Doceń naszą pracę i wesprzyj JtO: tipply.pl/u/jak_to_ogarnac Najlepsze filmy na JtO: 1. Najbardziej przerażający obraz bezdomności ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-lHUIoKXk-Yw.html 2. Klimaty Hamburga ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-mPaIPgfwtPY.html 3. Jak Janek śpi na ulicach Hamburga? ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-1xDoBZ6sqb0.html 4. Bójki i ustawki w BERLINIE ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ZExxO7Frdy0.html 5. DRAMATYCZNA droga TOMKA IROKEZA do SZPITALA ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-T264xZUMP5s.html
Facet miły i wydaje sìę być inteligentny.Bije od niego taka prosta szczerość której brakuje mi w otaczającym mnie świecie,pewnie mógłby być dobrym przyjacielem.Szkoda że tak się ludziom życie układa.
Pamięci Kaczora. Mój syn, miał problemy emocjonalne. Mimo nadzwyczajnych zdolności nie potrafił jako dziecko znaleźć wspólnego języka z rówieśnikami a i pani w technikum chciała mu udowodnić, ze jest głupszy od niej. Mimo zdolności, wiedzę miał większą niż nauczyciele, czytał jako 4 latek W pustyni i puszczy. wylądował w wieku 16 lat na ulicy, walka o niego trwała ok 4 lat. Kiedy wychodził na prostą wprowadził do naszego domu Kaczora. Kiedy wróciłam którejś soboty z nabożeństwa, w drzwiach powitał mnie syn mówiąc, Mama to jest Kaczor, pomógł mi kiedyś teraz moja kolej. Westchnęłam, wzięłam ręczniki, ciuchy z szafy moich facetów* synów i męża) , No i tak Kaczor został u nas dwa miesiące. Za jego sprawą przez mój dom przewinęło się kilkadziesiąt bezdomnych osób. Nie miałam własnych oczekiwań co do nich, nie zmieniałam im życia. Ot dałam kąt, spokój. czasem mieszkali na ogrodzie w namiotach, czasem zimą w domu w którymś z pokoi. Poznałam kilku wspaniałych ludzi, kilku młodych wróciło do domów. Co człowiek to inna historia, inny zniszczony świat, przez system, brak przystosowania społecznego, ludzi.. Ot życie... Kiedy stoi się z boku , widzi się zupełnie inaczej. Stwórzmy system, pomóżmy itp itd. Nie ma tu systemu, tu trzeba czasu, serca lub akceptacji wyboru takiego życia. Mówił ten człowiek o pieniądzach, ze chodzą na wędkowanie, Ja wiem, ze i przepili te pieniądze , ale wiem, że i kupili czasem skarpetki, majtki. Dlatego też daję i pieniądze jak spotkam kogoś. Kaczor miał zawsze niezbędnik, przybory do szycia, pasta do zębów i pierwsza apteczka. Mimo, że ciuchy jego śmierdziały, był jakiś rys dbałości o siebie. Wtedy nie było tylu lumpeksów. Przez te lata, poznałam wielu wspaniałych ludzi, jedni przeszli ot tak inni zostali w pamięci.. Nie oceniajmy nikogo, albo zmilczeć albo mądrze pomóc. Największym ich strachem było to, że może ich obudzić kopniak, uderzenie "porządnych" mających dom młodych ludzi.. Myślę, że Kaczor odszedł już na wieczną wędrówką i tam zaznał spokoju i radości z niej
Niezwykły wpis, bardzo dziękuję za szczerość i tak niezwykły poziom empatii, dla mnie to także ogromna inspiracja, by kontynuować temat bezdomnych, otwiera to czy innych na ten problem...
tak, warto. Cieszę się , że mogłam zainspirować, bo na prawdę, warto otwierać oczy ludzi na innych, na tych co wybrali, zostali zmuszeni do innego stylu życia. Pokazać ludzi w odrzuconych, w tym, że to może dotknąć każdego. Kiedy syn mi powiedział, że teraz jego kolej na pomoc, stanął mi przed oczyma pusty talerz na wigilijnym stole... Widać czekał na kogoś w innym terminie, przyszła pora go napełnić
Ciężka sprawa nawet jeżeli znajdzie pracę to komornik położy łapę na wypłacie alimenty , mandaty itp . On może by chciał ale się pewnie boi . Bo normalność w jego wypadku może okazać się cięższym życiem niż ma je teraz.
Dokładnie jak mówisz,ja piszę do duchowieństwa w Warszawie,jeżeli nic nie zrobią z ludźmi potrzebującym to zobaczysz mnie w telewizji jak rozpętam piekło,w Nowej Soli 3dniowy chleb dawali ludziom biednym,a sami na parafii stół codziennie był dobrze zastawiony! A komorników rozpierdolę,co za różnica czy mafia czy prawo ci i ci odbiorą wszystko co masz!
Ten człowiek jest inteligentniejszy od wielu moich tzw.znajomych , którzy maja się za mądrych . bardzo ciekawy film . Niesamowity. Jestem pod wrażeniem.
No właśnie te cholerne nałogi.Ma swój sposób na życie i już.Bardziej imponują mi tacy poharatani i biedni co zbierają surowce(przynajmniej uczciwie),niż ci wymuskani gogusie co się dorabiają na ludzkiej krzywdzie i oszustwie.Bardzo podoba mi się ton prowadzącego rozmowę, bez cienia wyższości i pogardy jak to często bywa w takich sytuacjach.
Kurcze dobrze mówi ten gość.Z twarzy widać że gdyby nie takie życie byłby naprawdę fajnym gościem.Niech Bóg zmiłuje się nad nim i pomoże mu zmienić życie.
Przypadkiem trafiłam na ten wywiad. Lubię, gdy ktoś porusza tematy codzienne, czego telewizja nie robi. Bardzo przykro patrzy się na tego Pana, który wydaje się sympatycznym człowiekiem. Zabłądził w życiu i ciężko mu wyjść na prostą. Znam osoby z nałogami, niestety życie jest jeszcze trudniejsze. Zastanawiam się tylko, czy mając dzieci nie mogą pomóc ojcu? Patrząc na takich ludzi są dobrym przykładem dla tych, którzy nie doceniają tego, co mają. Teraz są wyścigi kto ma lepsze ubranie, jaki telefon... a inne sprawy nie mają znaczenia. Mam nadzieję, że w końcu temu Panu uda się wyjść na prostą i tego z całego serca mu życzę. Pozdrawiam.
Zycze Z calego serca aby pan ulozyl sobie szczesliwie zycie kazdy czlowiek zasluguje na to niech go Bog ma w opiece Wiem ze pan da rade bo jest bardzo inteligentny I przystojny czlowiek
Ja myślę że ten Pan potrzebuje pomocy ale chce zachować jakiś honor przed nami i pokazanie że wszystko jest spoko. Mam nadzieję że jego życie się w jakiś sposób polepszy. Pozdrawiam wszystkich 💖
Facet wcale nie wyglada na lumpa czy alkusa. Jak by się ogolił, włosy ładnie ogarnął i twarz do tego jakieś stylowe ubranie to nikt by nawet nie przypuszczał.
Serdeczna prośba do moich widzów, czyli widzów kanału "Jak to ogarnąć?". Zerknijcie, proszę, na ankietę. Wypełnienie jej zajmie Wam mniej niż 10 sekund. Z góry serdecznie dziękuję. strawpoll.pl/61053
Wstawić mu nowe zęby, prysznic, fryzjer, garnitur i by wyglądał lepiej niż nie jeden przedstawiciel handlowy w dżinsach i 'cfaniakach z czubami' i (kurde, zaraz zwymiotuje) koszuli z krótkim rękawem :V
Nie, Panie Jacku, pozwolę sobie nie zgodzić się z tym, że On sobie radzi. Jeżdżenie autobusem na gapę, spanie w śmietniku, chodzenie w znalezionych ubraniach i jedzenie znalezionej żywności, to nie jest przejaw radzenia sobie. Chyba że powtarzał mu to Pan dla podniesienia na duchu, wtedy ok. Rozumując w ten sposób, to każdy, który jeszcze oddycha, sobie radzi. To jest bardzo zajmujący temat, ponieważ... Ponieważ każdy z nas może stanąć w obliczu takich problemów i to często zupełnie niespodziewanie. Przecież KAŻDY z nich prowadził kiedyś normalne życie, wielu miało pracę, dom, rodzinę. Alkohol i hazard to oczywisty powód, ale to dotyczy tylko części z nich. Wielu z kolei wpadło w alkoholizm już po tym, jak wylądowali na ulicy, co akurat nie dziwi. Dla wielu ogromnym problemem jest brak możliwości bycia samodzielnym. Pomijając aspekty psychologiczne, po prostu w naszym państwie to bardzo ciężki temat, nawet posiadając pracę! To jest dla mnie niepojęte, że posiadanie stałej, legalnej, na pełnym etacie pracy, może nie wystarczyć, aby być samodzielnym. A to jest druga prosta droga do bezdomności, a z czasem do zupełnego wykluczenia. A potem, to już z górki...
To bardzo zajmujący wpis, ciekawe spostrzeżenia, dzięki. To oczywiście zależy od tego jak zdefiniujemy pojęcie "radzić sobie". On w obliczu kryzysu podejmuje działania, które pozwalają mu przeżyć, niestety nie stać go na radykalne rozwiązanie problemów. Pozdrawiam :)
Bardzo pozytywny człowiek. Gość ma problem z nałogami ale widać , że nie jest tymi nałogami zniszczony. Bardzo konkretnie odpowiada na pytania zadawane przez Jacka. Ogromną kontrowersją jest fakt , że mieszka w śmietniku. Mimo wszystko życzę mu wyjścia z bezdomności. Fakt , że nagranie miało miejsce dosyć dawno bo 4 lata temu to mimo wszystko trzymam za niego kciuki. Bardzo dobra rozmowa z pozytywną energią. Pozdrawiam Jacka i Marka
Tak dla kontrastu :) Jakiś czas temu robiłem remont. Jak to po remoncie było trochę żelastwa i niestety nie było chętnych do pracy "aaa bo ceny złomu niskie". Chciał nie chciał musiałem zrobić to sam. Załadowanie złomu zajęło mi godzinę i dwadzieścia trzy minuty na skupie otrzymałem 87zł. W moim odczuciu stawka godzinowa wyszła całkiem niezła, ale najwidoczniej zbyt niska dla lokalnych zbieraczy. Pozdrawiam
Ciekawe spostrzeżenie, ja też kiedyś próbowałem rozkminić ten temat, podobne spostrzeżenie, tyle że problem kiedy złomu nie ma. To powinno chyba działać tak, że ktoś powinien dzwonić do takiego bezdomnego, by oczyścił jakiś teren ze złomu :), znaczy się taka firma by była...
masakra.obywatel ma obowiazki wobec panstwa,a panstwo olewa obywatela.wielu pluje bezdomnym w twarz nie wiedzac ze wsrod bezdomnych jest wielu wartosciowych ludzi.
Ale ja nic nie napisałem żebyś cokolwiek wpłacał bo sam nawet tego nie robię, napisałem tylko żebyś nie wyzywał ludzi tylko dlatego w jakim są teraz 'miejscu' bo sam nie wiesz czy za tydzień nie będziesz na ich miejscu
Ja jestem jednym wielkim paradoksem piekne !! Lubie tego Marka !!! On z sensem mowi I sympatyczmy facet ! Trzymam kciuki za odmiane jego losu ! Super poprowadzona rozmowa ,ciekawie I z podejsciem
Zawsze jak widzę Polaków, którzy "przegrali życie", to sobie powtarzam, że nie doprowadzę się do takiej sytuacji. To jest w chuj przykre, że ludzie traktują bezdomnych, jak śmieci nie zdając sobie sprawy, że kiedyś mogą tak skończyć... 01.08.18 wysiadam na przystanku i siedzi bezdomny, który jadł starego naleśnika, dałem mu kanapki, które zrobiłem sobie do roboty, to gość mi podziękował, a mi na sercu zrobiło się lepiej. Mały gest, a może komuś uratować życie. Rok temu na wakacje idę do żabki z koleszką i siedzi babcia nie była bezdomna, poprosiła nas o chleb i masło, zrobiliśmy jej zakupy za 20zł+ to też nam w chuj podziękowała... Raz gościu też nas poprosił o kupienie chleba, kupiliśmy mu. opowiedział nam swoją historie. Pracował w kopalni gdzieś przy Wałbrzychu ponad 20 lat i z emerytury ledwo ma na opłaty i leki, po jedzenie chodził do czerwonego krzyża... Szkoda takich ludzi w chuj
Popieram takie reportaże, może jakiś snob który to ogloda zobaczy że istnieje też taki świat, o los bywa przewrotny, może spotka tego pana jakiś cud...
Dzis obejrzalem jeszcze raz :) dla niego najlepsza pomoc to praca wraz z hotelem pracowniczym - sam by ocenil czy chce mieszkac na ulicy czy jednak chce wrocic do normalnosci. A co do jego mieszkania to skoro mieszkal z bratem i zona a zona odeszla to co z mieszkaniem :)
Tak, tylko jak on zacznie pracować legalnie to większość tych pieniędzy zabierze mu komornik , dodając słabości alkohol i hazard ...człowiek zraniony przez "normalne " życie boi się tam wracać.
W moim mieście (jestem z centralnej Polski) są zakłady gdzie przyjmują każdego i jeszcze dają hotel robotniczy i dwa posiłki w pracy. Wypłata od 3000-5000zl. Jest to praca ciężka w zakładzie mięsnym, ale nie wierzę że jak ktos chce to nie może...
Kilka tygodni zima kilka lat tem tez miałem podobnie, byłem pokłócony z rodziną, uciekł em z domu, mieszkałem dniami gl. po parkach, galeriach, ulicach, a nocami po nocnych autobusach, tramwajach, niekiedy pod gołym niebem, często b. Marzłem, w koncu poszedłem do pracy, miałem wtedy 19 lat ..
Dziękuję, no tak obecnie pracuje , ale choruje na migreny, bezsenność, depresję i szukam sposobów na wyjście z tego... przynajmniej nie jestem bezdomny ...
ogladam te wspaniale odcinki o bezdomnych na Jak to ogarnac i wiecie co, ci wszyscy bezdomni, sa prawdziwi i szczerzy , szybciej by pomogli gdybym byla w potrzebie niz Ci co maja pieniadze i status... SZACUN DLA WAS.
nie wierze w to że nie ma Pan wykształcenia dziennikarskiego. Pięknie po ludzku prowadzi Pan ten wywiad, ludzie o których mówi się dziennikarze, którzy pracują w TV do pięt Panu nie dorastają. Musi być Pan osobą wierzącą czyli dobrą.
Więcej takich filmów 👍 wtedy się docenia to co się ma, rodzinę, pracę , dom, nie wiele brakowało a też bym wszystko stracił przez alkohol bo to straszne sidło, po latach dalej muszę się pilnować bo łatwo do tego wrócić, pozdrawiam z Karkonoszy 👋
To jest przykry bardzo problem w naszym kraju naprawde wiem Bo sama to przeszlam mozecie wiezyc lub niespalam w starym opuszczonym domu budzac sie w nocy Bo biegaly piszczace szczury w skrocie wam powiem jak u mnie to wygladalo naprawde mialam duze pieniadze pokladane zycie maz dziecido czego zmierzam zgubil mnie alkohol posypalo sie malzenstwo ja poznalam 12 lat mlodszego facets zakochana jakmalolatka wsxyscy mnie przed nim ostrzegali tak mnie owinal wokol palca ze stracilam przez niego wszystko Mie liczac ze 3 lata byl na moim utrzymaniu oczywiscie alkohol tez sie pojawial trwal ciagami I potrafilismy Mie pic 3 miesice pol roku namowil mnie na pobieranie roznych kredytow itp w koncu Mie mial juz jak na mnie zarobic przepilismy razem co sie dalo Ni wybielajac sieze zgubil mnie przeklety wrog alkochol gdy w koncu Mie mialam wyjcia przeprowadzilam sie do niegoi Tu pokazal co potrafi byl na swoim pan I wladca bicie wyrzucanie mnie z domu itp itd wpadlam w sidla toksycznego zwiazku ale duzo by Tu pisac I Mie jedno widzialam I Byly takie chwile jak u tego pana z reportazu pet z gazety dla kogos to juz dziad jedzenie ze smietnika przykre aleglod silniejszy a czemu tacy ludzie Mie szukaja instytucji typu Dom dla bezdomnych Bo to tak ladnie brzmi uwierzcie w wiezieniu lepiej I Tu tez bylam nakazy zakazy kary palenie najdluzej do 10 procz diwnych rzeczy ktos komus ukradl parowke temu z suszarki zginely spodnie a praktycznie zero wsparcia od kierownictwa dlatego ludzie nie wytrzymuja presji wola mieszkac pod mostem niz dalej tam funkcjonowac odwalaja papierkowa robote I tyle jestem Tu poraz koleny Bo tez mialam czasami dosctej w cudyslowiu gehenny zas jakies lokum poki znajdowala sie kasa a jak jej nie bylo to kop praktyczniedochodze do sedna gdyby nie ktos luv cos i sama bym sie nie zlapala ze albo dla dalej siebie stawiala na trzezwosc i syna ktory juz od paru lat nie chce mnie znac plus inne czynniki w zyciu bym Tu nie wrocila a I'm bardziej chce wygrac batalie z tym podstepnym nalogiem to co rusz jakies rzucanie celowe klod pod nogi od jutrado poltora tygodnia najprawdopdobniej bede glodna Bo zas wazniejsze papierki i rozne inne rzeczy nie martwia sie co niby do poltora tygodnia niby do miesiaca mam czekac na pieniazki to chyba dla nich lepiejjak taki margines zdechnie z glodu niz dac mu kase lub bony do najdrozszych sklepow tyle wolnych mieszkan tzw pustostanow dac szanse tym najgorszym oczywiscie najgorszemu marginesowi nawet do wyremontowaniate lokale ale po co najlepiej do gazu jak w latach 2wojny swiatowej nie mowie tez ze Sa jednostki ktore tak funkcjonuja ze I'm takie zycie bedomnego sie podoba noale wladza Nic nie robi Bo pcha w swoje kieszenie takze prosze ludzi niepatrcie i nie oceniajcie tekstami menel zul itp epitety Bo kazda historia takiego czlowieka czlowieka jest rozna raczej pomozcie nawet cieplym slowem nie wiem kupnem najtanszej bulki 2plasterki szynki to duzo dodam ze nie wszystkie osrodki tak funkcjonuja ale wiekszosc I moj przyklad jak szybko mozna wejsc w bezdomnosc I koncze bede trzezwa nawet umierajac z glodu Bo robie to dla siebie I moze cud sie jakis zadzieje I syn mi wybaczy a ze jestem jaka jestem Bo mam swoja godnosc I honocr I zebrac Mie pojde dobranoc wsxystkim I spokojnej nocy pomyslcie o tym co napisalam
Chyba nie ma miejsca na ziemi nie mówiąc o dużych miastach czy małych ludzi bezdomnych, jeśli chodzi o skalę tego zjawiska jest przeogromna, nie miałem pojęcia jak wygląda życie bezdomnego dopuki sam nie znalazłem się wtej sytuacji, moja historia zaczęła się w Niemczech w Hamburgu, oczywiście nie mogłem sobie pozwolić o mieszkaniu na ulicy bezpośrednio nawet nie przeszło przez myśl zacząłem szukać schronienia i noclegowni w Hamburgu ,okazało się ze nie było to trudne i dostałem odpowiednie informację i adresy gdzie mam się udać, ale proszę mi wierzyć że miałem świadomość że później czy prędzej wyląduje na ulicę, powiem tak że nie znałem Hamburga będąc na ulicy a muwiac są dwa światy jako turysta zwiedzający a człowiekiem bezdomnym,i nie życzę nikomu żeby wylądował w obcym kraju nie znając języka a nie jesteś zaradny i do stego masz nałóg jesteś przegrany na całej lini gdy wylądowałem na bruk wtedy zobaczyłem ile jest bezdomnych w samym mieście Hamburgu oczy wypadły mi z orbily, wtedy dotarło jaka jest to patologia i ogrom ludzkiego nieszczęścia,dosłownie tragedia, jestem tym człowiekiem ktury przeszedłem ogrom nieszczęść ludzkich cierpień potrafiłem znaleźć pracę i byłem zaradny facetem oczywiście nie miałem żadnych nałogów, a pół roku temu rzuciłem palenie i jestem stego dumny że pomocą Boga Jehowy ktury mnie wspierał gdy modlilem się do niego, nie życzę najwiekszemu wrogowi żeby wylądował na ulicy, dlaczego bo byłem świadkiem nie jedynego śmierci człowieka bezdomnego, to zostanie do końca życia w mojej pamięci.
Ja skolej życzę tym ludziom wytrwałości oby odnaleźli iskierke nadzieji i żeby nie zapomnieli że są jeszcze prawdziwi ludzie o wielkich sercach, i chwała im za to co czynią dla ludzi bezdomnych,czeka wielka nagroda u Boga Jehowy.
Wiem spałam 2 noce w lasku czekając na busa we Włoszech dramat,pały jeżdżą i sprawdzają czy wszystko ok,czas kurwa na pomoc,napisałam do Nycza jeszcze raz napiszę,dlaczego nie ma pomocy ogólnie,jak ktoś nie ma energii to zostanie bezdomny,ale miasta powinni postawić baraki z materacami obitymi sztuczną skórą i półka,a MOPS powinien dawać koce i ubrania to nic wielkiego!!!
Jak najbardziej warto pomagać! Mimo wszystko momentami nie rozumiem bezdomnych. Wiadomo, jest ciężko bez domu, ale można znaleźć pracę, czasami nawet łatwo bo np. u mnie w Poznaniu do magazynu Amazonu biorą każdego. Popracować, wrócić na ulicę. Robić tak przez miesiąc, może dwa i można spróbować wynająć coś i wyjść na prostą.. wystarczy trochę samozaparcia. Mimo wszystko, jesli jest to rzeczywiście takie trudne to warto pomóc i chociaż wskazać drogę, lub dać takiej osobie wędkę w postaci właśnie promowania, lub tak zwanych homeless makeover - bardzo popularne na youtube
No jest to na prawdę ciekawe zjawisko. I myślę, że oni po prostu potrzebują kogoś, kto im pokaże ścieżkę, załatwi jakąś pracę, pomoże z wynajęciem domu bo bardzo możliwe, że ktokolwiek ich zobaczy od razu rezygnuje, lub sami się wstydzą spróbować coś samemu zorganizować. Może warto zorganizować taką akcję z Markiem, lub Marianem
Nie wiem dlaczego, ale mam wrazenie, ze ten mezczyzna nadawal by sie doskonale przy pomocy innym, gdyby tylko znalazl sie we wlasciwym miesjcu! Jemu milo sie robi jak slyszy, ze jest zaradny :) Super wywiad!
Hazard to jext jeden z tych nałogów których nigdy nie zrozumiem. Przecież dziecko wie, że na automatach, w kasynie nie są się wygrać. Smutne jest marnowanie cały dzień energii na łażenie po miesicie żeby zarobić kilkanaście złotych zamiast iść do pracy na 8 godzin za normalną stawkę..
Hej, troche Go meczyles powtarzanymi pytaniami, po wysłuchaniu smiem twierdzic, ze może być nawet Gosc jest bardziej inteligentny od Ciebie (bez urazy, wszyscy ludzie sa rowni ofc) jednak milo i przyjemnie było. Wynik: in plus = like. Pozdrawiam.
Ten czlowiek nie nadaje sie do malzenstwa, niestety, Nie jest w stanie sprostac obowiazkom malzenskim, utrzymac pracy i rodziny. Nalogi sa zdradliwe. Zycze temu czlowiekowi, zeby wyszedl na prosta i znalazl prace, bo to jest mozliwe. Bardzoi ciekawy material i prowadzacy ma przyjemny glos. Czekam na kolejne. Powodzenia.
Moim zdaniem tak mu po prostu wygodnie.Gdyby chcial to ogarnalby swoje zycie. Moj dziadek byl identyczny, ale mial fach w reku. Jednak wolal wolnosc, podroze itd. Nie potrafil wytrzymac w jednym miejscu. Wsiadal w pociag i znikal na miesiace