Niestety obecne mleko nie jest tak cenne jak kiedyś. Krowy są karmione soją i kukurydzę które są modyfikowane i pryskane zakazanymi w EU pestycydami, które nie są zakazane w innych rejonach świata takich jak Brazylia która głownie produkuje soje. I ją importuje do UE, a u nas nie moza tych pestycydów używać ale można importować takie produkty z innych części świata. Dodatkowo krowy są karmione hormonami żeby dawały więcej mleka co już nie jest zakazane. Ogólnie cały nabiał nam niestety szkodzi powoduje stany zapalne w organizmie raka prostaty, jajników piersi, a nawet endometriozę. Polacam poszukać najnowszych badan naukowych z 2021/2022 kanadyjskich naukowców którzy to zbadali. Wapień nam jest potrzeby ale nie koniecznie z mleka. W mleku krowi jest 4 razy wiecej białka itp niz w mleku kobiet dlatego noworodkom nie powinno się go dawać. Cielaki, Byki potrzebuje mleka do szybkiego wzrostu dlatego to mleko powinno byc pite tylko przez nie. Krowa będą w ciązy sama również produkuje hormonowy tak jak kobiety, kazdy kto pije mleko dostarcza sobie nie potrzebnie nadmiar hormonów z tego równiez biorą się torbiele na piersiach czy jajnikach. Długo by pisać ale lepiej nie pić tego mleka ze sklepu UHT to już wgl powinnio byc zakazane woda z hormonami powinno sie nazywać
Moja opinia na temat mleka: to zależy 😅 Jeśli ktoś ma alergie, nietolerancje, pewne problemy metaboliczne, hormonalne, fizjologiczne czy pewne nadmiary i/lub niedobory, itd to mleko może mu szkodzić i jest to fakt, ale nie wynika z tego że nie ma ludzi którym będzie bardzo dobrze służyło. Do tego jeśli komuś np szkodzi laktoza to mamy mleko bez laktozy, do tego mleczne produkty fermentowane też inaczej działają na organizm i bywają dobrą opcją. Te hormony dla krów są nielegalne w UE ( to problem w USA). Każda partia mleka przed odbiorem od rolnika jest badana... Oczywiście można mieć zastrzeżenia do określonych norm, ale serio antybiotyki w mleku to w dużej mierze mit. Obowiązują dość długie okresy karencji a ich przestrzeganie z zasady jest kontrolowane co niestety nie znaczy że nie ma wyjątków czy sposobów na omijanie zasad, ale serio są to raczej wyjątki. Powiedziałabym że gorzej wygląda kwestia kontroli pozostałości środków ochrony roślin na mleka roślinne. Niektórym ludziom mleka roślinne ( nawet bez 'syfu') mogą zaserwować problemy zdrowotne. Po prostu osobnicze różnice są ogromne i zdrowa dieta musi być dopasowywana indywidualne a subiektywne odczucia w tej kwestii bardzo często mają znaczenie. Aha, jeśli picie dużych ilości mleka powoduje problemy z gospodarką wapniową to typową przyczyną jest niedobór witamin i innych minerałów oraz kwestie związane z buforowaniem PH. W skrócie : aby picie dużych ilości mleka było bezpieczne musi iść to w parze między innymi z bardzo mądrze przemyślaną dietą bogatą w zielone warzywa, niskoprzetworzoną itd... Choć w praktyce przy potrzebnej do tego ilości zieleniny i innych pokarmów zapewniających potrzebne składniki trudno będzie wypijać litr mleka dziennie szczególnie przy standardowym zapotrzebowaniu kalorycznym, ale jak ktoś się uprze, dobrze zrozumie kwestę RKZ i ogólnie biochemię człowieka to pewnie da radę. Pytanie po co? 😂😂😂
Nie wspomniała pani magister o kefirze, jogurcie i twarogach. W tych produktach mlecznych nie ma już laktozy, ani cukru mlecznego bo został strawiony przez florę, która produkuje te produkty.
4:55 wszystkie te rośliny są,,, produkowane "" przemysłowo z użyciem technologii GMO i pestycydów roundup... Nie jest więc to żadna alternatywna dla mleka.
