No i już wiem, dlaczego latem na Pilicy są same "samiczki" :-D Pośród nich jest jedna kaczka całkowicie czarna, z pięknie połyskującymi piórami, tylko głowę ma lśniącą zielenią, choć nie aż tak jak u samców w szacie godowej. Trzyma się razem ze wszystkimi ze stada i wygląda jakby to był ten sam gatunek. Podobno jest to samica. Czy może Pan podpowiedzieć, dlaczego tak się różni od pozostałych? Z góry dziękuję :) PS. Własną analiza dzioba wykazuje, że to chyba jednak samiec. Dziób żółty, u nasady lekko poczerniony.