Niestety, wiele materiałów jest powierzchownych, uproszczonych i skierowanych na młodsze pokolenia. Narracja jest jeszcze OK, ale zdjęcia i filmy nie zgadzają się z narracją i czasem opisanego wydarzenia.
@@emergencyexitonly7922 Ale dzisiaj jest podobnie. Ludzie wy myślicie że macie demokrację to nagle są lepsi funkcjonariusze od tak?, chociaż w Polsce jej niema dalej.Tak to niedziała zobacz sobie filmiki na RU-vid poczytaj artykuły. Przedtem byli debile i dalej są tam debile. Do takich formacji paramilitarnych zawsze pchają się debile.
Urodziłem się już o upadku komuny, to dla mnie bardzo ciekawy okres w historii i dość... Niezrozumiałe czasy... Dzięki tym filmom mogę sobie w pewien sposób wyobrazić życie w tym "magicznym" okresie :) Dzięki
Dla was młodych to może nawet śmieszne ale dla nas co to przeżyliśmy do dziś jest to okres niezbyt szczęśliwy Kolejki gdzie stało się po 2 tygodnie za lodówka telewizorem puste pułki wszechobecni szpicle i naloty Błeeeeee Dobrze że to zdechło
Może nie śmieszne ale zupełnie inne i nie znane. Zdaje sobie sprawę że mieliście wtedy naprawdę ciężko ale przez to macie coś czego nie ma dzisiejsza młodzież... Mianowicie szacunek i poczucie wartości. Pozdrawiam
Tyle, że te filmy mają tyle wspólnego z prawdą historyczną, co bimber z szampanem. Tylko zgłupieć od nich możesz. Np. w tym filmie 90% informacji to wierutne bzdury. Lepiej obejrzyj sobie serial Alternatywy 4 i weź poprawkę na to, że został nakręcony by WYŚMIAĆ wszelkie anomalie PRL-u. Dlatego są w nim bardzo mocno przerysowane.
Milicjant zatrzymuje ciężarówkę: - Po raz kolejny panu mówię, że gubi pan towar. - A ja po raz kolejny panu odpowiadam, że jest gołoledź, a ja jeżdżę piaskarką.
Większość ciężaru walki z niepodległościową partyzantką została zrzucona na Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czyli coś pomiędzy wojskiem, a policją. A tu nawet wzmianki o tej formacji. A reszta filmu, w moim odczuciu, dość pobieżnie podejmuje temat. Czekam na następny Czar PRL ;)
Podam jeden przykład, że w MO byli też normalni funkcjonariusze. Moja mama w Stanie Wojennym wróciła autobusem po Godzinie Milicyjnej z Gdańsk do małego miasta. Do domu na wsi mniała jeszcze 10km. W miasteczku pusto, telefonów na wsi brak. Po chwili do mamy podjechał radiowóz MO. Funkcjonariusze wylegitymowali i sprawdzili przepustkę. Po krótkiej rozmowie wezwali taksówkę, która pojawiła się w ciągu kilku minut i odwiozła mamę do domu.
@@bartekdemen6715 urodziłem się w 1980 roku, więc do UB nie mogłem należeć😉. W małych miejscowościach, każdy każdego zna, to i Milicja nie była nadgorliwa.
Ale on wie, wystarczy zapytac zyczliwych sasiadow, nawet bliskich kolegow. moze kogos w pracy, szkole, ta......k, facada 'socjalizmu' w cichociemnej akcji, no i te nagrody-bonusy, alez nie....oni pracowali w ramach ideii, 24/7.
Co do treści materiału wnosi informacja, że ojciec Owsiaka był milicjantem? Setki tysięcy Polaków miały milicjanta w rodzinie i co z tym teraz zrobimy?
co sie zmienilo sie pytasz ? czy teraz policja pacyfikuje zaklady pracy ? zgromadzenia czy cale wioski ? te pacyfikacje konczyly sie nie tylko wieloletnimi wiezieniami, wywozkami na Biale NIedzwiedzie czy konfiskata wszelakiego mienia ale smiercia tysiecy ludzi. pojecia wiedze nie masz o czasach PRL w szczegolnosci tych do czasu smierci Stalina.
zluk i tu się bardzo mylisz większość życia przeżyłem w komunie i ty pewnie też ,chociaż ci się wydaje że komuna się skończyła, a to tylko propaganda dla idiotów.Przy korytach najczęściej nadal są starzy ubecy ich potomkowie i pomocnicy, a ta obecna policja to narodowców nie biła, górników nie pacyfikowała i uważasz służy obywatelom.Puknij się w głowę.
dokladie tak jest poprostu HUJNIA policja to jebane scierwo HWDP wszedzie niestety olewaj te szmaty jebane i omijaj zeby sie czyms nie zarazic od tych smieci
a mam takie pytanie czy tak samo w czasach PRL zdarzały sie przypadki gdzie funkcjonariusze podczas akcji interwencji doznawali obrażen? badz były jakies zamieszki gdzie ZOMO bywało bez radne i tez w czasie starc z protestujacymi zostawali ranni ZOMOWCY?
Moim zdaniem za tą całą akcje Wisła i za walki z UPA należy im się szacunek. Już serio jestem w stanie przymknąć oko na to że to był PRL, socjalizm itd, każda akcja przeciwko upa jest godna podziwu. Nie powinniśmy obrzucać wszystkich członków MO błotem, wielu z nich było z pewnością bohaterami na wagę złota. To całe degradowanie ich po tylu latach jest idiotyzmem
Co za debile plusują Twoją ignorancką wypowiedź? Za 102 morderstwa niewinnych ludzi w latach osiemdziesiątych chociażby (co ujawnił sejm prl ostatniej kadencji) nie należy im się żaden szacunek.
Piesiewicz był obrońcą z urzędu (takim, co sam spraw nie wybiera) opozycjonistów. Nie mógł odmówić (za takie coś odebraliby mu prawo do wykonywania zawodu), więc zemścili się na nim, mordując jego byłą żonę. Ale wcześniej na skutek pomyłki zamordowali przypadkową dziewczynę - jak bohatersko, prawda? PS czy ty czasem nie z tych zdrajców spod znaku PW i bug, chonor, ojczyzna?
@@schizoafekt hm nie jestem wtajemniczony w ten temat bo przyznam że zbytnio się nie interesuje tym, ale trzeba zwrócić uwagę też na to że obecne władze zrobią wszystko żeby oczernić to co było i nie jednokrotnie zakłamią historię 🤔 a osoby co lajkują mój komentarz najwidoczniej trzeźwo myślą w przeciwieństwie do reszty Polaków co ślepo wierzą w to co im faszyści z obecnego rządu powiedzą
ORMO to najgorsze kur...y były. Ojciec znanego na dzielnicy u mnie bandziora był ormowcem. A ten cieszył się szacunkiem złodziei i kiboli. Kibol i złodziej nigdy nie będzie patriotą tylko zwykłym śmieciem.
Tak jak za P.R L bano się milicji tak teraz powinni się bać policji (tylko że nasza policja to..szkoda słów.Moj też był policjantem chwała wszystkim milicjantom zlat komuny
dzis by mu kupili stolek z ikea za okolo 30 zl, na ktorym pisze waga do 100 kg a wytrzymuje 900 kg. na youtube jest filmik o tym stolku kontra prasa hydrauliczna
Niestety ale dziś jeśli chodzi o samo skompromitowanie się policji to też nie jest lepiej jak w czasach milicji też można by o tym nakręcić długi śmieszny materiał
Zobaczcie film o XXX - leciu powołania Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa - ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-BHEJJX5vRLY.html
Moje wspomnienia z ZOMO był dobre to zwykłe chłopaki co do woja bali sie iść. Za to milicjanci to były ku...rwy na maksa, takie same jak obecna tajna policja sadystów narkomanów i zboczeńców. Wtedy narkomanów wśród milicji nie było tylko alkoholizm. Pamiętam jak mi w 84 zarekwirowali sprzęt w domu Hi Fi i nigdy go nie oddali. Pierdl...ne złodzieje sprzęt był legalny ale mama bała sie iść na komendę po niego że sie na mnie zemszczą.
Ja kartki na benzynę w latach 80-tych miałem w rzyci, bo miałem milicjanta, który sprzedawał mi paliwo po tej samej cenie co w CPN-ie i to w nieograniczonej ilości.
No cóż, widzę po komentarzu, że w czasach PRL-u miałeś mleko pod nosem albo o tych czasach(nie chodzi o ruskie zegarki) dowiadujesz się m/in z takich video jak te powyższe. Chwała takim vlogerom, że chociaż trochę pokazują te złe, jak i te dobre strony PRL-u młodemu pokoleniu Polaków. Jednak nie jest to samo oglądać te rzeczy z filmu, czy też dowiadywać się z książek, jak przeżyć to samemu. Takie terminy używane powszechnie w PRL-u jak np. 'załatwię ci mieszkanie, pracę, telewizor, paliwo" nic nie mówią obecnie młodzieży, lecz już pokoleniu 50+ mówią wszystko. A o takiej 'monecie" w PRL-u jak "pół litra" i jaką miała wartość; co za nią można było kupić bądź "załatwić", zapewne "kaes 2000" nigdy nie słyszał - no, może w jakiejś bajce. Post scriptum: podam pierwszy lepszy przykład co mnie udało się "załatwić". Otóż np. za 1/2 litra czystej(82zł. w latach 70-tych) "kupiłem" z jednostki wojskowej prawie nową skrzynię biegów do samochodu 'Żuk"( wartość 5 tys.zł.); Z tej samej jednostki wojsk pancernych można było "kupować" w cenie 3zł za litr(w CPN-ie 5zł/litr) benzynę a dodając flaszkę otrzymywało się kanistry gratis plus dostawę do swojego garażu. Bajki, nieprawdaż?
@kaes2000 - Post, post scriptum: Ponieważ młody człowieku, zapewne będziesz zniesmaczony tym, że kupując skrzynię biegów "na lewo" osłabiałem stopień obronności PRL-u, to ja wówczas również doznałem wstydu z tego powodu i poszedłem wyspowiadać się do kościoła. Spowiednik bardzo cierpliwie wysłuchał mnie z moich grzechów, dał pokutę za opuszczenie mszy w ostatnią niedzielę, a na wieść, że można "załatwić" jakieś części do samochodów, poprosił mnie, bym załatwił mu akumulator do jego fiata 125p. Tak się zakończyło moje szczere wyznanie grzechów i to również nie była bajka! Na marginesie dodam, że do tzw. "załatwiania" ówczesne społeczeństwo było po prostu do tego ZMUSZONE, bowiem np. kupienie w sklepie w/w skrzyni biegów, bądź akumulatora graniczyło z cudem; a cuda to nawet i w kościele nie zdarzają się często.
@@bobcote3759 Wyobraź sobie mordeczko, że należę do pokolenia 50 plus. Mój tato był kapitanem w milicji. Uprzedzając twoje kolejne bzdety, w czasie transformacji ustrojowej bez problemów przeszedł lustrację solidarności i bez problemów doczekał się emerytury jako nadinspektor policji. Poprostu żaden styropian nie miał na niego żadnych skarg. Całe życie przejeździł maluchami i nie miał dojścia do żadnej lewej benzyny, po prostu jak każdy potulnie stał w kolejce z kartkami do CPN u.Jak nie miał kartek, samochód po prostu stał. Wiem co to ruski zegarek, na komunię dostałem zarję 17 jewels i smienę 8m. Tak że o tamtych czasach możemy podyskutować, tylko proszę nie pisz pierdół, że milicjanci załatwiali wachę w każdej ilości. xD
@@bobcote3759 Jak mnie przyjęli do dobrej roboty, to szef wyliczył mi, jakie narzędzia muszę sobie ZORGANIZOWAĆ (oczywiście nic z tego nie można było kupić w sklepie). Dostałem na to tydzień. Ciekawe który dzisiejszy pracownik to zrozumie. A paliwo kupowaliśmy w dowolnej ilości od ruskich z pobliskiego lotniska. Zawsze byłem ciekaw ile silników padło na tym lotniczym paliwie. My je przynajmniej domieszkowaliśmy.
@@whitecoal5656 Robisz sobie dobrze słuchając tej piosenki :D ? Bo widzisz smarkaczu, ja za "komuny" przez ponad rok miałem własnego "anioła stróża", czego nie doświadczyła większość obecnych "bohaterów styropianu" i mimo tego razem z przyjaciółmi udało nam się ZMUSIĆ ówczesny rząd do przeprowadzenia kilku reform, dzięki którym mniej ludzi w mojej okolicy umiera do dnia dzisiejszego. W czasie wojny mój śp. dziadek stworzył oddział chłopskiej samoobrony, a że samymi francuskimi Lebelami nie daliby rady ukrom, więc dogadał się z sowieckimi partyzantami, którzy w momencie ataku ukrów posiekali ich z broni maszynowej i lekkich moździerzy. Wychodzi na to, że dzięki sowieckim partyzantom dziadkowie (i cała wieś) przeżyli, a ja mogłem się urodzić. Tacy ludzie, jak mój śp. dziadek i parę innych osób z mojej rodziny, zrobiły wiele dla społeczeństwa polskiego i za to były i są do dziś szanowane. A ty branzluj się dalej, słuchając nieaktualnych piosenek i wmawiając sobie, że na tym właśnie polega patriotyzm.
heheheeheheh no bez przesady wystarczy przyjechać do boguchwały na pdkarpaciu komenda stoi a tu ni huja psa nie ma każdy się boi wyjść na ulice żeby wpierdziel nie dostał