Bardzo się cieszę, że powstał ten materiał ❤❤❤ Często jak wyjaśniam komuś, że przyczyną moich zachowań/ trudności jest ADHD, (na prawdę uprzejmie i merytorycznie), a nie celowa złośliwość, chęć robienia innym na złość, brak szacunku, itp., to oskarża mnie, że szukam wymówek 😮. Czuję się wtedy jak bym dostała w twarz. Ludzie bardzo mylą wyjaśnienie z wymówką
Zdecydowanie ludzie zbyt często mylą te pojęcia i cieszę się, że są jeszcze osoby jak mój mąż czy Ty które nie mylą... Choć on mówi z kolei, że za dużo się tłumaczę... Ups 😇
Tak. Nawet podobni do Ciebie autorzy filmów o ADHD twierdzą, że wytłumaczenie, z czego wynika mój problem (usprawiedliwienie się) to wymówka i jest niedopuszczalne. Co dla mnie jest niepoważne. Po za tym, pomimo wielu starań od lat, są rzeczy z którymi totalnie sobie nie radzę nawet z "taboretem" 😢 np. robienie bałaganu, albo zapominanie że jestem gdzieś umówiona. Moja rodzina zawsze oskarżała mnie, że bałaganię żeby robić im na złość, krzywdzić ich. Często im tłumaczę, że nie robię im na złość, (i sama nienawidzę bałaganu), tylko mam to od ADHD. Chodzi mi o samą przyczynę o którą mnie oskarżają, bo jak tylko mam czas, to latam i sprzątam nawet 5 godzin ciągiem jeden pokój. .... Podobnie jak obraziła się na mnie znajoma, bo raz zapomniałam o spotkaniu, i oskarżyła że sobie z niej kpię (co sprawiło mi ogromną przykrość, ból, dysforię na odrzucenie) więc wytłumaczyłam jej, że bardzo ją przepraszam, ale nie zrobiłam tego celowo, tylko mam takie problemy przez ADHD i naprawdę wiele razy próbowałam to "wyleczyć" ale nadal mi się to zdarza, bardzo źle się czuję że tak mam, ale niestety jestem bezsilna na to. A ona mi odpowiedziała "nie masz prawa zasłaniać się ADHD" :/ . Co myślisz o takiej odpowiedzi na moje słowa? Bo dla mnie to jest chore. Wykonałam w życiu na prawdę ogrom ciężkiej pracy, z psycholożkami. Ale fektów brak. Często choruję na ciężkie depresje, bo mi tak wstyd, że nie panuję nad ADHD. Aż tak źle sobie radzę w życiu, że dostałam stopień niepełnosprawności umiarkowany i rentę od ZUS'u z tytułu całkowitej niezdolności do pracy (za pierwszym razem).
Tak. Zgadzam się, że jest różnica miedzy tak zwaną "wymówką", a wyjaśnieniem (credit: Mateusz Lechowicz z wcześniejszego komentarza. 😄). Lub wytłumaczeniem naszych zachowań, czy też "rozjaśnieniem" sytuacji... Określać można różnie, ale wiedomo o co chodzi... Pozdrawiam. 😎😉😄😆
Tylko największy problem w tym, że jak wyjaśniam komuś, (na prawdę uprzejmie i merytorycznie), to oskarża mnie, że szukam wymówek😮. Czuję się wtedy jak bym dostała w twarz. Ludzie bardzo mylą wyjaśnienie z wymówką
Dla niektórych to jest wymowka. Aktualnie mam w swoim otoczeniu osobe z ADHD która swoim zachowaniem zakłóca KAŻDE zajecia, za co pozniej przeprasza ale oczywiście nigdy sie nie poprawia. A japa to sie tej osobie nie zamyka. Zawsze wymowka jest "ja juz tak mam" 🙄. Naprawde obrzydliwr zachowanie tłumaczone w taki sposób tylko utrwala sterotypy. Znam osobiscie tez inna osobe z ADHD która jednak potrafi sie zachować i ma metody pozwalające jej sie uspokoić by nie przeszkadzać innym.
Baaardzo często słyszałem „spóźnił*m sie, bo mam adhd” i kropka. Bez przepraszam, bez kurczę głupio, że tyle czekałeś. Tylko mam adhd i kropka. Ja też mam. Dlatego ustawiłem 3 przypomnienia i dwa alarmy, żeby być na czas.
Tak... Kiedyś opiekunka dziecka zamiast "przepraszam, porozmawiam z nim" po tym jak skopał moje dwuletnie dziecko (samemu mając kilkukrotnie więcej) z wysokości to usłyszałam "on ma autyzm"... Jakby... To nie powód by nawet nie pogadać z dzieckiem, nie zwrócić mu uwagi, że to niebezpieczne itp. 😅 ja rozumiem, że poza autyzmem mogą być inne powody czy komplikacje w zachowaniu (bo sam autyzm też nie jest powodem by tak się zachowało), ale nadal... To pokazuje, że są różni ludzie...