@@omen_1218 racja tragedia 87 kola za mikro auto biednej klasy a yaris spalinowy od 61 tysiecy a za 82 moza dostac yaris upakowanego bajerami do kwadratu
Każda minuta testu udowadnia, że tego auta nie należy kupować; nawet jak na chwilę przyjdzie do głowy pomysł, że coś nie jest najgorsze to zaraz przychodzi kubeł zimnej wody. Ogólnie test bardzo fajny i pozdrawiam wszystkich w ten deszczowy dzień
To auto stworzone pod car sharingi, jest "eko" - jest, jest tanio - jest, jest modnie - jest. Prywatnie to porażka, za 70 koła można mieć wszystko co lepsze pod każdym względem :)
here in brazil we have this car but it’s called renault kwid and comes with a 1.0 sce engine of 70 horses hahha edit: here in brazil our cars are from dacia but the brand and renault are a little confused lol
Ale mnie wkurwia jak ci dziennikarze narzekają na auta do miasta że są słabe w trasie ,to tak jakby kupić auto z silnikiem 4.0 i narzekać że dużo pali w mieście
Jak patrzę na tą Dacię - mam mętlik w głowie plus mieszane uczucia. Najtańsze, najgorsze, najmniejsze i najwolniejsze auto elektryczne razem wzięte! Najbardziej w całym teście śmieszyły mnie te wymienione określenia Dacii Spring oraz długie szukanie regulacji kierownicy i dodatkowo do tego wszechobecne piano black :)
@@D.K1503 I przejedzie kolejne 300 000 km w komforcie i bezpieczeństwie mocy ;) Nie no passatem bym nie chciał, ale to co oferuje ta Dacia w porównaniu do wszelkich spalinowych odpowiedników jest nieco żałosne. A w porównaniu do benzyny z LPG to już wgl. Bez rewolucji w cenach akumulatorów będzie ciężko się przemóc do elektryków.
@@D.K1503 Po czym ten stary Passat ma 8 s do 100 km/h pojedzie spokojnie 140 km/h a nawet i ponad 200 km/h. W razie wypadku pasażerowie bezpieczni gdzie w Dacii giną na miejscu. No i koszt kilkukrotnie niższy za dużo lepsze auto.
Sam zakladam nowy kanal bo mam mdlosci jak widze te pro niemieckie kupione testy. MOJe motto bedzie - prawdziwe szczere testy a nie propagnda motoryzacyjna . Ruszam juz wkrotce!!!!!!!!!
Wspaniałe tanie auto elektryczne które robi to co powinno takie autko ,ma dobry zasięg,bagażnik i fajne wnętrze i do tego jest w miarę wygodne Mądrze rozwiązane i ekonomiczne ale ..... kto wymyślił taką chorą cenę w Polsce ,jak we Francji kosztuje 12 tys euro a w Rumuni 8 tys Poruwnując do Citroena Ami do wypożyczania to jest super komfortowe auto.
7:48 i tu się nie do końca zgadzam: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-kBH3tHWbg4s.html tego typu wyniki nie możliwe do uzyskania w autach spalinowych w podobnej lub wyższej cenie a nawet z napędem na 4 koła. Polecam ten kanał
w tej cenie jest wybór wielu świetnych i nie tak starych aut używanych że wydanie 80k na elektryczną dacie jest ostatnią rzeczą o której myślę kiedy mam wydać 80 tysięcy na samochód, nawet do miasta.
Spodziewałem sie ceny na poziomie 60-65tys a nie kur*a 77tys xD to nie będzie hit sprzedaży, dużo bardziej opłaca sie Skoda Citigo iV która ma 82KM, akumulator 37kWh, przyspieszenie ok. 12s, predkosc 135km/h i jest lepiej wykonana. Dodatkowo Skoda ma duzo lepsze finansowanie wiec w ogólnym rozrachunku może wyjść cenowo tak samo jak Dacia....
I właśnie tak powinno wyglądać ekologiczne auto miejskie. Niewielka masa, prostota, mały silnik elektryczny, mała bateria, a jakby UE zrobiła dopłaty w wysokości 5,000 EUR do elektryków, to ta Daćka kosztowałaby 50 tysięcy. Na miejsce i osiągi nie ma sensu narzekać. W mieście i tak można legalnie jechać 70-80 kph, nikt takim autem nie jeździ w cztery dorosłe osoby, a jeśli już, to awaryjnie i na krótkich odcinkach. Mi ta Dacia przypomina Corsę z początku lat 90-tych - malutkie wymiary i silnik 1,2/45KM - do tego brak klimy, brak wspomagania i korbki w drzwiach. A mimo to, ludzie tym jeździli nawet w dłuższe trasy. Wg mnie, to jest znacznie lepszy samochód-elektryczny niż kilkusetkonne SUVy, z kilkusetkilogramową baterią i DMC powoli przekraczającym 3,5-tony. Poza tym, czy ktoś widział w trasie elektryka jadącego szybciej niż 130kph? Nawet kierowcy najszybszych Tesli pilnują zasięgu, więc się nie rozpędzają. Ta Dacia wyznaczy trend w klasie miejskich samochodów elektrycznych - nie musi być szybko, nie musi kleić się asfaltu, ma być tanio i ekologicznie. Taka jest właśnie ta Dacia i taki powinien być samochód elektryczny.
Żeby to był najtańszy elektryk - musieli gdzieś "pociąć", no sory. Słabsze akumulatory, słabszy silnik (żeby trzymał się standardu tych "200km na akumulatorze") a w związku z tym, że zabudowa elektryczna to 70% ceny tego auta - cięli na wnętrzu. Sądze, że po wprowadzeniu tzw. ekostref będzie boom na to auto - ze względu właśnie na cenę.
Masakra, nie rozumiem po co tworzyć taki pojazd. Ludzie oczekiwali czegoś jakościowo podobnego do sandero, które jest akceptowalne. Ale chyba tak jak powiedziałeś, nadaje się tylko do carsharingu.
40 koni w elektryku to jak z 70 koni w małej benzynie tak do codziennej jazdy, bo w benzynie te osiągi są tylko od 3,5 do 6 tys- teraz pytanie kto tak jeździ po mieście?? No stare dziadki kobiety często nie przekraczają 2000 obrotow co daje góra połowę mocy w silniku elektrycznym, na codzien używamy pełnej mocy.
Prawie 80 tys zl za takie gooowno? Czy w tej Rumunii ktos dooope z łbem pomylil? Za ta cene to 3 letnia BMke mozna kupic, albo..., 2 nowe Pandy, albo nowego Dustera ktory jest bardzo fajnym budzetowym autem... Zreszta na baterie to moze byc szczoteczka do zebow albo wibrator ale nie auto...! Nie zabijajcie motoryzacji - przestancie palic w kominach smieciami to bedzie czysciej, a normalne samochody zostawcie w spokoju... Jakos ten smog jest tylko wtedy jest chlodno, wiec to nie wina aut tylko piecow opalanych smieciami...
auto masakryczne, ale zanim zaczniemy się wszyscy śmiać musimy uświadomić sobie że znajdzie on wielu nabywców którzy nie będa w stanie kupić innego elektrycznego auta. Auto po 3 4 latach eksploatacji będzie szrotem. Poza tym to jest naprawdę sprawia wrażenie zabawki. odnośnie platików, blachy i wykonania bez komentarza, bo co tu komentować. Dobry test gratulacje na pewno wielu otworzyło oczy na to badziewie
łoo jakie badziewie, to wózek sklepowy jak popchnę lub kopnę to od 0 do 50 szybciej osiągnie niż to, auto podobne coś. Ta cena nosz kurde biore 3 od razu. masakra jakaś.
Te elementy w środku i te klamki,dźwięki i wykonanie kojarzą mi się tylko z maluchem albo innym komunistycznym gównem ew. tanimi samochodami lat 90 i 2000
Powiem tak. Gdybym miał kilkaset koła na koncie i kilka fajnych aut, a w garażu by się znalazł jeszcze mały kąt to bym kupił Springa żeby mieć wywalone jak jadę na zakupy do miasta. Wtedy by nie było mi żal prawie 70 koła.
@@D.K1503 Jest najwolniejsze również do 50 km/h. Przyspieszenie tego auta jest bardzo, bardzo kiepskie. Owszem jak ktoś jeździ bardzo spokojnie to mu to nie będzie przeszkadzać, ale nie róbmy jaj. Czasami jadę za kimś w mieście kto jedzie mega wolno i wtedy taka Dacia mogłaby go wyprzedzić. Gdyby tylko ten ktoś chciał jechać szybciej wyprzedziłby ją bez żadnego problemu.
@@piotrnapora5810 Bo to w zasadzie doklejono znaczek Dacii chinskiemu klonowi bazującemu na Renault K-ze, bazującemu na Renault Kwid, który był przeznaczony na "bieda rynki" (czyli w sumie - to mogłaby być Polska, ale nie spełniał norm bezpieczeństwa).
Bez tego potworka marka by nie przetrwała, bo dziś elektryk w gamie jest obowiązkowy. Mimo wszystkich tych wad może jednak odnieść sukces jak Seicento Van. Do miasta dla firm przy dopłatach jak znalazł.
185 cm, to raczej nie jest standard. Średnia w Polsce to 177 cm. 8 cm mniej i już się siedzi wygodnie. Co do przyśpieszenia... Po co mi przyśpieszenie gdy jadę do Biedronki po parówki i musztardę. To auto jest do jazdy miejskiej imho.
Takie trzecie auto w rodzinie. Problem w tym, że kosztuje tyle, co przyzwoicie wyposażone spalinowe auto miejskie segmentu B, który ma się bez problemu przewieźć pięć osób i bagaże na 300km dystansie... Albo nawet więcej - bo Dacia Sandero jest nie dość, że dużo lepiej wykonana, wyposażona i do tego sporo tańsza. A z gazem będzie też tańsza w eksploatacji.
To wolałbym bym Skodę Citygo jeśli już bym miał kupić małego elektryka , oczywiście z małą dopłatą. A test fajny jak zawsze, zwarty, krótki i na temat.
Ode mnie niestety łapka w dół. Ma Pan zbyt wysokie wymagania od najtańszego auta elektrycznego oferowanego w Polsce. Oszczędności być musiały i ktoś kto zdecyduje się na zakup tego samochodu, potraktuje te niedogodności drugorzędnie. Straszny hejt na ten samochód jest w tej recenzji. Wiadomo, my Polacy wolimy 10 letnią Beemkę lub S-klasę z Niemiec, którą jeżdżono tylko do meczetu w weekendy... Spring jest małym miejskim elektrykiem i jestem pewien, że świetnie się sprawdzi w roli malucha do jeżdżenia po mieście dla mniej wymagających klientów, którzy chcą mieć elektryka. Brawa dla grupy Renault za świetny pomysł na taniego elektryka. Jesteśmy biednym krajem, a na ID.3 czy ZOE stać niewielu.
Ale jednak brak regulacji kolumny kierownicy czy wysokosci forela w 2021 roku to jednak słabo. Prowadzenie tez jest bardzo kiepskie, ja nie wymagam nie wiadomo czego ale wiem ze Dacie stac na duzo wiecej
@@barturban Nie wspomniał Pan o 6 poduszkach powietrznych w standardzie, o kamerze cofania i o wzmocnionej karoserii oraz zero komentarza na temat niskiej masy i łatwego dostępu do baterii która jest w całości umiejscowiona pod tylną kanapą. Lubię Pańskie recenzje ale w tej czuć mało wyrozumiałości dla Dacii.
Kamera cofania jest pokazana, to jest opcja :) o masie tez jest info, ale tylko na ekranie. O umiejscowieniu baterii i wzmocnieniu nadwozia nie mowilem, ale tego nie wiedzialem. Zreszta malo takich kwestii poruszam w testach, ale racje powinienm to powiedziec!
@@barturban Pewnie zaraz wyleje się na mnie hejt :) Chcę tylko podsumować: to pierwszy elektryk Dacii. Zobaczymy czy odniesie sukces w Polsce. Ja jestem osobiście zdania, że w Polsce jeżdżenie elektrykiem wcale nie jest EKO. W większości energię elektryczną produkuje się z węgla kamiennego, więc tak na prawdę elektryki w Polsce jeżdżą na węgiel kamienny :-( Samochodzik jest bardzo mały. To klasa A, a na początku myślałem, że klasa B. Ale zgodzę się z Panem, że tym autem Dacia otwiera nowy rozdział. Trochę tak jak w przypadku tandetnego Logana z 2004 który jednak zdobył duży sukces. Pozdrawiam.
Loo panie... Kilka lat temu szukalem malego auta do firmy i jechałem 3-cylindrowym Sandero. Masakra. Właśnie ta pusta blacha. Miałem wrażenie strasznej tandety. Widzę, że niewiele się zmieniło w tej kwestii.
Dacia Spring nie ma bezpośredniego układu kierowniczego z samochodów sportowych, żeby koła reagowały nawet na najmniejszy ruch kołem kierownicy. Dacia Spring reaguje na większe ruchy kołem kierownicy skręcając kołami w wyznaczony kierunek.
@@VRX-Fan +1 tesla to takie gówno na kółkach dla upośledzobych ludzi. Brzydka z zewnątrz, brzydka wewnątrz i wykonana na poziomie niższym niż dacia, a chcą za nią tyle co za Merola
Jeździłem przez trzy dni w trafficarze. Tragedia. Na obwodnicy Warszawy jazda z duszą na ramieniu - przy 90-100 ledwo trzyma się drogi. Wygłuszenia symboliczne. Zasięg bez rewelacji. Środek - plastik fantastik. Spasowany, to fakt, ale toporny. Brak regulacji kierowcy w aucie w 2021 - to już jest przegięcie pały. To auto nie ma żadnych zalet - jest tanio, wolno i krótko.
Witam. Czy Ty słyszysz, jak mówisz... ?Przecież nie da się tego słuchać ! BRZMI TO JAK GŁOS Z REKLAMY CUKIERKÓW !!!!!! Straszne.... ! :-/ Ps. Pozdrawiam
@@barturban Bardzo być może, nie żebym się chciał Ciebie czepiać - odnośnie mojego komentarza. Napisałem to tylko jako widz/sluchach/oglądacz. Po prostu, może spróbuj mówić w materiałach, jak do kumpli, facetów. A nie do zgromadzenia sąsiadek, bo jest to nazbyt wówczas cukierkowe. Pozdro z Kaszëb !
Rozumiem cięcie kosztów by zrobić taniego elektryka ale nie dzielona składana kanapa to już jest przesada... Ps regulacja kierownicy jest, tylko że w Dusterze...
widzę sami konformiści w komentarzach. zapewne tak samo wszyscy ufają mediom. cokolwiek usłyszycie i przeczytacie to popieracie? autor testu od początku jedzie na Dacię po całości z potężną drwiną. bez względu na wszystko to przecież Dacia a nie BMW... nie wypowiadam się. nie jechałem, nie siedziałem w środku, nie testowałem. a autor mega stronniczy i mało obiektywny w mojej opinii. tego nie lubię w testach. wszyscy, którzy testują samochody tacy sami. pojeżdżą luksusowymi samochodami to nie potrafią odnieść się w jakikolwiek sposób do innych małych, tanich, kiepskiej jakości aut. nie każdego stać na BMW za 200-400 tysięcy. moim zdaniem testy powinny mówić jasno o relacji cena do jakości. na pewno Dacia znajdzie swoich klientów. ale żeby tak drwić cały test? mało śmieszne dla mnie. bardziej żenujące.