Jak juz wczesniej pisałem trenowałem kravke prawie 3 lata. Generalnie uważam ją za bardzo przydatną i skuteczną ALE znowu bardzo ale to bardzo duzo zależy od trenera. Niestety w wielu przypadkach to jest tak że pokazuje się pierdyliard nie wiele się rozniących odmian jednej techniki i efekt jest taki że w pewnym momencie się człowiek gubi i nie wie którą wersje ma w koncu zastosować......na ulicy może się to skonczyć bardzo nieciekawie......Dzięki za film Jarku, pozdrawiam!
To chyba Bruce Lee mówił że nie boi się człowieka który zna tysiąc technik tylko człowieka który jedną technikę powtórzył tysiąc razy... Świetny materiał, pozdrawiam ;)
Najbardziej skuteczną techniką jest ta którą znasz do perfekcji i nie jest ważne czy jest to kravka, karate, boks czy jiu jitsu. Jeśli trenujesz coś długo i przykładasz się do tego co robisz a także nie boisz się i potrafisz wykorzystać to czego ktoś ciebie uczy, stajesz się mordercą nawet trenując np capoeira
Mozesz byc genialnym bokserem, ale i tak jak natrafisz nawet na średnio zaawansowanego zapaśnika to bez problemu sprowadzi cie w parter, a tam nie pozostawi na tobie suchej nitki
Kolejnym moim ulubionym mitem jest ze trenująca kobieta ważącą 50 kg da radę na spokojnie pokonać zdrowego typa 120 kg😆 mimo tego co dla ogólnie rozumianej walki wręcz zrobiło ufc to dalej jest pełno mitomanów. Ale nie żal mi ludzi którzy im ufają i płacą za tajemna wiedzę 😆 dorosły powinien potrafić analizować informacje, a o takie nie trudno w dobie internetu.
Trenowałem kravke prawie 3 lata, waże jakies 110 kg i miałem trochę starć treningowych z takimi własnie 50 kg kobitkami i potwierdzam że jeśli nie są wprawione w bardzo szybkim wyciąganiu gazu lub paralizatora to mają niestety raczej przesr...ne.....
@@igos3842 prawda jest taka ze gdyby waga nie miała znaczenia nie byłoby podziału na kategorie wagowe 😎 a kobieta 60 kg i tak jest przeważnie słabsza fizycznie od faceta 60 kg. Więc te wielkie legendy o tym jak taka kruszynka zamiata facetami po 120 kg można dzieciom opowiadać 😊
@@RobertPL91 Dlatego uwielbiam scenę w filmie John Wick 2 gdzie główny bohater walczy z zabójczynią, w pewnym momencie łapie za fraki i jeb! o ścianę. Tak w skrócie wygląda starcie techniki z dużą przewagą masy i siły. Trenowałem sporty walki z różnymi ludźmi i ci bardziej ogarnięci zalecali robić siłkę, wielu z nich jak przestało jeździć na zawody, walki itd. to powiększali gabaryty nie tracąc przy tym elastyczności ( kolejny popularny mit wśród laików - wielki chłop musi być drętwym klocem, który nie podniesie nogi wyżej pasa).
@@RobertPL91 no to przykro mi, że Cię rozczaruje ale fakt, że porównujesz walkę sportową do samoobrony pokazuje, że nie do końca kumasz "zasady" krav magi. W sporcie masz całą masę przepisów i niedozwolonych ciosów. Dlatego są podziały. A co ma różnica w wadze, jeśli kobieta złamie kolano facetowi? Kopnie go w jaja, uderzy w krtań czy wbije palce w oczy? Wierz mi, jest cała masa zagrywek, które pozwalają drobnym osobom wyrównać choć trochę szansę. Sport to zupełnie inna bajka.
@@ANGELvampire666888 Powodzenia w stosowaniu tych technik w walce z kumatym przeciwnikiem. Może na jakiegoś randomowego pijaczka pomoże. Spróbuj uderzyć palcem w oko albo trafić w krtań gościa który trenował boks, myślisz że będzie stał jak kołek i da się uderzyć? Przeciwnik pod wpływem jakichś narkotyków może zignorować nawet ból wywołany jakąś "brudną sztuczką" i cię rozniesie, poza tym ludzie mają różny próg bólu i nie ma czegoś takiego jak uniwersalne techniki które pomagają na wszystko.
Więcej Adasia w filmach. jak zawsze odcinek super :) Dzięki Panowie. Ja nie mam czasu/możliwości by z Wami potrenować ale szanuję to co robicie i naprawdę robicie fajną robotę.
Świetnie się tego słucha, 15 minut filmu minęło zdecydowanie za szybko. Widać, że autorzy mają dość wiedzy, żeby porównaniami i przykładami sypać jeszcze długo.
hehe ludzie mylą samoobronę ze sportami walki i myślą że na pewne techniki nie ma obrony tylko zapominają że ulica to nie klatka czy ring w której obowiązują zasady :D. W samoobronie jedyną zasadą jest to żeby nie dać sobie zrobić krzywdy za wszelką cenę :D
Nie zgadzam się na nierówne traktowanie Żołnierzy Polskich względem Żołnierzy Amerykańskich, Żołnierze Amerykańscy na terenie RP mogą nosić broń w rozumieniu ustawy o broni i amunicji, a Żołnierze Polscy nie mogą! Jako obywatel RP, i Podatnik, również rezerwista WP, nie zgadzam się na to nierówne traktowanie uchwalone przez Polskich Parlamentarzystów, i to w trybie ekspresowym! Żądam natychmiastowych zmian, Wzywam do podnoszenia głosu w tej sprawie w eterze! Pozdro!
Moja córka była na tzw. "Trialu" Krav maga. Mieszkam w UK🇬🇧 I ta szkoła ma na celu uczyć pewnosci siebie, odpowiedniej reakcji na potencjalne, zagrożenie ze strony potencjalneog oponenta. Krav maga jest brutalna sama w sobie i koniec tematu. Czy skuteczna??? Zależy w jakich rękach jest narzędzie. Nie zrobisz z " hydraulika Wojownika " Co najwyżej nauczysz pewnosci siebie i tzw " skutecznej obrony" Pod warunkiem że agresorwm jest zwykły żul z ulicy niemający nic wspólnego z biciem się na ulicy przez wielkie ( B) Trudno zastosować jaką kolwiek technikę obronną jeśli na przeciwko stoi napakowany kark ,który poza waleniem się po mordzie nic w życiu nie osiągnął poza obiciem komuś. Sorry za określenie " ryja"
Dokładnie. Dodajmy jeszcze, że krav maga wzięła początek na ulicach okupowanej przez Niemców Bratysławy, gdzie w ruch przeciw bojówkom SS, szły ze strony zorganizowanych w samoobronie grup żydowskich butelki, łańcuchy, pałki, noże itp. Przeciętny napadnięty czy napadnięta przez grupę Sebixow ma małe szansę, bo jest bez broni i zwykle jeden przeciw kilku.
Jarku wielkie dzięki za pomoc dla kobiet,dzięki twojemu programowi , Jesteśmy Razem bo Cię oglądamy i ćwiczymy. Dziękujemy Jarku! Dalej Master ❤❤❤ Kochamy Cię,jesteś Wieeelki. Szacun FULL. Chanysy.
Dobry,konkretny trener/mistrz/mentor....dawno takiego człowieka nie było w środowisku.Z ogromną przyjemnością oglądam Pana filmy.Może kiedyś będę miał przyjemność wziąść udział w treningu/szkoleniu. Tak trzymać.Pozdrawiam
Stosowana jeszcze przez jacka murańskiego który w walkach pokazał nam jak ją wykorzystywać ale w odwrotny sposób czyli zbierając cały czas bęcki od każdego.
moim zdaniem skuteczność kravmagi wynika z zaskoczenie i ćwiczenia powtarzalności technik, jeśli kobieta 50 kg z zaskoczenia wyplaci kolesiowi 120 kg kopa między nogi to ma czas żeby uciec i o to w tym chodzi
Witam mam pytanie sam trenuję sporty walki od 1998roku raczej nie mam problemów żeby poradzić sobie z głową na ulicy ale co zrobić jak mam pod opieką trójkę małych dzieci jest kilku agresorow i nie mam gdzie uciekać...?
Trenowałem kilka sztuk walki. Ewoluowałem na przestrzeni 20 lat, skończyłem na KM, i nie wrócę do poprzednich, ale nie żałuję, przydały mi się w KM, i po pierwszych ruchach napastnika, postawie, to jak stoi, jak trzyma ręce, jaki dystans zachowuje, widzę czego mniej więcej się spodziewać (nie mówię o pijakach, ćpunach, wariatach, furiatach, ci najgorsi, to każdy KM'ager potwierdzi). Gdy znajomy prosi o radę, jaką sztukę walki trenować, pytam, do czego mu potrzebna. Jeśli chce się skutecznie bronić to od razu KM, i ćwiczyć, ćwiczyć, jeszcze raz ćwiczyć. Jeśli ma czas i kasę, to może potrenować różne sztuki, w końcu sam dojdzie do KM ;). Co do capoeiry, sorki, ale dla mnie to taniec walkopodobny (zresztą, jak już gdzieś pisałem, taka jego geneza). Wygląda efektownie, wymaga owszem giętkości, bardzo fajnie ogólnie rozwojowa, ale siła kopa żadna, przyparty do muru jest bez szans, i muszą zagrać bębenki żeby w ogóle ruszył ;)). Pozdro. P.s.: od pana Jarosława wiele bym się jeszcze nauczył, fajnie byłoby mieć takiego trenera i sparing partnera, żeby dochodzić do perfekcji.
Wszystko jest skuteczne, gdy ćwiczymy coś pod kontem walki ulicznej, realnych zajść a nie zabawy na macie w klatkach czy gdziekolwiek indziej. Cechą dobrego wojownika jest cierpliwość i pewien umiar, ale gdy trzeba to rusza i robi wszystko będąc granatem już z wyciągniętą zawleczką. Spokojna silna psychika a równocześnie dynamit. Intuicja w spontaniczności. To tylko takie moje spostrzeżenia.
Wiecie co? Dorastałem w latach 90tych. We Wrocławiu mieliśmy różne grupy huliganów, każda dyskoteka kończyła się bijatyką przed nocnym klubem, a i wieczorne spacery - zdarzało się - kończyły się przepychankami. Biłem i szarpałem się, z różnymi delikwentami, może kilkanaście razy. Najczęściej kończyło się na popychankach i pyskówkach. Zdarzyło mi się, że wróciłem z zakrwawionym nosem lub sam rozkwasiłem nos komuś innemu. Na szczęście. I piszę to z pełną świadomością i odpowiedzialnością, nigdy nie znałem czegoś takiego jak KRAV MAGA, ani nigdy na nikogo takiego nie trafiłem. Wysiadam z autobusu i potrącam niechcący pijanego jegomościa. On odpyskował, ja odpyskowałem i uderzył. Oddałem. Usiadł na zadzie na chodniku i poszedłem do domu. Jak trafił dobrze, to ja siedziałem na chodniku. Na szczęście nikt nie kopał leżącego, nie używał żadnych narzędzi, ani ostrych przedmiotów. Najwyżej skończyło się na siniakach. Raz.... Bili mnie we trzech. Trudno. Skopali mnie tak, że bolały mnie wszystkie mięśnie i jakimś cudem zasłoniłem głowę. Jednak przeżyłem. Gdybym znał KRAV MAGĘ, to zamiast dać mu w zęby, albo posadzić na zadku, połamałbym mu coś, wybiłbym oko, albo zrobił trwałą krzywdę. O wiele bardziej ceniłem sobie aikido. W szkole mogłem wykręcić rękę większemu koledze i upokorzyć go przed dziewczynami. On mnie łapał i dusił, a ja zamiast wybić mu oko, wykręciłem mu nadgarstek. Krzywdy nie zrobiłem, ale wył z bólu i przepraszał. Na samą myśl, że na ulicach pojawią się kibole, znający KRAV MAGĘ, odczuwam strach i mam ochotę wieczorem nie wychodzić z domu.
Czy mógłbyś nagrać odcinek o tym, jak uchronić rodzinę, z którą idziesz chodnikiem i zostajesz zaczepiony przez grupę chuliganów? Mam na myśli sytuację, gdy żadne prośby, przeprosiny i próba pokojowej rozmowy nie działają, dochodzi do walki z napastnikiem, a w tym czasie moja rodzina pozostaje sama na pastwę losu?
Samoobrona to zestaw zachwan a nie technik. Jak chcesz miec realna przewage na "ulicy" to uzywasz mozgu, a w sytuacji kryzysowej broni, bo nie ma czasu udowadnianie nikomu kto jest tzw. lepszym kozakiem. Pozdrawiam.
Skuteczny jest ten kto zachowuje chłodny rozum w sytuacji kiedy inni sa sparaliżowani , szybka ocena sytuacji….otoczenia, użyteczne przedmioty(cokolwiek pod reka) czas reakcji … i j dopiero sprawność…sa typy ludzi którzy sie z tym rodzą, i wyćwiczone koty na sali marzną kiedy sytuacja sie zagęszcza .
Prawda jest taka, Że trzeba się obić na treningach wiele czasu, jeśli mówimy o realnych technikach pozbieranych ze sportów uderzanych czy parterowych to jak najbardziej ale mityczne wsadzanie palca w oko jest na wyrost zachwalane , inna sprawa ze nie każdy jest w stanie przełamać Siebie żeby gościowi oko wydłubać … trener mądrze mówi a co do komercji to 100 procent racji , nawet w Izraelu jedziesz płacisz j masz certyfikat
Dlatego chyba MMA jest najlepsze jako jeden wielki styl gdzie masz techniki z muay thai..później trener pokazuje obalenia,podcięcia z zapasów,judo poddania z ju jitsu i sparingi imitują realną walke w MMA bo dwóch ze sobą sparuje przez 15 sekund w stójce a zaraz schodzą w dół i tam próbują skończeń,a walki ma ulicy często w zwarciu się kończą więc MMA ma to opanowane do perfekcji,a co do komercji to niestety i dziś dopadła świat sportów walk,sztuk walk,kiedyś aby zdobyć nawet niebieski pas w BJJ to naprawdę trzeba było się ogromnie wykazać czy nawet w boksie aby na jakieś sparingi jeździć to też trochę trzeba było pochodzić a dziś już to zanikło dziś to każdy może po jednym treningu nazwać się fighterem
Bardzo dobry komentarz...sam trenowałem ATK (Anty Terror Kampf to niemiecki odpowiednik Systema) Z tego co zaobserwowałem, KM to system bazujący na prostocie i efektywności, bez wysokich kopnięć...po prostu niszcz i uciekaj.
Mialem to szczescie - oczywiscie po dluggich poszukiwaniach - ze odnalazlem system ktory nsjbardziej przypadl mi do gustu. Zajecia opieraja sie glownie na Wing Chung ale dodatkowo box, aikido, silat, bjj, zajecia z nozem, kijem a co najwazniejsze nauczane sa latwe do zapamietania i piekielne skuteczne czy to uderzenia czy dzwignie. Jeden rodzaj blokady na uderzenie i walkowane non top, non top. Swietny film jak zawsze pozdrawiam.
Oglądając Twoje programy stwierdzam, że mój trener to jednak kozak. Generalnie wszystko co negatywne mówisz slow fighting czy jakieś mało realne techniki jednego palca to nie istnieją. Jest tylko brutalna rzeczywistość co czasami boli heheh. Czasami sobie oglądam filmiki z innych szkół i jest tak jak mówisz. Ludzie płacą za jakiś plastikowy produkt jak za złoto. Pozdrawiam mistrzu! 💪👊
Wystarczy sb wpisac "street fights" i pelno jest nagran z kamer jak ludzie sie bija itp. Oatatnio ogladalem jak wlasciciel sklepu prawie zadzgal zlodzieja ,gdy ten przeskoczyl przez lade,a kolega (drugi zlodziej) uciek z krzykiem . Typ dostal z 5 dzigniec glebokich bo uderzanych "mlotkiem" na plecy . Zsunol aie na ziemie po blacie i krzyczal "you killed me,im dying...im dead". Wiem ze pl to nie ameryka,ale to byl zwykly noz...w bialy dzien.
A czy systemy walki to nie systemy hybrydowe że ze wszystkich sztuk i sportów walki jest brane wszystko co najskuteczniejsze w sytuacji zagrożenia życia .A co sądzicie o kajukenbo i keysi fighting method?
Słyszałem o kajukenbo,jest naprawdę dużo styli ciekawych pankration,sambo,muay thai,zapasy klasyczne ale moim zdaniem Judo jest bardzo skuteczne wystarczy zobaczyć na różne techniki z tej sztuki walki
Myślę że każdy styl jest skuteczny..czy to techniki grapplingowe,muay thai,teak woon do gdzie masz naprawdę mega mocne i dynamiczne kopnięcia,ale według mnie najlepsze co może być to Judo ..tak Judo wystarczy zobaczyć różne techniki które są mega skuteczne plus jak umiesz młócić dobrze rękoma to mało kto ma szansę ciebie skrzywdzić a jak już ktoś cię '' pokona'' to po ciężkiej przeprawie.
@@tlumaczy1507 w mojej wypowiedzi chodziło mi o to, że ktoś może mieć "to coś" nie będąc fighterem/zawodnikiem/ trenującym sporty walki, może mieć wrodzony talent, siłe, wyczucie timingu itd..itd. Nie każdy "fighter" jest wymiataczem :) znam jednych i drugich. Nie wolno nikogo lekceważyć !
Trenowałem 12 lat i tak potwierdzam jest skuteczna😊Ale lepiej unikać walki. Mądry ten co potrafi unikać konfliktów. Ostatnie 6lat trenuje BJJ. I świetne to połączenie. A mam 48 lat😊😊😊
Tak, bardzo słusznie . No i motywacja czy atakujesz by się obronić czy atakujesz by zdominować. Ja atakuje by się nie dać zdominować . Facet głowę wyższy wyskoczył z motorka i myślał że kask go obroni. Zapomniał że nie widzi nóg, i byłem gotowy przyjąć bombę ale tak mocno kopnąłem na udo (tak zwany loking) że nagle jego gęba była na moim poziomie . Wystarczyło wsadzić w otwartą przyłbicę jeden cios nie dlatego by go powalić ale żeby odskoczyć. I dać czas na działanie tego kopnięcia. Uwierzcie mi gościu był "gotowy" i nie zdolny do ponowienia ataku.
Trenowałem krav mage w 2014 roku później zapisałem się na boks 🥊 , krav maga to totalne gówno które jest tak skuteczna jak skuteczne było by używanie packi na muchy w obronie przed niedźwiedziem. Jest kompletnie nie skuteczna bo nie na tam gardy i całe te mity o tym że krav maga nie jest używana w walce w klatkach bo jest tak brutalna to kłamstwo wymyślone przez instruktorów żeby zachęcić do niej ludzi. Sama historia krav magi to też Bajlando tak została wymyślona przez żydów do samoobrony w latach 30 ale dla cywili bo była wymyślona na terenie Europy, wtedy jeszcze oficjalnie nie było państwa Izrael a o IDF nie wspominając. Była tylko hagana na terenie Palestyny, ale oni skupiali się na walce zbrojnej nie wkładaniu palców w oczy . Poza tym sam jestem instruktorem strzelectwa samoobrony i techniki interwencyjnych i mogę powiedzieć że IDF czyli siły obronne Izrael nie używają krav magi tylko muay thai i kappap do obrony, bo najlepsza obrona przed nożem to Tavor x95 i M4 . Sam poznałem też byłych żołnierzy IDF i to oni mi to odpowiedzieli. Więc bez kitu robienie z krav magi jakieś ultra nie bezpiecznej sztuki walki to przesada. Dziwne techniki obrony przed atakami pięściami kopnięciami nożami i pałkami maczetami z krav magi po prostu nie maja racji bytu bo w realu by nie byly wogule skutczne. Mówię to ze swojego doświadczenia.
Ależ Panie Jarku. Ja bym się z Panem nie bił. Ja bym Pana zastrzelił ;) I dlatego bardzo mi się podoba Pana rzetelność i uczciwość w podejściu do tematu. Taki mój malutki komentarz: Żaden trening nie będzie odzwierciedlał sytuacji na polu walki, faktycznej walki na ulicy - bo tam nie ma komponentu "intencji" realnego zabicia drugiego człowieka. A to jest ta koronna różnica pomiędzy każdym środowiskiem szkoleniowym, a realną sytuacją zagrożenia. Pozdrawiam!
Jestem instruktorem KMG (Krav Maga Global) i generalnie zgadzam się z większością tego co mówisz, niestety w KMG często nie bierzemy pod uwagę tego że przeciwnik nie jest idiotą.
Zależy kto jest przeciwnikiem ...według mnie najgroźniejszy to jest ten który już wiele walk na ulicy stoczył nie musi być to koniecznie jakiś czarny pas w BJJ czy innym stylu,ale taki ktoś nie ma strachu przed walką,ma swoje odruchy,wie jak walczyć na niebezpiecznej przestrzeni gdzie możemy głową o beton zaryć,tacy są najbardziej niebezpieczni
Niestety fizyki nie oszukasz. Dlatego Samuel Colt wyrównał szanse. 😜 Poza tym, jak mawiał śp. dr Bryl- sensem operowania przy oczach nie jest ucisk, który da się wytrzymać, tylko przerwanie nerwu wzrokowego, który biegnie głęboko, a wypadającą gałkę ciężko złapać. Tylko jak to trenować.. 🤔🤷♂️😂
Bryl byl niebezpiecznym niestety glownie dla innych miotomanem. W ataku na oczy nie chodzi o ucisk, czy przerywanie jakiegos nerwu wzrokowego - puknij sie koncowkami placow lekko w oczy i zobaczysz sam.
@@chrisowl1527 Oczywiscie, trochę mitów się nazbierało. 😜 Ale w latach 90' mocno sprowadził na ziemię moje pojęcie o walce jako takiej. I co by nie mówić, bo nie wiem, czy miał Pan przyjemność poznać osobiście Bryla, był mega twardym skurczybykiem 🔥
Trzeba ten filmik pokazywać wszystkim adeptom krav magi. Krav Maga stała się tak przystępna i dla każdego, że powoli już jest dla nikogo. Ja miałem nawet książeczkę z technikami, bo tyle ich było. Za mało realizmu, a za dużo zabawy. A już dość miałem tego, że są egzaminy co pół roku, przed egzaminami jest pretest, wszystko płatne. Najlepiej jakbyś miał spodnie klubowe, z klubowa koszulka, do tego paszport i różne naszywki. Zmeczylem się kravka, choć dalej mam do niej wielki sentyment, bo swojego czasu naprawdę się wkrecilem.
Czemu nie zaprosił Pan do nagrania tego materiału autorytetu w tej dziedzinie,jakim jest Pan Jacek Murański ? Mogli byś my się dowiedzieć napewno,wiele ciekawych rzeczy i nauczyć wielu niekonwencjonalnych technik.
@@GKMAJarosawRogowski Naprawdę. To nie Twoja wina, ale od paru dni coś się zaburza z powiadomieniami. Pokazuje mi się, że mam 8, a pojawiają się 4 itd.
Bardzo kiepskim większość to tak zwani mistrzowie świata i galaktyki a co do czego gówno potrafią,wszystkich tych mistrzów obala Damian Laszuk mistrz karate,chyba jedyny z lepszych którego mogę polecić,gościu ma konkretną wiedzę i umiejętności
wystarczy obejrzeć kilka walk KOTS.. tam wszystko prawie jest dozwolone i nikt nie używa krav magi.. czasem się zdarzą palce w oczy ale przeważnie muay thaii, boks, zapasy czy judo.
Pytanie jest źle postawione a co za tym idzie - sorry- ale bez sensu. Właściwe pytanie powinno brzmieć czy dany osobnik jest skuteczny - i tu niespodzianka - nieważne co trenuje jeśli to opanował bardzo dobrze albo chociaż dobrze i ma te techniki przerobione w różnych sytuacjach to nieważne jest co trenuje.
Świetny materiał 👏 Panie Jarku czy jest w Łodzi jakiś konkretny trener boksu? Trener przez duże "T" bo trenuje z pewnym trenerem z mieszanych i słabo to idzie nic do przodu😔 szukam porządnego fachowca, czy może Pan kogoś polecić? Jak trenować to u fachowców stricte od boksu a nie u osób od wszystkiego. Pozdrawiam