłby idealny, podpięty do sterownika praktycznie spowodowałby, że piec byłby bezobsługowy, poza koniecznością dosypania pelletu. Jak ruszt pracował z pełną mocą i był rozgrzany to nie trzeba było czyścić, ale wtedy było za gorąco. Jednak trudno zdobyć pellet w okolicy, a węgla i miału jest pod dostatkiem, dlatego nie kontynuowałem dalszej rozbudowy (wentylator, większy pojemnik na pellet i dodatkowy szamot w kotle). Oczywiście na wylocie jest podawane powietrze wtórne tymi kształtownikami z boku, zasysa się samo pod wpływem podciśnienia.
@@semjase Dzięki za wyczerpującą odpowiedź i powodzenia w innych równie ciekawych konstrukcjach - również motocyklowych :-) Ja bedę dalej testował konstrukcję rusztu podobną do Twojej bo wydaje się mocno obiecująca jeśli chodzi o wysoką sprawność działania.
Zrobiłem podobny ale z nierdzewki. Dziennie spalam 2 worki co wystarcza na ok 5 godz. palenia. Nie chce mi się wierzyć że Twój palnik spala tak wolno pellet, że 2 worki spalają się w killkanaście godzin.
Jak napisałem pod filmem palnik pracował przez cały styczeń (2020 r.) i parę dni marca zużywając tonę pelletu. Temperatura na zewnątrz wahała się pomiędzy -5 do +5 stopni. Temperatura wewnątrz 20-22 stopnie. Na piecu 45-50 stopni. Moc regulowałem wysuwając bądź wsuwając ruszt - przy zimnym piecu jak dawałem większą moc zużycie znacznie rosło, po rozgrzaniu domu zmniejszałem moc i sobie chodził na podtrzymanie temperatury. Zużycie jest prawdziwe. Paliło się średnio 12-18 godzin dziennie w zależności od potrzeby, czasami cały dzień.
@@semjase czy Twoim zdaniem moze na to mieć wpływ to, że Twój palnik jest z szamotu? Pytanie jeszcze ile kw ma Twój piec. Ja mam za mocny bo aż 28 kw na 200 m. Ponadto staram się żeby temperatura na piecu nie spadała poniżej 50 stopni bo niższa jest dla pieca zabójcza.
@@sylwesterpiotrowski6065 Szamot na pewno podwyższa sprawność, ale jedynie o kilka procent. Moim zdaniem kluczowe są kształt rusztu i powietrze wtórne na przewężeniu na wylocie. Przy tym samym płomieniu i spalaniu jak dodasz powietrze wtórne to temperatura płomienia podwyższy się. Testowany piec ma 22 kW mocy i mógłby być mniejszy, bo zawsze chodził na niskich temperaturach do 50 stopni - dopiero po 18 latach pracy łatałem go w okolicy czopucha.
Ilość spalanego opału wynika przecie z zapotrzebowania na ciepło. Jeśli dom przy zerze na zewnątrz do utrzymania stałej temperatury potrzebuje jednego kilowata mocy, to palnik powinien spalać 1 kg w ciągu 5 godzin. Do takiego domu wystarczy palnik jeszcze mniejszy od tamtego pierwszego, bo to raptem moc suszarki.Ściana powinna mieć pół metra materiału akumulacyjnego i pół metra izolacji . Od dachu 1 metr izolacji. Od gruntu pół metra. Na okna okiennice. Wtedy więcej energii będzie potrzebne do gotowania/pieczenia/pralki/zmywarki/kąpieli niż na ogrzewanie.
Wchodzi około 1,5 worka (worki po 15kg), zależnie jak mocno się pali (moc ustawia się rusztem) to zużywa się na dobę od 2 do 3 worków przy ogrzewaniu 200 m^2. Wychodziłoby, że starcza na ok. 12-18 godz.
@@krzysztofxxx2729 - jesteś pewien, obejrz sobie inny filmik, gdzie zamontowano firmowy palnik do węglowego pieca i przy 130m2 szło 40kg/24h, a tu jest 200m2 i idzie 45kg/24h. Jak znajdę to dopiszę, a obliczenia będziesz miał w komentarzach od autora. Znalazłem, obliczenia zużycia masz w którymś komentarzu (10, może15), a tu filmik: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-HukTL4HctEk.html Pozdrawiam.
Dobry pomysł i fajny eksperyment, właśnie jestem na etapie budowy czegoś podobnego ale całkiem ze stali profil 100x100, ruszt zrobiłem w literze V z poprzecinanego ruszta od małego piecyka żeliwo pospawane żeliwną elektrodą. Prawdopodobnie wyszło mi za małe palenisko bo na otwartych grzejnikach nie nabija więcej niż 35 stopni. Jaką dałeś szerokość wewnętrzną palnika? Ja decyduje się na takie rozwiązanie ogrzewania bo mam własną peleciarkę i dlatego koszty produkcji peletu już są niskie. Pozdrawiam.
Szerokość otworu to 114mm + po milimetrze na silikon z każdej strony. Palnik jest zrobiony ze standardowych płytek szamotowych - 230 mm x 114 mm x 32 mm. Wysokość otw. miała być (114mm + 1mm) - 32mm, ale nie mieścił się w drzwiczkach i zmniejszyłem o ok. 5mm. Ze względu na powolne zapychanie rusztu węglem drzewnym i popiołem na mniejszej mocy polecam wentylator wyciągowy na czopuchu pieca lub w kominie, zwiększony ciąg na kilkanaście sekund co kwadrans ładnie przeczyszcza ruszt i przywraca pełną moc, można nawet wykorzystać stary sterownik z kotłów bez podajnika. Więcej wad i problemów jest w pdf-ie z 1 linku w opisie do pierwszej części. Ale największą wadą jest trudność zdobycia pelletu w okolicy, jest nawet producent, ale wszystko sprzedają na eksport i do odbiorców hurtowych.
@@semjase dzięki wielkie, dzisiaj zmieniłem ruszt na taki jak u ciebie i już było lepiej, ale zrobię chyba wszystko na wzór twojego palnika. Ja znowu przeliczyłem opłacalność w ten sposób, że jak jest taki palnik jak zrobiłeś i udało mi się kupić peleciarkę 7,5 kw za 3000 zł całkiem dobrą używkę to 5 ton groszku, węgla itp. Kosztowało by więcej. U mnie w okolicach mam dwóch peleciarzy, ale jest dużo zakładów stolarskich i trocin. Mam trocinę sosnową ze szkieletów meblowych 10 % wilgotności i doszedłem już jak robić pelet. Na wszystkich filmach widać tylko jak idzie a mało kto mówi o szczegółach na domowe warunki. Teraz mam 80 kg na godzinę i dlatego chcę pozostać przy takim rozwiązaniu jak zaprezentowałeś. Świetnie to zrobiłeś i zgłębiłeś temat pieców rakietowych, szacun pozdrawiam. Jak jest trocina to warto przemyśleć zakup peleciarki 😉.
@@semjase czesc, czy mógłbyś zwymiarować ten palnik szamotowy, kilka zdjęć z linijką dałoby pogląd na wymiary płytek szamotowych, lokalizację kanału na pelet itp. Rozumiem ze ruszt jest z wymiarami jak z filmiku nr 1. Duze dzieki
@@maciejgurgul579 Wymiary płytek podałem komentarz wyżej, wszystkie wymiary wynikają z ich wielkości i sposobu ułożenia jak na filmie. Kanał jest dwie szerokości płytek od przodu. Palnik jest długi na dwie długości płytek. Kanały powietrza wtórnego z profili 20x20, a ten z przodu z 20x30. Pozostałe wymiary możesz ustalić podstawiając dane do wzorów z pdf-u. grabcad.com/library/fine-coal-boiler-1 tu też możesz podejrzeć ułożenie płytek.
@@semjase Czy oprocz kwestii przedmuchu palnika widzisz jakies zagrozenie czy trudnosci w uzywaniu tego palnika w domu z kotłem weglowym... mowie o syt pozostawienia pracujacującego palnika, gdy ja np pracuję na dworze. Kwestia np gazu drzewnego w zbiorniku pelletu i tp
Ja mam kocioł dedykowany na pelet. Koszty ogrzewania porównywalne do kosztów palenia węglem. Tu chodzi bardziej o elastyczność urządzenia i jego sprawność. Mój kocioł nawet zimą wyłącza się na kilka godzin, po czym gdy jest taka potrzeba uruchamia, by utrzymać stałą temperaturę. Z węglem nie da się tak. Nawet retorty są stalopalne. No chyba, że jakiś model z automatycznym rozpalaniem. Warunkiem jest jednak wybór kotła, który powstał jako konstrukcja dla pelletu, a nie jako adaptacja istniejącego poprzez wstawienie palnika i kilku szamotek.
Z węglem się nie da, ale z ekogrochem i owszem. Kotły na ekogroch są wykorzystywane również do grzania CW w sezonie letnim - kocioł w "stanie płomiennnym" wtedy, procentowo jest słabo wykorzystywany. Kwestia doboru odpowiedniej automatyki... Natomiast nie pisz bzdur o równych kosztach eksploatacji kotłów na ekogroch i pelet - to tak jak posiadacze ogrzewania gazowego twierdzą o niższych rachunkach od węglowego. Tak, tylko że podczas oglądania TV, trzeba się okryć kocami, wejście pod prysznic, to już prawie morsowanie...
Gdy braknie prądu piec działa dalej, woda krąży wtedy w tzw. obiegu grawitacyjnym - wolniej jak z pompką, ale dalej grzeje, jest specjalne obejście pompy z zaworem w postaci gumowej kuli. Dawniej tak robiono instalacje do kotłów i kaloryferów.
Nie zajmuje się budową i sprzedażą piecyków - być może pojawią się gotowe plany na kanale w przyszłości, aby ludzie mogli sobie sami budować lub iść z planami do lokalnego spawacza.
@@papajpapaj3426 Ostatnio YT chyba zlikwidował stronę audiolibrary, dostęp do utworów jest z konta YT - trzeba wejść w RU-vid Studio i do biblioteki audio - większość utworów w filmie jest użytkownika Unicorn Heads.