Ostatni odcinek z niedzielnego wyścigu. Było kilka potknięć i błędów, była też niespodzianka w postaci wielkiego kamienia na środku zakrętu. Ten odcinek skończyłem z trzecim czasem.
Świetny przejazd i świetny sezon. Gratulacje i czekamy na więcej. A sam przejazd pozwolę sobie wykorzystać do treningu w aplikacji Propilot od PRAEP'a. Ciekawe czy wytrzymam tyle :)
Jak wycwiczyc tak dlonie, zeby przy takich tarkach i kamieniach dramatycznie nie bolaly? Sa jakies cwiczenia, jakies sposoby na tak dlugi zjazd bez bolu? Probowalem sciskaczki, pilki i trenowanie przedramion, ale po dwoch zjazdach w Szczyrku nie jestem w stanie pozbyc sie bolu. Jest jakas rada na to? Pozdro! (Jak zwykle koci przejazd!)🎉🎉🎉