Może niech ktoś coś zrobi, żeby pociągi kolei regionalnych miały torowiska, na których będą mogły się rozpędzić do tych swoich legalnych 160 km/h. No... niech to będzie chociaż 140 km/h;) Ta "wolna" kolej też może (i powinna) być szybka! Skrócenie czasu dojazdu do pracy, szkoły lub na uczelnię w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów mieście, lub w ogóle umożliwienie takiego dojazdu w sensownym czasie, robi olbrzymią różnicę. Ludzie pewnie chętniej by się też wybierali na zakupy, wydarzenia sportowe, kulturalne, itp. I pewnie przy okazji byłoby mniej samochodów, które muszą przecież gdzieś parkować, a w godzinach szczytu dodatkowo zapychają drogi.
Popieram. W wielu krajach kolej się rozwija dzięki nie KDP a powszechności i przyzwoitej siatki połączeń z dobrym czasem kursowania. Czechy mają trudny teren, a tam jednak całkiem nieźle działają a siatka połączeń jest gęsta.
Kiepski pomysł na nasze odległości, bo kto będzie wtedy jeździł KDP? :) Innymi słowy, nie wydaje mi się, że fakt skrócenia podróży np. o 30min spowoduje, że do KDP będą pchać się tłumy pasażerów, przy kosztach np. 200% wyższych. A pamiętać należy, że do tego jeszcze rząd dopłaci kolejne powiedzmy 200%(jak nie znacznie więcej) z naszej kasy. Pytanie brzmi, czy realnie jest to potrzebne. Dla mnie potrzebne byłoby wtedy, gdyby udowodnić,że obecna sytuacja blokuje rozwój kraju o tyle i tyle, natomiast wydać trzeba tyle i tyle i to wszystko bilansuje się w dłuższej perspektywie. Na razie wszyscy rozmawiają o tym ile trzeba wydać kasy, ile osób zyska zatrudnienie, ile km zbudujemy i jak fajnie to będzie wyglądać na tle innych krajów. Czyli koszty, koszty, koszty. A przecież każda inwestycja w normalnej, prywatnej firmie zaczyna się od obliczania zysków, po to, aby na tej podstawie wyliczyć ile można ponieść koszt, aby inwestycja stała się opłacalna. Poza tym... obecnie jesteśmy już w zupełnie innym świecie, era po-koronawirusowa, czas chyba zweryfikować te wszystkie plany ponownie. Aktualnie każdy dąży do ograniczania kosztów, organizowania konferencji online, a my tu chcemy nadal inwestować grubą kasę w fizyczne przemieszczanie się ludzi... Może teraz właśnie okaże się, że koszty KDP będą kulą u nogi zachodnich krajów, a my mamy szansę uniknąć błędu kolejnego zadłużenia?
Twoja wizja kolej regionalnej z zasady obsługujacej WSZYSTKIE punkty handlowe ) tj , stacje i przystanki osobowe ) jest.... NIEREALNA., ponieważ...średna odległośc punktow obsługi dla takiej kategorii pociagów to 5,5 km. A tak bardziej technicznie: rozpedzanie od 0 do 160 km/godz to czas ok 2,5 min, hamowanie ok 1,5 min, a postój w punkcie handlowym to średnio 0,5-0,8 min, Po co wiec rozpadac skad do 160 km/godz (na co potrzeba i drogi i czasu) by za chwile te przedkość wytracać. W sumie i tak wyjdzie szybkośc handlowa poc 65-70 km/godz i inaczej sie nie da
w przypadku pociągów regionalnych optymalną predkoscią jest 120km/h, przynajmiej takie zamysły były przy planowaniu skończonego niedawno remontu linii Poznań-Piła. Też tam były rozkminy, czemu na 120 a nie na 160, a że warszaffka NIE sypnęła kasą to zostało 120.
W sprawie technologi starajmy się jak najmniej uzależniać od innych krajów. Postarajmy się, żeby ten pociąg powstał u nas. Niech zostanie powołana grupa, która zbada nasze możliwości, czy jesteśmy w stanie podołać, czy będzie to opłacalne. Nawet niech trwa to 4 lata. Więc jeszcze będzie czas na budowę i produkcję.
Ale to jest obrzydliwe. 9 miliardów na taki ogromny projekt który masywnie poprawi stuację w polskich kolejach i transporcie a rząd wywala 10 miliardów na propagandę w twlewizji i jakieś tandetne wizualizacje 3d w niej. To tylko obrazuje co się tak na prawde dla nich liczy.
Jedno ważne pytanie po co w kraju o powierzchni Polski pociągi z prędkością 250-300km/h takie linie są horrendalne w budowie ale i również bardzo kosztowne w utrzymaniu wiadomo może Warszawa Berlin 200-250km na godzinę ale pozostałe około 160-180km/h i można by tego wybudować więcej a czas przejazdu już był by dość fajny np Poznań - Wrocław 80-100minut Należy również pamiętać że pociąg z takimi prędkościami nie zatrzymuje się co dworzec
@@anaksa85 tu masz rację - ja osobiście jestem zrażony do produktów pesy... Jako mieszkaniec Krakowa mający do czynienia z pesowskim "krakowiakiem" ciężko traktować tę spółkę na poważnie
@@Papapkt633 W latach 90-tych w Zakladach Cegielskiego zamiast sprzedawac niezle wagony musieli mocno ograniczyc ich produkcje bo nasze rzady pokupowaly wagony niemieckie.
To projekty bez sensu. Za 10 lat samochody będą elektryczne i będą równie czyste jak kolej. Kto będzie latał skoro biznes przestawił się na pracę zdalną? A bez klientów biznesowych większość połączeń nie będzie miała sensu. Turyści dadzą zarobić tylko najtańszym liniom do których LOT nie należy. A low costy latają z tanich regionalnych lotnisk a nie z dużych. No więc teraz mam jechać 2-2,5h do CPK za 150 zł w jedną stronę gdy czasami za 200 zł lecę z Krakowa, Katowic czy Rzeszowa do miejsca docelowego. Drożej i dłużej. Gdzie tu jest sens? Linia szybkich kolei i we Francji a zwłaszcza w Hiszpanii jest deficytowa. Kto do tego będzie dopłacał? PKP ledwo dyszy. LOT właśnie zbankrutował. Te 50 mld należy wydać na dostarczenie szybkiego internetu do ludzi którzy będą mogli pracować z domu (również na wsiach) i nie będą potrzebowali podróżować do pracy bo praca przyjdzie do nich. Nie trzeba inwestować w mieszkania w miastach gdzie jest praca bo ludzie mają domy, mieszkania w miasteczkach i wsiach skąd będą mogli pracować. Ten projekt nie zwiększa naszej konkurencyjności. On ją zmniejsza. Wydajemy kasę na projekty które w żaden sposób naszej konkurencji nie zwiększają. Nie w gospodarce przyszłości, która jest coraz bardziej wirtualna. Te pomysły były dobre 40-50 lat temu. Teraz one są bez sensu.
To lotnisko nie ma sensu. Obecnie w lotnictwie odchodzi się od wielkich hubów przesiadkowych na rzecz połączeń bezpośrednich, oraz tanich linii lotniczych, których model biznesowy jest zupełnie inny. W takiej sytuacji rozsądniejsza jest rozbudowa lotniska Chopina (jak się chce to się da), Modlina (jako lotnisko dla tanich linii lotniczych), oraz lotniska regionalne. A co do szprych, to te wyglądają jakby jakieś dziecko wzięło kredki i zaczęło mazać po mapie. Szprychę nr 1 na odcinku Włocławek - Gdańsk lepiej poprowadzić przez Toruń. W takiej sytuacji Toruń zyskałby szybkie połączenie kolejowe z Gdańskiem (obecne połączenie jest fatalne i prowadzi przez Bydgoszcz), a trasa do Bydgoszczy i Koszalina odgałęziałaby się w Toruniu. Szprycha nr 3 ma ogólnie fatalny przebieg, bo w jej obrębie mieszka stosunkowo mało osób. Lepiej byłoby przedłużyć szprychę nr 2 do Szczytna i Giżycka z wykorzystaniem istniejących linii kolejowych, co byłoby tańsze. Szprycha nr 5 do Zamościa i Tomaszowa ma dziwny przebieg i (przynajmniej na mapie) wygląda jak górska serpentyna. Nie wiem jaka ma być tam prędkość, myślę że tam wystarczyłoby 160 km/h z wykorzystaniem istniejących linii kolejowych. Szprycha nr 6 pomija Warszawę, powinni tam zrobić łącznik z Warszawą, bo inaczej pociągi będą jeździć puste. A na odcinku na południe od Rzeszowa trasa się rozgałęzia do Krosna i Sanoka, choć według mnie lepiej zbudować jedną trasę do Sanoka przez Krosno, co byłoby tańsze (zwłaszcza, że trasy te mają przebiegać przez tereny górskie). Szprycha nr 7 na odgałęzieniu do Nowego Sącza jest według mnie niepotrzebna. Lepiej zorganizować połączenie przez Kraków i Linią Podłęże - Piekiełko do Nowego Sącza i LK 91 do Tarnowa, a połączenie do Kielc poprzez już dawno zapowiadaną łącznicę we Włoszczowej. A do Buska-Zdrój można odbudować istniejącą linę kolejową. Według mnie priorytetem powinna być Szprycha nr 9, tzw. linia Y, która jest potrzeba również bez CPK.
Dokladnie, nawet UK gdzie LHR jest niewydajne nie bedzie budowac zadnych superportow. Wykorzystajcie to co macie wokol warszawy a taniej i efektywniej bedzie
z Tymi Niemcami bym sie tak nie podniecał. ICE wprawdzie tam jezdżą do wielu miast, ale tych linii dużych dużych predkości (czyli na 300km/h) tak wiele nie jest, a jest to znacznie większy od Polski kraj, zarówno obszarowo jak i ludnościowo. Znacznie lepiej wypada Francja czy Hiszpania, ale to sa kraje o zupełnie innej strukturze ludności od wspomianych Niemiec. Co do serwisowania, to od jakiegoś czasu (chodziacby po doświadczeniach z ED74) jest trend kupowania taboru wraz z utrzymaniem, więc kwestia utrzymania w sprawności technicznej spada na producentów. Wspomniana Pesa Dart to projekt ambitny, szkoda że nikt nie chce w niego zainwestować, niekoniecznie w charakterze pociągu dużych prędkości, ale na przykład uniwersalnego składu elektrycznego czy hybrydowego na linię Warszawa-Gorzów/Kołobrzeg, dzielonego w Pile. Gotowe komponenty do wytwarzania energii elektrycznej są już produkowane na świecie, więc nie trzeba wymyślac koła na nowo, a zdobyte doświadczenia mogłoby zostać użyte do produkcji polskiego pociągu dużych prędkości.
Chyba czas sprowadzić Cię na Ziemię. Nie mniej - szanuję to co robisz, bo jakieś informacje zdobywasz. Pozwól jednak, że zakończymy wiejskie filozofie wyssane z gazety polskiej. Pracuję na kolei kilka lat, kończyłem szkołę kolejową i interesuje się nią od dziecka. Posiadam więc jakiś zasób wiedzy do rozmowy. 1. 'Prawdziwa kolej dużych prędkości' według standardów UIC (poczytaj) zaczyna się od prędkości 200km/h a nie 250. 2. To wszystko co pokazujesz na filmie i co hucznie opowiadają politycy - to wszystko kreski na mapie. Nie mają one poparcia w studiach wykonalności i dokumentach przestrzennych. Stąd te oburzenie ludzi. Wyjątkami są: Y-Grek (który ma już rezerwy działek w PZP oraz skończone studium wykonalności) oraz nowa linia Chybie - Jastrzębie (póki co jedyny projekt z szprychy z dofinansowaniem unijnym) i to tylko dlatego, że wpisuje się w europejską sieć TEN - T (też poczytaj). 3. 'Cały kraj z dostępem do sieci KDP' - bzdura. Już ustaliliśmy, że KDP zaczyna się od 200km/h. Gdybyś zajrzał do strategii rozwoju transportu do 2030r zobaczyłbyś, że większość nowych linii na wschodzie kończy się na 160km/h. Wyjątkami są Białystok (gdzie komisja europejska zaleciła zwiększenie prędkości do 200km/h lecz tylko ze względu na Rail-Baltice, też poczytaj) oraz zakreskowana linia do Rzeszowa (ale o tym zaraz). 4. Każda nowa linia kolejowa musi mieć zakonczone studium wykonalności. Jak myślisz, dlaczego żadne wcześniejsze studia (od 1993r) nie uwzględniały Rzeszowa? Bo z taką liczbą mieszkańców ciężko jest osiągnąć pułap rentowności. Efektywniej jest podnieść prędkość do Krakowa (w planach) i dalej przez CMK. 5. Temat CPK wraca jak boomerang od lat 90, i nawet jeżeli powstaną najpierw jego studia a później ono samo, to sieć KDP nie oplecie całej Polski tylko jej największe miasta. Nie będzie tam ani Rzeszowa, ani Radomia ani Kielc. Powstające tam linie jeżeli już, będą liniami konwencjonalnymi tak by tylko uniknąć wykluczenia transportowego. Szanuję to co robisz, ale za mocno poddajesz się narracji obecnej władzy. Budżet państwa cierpi po kryzysie i nie mamy pieniędzy na budowę KDP po całym kraju. Komisja Europejska chętnie dofinansuje budowę nowych linii, ale te muszą być poparte studiami. Sen o potędze się konczy a po najbliższych wyborach przy zmianie władzy będzie przynajmniej na kogo zwalić winę o 'proniemieckie decyzje'. Katowice pozdrawiają Krasnystaw.
No właśnie szach mat, tak to jest jak za poważne tematy biorą się niepoważni ludzie nadal myślący ze TLK to tanie linie kolejowe. Mnie osobiście cieszy że wkoncu coś się dzieje na linii Szczecin- Poznań- docelowo prędkość 160 jest tam wystarczająca pzdr
@Paweł Kurowski 1.Chiny są obecnie potęgą światową a my co najwyżej potęgą medialną. 2. Nawet w Chinach KDP powstało tylko do dużych miast. Edit: Dalej czekam na sensowną odpowiedź autora filmu.
Marzenia marzeniami, ale Pesa nigdy nie wyprodukowała czegoś co by działało bez zarzutu. Lepiej kupić pociąg zza granicy np. u Stadlera lub Bombardiera i cieszyć się, że działa bez awaryjnie, niż kupić wyroby Pesy i zastanawiać się, dlaczego połowa taboru stoi, a nie jeździ.
Zaprojektowanie nowego pociągu będzie tańsze 😂. Zaprojektowanie, wdrożenie do produkcji itd nowego pociągu na nowy system zasilania 25 albo 50kV będzie kosztowało co najmniej 500 ml pln. A w pierwszej iteracji nie uda się zrobić dobrego produktu.
Winni leży bardziej po stronie polityków. W lata 90-tych po upadku PRL, i wkroczeniu w n-tą RP, podjęto decyzję o budowie autostrad i od tego momentu PKP zaczęło dołować. Co z tego skoro z budową autostrad bywało różnie. A sama PKP też miała sporo za uszami. Zmiana grafiku połączeń to był chyba najmniejszy problem, ale też i sam podział PKP na spółki, spółeczki. Nie rozumiałem tego pędu decydentów do motoryzowania społeczeństwa, tak jakby to miało przybliżyć polaków do cywilizowanych krajów. Gdyby podjęto decyzję o modernizacji trakcji kolejowej, taboru, kto wie, być może dzisiaj sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. No cóż jeżeli czyta się o kolei we Francji, "Japonii", w porównaniu z tym co u nas, to można się zdołować.
gdybyśmy mieli limity prędkości jak na amerykańskich autostradach (110 km/h) to kolej byłaby nadal szybsza . pl.qwe.wiki/wiki/Speed_limits_in_the_United_States_by_jurisdiction
Drobne sprostowanie do wideo - 20 składów Pendolino kosztowało 400mln EUR a nie PLN, czyli ok 86mln PLN za jeden skład. Moje zdanie jest, że warto było i spokojnie powinniśmy dokupić kolejne 20 Pendolino. Dlaczego? Masa ludzi na nowo przekonała się do PKP i kolei. Dlatego kolejne 20 składów mogłoby zachęcać nowych pasażerów na trasach Szczecin-Wrocław, Bydgoszcz-Lublin czy Rzeszów-Wrocław do PKP i kolei.
Stać Cię. Jak Cię stać to buduj przez swoje, i opowiadaj jak to jest fantastycznie.Ja p... wystarczy paru młodych przekupić i już szczekają jak latlerki
Określanie przewoźnika pasażerskiego w Polsce jako PKP od podziału nie jest poprawne (reforma z 2001 roku). Przewozy regionalne (taką również miała nazwę obecna POLREGIO) są realizowane przez spółkę przekazaną w 2009 roku samorządom wojewódzkim, a w 2015 roku wykupioną w części przez jeden z funduszy państwowych. Należy również do nich kategoria pociągów interRegio, która w filmie była wspomniana jako kategoria PKP. Od 2009 roku wszystkie przewozy dalekobieżne zlecane przez ministerstwo oraz komercyjne (jak wcześniej) obsługuje PKP Intercity. Przy wprowadzaniu pierwszych modernizowanych wagonów, nowych składów EZT (elektryczne zespoły trakcyjne, czyli w PKP Intercity Darty Pesy Bydgoszcz, Flirty szwajcarskiego Stadlera, który zakład ma również w Polsce w Siedlach oraz Pendolino francuskiego Alstomu) zmieniono nazewnictwo kategorii. TLK, czyli pośpieszne, na zmodernizowanych i nowych składach zaczęto nazywać InterCity, aby wskazać, że to jedzie na "lepszych wagonach". Są również kategorie komercyjne bez dofinansowania EIC (Ekspres InterCity obsługiwane wagonami) oraz EIP - Pendolino. Nieprawdą jest, że w Polsce tylko znacjonalizowana Pesa mogłaby dostarczyć tylko pociągi wyższych prędkości, ponieważ jest również Newag Nowy Sącz, który tak jak Pesa- nie budował jeszcze składów na prędkości powyżej 200km/h, ale jego biuro projektowe pewnie mogłoby sprostać zadaniu. Również Stadler byłby w stanie część produkcji wykonać w Polsce. A patrząc na samo przygotowanie remontu linii średnicowej w Warszawie odkładanego od 2014 roku oraz modernizację linii nr 447 z Warszawy do Grodziska Mazowieckiego, która miała zakończyć się w 2018 roku (trwa nadal) nie wierzyłbym w rozpoczęcie jakichkolwiek robót na liniach kolejowych w 2023 roku. :)
Żeby się opłacało musi być prędkosć 160 200 lub więcej by było szybciej niż na autostradzie ale też odpowiednio taniej by było taniej niż samochodem i samolotem
Więcej inwestycji w osobówki na małe dystanse. Powiedzmy sobie szczerze - na daleki dystans mało się jeździ. Mało kto będzie codziennie jeździł z Katowic do Warszawy. Z drugiej strony bardzo duża ilość ludzi jeździ z Katowic do Krakowa codziennie - inwestycja w tą trasę się opłaci Co więcej - potrzeba też większej ilości tras, które nie jeżdżą do stolicy. Dobrze skomunikowana "prowincja" to taka w której są dobre połączenia z okolicznymi prowincjami a nie okolicznymi dużymi miastami. Niech będzie trasa Gliwice-Tarnowskie Góry. Pół godziny do stacji gdzie będzie maks 2 i pół godziny do stolicy brzmi fajnie, ale znacznie praktyczniejsze jest "maks 2-3 przesiadki między dwoma dowolnymi miejscowościami". To jest ambicja i to przyniesie naprawdę ogromne korzyści gospodarcze.
Jeśli mogę podsunąć pomysł na odcinek to może rozważycie zrobienie filmu na temat Rail Baltica oraz Via Baltica na całym jej odcinku, w szczególności w krajach Bałtyckich. Na pewno materiał byłby bardzo ciekawy. Dodam że istnieje pomysł budowy tunelu kolejowego między Estonia i Finlandią ;)
13:27 łoj panie ekonomista chodzi aby na 1km linii przypadało jak najmniej km2 powierzchni kraju i wtedy wskaźnik jest dobry bo mówi o dostępności i nasyceniu danego kraju koleją.
Zabetonowane PKP z niewydolnymi procedurami i strukturami ma sobie poradzić z tak ambitnym projektem? Bez zmian w kadrach, z promowaniem ludzi z mianowania nie mają szans. Zobaczcie jak dbają o swoje nieruchomości, utrzymania przydrożnego rowu bym im nie powierzył!
lubimyczytac.pl/ksiazka/4889871/ostre-ciecie-jak-niszczono-polska-kolej Wystarczy żeby PLK (www.plk-sa.pl/) przestało być firmą komercyjną i miało taki sam status jak GDDKiA .
PKP jako jedna spółka nie istnieje prawie 20 lat, a cały czas mówisz, jakby to była jedna spółka. Pociągi InterRegio są teraz marginesem, właściwie to ta klasa pociągów nie istnieje od kilku lat. Powiem tak: jeśli do małych pipidów nie wrócą pociągi lokalne, to za wiele pasażerów kolei nie przybędzie: bo jak mam 30-70 km jechać samochodem do najbliższego dworca, pod którym zazwyczaj nawet nie ma porządnego parkingu, to do celu podróży pojadę już samochodem. Brać pod uwagę trzeba, że w Polsce rozwój kolei lokalnej jest zepchnięty na barki samorządów (wojewódzkich), które robią sobie "wolną amerykankę" - Dolnośląskie otwiera kolejne pozamykane wcześniej linie, Kuj-pom ma głęboko w dupie, że od kilkunastu lat nie można doprosić się rewitalizacji i ma jedną linie, gdzie rozkład jest żywcem wyjęty z PRLu. I te megalomańskie projekty z CPK wiele w transporcie lokalnym nie pomogą.
Panie kochany! Ale się uśmiałam! Pendolino 250 /h do Krasnegostawu?.! Po prostu bajki starego Andersena. On nigdzie tak nie jeździ, nawet na CMC-e. W ogóle to wszystko piękne, co Pan opowiada. Nierealne niestety. Każdy by chciał, ale trudno żeby w każdy kąt Polski.. Nawiasem - TLK nie ma żadnej klimatyzacji! No chyba że okienną 😀 Trochę już żyję, owszem poprawiło się, ale te prędkości (shinkansen), możliwości... To nie za mojego życia. Ale dzięki i powodzenia!!
4 года назад
Do krasnego będzie 160 tylko niestety. Jednak komfort będzie dużo wyższy niż obecnie :)
Według mnie nie prędkość jest tu problem a brak minimalnej punktualności. Mogę jechać dłużej niż autem ale jak jest napisane ze podróż trwa 50min to ma trwać 50min, liczymy te 5min opóźnienia, spoko, biorę pod uwagę. Ale pociągi NIGDY nie są na czas. Czas przyjazdy 5:30 to już o 5:15 informacja że opóźniony 15min oraz 'opóźnienie może ulec zmianie' Jak w takim razie korzystać z pociągu w dojeździe do pracy??? Tutaj jest problem. No a druga sprawa to ilość połączeń. Pociąg np co 1,5h. Jak mam jechać do lekarza na 8:30 to albo pociąg o 5 rano i będę 2h przed czasem albo o 6:30 i będę pół godziny przed czasem, no ale jak się spóźni? Akurat w moim mieście nie mogę narzekać bo od 4 rano do 8 rano pociągi odjeżdżaja co 15-20min, także nawet jak jeden wypadnie to zaraz jest następny. Dojeżdżałem tak do pracy i dość dobrze to funkcjonowało. Ale jak miałem jechać w drugim kierunku w to tam pociąg co 40-50min, jak się spóźni to koniec. Raz zaspałem na pociąg (którym miałem być na miejscu o 7:15 to następny był 9:20-9:30... Tutaj jest problem. Dlatego każdy kto ma prawo jazdy to woli dojechać do pracy skuterem, autem byle nie pociągiem. Jak to się nie zmieni to ludzie dalej będę korzystać z auta mimo, że u mnie w mieście funcjonujento dość bardzo dobrze, w dodatku teraz do stycznia zwiększyli częstotliwość kursów w ramach powolnego włączania SKM.
Zanim obejrzę film spróbuję odpowiedzieć na pytanie. PKP z pewnością nie zbankrutuje, ponieważ po pierwsze koleje dużych prędkości nie będą nigdy jeździć pomiędzy Czachówkiem Południowym a Ząbkami, a po drugie KPD będą miały zaporowe ceny, czyli będą nimi jeździć wyłącznie biznesmeni.... A teraz słucham, co masz do powiedzenia.
Ja myślę że taka siatka wpłynęła by ogólnie na jakość przewozów kolejowych, gdyż odciążone były by linie o znaczeniu regionalnym, gdzie często i gęsto spóźnione pociągi dalekobieżne dezorganizują ruch.
A myslisz ze jak jest gdzie indziej? Myslisz ze wszystkie polaczenia w UK nie prowadza do Londynu? Poza tym infrastruktura nadal bazuje w kilkudziesiecu procentach na tej sprzed lat 90ych. Z czasem ogarnie sie inne polaczenia
Z Paryża do Marsylia dziennie kursuje ok 50 pociągów op dwa piętrowe składy ok 1500 pasażerów cena biletów od 69 euro do 149 euro mimo że mieszka na tej trasie prawie 30 mln ludzi to trzeba dopłacać .w Polsce Warszawa Katowice mieszka 7 mln ludzi reszta połączeń zamieszkuje 3 do 4 mln ludzi . ,,Igrek ,,miał być budowany 10 lat temu za 30 mld złotych dziś razy dwa ile tam by jeżdżono pociągów 20 może 30 po 350 osób . Opłacalne w przypadku Polski to połączenia wszystkich miast wojewódzkich z prędkością 150 km/ h . Reszta to propaganda z powodu przytulenia 250 000 000 złotych przez 7 lat budowy ani jednego centymetra K W P
Powiem tak: mam naprawdę wielką nadzieję, że coś się zesra i te plany dotyczące KDP nie wyjdą. Dlaczego? Dlatego że w momencie skończenia cena za przejazd będzie już liczona w setkach zł, a obecne ceny na pendolino są już dla mnie zaporowe. Co mi z tych wszystkich nowych pociągów i liniii, skoro cena jest kosmiczna? Przez te pendolino przestałem w ogóle jeździć po kraju, bo komunikacja pomiędzy wielkimi miastami to głównie pendolino, cena przejazdu z warszawy do Gdańska to ok 160 zł. I nie byłoby w tym nic złego, gdybym miał realny wybór, a takowego nie mam w tej chwili w ogóle. A konkurencji na torach dla pkp jak nie było tak nie ma :/
PKP nie ma już. Obecne spółki to są córki GRUPY PKP. Gdyby KDP powstały jako odzielna spółka to zostałaby pewnie wciagnieta do grupy. Nie ma co porównywać Polski do innych krajów świata. Konkurencyjność odbija się nam czkawką jak to widać na przykładzie ZTM Warszawa gdy zleca się połączenia prywatnym firm które skupiają się jedynie na zysku, a zleceniodawca tj. ZTM martwi się o bezpieczeństwo i inne po fakcie.
Kolej wymaga dotacji i tak jest wszedzie. Tylko krajowa technologia i pociagi (no ale wiecie, gdy z zagranicy, to te wyjazdy konsultacyjne, pensyjki, lapoweczki). Problemy sa dwa: na "Zachodzie" samochod to teraz pudlo na kolach i nie ma znaczenia jakim transportem sie jedzie, ale Polacy kochaja samochody i tylko w ostatecznosci jezdziliby koleja (jakies rutynowe praca-dom, tak, ale poza tym nic), drugi, to brak elastycznosci czasowej kolei.
Nie wiem czy się znasz na ekonomii bo to jedyny film jaki obejrzę, ale na infrastrukturze kolejowej to się nie znasz w ogóle, nie ma zero szans na budowę przy rządzie PiS, wszędzie są domy, oni tego nie dowiozą Może ci dali z 1900 zł za ten bełkot nie wiem stary, albo wziąłeś kasę albo nie masz pojęcia o czym mówisz Chuja PiS wybuduje, będzie jak z elektrownia atomowa w latach 80, będą obwiniac po za skasowanie tego projektu który jest zjebany, linie kolejowe może jeszcze ale lotnisko xD po co skoro jest w Berlinie, i mówię to poważnie bo że Szczecina czy poznania jadę właśnie tam
CPK to w swojej istocie rewolucja komunikacyjna całego kraju!!!!! proszę zauważyć jak bardzo zmieniło się oblicze naszego kraju po wybudowaniu autostrad i dróg szybkiego ruchu! CPK dotyczy również dalszego rozwoju sieci szybkich dróg! modernizacja kolei i szybka kolej! do tego wielkie lotnisko a nawet port morski w Gdyni który jest częścią całego projektu... co ciekawe jest ten cały projekt tańszy od programu 500plus... zróbmy to! dołączymy bardzo szybko do najbardziej rozwiniętych krajów na świecie! bo żeby to zrobić potrzebujemy tak odważnych i tak kompleksowych projektów... szczerze bez takiego projektu nie mamy co liczyć na dalszy rozwój...zatrzymamy się gdzieś tak w średnim rozwoju i ani w jedną ani w drugą stronę... powinniśmy również prowadzić dalsze prace w obszarze trójmorza i nie jako projekt polityczny bo na to nie widać żadnych perspektyw ale po to by gospodarczo połączyć nasz region! energetycznie komunikacyjnie i co tam jeszcze się da ;) na pewno to przyczyni się do dalszego naszego rozwoju! i podniesie nam jak to się mówi szklany sufit troszeczkę wyżej... myślę że najbardziej powinno nam zależeć na osi komunikacyjnej łączącej Polskę z Turcją i Grecją tak szybką drogą jak i szybką koleją! dziś to strasznie zaniedbany obszar jeśli chodzi o połączenia komunikacyjne północ południe... a jednocześnie bardziej skomunikowany z Niemcami...
Po słowach "W Niemczech są linie nawet o prędkości 300 km/h których u nas się narazie nie planuje nawet" w 9:45 jest chwilowo materiał z widokiem (w takim prostokątnym tunelu z siatki) z automatycznej kolejki w Tokio 'Yurikamome' łączącej główny ląd ze sztuczną wyspą Odaiba przez Most Tęczowy, której prędkość operacyjna to 60 km/h.😂 Sorry ale nie mogłem nie zauważyć bo wiele razy nią podróżowałem a sam most chyba z 20 razy pieszo pokonałem, ale zakładam że zrobiłeś to nieświadomie pobierając materiał z jakiejś strony z filmami stockowymi w temacie kolei. To tak tylko FYI, bo poza tym bardzo miło się ogląda Twoje materiały, wg mnie naprawdę solidnie przygotowane 👍
Ratunkiem było by stworzenie kosztownych prostych nitek wschód - zachód i północ południe do przeniesienia towarowego transportu kołowego który głównie jest tranzytem i przynosi nam więcej strat jak zysków.
Idea słuszna... tylko radzę ochłonąć. Najpierw trzeba odbudować kolej regionalną. Czy ma to sens? Zapraszam na PKM. Szybkie koleje i owszem ale czy Polacy aż tak się przemieszczają na długich dystansach?
Program modernizacji (wieloletni) taboru za 7 mld. Fajnie to wygląda, ale było by fajniej gdyby go wydłużyć w czasie. Prawda? Wyszło by pewnie z 15 mld. Wagony będą lśniące i farba przestanie się łuszczyć. Tymczasem jest to najzwyklejszy kit wciskany społeczeństwu. W kolejnictwie istnieje system utrzymania taboru. Po określonym przebiegu lub upływie czasu tabor kierowany jest na przegląd/naprawę wg stopni utrzymania. Czasem w ramach naprawy rewizyjnej (obecnie P4) dokonuje się mniejszych lub większych modernizacji. Fajnie jest gdy wagon otrzyma zamknięty układ WC i można korzystać na stacji. Tylko to dostaje zaledwie 1 na 10 z tych co mają rurę prosto na tory. Generalnie to nasza kolej (IC PR) eksploatuje całą masę taboru pamiętającego komunę. Zaś te w/w 7 mld. to nic innego jak zsumowana kasa na remonty na przestrzeni kilku lat. Drugi temat : szprychy. Początkowo miało być ich 20, potem ta liczba zaczęła topnieć. Ostatnio za szprychę postanowiono uznać jedną z podłódzkich linii tramwajowych. Bodajże do Konstantynowa. Trzeci temat : tabor. Jeśli polski producent to raczej Newag niż Pesa. Ale najważniejszy jest system zasilania. KDP przy zasilaniu 3 kV to pomysł raczej średni. 200 to jeszcze się da pojechać, ale jak będzie trochę pod górkę to nie zupełnie. Temat czwarty : torowiska. Istnieją pewne wymagania w zależności od dopuszczalnej prędkości. Powyżej 120 musi być sygnalizacja przejazdowa. To znaczy w odległości drogi hamowania przed przejazdem stoi sygnalizator informujący o prawidłowym (lub nie) zamknięciu zapór przejazdowych. Powyżej 160 nie może być przejazdów w poziomie szyn oraz wymagana jest sygnalizacja kabinowa. Do tego dochodzą minimalne promienie łuków. Tym czasem widzimy od ilu lat trwa modernizacja linii kolejowych. CMK ma podnoszoną prędkość stopniowo. Dodatkowo PLK stara się przerzucić koszty budowy tuneli / wiaduktów na lokalne samorządy; strasząc totalnym zamknięciem istniejących przejazdów. Wiesz Michał co ja na taką kolej? Zaorać - śrubokręty posadzić. Co prawda pożytku większego niż obecnie nie będzie; za to oszczędności liczone w miliardach. Do tego brak śmiertelnych wypadków na (nie zawsze dobrze strzeżonych / utrzymanych) przejazdach kolejowych. Pozdrawiam.
Przede wszystkim potrzeba tak mówić by całe zdanie było słychać. Końcówki ostatnie dwa trzy wyrazy długiego zdania, powinny być wyraźnie powiedziane. Macie ciekawe tematy, ale gdy nie da się ich odsłuchać, to po durnego chatę ta robota. Pozdrawiam, trochę wkurzony słuchacz.
Ja bym chciał szybki pociąg z Jeleniej Góry do Drezna albo do Berlina. Tak jak było 100 lat temu. Do Warszawy mi nie potrzeba du żych prędkości. Bardziej do Pragi, Berlina i Wiednia.
Podobno maja byc rozdzielone infrastruktura i sam transport, co dzis jest zmieszane. Co bedzie PKP czy szyny, czy pociagi nie wiem, moze ty wiesz? Pokazales ladna dziewczyne, podejrzewam ze sie pochwaliles zdobycza? Pokaz ja czesciej, moze wciagnij do narracji? Piekno mlodej kobiety i mezczyzny, czlowieka, jest czyms ponadrzeczywistym, ponadzmyslowym, bytem zrodlowym a istniejacym w sensie hipostaz, poza czasem i poza przestrzenia. I przejawia sie w ucielesnieniu piekna pojedynczego czlowieka i ludzi. Taka idea zmaterializowana piekna nie jest wlasnoscia tylko tego czlowieka, nalezy ono do wszystkich. Piekno jest jak z matematyka opisujaca swiat materii, ktory sam w sobie nie istnieje a ktory mozna zobaczyc wlasnie jezykiem matematyki. Piekno to uniwersalna idea. Zatem jego ucielesnienie nie moza nalezec do tymczasowego posiadacza tego piekna. Z genetyka przewloklem sie w platonika.Ok to byl zart. A gdzie twoj kolega?
Odnośnie propozycji nowych odcinków zachęcam Cię do kilku odcinków poświęconych Polsce Wschodniej, tj. czy istnieje ryzyko, iż mimo dużego wsparcia inwestycyjnego i finansowego nigdy nie wejdą na ścieżkę szybkiego rozwoju społeczno-gospodarczego. Ostatnie komentarze na temat rozwoju Europy mówią, iż traci ona powoli znaczenie na arenie międzynarodowej a to skutkuje, iż coraz więcej regionów w Europie boryka się z wykluczeniem.
Trzeba pamiętać, że PKP dzisiaj to nie całość jak za komuny a osobne spółki. Przewozy wykonywane przez PKP IC są dofinansowane przez państwo ponieważ jest to spółka państwowa. Liniami kolejowymi zarządza spółka PKP PLK która też jest państwowa. Nie rzeba od razu machnąć wszystkich "szprych" a zawsze można wyciągnąć dotacje od UE. Więc raczej nie zbankrutują.
to nie są spółki państwowe a z udziałem skarbu państwa dlatego muszą udawać firmy komercyjne co jest absurdem w kontekście spółek takich jak PLK, PKP Energetyka ,PKP Dworce - bo to są naturalne monopole.
Haha ICE W Niemczech przeciętna wysoka prędkość to 160-200 km/h Koszalin nie jest miastem wojewódzkim Z tego wyjątku można wyłączyć Rzeszów i ew. stolice województwa lubuskiego
Ale wagonów już na tych prędkości nie mamy - max modernizowane przez Cegielskiego wagony na 200km/h. A zresztą my nie mamy w nich ETCS bo juz od paru lat próbują je tam zamontować a nikt nie chce. Dlatego Husarze nawet na CMK oraz na szlakach w Niemczech lecą i tak 160km/h.
@@Sanatiago2009 no to jest oczywiste nie opłaca się składów z lokomotywą na takie prędkości do tego używa się elektrycznych zespołów trakcyjnych dużych prędkości
Właśnie moja żona szukała biletu na kolej do Gdańska. Pendolino od klasycznego Inter City jedzie krócej ledwie o 40 minut ale cena biletu to kosmos. Pendolino przegrało. Od wydania tego filmu minęło ok. 2 lat, jak podaje RU-vid. Mamy super inflację, wszystko drożeje, ludzie ubożeją. Projekt KDP jest nadal daleko w lesie, CPK również a wybory w przyszłym roku. Pewnie wygra opozycja, projekty uwali, resztę tradycyjnie ukradną. Do tego gigantyczne wydatki na zbrojenia w związku z wojną na Ukrainie, w której bierzemy dość aktywny udział. Pozdrowienia z przyszłości, 3-września-2022
Co za ludzie pomyślcie o skyway, dajcie numer do prezydenta czy tego od infrastruktury. W nasze PKP tyle kasy poszło a nadal jesteśmy nie zadowoleni. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-nE-tn9mQfi0.html
