W jednym z bloków na krakowskich Bronowicach swój zakład ma pan Wiesław. Stare odbiorniki, magnetofony, magnetowidy, radia i gramofony nie są dla pana Wiesława wyzwaniem - naprawia je z powodzeniem w zasadzie od dziecka.
To najwspanialsza rzecz odnaleźć sposób na życie w tym co się lubi. Podziwiam takich ludzi jak Pan Wiesław i całe szczęście, że to nie jest jedyny pasjonat - takich ludzi jest znacznie więcej i oby się tacy wciąż rodzili.
Z całym szacunkiem dla pana, ale syf nieziemski tam panuje. Sam pracowałem w serwisie rtv w latach 80 i nie wyobrażam sobie tak małej przestrzeni na stole. A czyszczenie sprzętu z kurzu bez odkurzacza, to już mistrzostwo!
Pamiętam takiego fachowca który naprawiał nam Rubina... Teraz takich ludzi to ze świecą szukać. Pozdrawiam ! Szanowna redakcjo, powinniście pokazywać nazwę warsztatu i telefon aby wspomagać takich fachowców ! Gdzie się podziały świetne, polskie sprzety elektroniczne ?
Apel do młodych: uczcie się, rozwijajcie w tym co robicie i wymagajcie od siebie nawet gdyby inni od Was nie wymagali bo za kilkanaście lat to Wy będziecie fachowcami w swojej dziedzinie ! Pozdrowienia dla Pana Wiesława. 😃
Miło spotkać bratnią duszę w tym co się robi samemu.Przeszedłem kopię tego co Pan ł i do tej pory jestem wierny temu co Pan.Wielki szacunek dla Pana.Pozdrawiam i wielu sukcesów życzę.
Oglądając nieco starszych serwisantów jak Pan Wiesław (młodych również) zaraziłem się pasją do napraw. Zajmuję się naprawą wzmacniaczy audio, nie jest łatwo, ale kiedy się uda...