DLACZEGO najnowsze gry są tak GRZECZNE? 

7:43 jestem trochę typem takiego gracza(co bęcki dostaje) ale wiem że to tylko gra i ciągle potrafię się dobrze bawić np.: w BF1 gram głównie wsparciem i medykiem wiedząc że w ten sposób też jestem przydatny dla drużyny

"Z gry zniknął także czat ogólny. Jak myślicie, dlaczego tak się stało?"... W tym momencie natychmiast wjeżdża mi w głowie odzywka z WW3 z innego filmu od MESTRE czyli: "Mowa nienawiści, mowa nienawiści, Ku*wy!" xD ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-NUMPT7DUKN8.html

Gry są zbyt grzeczne, bo Twórcy gry są tchórzliwi, a ludzie stali się strasznie roszczeniowi i delikatni na swoim punkcie.

"Bo szafka była za nisko", hahaha! Wyszło Ci to, Mestre. :D Odcinek jak najbardziej na czasie... Mnie ta cała poprawność, infantylność i grzeczność mega rażą w dzisiejszych czasach. Dzieje się to i w filmach, serialach, grach, ale też w życiu społecznym. Nie chcę tu schodzić na tematy polityczne, choć często do tego się ten aspekt cenzury sprowadza. :/ Zmartwiłeś mnie tym, że w nowym Beefie nie ma statystyk w czasie rundy, to jest jakaś kpina. Ja już mam taki nawyk, że w ciągu rozgrywki często patrzę na staty i one też mi pomagają rozeznać się w tym, czy i jak dobrze gram. Wyłączenie czatu to też absurd. Fakt, widuje się w Beefach toksyczność, ale czat, tak jak mówiłeś, można wyciszyć itp. Ja z kolei często spotykam się też z pozytywnymi tekstami graczy. Ba, sam lubię w Beefie gratulować i śmiać się, jak z kimś zestrzelimy się w tym samym momencie z karabinu wyborowego. :D Poza tym można tam wskazać, kto jest cziterem i reszta graczy też może wyrazić swoją opinię. Uff, rozpisałem się, haha! Pozdro Mestre!

Offtopowo powiem, że jednym z najlepszych elementów Bad Company 2 były te swobodne konwersacje między postaciami, jeśli przez pewien moment staliśmy lub chodziliśmy dookoła bezczynnie. Nie były to nawet dialogi dotyczące samej akcji gry, a rzeczy takie, jak wrestling, ulubiona scena z Predatora itp. Aż dziwi mnie, że prawie w ogóle nie widuję się takich zabiegów dzisiaj.

Dobrze, że istnieje alternatywa: Insurgency Sandstorm, Squad, Hell Let Loose. Co prawda to są gry bez typowego deatchmatchu, ukierunkowane na cele drużynowe i tak trzeba w nie grać, a nie bezmyślnie biegać po mapie.

9:28 pamiętaj jak w okresie świątecznym grałem w BF1 i na pierwszym serwerze na jaki wbiłem ludzie się pytali czy robimy pokój wigilijny i o dziwo spotkało się to z sporą akceptacją na czacie ale byli gracze którzy strzelali do każdego i nie pykło +na swoje ponad 2 lata grania a to w BF4 a to w BF1 nigdy nie spotkałem żadnego toxic gracza

Żyjemy w czasach gdzie powiewem świeżości zaczyna być stary smród gówna bo dusimy się od na siłę wciskanego nam sztucznego zapachu aerozolu o zapachu jungli tropikalnej... Przestańcie kupować i ich wspierać to zaczną w końcu pracować i tworzyć to tak jak należy. W drugą drugą stronę również, zacznijmy wspierać to co nie jest oparte wyłącznie na marce a stworzone z pasji. Jeśli jedno lub drugie studio odniesie sukces zaczną brać z niego przykład.

W takich chwilach pocieszam się, że są studia mniejsze, robiące gry pod konkretną bazę odbiorców - Hell let Lose czy Post Scriptum - dopóki są takie studia, zawsze mamy wybór.

Nooooo nareszcie :D 1:00 Zgadza się, nie grając z lepszymi nie uczymy się, stoimy w miejscu, o to w grach chodzi, by uczyć się od lepszych, dostawać wciry by w końcu spuszczać wpierdziel :)

Pamiętam jak pierwszy raz grałem w kampanię BF4 i była scena z obcinaniem nogi, choć nie było to gore to jednak pokazywało to piekło wojny. Nie trzeba tak naprawdę wiele aby zrobić klimatyczną grę, wystarczy wspomnieć o Red Orchestra 2 gdzie żołnierze obydwu stron wzajemnie obrzucali się obelgami.

Kolejny świetny materiał. Niby ostatnio mało gram, ale i tak z radością oglądam Twoje materiały. Leci sub, zasłużony coraz bardziej z każdym nowym materiałem. Pozdro ✌️

Gry dzisiaj: "O nie, jedna z postaci nie jest dość czarna!" Gry kiedyś: "Twoim następnym zadaniem będzie spuszczenie wpierdolu papieżowi"

Też tego wszystkiego nie rozumiem... Cały świat zmierza w kierunku utopii, za wszelką cenę chcą nam wmówić że trzeba wszystko u wszystkich kochać, robić i myśleć jak inni... Dramat.

Odpowiadając na pytanie, które jest w tytule: Bo twórcy / wydawcy gier AAA aktualnie nie mają jaj, żeby w grach wojennych pokazywać jakieś mocniejsze sceny albo wydarzenia zgodne z prawdą historyczną i wpychają na siłę mniejszości. Pierwsze z brzegu przykłady: Battlefield V i misja z atakiem na fabrykę ciężkiej wody Norsk Hydro - w grze jest pokazane, jak 2 kobiety cudownie likwidują wszystkich niemieckich żołnierzy, w rzeczywistości akcja ta została przeprowadzona przez oddział komandosów, Call of Duty Vanguard - gra, w której nie ma swastyk. Tak tylko przypomnę - czasem akcji Call of Duty Vanguard jest II wojna światowa i zamiast swastyk na flagach w grze są... Krzyże Żelazne (albo Krzyże Rycerskie, nie pamiętam nazwy). Szkoda, że gry takie jak np. Spec Ops: The Line prawdopodobnie już nigdy nie powstaną, bo twórcy gier wolą na siłę wrzucać homo albo jakieś mniejszości wszędzie, gdzie się da. Czekam na Battlefielda albo Call of Cuty, w którym będzie się jeździło na jednorożcu i strzelało do siebie bańkami mydlanymi.

Dokładnie tak jak mówisz Mestre, z dziesięć lat temu tak nie było, postęp cywilizacyjny, który idzie niby do przodu, ale się cofamy mentalnie i poprawność polityczna w tych czasach jest straszna

Czekamy zatem na "Battlefield: Good Company" dla grzecznych chłopców :)

Mam takie ciekawe przemyślenie: kiedyś się grało w te kompetytywne (rywalizacyjne) multiplayery i było w nich dużo emocji, dużo radości, trochę nerwów; ale człowiek żył tym pojedynkiem o każdą flagę. Natomiast odpalając nowego BFa jedyne co poczułem to nudę.

Wprost uwielbiam Bad Company 2 za humor. Niestety świat idzie w złą stronę z tą całą poprawnością i dbaniem o dobre samopoczucie ludzi. Przykładem też może być The Office. Żarty, które są zawarte w tym serialu, dzisiaj byłyby uznane za nazistowskie, rasistowskie, homofobiczne, komunistyczne i jeszcze wiele epitetów, które są nacechowane pejoratywnie.

10:51 cieszę się, że zachaczyłeś o temat mikropłatności jak to określiłeś zbliżonych do hazardu w grach. Według mnie jest to nowotwór współczesnej branży gier, który powoduje inne problemy takie jak chociażby słaba jakość dzisiejszych produkcji, wydawcy dzisiaj uznają że lepiej jest wydać pakiet nowych skinów lub nowych lootboxów niż naprawiać grę (pomijając to że wiele gier AAA na premierę wygląda jak wersja Early Access) bo bardziej im się to opłaca. Jednak bardziej martwię się o to, że głownie te mikropłatności mają za zadanie naciągać na pieniądze młodych graczy, którzy są bardziej skłonni wydać swoje pieniądze na bezsensowną zawartość do gier. O ile rozumiem taki model biznesowy w darmowym Fortnite, tak dla mnie zwykłym sk**wysyństwem jest wciskanie i masowe promowanie mikropłatności w płatnych grach, idealnym tego przykładem jest fifa. Gra ta nachalnie zachęca do kupna waluty w grze zwanej fifa points za którą można otwierać paczki z piłkarzami, ea reklamuje to jako możliwość pozyskania swojej drużyny marzeń. Dzieciaki w młodym wieku mają piłkarzy jako idoli i są skłonni zapłacić prawdziwą kasę aby zdobyć ich w grze. Fifa też ma tak zbudowane systemy matchmakingu i eventów w grze aby w jak najdłuższym okresie czasu włączać tę grę nawet na siłę, bo jak się nie gra zbyt długo to nasz skład może nie podołać drużynom innych graczy w ultimate team, co też sprowadza do kupna fifa points. A fifa z najbardziej chamskimi mechanizmami rodem z gier p2w darmowych gier kosztuje 300zł :/

Jeśli chodzi o serię Battlefield, to najbardziej mnie boli to, że takie osoby jak jackfrags widzą, a nie grzmią. Czasem coś ponarzekają, ale głównie na oczywiste rzeczy takie jak bugi, ale nie wypowiadają się na tematy takie jak te. Przeważnie udają, że wszystko jest ok. Dziękuję za ten świetnie zrealizowany materiał. Powiedziałeś coś co zapewne wielu z nas leżało na sercu. Chociaż Ty jesteś szczery ze swoją widownią.

Rock dawno temu w przypadku dubbingów w grach powiedział, że nie są robione dla graczy tylko dla matek graczy, także wydaje mi się, że teraz nie tylko dubbing ale i całe gry będą tak robione. Dodając jeszcze do tego dzisiejszą poprawność polityczną nie ma już co liczyć na powrót takich gier jak wspomiany BC2

Tak jest bo mamy skrajnie lewicowe społeczeństwa które myślą że jak będą mijać tego typu ciężką tematykę to nie będzie wojen tylko wszyscy będą się lowciali a prawda jest taka że każda skrajność czy to lewicowa czy prawicowa doprowadza do wojen.

Ciekawy temat odcinka i świetna analiza tematu, Mestre!

Do tego dodałbym fakt, że zarówno w rzeczywistości, jak i w grze, przepychanki słowne potrafią być po prostu dobrą zabawą. Niektórych znajomych "do gierki" poznałem właśnie poprzez wojenkę na czacie, gdzie niejednokrotnie po rzucaniu w siebie mięsem, druga osoba postanawiała dodać czatowego adwersarza do znajomych, albo po prostu zaprosić do "nexta". Ludzie jako społeczeństwo muszą wrócić do normalności i zrozumieć, że zamiast płakać i ukrywać "straszne słowa" czy literki w rogu ekranu, dużo zdrowiej jest po prostu mieć jakiś minimalny dystans do siebie i wyjąć kija z dupy.

Świetny materiał jak zawsze, również podzielam Twóją opinię, ale w jednym aspekcie nie jestem w stanie się z Tobą zgodzić. Mianowicie chodzi o wypowiedź z 10:05. Ja osobiście nie gram żeby szlifować swoje umiejętności i zdobywać jak najwięcej fragów. Gram żeby się dobrze bawić, żeby po dniu czasem ciężkiej pracy się odstresować i umilić sobie dzień. Nie zależy mi na żadnych fragach czy innych punktach ale co do ogólnego tematu filmu to zgadzam się w 100%. Pozdrawiam!

Gra wojenna powinna pokazywać konflikt zbrojny, a my powinniśmy mieć możliwość dzięki niej wcielić się w uczestnika walk. Fps musi być brutalny, bo taka jest geneza tego typu gry. Strzelanie to nie jest zabawa niczym toy story, a to co pokazuje chocby najnowszy Bf to jakaś humoreska. Jeszcze te teksty na końcu po których w głowie swidruje mi tylko jeden okrzyk - " CO TO K..RWA JEST". Mam nadzieję że chociaż jeden z Twoich filmów trafi do developerów z DICE

Wszyscy już wiedzą, że bf 2042 jest jeszcze gorszy niż bfv i najgorszy w serii, dlatego odpalam jak zwykle bfa1 i życzę miłego dnia ;)

Zgadzam się w 100%. Dlatego już nie kupuję gier :D Specjaliści z BF 2042 mogą występować w TOY STORY! Myślę, że producenci atakują w najmłodszych, bo najłatwiej wyciągać od nich kasę.

Dlatego ja zaczalem glosowac portfelem, nie podobaly mi sie zmiany ktore weszly w bf1 ale go kupilem bo bylem ciekawy ww1, bf5 nie kupilem i i bf2042 tak samo, natomiast juz w 1 dniu kupilem kiedys ww3. Widzialem tam to co chcialem ujrzec w nowych odslonach bf i cod. I gram do dzis.

Tak odbiegając od tematu, czy tylko ja gdy zobaczyłem urywek z BF3 wydał mi się on znacznie bardziej graficznie autentyczny i jakiś.. "ładniejszy" niż to co widziałem chwilę wcześniej?

Bardzo ciekawy i ważny temat. Mówiąc o przyjazności nowym graczom przypomniały mi się moje pierwsze kroki w multi Titanfall 2. Podczas pierwszych rozgrywek dostawałem (wybaczcie wulgaryzm) niemiłosierny wpierdol. Ale mimo przegranych bitew ,,wojna" nie była skończona. Gleby posmakowałem nie raz jednak zdarzało się, że to ja byłem na szczycie tabeli. Podobnie z Doom Eternal. Wracając to BF. Tabela wyników jest potrzebna. Może pomóc oszusta namierzyć a przede wszystkim gdy po kilku (nastu/dziesięciu) rozgrywkach widzisz jak się stopniowo pniesz w górę.... Genialne uczucie. Na koniec cytat ,,Jeśli coś jest dla wszystkich to tak naprawdę jest dla nikogo".

Niestety gry są robione na miarę naszej współczesnej ratorośli, wiotkiej , wrażliwej, mało asertywnej. Jak zawsze bardzo dobry materiał, może zmusi niektórych do refleksji... Pozdrawiam.

Ja gdy się uczyłem grać w bf3 zawsze porównywałem k/d ze znajomymi, ich celność w raportach, a także swoją. Szukałem poradników. To mnie motywowało, mimo, że grałem jak warzywo. Każdy narzeka na battleloga, ale tam właśnie wszystko było jak na tacy. Ilu zabitych, z czego, ile strzałów w głowę. Rankingi, profile znajomych, raporty bitewne. Tego mi brakuje najbardziej.

Po co kupować produkt (grę) , która nie spełnia twoich wymagań? Nie kupować, proste rozwiązanie. Proste, ale trudne jeśli swoje hobby buduje się tylko na graniu w gry. Skoro restauracja w której jadłem zaczyna tracić na jakości to normalnym jest, że szukam nowego miejsca, które zapokoi moje wymagania i potrzeby.

4:29 - mistrzostwo świata (twój tekst+tekst z gry) :D

Oglądając ten materiał to tak jakbym słuchał właśnych myśli - mam identyczne zdanie na ten temat co Ty Mestre Dodatkowo aż boję się pomyśleć co wymyśli np. taki Rockstar ze swoim nowym GTA 6, bo jeżeli zrobią z tego grę "poprawną we wszystkich aspektach" to... a szkoda słów.. Dzięki za materiał, jak zawsze kozak :-)

Skill base matchmaking jak dla mnie jest dobry - a to dlatego że gdy stajesz się lepszy to grasz na lepszych. Nie ulepszysz swoich umiejętności z łatwością wygrywając a dostając lanie od lepszych od siebie - jeśli jesteś na tyle wytrwały i miał chęć do bycia lepszym :)

Ja grałem tylko w bfv. Jestem typowym singlowym graczem a sobie pomyślałem że zagram sobie w coś multi. I taki łomot dostawałem w bfv na początku 15 zgonów na 5 zabójstw kd 0.3. nie ogarniałem w ogóle na początku. Później podglądając innych lepszych graczy nauczyłem się jak poruszać się po mapie a to sprawiało mi największy problem. Teraz po 300h mam kd 0.8 a w meczu tak zazwyczaj 15 zabójstw na 10 zgonów. Także powinno uczyć się od lepszych.

Mestre, ty to gość. Jeden z nielicznych który z czasem nadal zostaje przy swoich przekonaniach. Brawo mistrzu. 😊

0:04 bardzo dobry przykład ugrzeczniania i cenzurowania gry, Wolfensteina naprawde ostro ocenzurowali zwłaszcza w Niemczech

Tak doprowadziła poprawność polityczna i ta poprawna "wolność". Teraz właśnie to widać, na świecie. Kiedyś właśnie była wolność. typu ta konwersacja w Battlefield Bad Company 2 "....Kosmiczny pojebie" "Też Cię Kocham" Piękne, można było? Można. Teraz to by były procesy sądowe o wszystko dosłownie. Także takie gry teraz będą. Oby nie blokowali starszych gier, bo dopiero będzie komedia.

Akurat nie wydaje mi się żeby w anime to było celowe, bo w anime częsta możemy się spotkać z przemocą na ekranie. Oczywiście jeśli tylko będziemy oglądać odpowiedni gatunek, bo anime to nie tylko słodkie, lekkie, komediowe i romantyczne kreskówki. To jest tak jak z filmami, można oglądać komedie romantyczna i można też oglądać dramat wojenny.

@Mestre dasz radę puścić ankietę z pytaniem jaki tryb matchmakingu w grze najchętniej widzieliby Twoi widzowie? Losowy matchmaking, skill based matchmaking, czy obydwa tryby?

Jak wyszedł bad company 2 moja ukochana gra i to jakie było słownictwo robiło klimat pamiętam wszystko do dziś a wtedy miałem 8 lat i nie wyrósł ze mnie terrorysta

Ale mi poprawiłeś humor tym dialogiem z bf BC 2

Trafne podsumowanie, dobry materiał 👍

Dokładnie jest tak jak mówisz w materiale, ale jest jeszcze gorzej, bo to nie dotyczy tylko gier FPS. To dotyczy ostatnio prawie każdego gatunku gier. Czy to rpg, strategia, czy strzelanka. Nie bez powodu wiele osób cały czas gra w gry dużo starsze, a z bieżącego roku wybiera się z 2 tytuły albo gry indy.

znów muszę polecić książkę "strollowana rewolucja". tam autor moim zdaniem dobrze wyjaśnia, z czego to się bierze.

Kiedy wujek uderzył się głową w szafkę; "kurrwa krew... duużoo krrrwi" XD

"Synku nie byłeś ostatni, byłeś na dziesiątym z kolei pierwszym miejscu" 🤣 w takim świecie niestety żyjemy. W World of Warcraft też są plany likwidacji konfliktu między hordą i alliance, gdyż obecnie gra zbytnio promuje przemoc 🤣🤣

Jedyny youtuber którego filmy oglądam od deski do deski bez przewijania, jestem od samego początku pozdro mordeczko !

Chciałbym zaznaczyć że w Apexie też jest sbmm(skill based match making) i po 3 dniach grania mając 26 poziom zacząłem grać z 400 levelami , po paru rundach zdenerwowałem się i odinstalowałem

Jak zawsze świetny materiał i ciekawe zagadnienie. Na szybko jeden wniosek się nakreśla: szersza grupa docelowa z pominięciem ograniczeń "Pegi", czyli droga na skróty obrana przez dev. i kasa/saldo końcowe będzie się zawsze zgadzać

Najbardziej mnie bawi że Battlefield 2042. Był reklamowany jako gra specjalnie dla fanów a wyszło odwrotnie do większości fanów

Super materiał, przyjemnie się oglądało. Ale najbardziej ciekawi mnie co to za nutka na koniec filmu? Można prosić o tytuł, albo nazwę zespołu?

Próbowałem pograć w BF2042, akurat był za darmo na 2 dni na konsoli, to myślę sobie, a popatrzę czy warto kupować. Jako wielki fan BF1 nastawiłem się na dobre odczucia, niestety zabawa zbliżona do Fortnite, czyli zdecydowanie nie dla mnie, celują w target dzieciaków, nie podszedł mi zupełnie ten nowy BF.

Pamiętam czasy Return to Castle Wolfenstein, kiedy przeciwnicy byli rozrywani od granatu, czy serii z venoma (gatling gun), wtedy NIKT się tym nie przejmował, a kiedy JA szedłem do szkoły, to ojciec naparzał w Wolfa😁 Dziś 20 lat później gry są ugrzeczniane dla płatków śniegu, którym wszystko przeszkadza, a develpoerzy robią gry tak, aby tylko tych płatków śniegu nie obrazić (jeśli w ogóle zagrają w tę produkcję), i nie urazić ich cennych uczuć. Za kolejne 20 lat gry stracą w ogóle swój wyraz i charakter, jaki miały dotychczas, bo już zaczynają go tracić. Jeśli chcesz wiedzieć jak gry będą wyglądały za 20 lat, to spójrz, jak wyglądały 20 lat temu, jak wyglądają teraz, i wygeneruj sobie obraz przyszłych gier za kolejne 20 lat 😕

Wszyscy boją się, że jakaś mniejszość się obrazi. Przez to przestałem grać w FPSy, RPG i przerzuciłem się na rajdówki. Tam póki co nie ma żadnych chorych ideologii.

Myślę, że ten materiał powinien być obowiązkowo wyświetlany pracownikom w firmach zajmujących się produkcją gier, ale nie tylko tam, bo filmy też idą w tę stronę, takie mam wrażenie. Mestre, zgadzam się z każdym Twoim słowem. Czas chyba skupić się na mniejszych studiach, które robią dużo lepsze gry, choć i mnie, jako fanowi, ciężko porzucić taką serię jak Battlefield. Po prostu zabrakło w tych nowych grach tego, co pokochaliśmy lata temu. W sumie nie byłem do końca świadom tego jak ta kampania dla jednego gracza wyglądała w BFBC2, jaka była świetna, ale dziękuję za przypomnienie. Akcja w helikopterze oczywiście niezapomniana jak i zwrot akcji w hangarze (o ile dobrze pamiętam), gdy ów pilot porzuca swoje przekonania, by ratować kumpla... Wzruszające to było. I takie powinny być gry- wzruszające. Bo to takie trochę nowoczesne połączenie filmu i książki i pewnie jeszcze kilku rzeczy.

Zamiast dbać o swoich fanów to skup się na jakichś lewakach i licz na cud, że po swoim marszu o prawa helikopterów bojowych i czytaniu Marksa usiądzie sobie i będzie strzelał w battlefieldzie

Zacząłem grać w WW3 i do teraz mam KD jakieś 0.3, bo tak po dupie dostawałem od graczy, którzy spędzili już w grze kilka tygodni. Racja, było to irytujące, w szczególności sprawdzając co chwila tablice wyników, czy idzie mi lepiej niż w poprzednich meczach. Tak i ja po dwóch tygodniach nauczyłem się modelu strzelania i co ważniejsze odpowiednich strategi. Nauczyłem się tego głównie od przeciwników.

6:18 no nieźle Nekopara :D "Only the people of knowledge know its origins" Ciekawe kiedy wymysły zachodu Europy, polityka i uczucia ludzi złożonych z płatków śniegu przestaną grać istotną rolę w grach, a tym bardziej mam nadzieję, że wyjdziemy z trendów produkcji i wypuszczania niedokończonych gier, tłumacząc się, że będzie Karnet i Sezon 1 z naprawami, zamiast po prostu naprawić i dopiero wypuścić grę..

Bardzo fajne punkty widzenia przedstawiłeś w tym materiale, w pełni się z tobą zgadzam. Kolejnym aspektem który można dodać jest jeszcze fakt że gry przestały być sztuką a formą do zarabiania pieniędzy, czystym produktem. W dodatku polityka strasznie weszła do gier gdy ludzie zobaczyli jak wpływ gry mają na ludzi (tutaj mam na myśli metaforyczny wpływ w stylu kto czyta książki żyje wieloma życiami, w grach pośrednio ten efekt też potrafi zachodzić). Jak zwykle próba zawładnięcia kulturą, niszczy ją.

Masz 100% racji dlatego ja odpuściłem sobie takie gry.

Tak apropo ugrzeczniania gier. Pamiętam jak w far cry 3 dało się eliminować wrogów nożem w dość brutalny sposób. A w FC 5 to było całkowicie bez krwawe. Zamiast wbić nóż w klatkę piersiową to biliśmy go pięścią. W sumie to ciekawy jestem nowego saints row. Wydaje się strasznie młodzieżowo poprawna mimo że nie powinna taka być.

"poprostu szawka byla za nisko" hahah dzieki usmialem sie Swietny material, jak zawsze

Poprawność polityczna.... Zgadzam się z tobą w 100 procentach Leci sub

- Hell Let Loose - Squad - Post Scriptum - Beyond the Wire Nie ma za co.

Gościu jesteś po prostu EPICki ❣ Sub poleciał przed połową filmu. Zobacz sobie w moje playlisty... Jestem z 1982 roku i zaliczyłem całą serię Battlefield ale tak naprawdę grałem jedynie w BF3 i śmiało stwierdzam że to klasyka i punkt zwrotny gier FPS tak jak w kinematografii MATRIX. Battlefielda 2042 nie kupię i nie pogram. Z co najmniej kilku powodów... Spodobał mi się War Frame 🥰 No i chyba czas najwyższy urabiać się pod giery na UT5 i samemu może coś stworzyć 😎 Pozdrawiam serdecznie 🤗

Wszystko przez lewactwo i poprawność

Pamietam gry fps o tematyce II wojny światowej gdzie pod herbem trzeciej rzeszy była swastyka , teraz w nowych grach jest tego brak przez różne organizacje broniące uczuć drugiej osoby itp kiedyś gry miały klimat jak Wolfenstein return the castle :) teraz gry są ograniczane przez różne prawa wychowawcze i kulturowe

może dlatego że zawsze znajdzie sie ktoś z pretesjami np rosjanie gra kursk company of heroes 2 modern worfare z 2019 albo feministki bo za mało kobiet albo innych

Przepiękna scena z Bad Company2. Już nigdy nie doczekamy się tak inteligentnej, swobodnej, ludzkiej, ironii w grach wideo. R.I.P 😑

EA zmieniło grupę docelową co zrobisz 🤷 Dlatego WW3 zdominuje to bezpłciowe pole FPS-ów 💥

Podzielę się moim spostrzeżeniem:ugrzecznianie gier może wynikać z faktu iż streamy z popularnych tytułów ogląda w dużej mierze młodzież a co za tym idzie mimo iż gra w nią osoba pełnoletnia to jednak odbiorcą pośrednim stają się nieletni.Popularności zjawiska chyba wyjaśniać nie trzeba.Producenci gier wydaje mi się,że chcą ograniczyć brutalność patrząc na statystyki wiekowe na platformach streamingowych które również napędzają sprzedaż.Drugim faktem jest to,że poprawność polityczna hermetyzuje swobodę deweloperów i muszą działać według już narzucanych standardów.Jest jednak spora grupa wydawców którym to nie przeszkadza i nadal tworzą gry po swojemu jak choćby Hell Let Loose,Post Scriptum itd.jednak są to gry zbyt trudne i wymagające dla przeciętnego Maciusia lat 13 który po wejściu na linię frontu padnie trupem a fakt zdziwienia będzie się malował na twarzy jak obraz na płutnie Matejki gdy dotrze do niego że tu nie ma fikuśnych oczojebnych skinów aby mógł bez pardonu wparować z sino-papuziowatym Garandem strzelającym plutonowymi pociskami.Kontrola rodzicielska leży i kwiczy ale i tak wolałbym aby dzieciak grał w tytuł zakazany niż brał zakazane substancję bo mu się nudzi.Pozdrawiam czytających:)

Analiza poprawna i to jest chyba najgorsze, bo przyszło nam żyć w takich czasach

Świetny materiał, świetne słowa. Nie miałbym nic do dodania. Jedyne z czym bym się nie zgodził to opinia o skill base MM. Przecież my robimy progres to i (w teorii) jesteśmy przydzielani do graczy o podobnych umiejętnościach bo co za frajda grać i ciągle dostawać wpierdol albo samym bez wysiłku być na szczycie listy? W żadnym z tych przypadków nie zrobimy progresu bo nie będzie jak. Ps. 2:15 piękna kwestia 😍. Dzisiaj niestety w serialach czy grach nie do pomyślenia w dobie powszechnej prepoprawnosci politycznej i pilnowania by nikogo nie obrazić.

Super materiał..gratulacje. Mam podobne zdanie..brakuje mi tej staromodnej hierarchii, gdzie developer..twórca, ustala reguły i tworzy świat gry według własnych założeń, nie uginając się i nie przepraszając za każdym razem, kiedy może kogoś urazić. Czy w ten sposób rozwinęła się telepatia u naszych braci..Marsjan 😊🤔🤔. Pozdrawiam

3:54 ja pierdole, potężny polski wojak brzmi jak jakiś lord sithów XD

Świetny materiał, szkoda że nie dorzuciłeś do listy (starego już) systemu lobby, a co za tym idzie, automatycznemu ustawianiu teamów, wyrównywaniu ich albo wymaganiu jakiegoś minimum graczy aby rozpocząć grę (co czasem jest bardzo uciążliwe i niepotrzebne). Myślę że większa część tego co powiedziałeś sprawia, że pożegnałem się z FPS'ami już dobrych parę lat temu, pomimo, że kiedyś grałem w nie maniakalnie, prawie przez 15 lat; dzisiaj są już jakieś nijakie i wyblakłe. Brakuje dobrej atmosfery, poczucia rywalizacji, prostych mechanik do wybierania serwera czy ilości graczy ... Najbardziej boli to, co stało się z CoD i jego jakością (choćby płynnością rozgrywki) ale to już zupełnie inny temat :) Dzięki raz jeszcze, super materiał!

Gram online tylko czasem bo pracuje mam rodzine I nie mam czasu grac wiecej, traktuje gre jak hobby I ciesze sie ze tworcy chca mnie uszczesliwic tworzac cos takiego jak dostosowanie poziom do mojego poziomu rozgrywki, bo jak trafia mnie ktos kogo widze juz wczesniej a on szczela mnie w głowę chodz mnie nie widzi to znaczy ze poswieca wiecej czasu albo jest jakims Cheaterem. I odechciewa sie grania. Dla tego producenci wiedza co robia. Jak masz wysoki poziom rozgrywki graj na tym poziomie a nie tlucz ogorki😜. Fajny material pozdrawiam

Słucham kolejny już chyba raz i naprawde brakowało mi takiego stanowiska kogoś na youtubie, z pełną kulturą, ale punktując sytuacje z góry na dół.

To co się dzieje w kulturze, społeczeństwie, polityce i także grach już od paru lat nazywam rokiem 1968 2.0. Tzn tym symbolicznym rokiem kiedy to świat zaczął odtrącać stare zwyczaje, poglądy w w/w aspektach i niekoniecznie na lepsze. Kiedy w 2020 na remasterze Mafii II przeczytałem na początku grania, że "gra zawiera oryginalną fabułę w postaci z 2010 i zawiera sceny naruszające wrażliwość kulturową" to poczułem się jak jakiś stary śledź z poprzedniej epoki. Aż dziwne, że chyba nikt nie zwrócił specjalnie uwagi na ten napis na początku gry. To może być niby detal, ale dla mnie to kolejny sygnał tej całościowej zmiany w społeczeństwie/polityce.

Witaj Mestre, portal odblokowany więc może by tak na próbę stworzyć serwer ( Mestre Weteran ) czy cuś ale żeby było 100xp nie można nic zmieniać tylko np mapy stare i dać żołnierzy z 2042 i można lecieć bez tych beznadziejnych map z 2042. Pozdrawiam

Pamiętam właśnie jak w Cod4 albo Cod2 wchodziles na serwer. Jakiś ziomo zabijał cię cały czas powiedzmy, w końcu udało Ci się go zabić to dawało taka motywacje I frajdę. Gdy np zabijał cię 10 razy a Ty go raz, potem się to wyrownywalo to czułeś progress. W najnowszym MW I Cold War to była jakas masakra, jedna gierkę byłeś koksem a w następnej właśnie SBMM sprowadza do parteru I aż się grać odechciewa. Niestety ale gry idą w zła stronę :(

ogólnie się zgadzam, ale czy skill base matchmaking to nie jest system który gracze chcieli? w społecznościach gier takich jak csgo czy r6 często słyszy się narzekania na system rankingowy który właśnie ma reprezentować umiejętności gracza i na tej podstawie dobierani są gracze do meczów. jak dla mnie jest to to samo, a przynajmniej bliźniaczo podobne, choć mogę się mylić

Zdecydowanie zgadzam się, dla przykładu teksty żołnierzy z bc2, bf3, bf4 itd. powodowały we mnie takie jakby pozytywne emocje, można było się wtedy bardziej wczuć w rozgrywkę.

mówię ci , zrób z tego filmik zagraniczny w języku Angielskim , Do szerszej Publiczności , bo to co robisz na Polskim Parobku po prostu się marnuje 😊😊😊

"Nie jestem zbyt pewny siebie, po prostu jestem lepszy" Powiedział specjalista, po wielkiej bitwie w której stracił obie nogi i lewe oko, ale zabił 120 kopi samego siebie - BF 2042 w pigułce...

To nie jest tylko problem świata gier. To się dzieje dookoła nas. Tolerancja dla wartości, które jeszcze kilkanaście lat temu nie miały szansy bytu w takiej odsłonie jak widzimy to teraz. Na kumpla Riot Games nałożył bana na 2 tygodnie, bo na czacie napisał nygga ;).

Ugrzecznianie wszystkiego na YT zlikwidowali licznik łapek w dół żeby ktoś nie był smutny. Na każdej stronie wyskakuje pytanie o ciasteczka jakby dało się normalnie korzystać z internetu bez nich. Jutro będzie wyskakiwać pytanie czy wyświetlić obraz na monitorze bo możliwe, że będzie nas razić w oczy.

Znam wiele kanałów o grach prowadzonych przez ludzi z pasją. Ale co jak co głos to ty masz najlepszy :))

Dobrze powiedziane na końcu. Dzięki łatwości tworzenia gier na UE5 niedługo bedziemy mieć wysyp dobrych gier pozbawionych zarazy mikropłatności oraz tego o czym był materiał, gdyż będą to gry od graczy dla graczy.

Jak to mówi klasyk : Mądrego to aż dobrze posłuchać 😊 Pozdrawiam i zdrowka życzę 🤝

Pytanie może nie na temat, ale pojawi się może materiał o grze Ready or not? Gra prezentuje się naprawdę ciekawie i naprawdę było by fajnie usłyszeć Twoje zdanie i przemyślenia na temat tej gry (:

Bad Company 2 4ever in my heart, i ta zabawa w zbieranie nieśmiertelników od znajomych ^^

Niedługo nie będzie w co grać ...świetny materiał pozdro Mestre

Bardzo dobry materiał, komentarz dla zasięgu. Jako vet bfbd2 i bf3 wkurwia mnie to robienie na siłę pod publikę, szczególnie tą młodszą. Przekonanie dev, że najmłodsi powinny przejść z rozwijających gierek czy bardziej family friendly shooterow do serii, które miały klimat wojny choćby przez taką pierdolę jak wulgaryzmy. Niewyobrażalna hipokryzja twórców na koniec idealnie pokazana.

Świetny materiał! Po za tym co to za nutka w outro?