Ja w moim G6 GTD DSG też będę musiał zrobić coś takiego. Jedzie człowiek 100kmh na 6 biegu, zwalnia do 60, a skrzynia wciąż ma 6 bieg załączony. A jak się puści gaz i sie człowiek toczy tym autem, to redukcja następuje dopiero przy 1000-1100 obrotów. Bardzo irytująca jest taka jazda. W trybie S skrzynie już przy lepszych obrotach redukuje biegi, ale do miasta znów za bardzo sie ten tryb nie nadaje bo mocno przeciąga biegi. Ogólnie skrzynia super, ale te shift pointy trochę przeszkadzają 😅
Przydałby się test najlepiej z jazdy po górkach z zakrętami itd. Mam wrażenie, że w takich okolicznościach seryjne DSG najgorzej sobie radzi (zwłaszcza późne redukcje). Znajdą się w okolicy hamowni jakieś górki, co by nie trzeba było daleko jechać na testy?
Na moje oko w dalszym ciagu zamuła, ale mogę się mylic. Ciekawi mnie czy shiftpoiny sa zalezne od prędkości czy obrotow silnika i stopnia wcisniecia gazu
Nie, nie mógł. Wtedy zmieniają się górne obroty przy których jest wbijany wyższy bieg. Efekt jest taki, że przy powolnej jeździe ciągnąlby się przez miasto z obrotami dużo ponad 2tys, gdzie to już generuje spory hałas, wibracje i spalanie. Sprawdziłem, nawet dodawanie i odpuszczanie gazu przy takich obrotach powoduje nieprzyjemną nerwowość/szarpanie. Modyfikacja dolnej granicy obrotów to najszybsza i najprostsza modyfikacja. Bardziej zaawansowanym modem jest zmiana czułości, a więc jeśli kierowca ledwo muska gaz to skrzynia może sobie tak zmieniać biegi, że obroty będą spadać nisko. W niczym to nie przeszkadza. Natomiast sztuką jest takie dopracowanie programu aby skrzynia lepiej wykrwała zapotrzebowanie na większy moment i wtedy odpowiednio utrzymywała wyższe obroty.
Dlaczego nikt nie mowi ze w dsg wyzszych niz dq250 zmiana jest tylki jak jezdzisz na nodzena tempomacie skrzynia dziala pomimo zniam na seryjnym sofcie wiec roznica tylki hak jezdzisz na nodze
@@kostek250 Tylko polo jest 1.0 7 biegowy DSG, moim zdaniem tu szli w oszczędność paliwa, bo np przy 4000 obrotów to czuć że ten silnik fajnie ciągnie jak na takie małe auto.
Mam tę samą skrzynię w Passacie 1.8TSI (DQ200, suche sprzęgła). Tuner przerobił mi program wg moich wskazówek i teraz mam zupełnie inny samochód. Zdecydowanie odżył i jeździ się nim o wiele, wiele lepiej. Spalanie w mieście niewiele wzrosło, a na trasie jest takie same, przy dynamicznej jeździe nawet mniejsze. Z tym, że nie modyfikowaliśmy dolnych minimalnych obrotów. Nie ma nic w tym złego, że jest 7. bieg przy 70km/h o ile leciutko naciskamy gaz. Cały wic polega na tym aby skrzynia zredykowała do 6ki gdy potrzebujemy więcej mocy. Pierwszą wersję programu miałem zrobioną z podniesieniem minimalnych obrotów i to nie zdało egzaminu. Samochód zrobił się nerwowy i więcej palił ale fakt, był bardzo zrywny.
Nie lepiej byłoby rozpracować skrzyni "w terenie" a nie na hamowni? Dać jej jakiegoś obciążenia prawdziwego w realnych warunkach? Dla mnie jazda cr poniżej 1400 to zła rzecz xD Pozdrawiam!
Nie bo w terenie dochodzą inne czynniki jak kąt pochyłu pojazdu oraz kąt skrętu kierownicy. Obie te rzeczy wpływają na punkt zmiany biegów. Ciężko jest dochodzić do jakiś wniosków jeśli komputer ciągle wprowadza korektę do map. Problemem jest również prędkość - musisz obserwować licznik przy jakich wartościach są zmieniane biegi więc łatwo o wypadek. Tak, że hamownia jest dobrym miejscem, później ew weryfikacja w realu.