Kiedyś miałem droida komandosa, ale go zgubiłem (jak części od wszystkich figurek z zestawów z 2k13). Mam nadzieję że magnaguardy też powrócą skoro super battle droidy powracają
Ajjj niestety ale się tak zdarza… miałem podobnie z niektórymi figurkami gdy powracaliśmy do lego. Ja mam również nadzieje, że lego w końcu przywróci część nieobecnych teraz droidów, ale nooo zobaczymy.
Jeżeli chodzi o B2, to mam kilka Lego oraz zakupiłem 30 sztuk z allieexpress za jakieś śmiesNe 60zł, z czego 10 ma ba sobie malowanie rocket b2. Jak sobie porównuje jakość lego i chińczyka to nie widzę żadnej różniicy jakościowej, co powoduje, że moim zdaniem tym bardziej nie opłaca się kupować starych droidów z lego.
Ciekawy materiał i porównanie droidów. Seria SW, po klasyce Lego i polygabach samych w sobie, jako typu zestawów, które zbieram, to trzecia moja ulubiona. Posiadam ich (zestawów z serii SW) ponad 350 (bez saszetkowych z magazynów) I zgadzam się z Tobą we wszystkim co powiedziałeś o droidach. I także czekam, na nowe otwarcie BP, takich klasycznych, jak 7654 w nowym wydaniu. Lego w tym zakresie powinno wrócić do korzeni.
Ja bym się nie obraził za convert pack ze skrętnymi łapkami do beżowych B1. Mam tuzin oryginalnych z łapką w bok i kisną gdzieś w pudle z figurkami, bo z megafonem albo blasterem trzymanym po sakoriańsku to wstyd pokazywać. :P Były w tym stylu jeszcze nogi marsjan. Kilku miałem i żaden się nie połamał. Ogólnie z klipów to najczęściej się łamały te plate'y 1x1 z klipem u góry. Pewnie przez to, że łatwo było na nie nadepnąć od wrażliwej strony a same w sobie też były dość grube w miejscu krytycznego naprężenia.
Miałem komandosa z zestawu z klonem 501 właśnie ten klips mi się wyłamał. Co prawda podobny problem miałem też z innymi droidami ale o wiele rzadziej. Swoją drogą, skąd kupujesz ludziki że widziałeś cenę 4 złotych?
Do teraz mam z 4 super battle droidy i jednego commando ze złamanymi właśnie na łączeniu nogami. Do teraz są sklejone jakimś super-glue czy innym by się trzymały. Za dziecka się bawiło tymi figurkami to się szybko potrafiły zepsuć i to serio cringe, że taką słabą jakość miały
Clipy we wszystkich Droidach były takie słabe, rączki nogi nawet te głolwy, praktycznie wszystkie droidy mam i każdy ma coś połamane, szczególnie te Rocket droidy i typu B1 praktycznie każdy element jest połamany właśnie na clipie, to jeden się połamał tam oba. a szkoda fajne były
Jak ty ich używałeś? Mi połamał się tylko B1 z Geonosis a cała reszta czyli kilkanaście B1 w różnym wieku(najstarsze mają +10 lat)w tym te rocket, B2 i droid killer jakoś się trzymają
@@skynet3542 w sumie to nic z nimi nie zrobiłem 😅 wyjąłem tylko kilka razy je z worka. Z czego zaznaczam ,że mi połamały się tylko droid b2 oraz commando droidy.
@@skynet3542 wystarczyło mocniej spróbować uczepić obojętnie ktory element i pękały, jedna para nóżek zdążyła mi się nawet połamać w trakcie pierwszego montażu, klips wszedł jak każdy inny, tylko na końcu coś mu nie pasowało i pyk pół klisa powiedziało nara
Niby tak choć lego dalej produkuje zestawy na podstawie tego serialu . Oprócz tego pojawiają się sety na podstawie 2 oraz 3 części star wars, więc tutaj bardziej wychodzi „lenistwo” lego.
Zdaję sobie sprawę, że jednak to już nie będzie oryginalne lego, jednak w tym przypadku w grę wchodzi druk 3D. Dawno temu wpadły mi w oczy projekty nawet całych droidów więc o same nogi też nie będzie trudno a jednak tanim kosztem można naprawić takie uszkodzone elementy na własny użytek i do skompletowania kolekcji czy dioramy.
Chodziło mi jedynie o kwestie cenowe. Swoją drogą zastanawiam się co wszyscy robią, że to łączenie pęka, osobiście składam figurkę czy cały zestaw i potem już nic nie przebudowuję tylko stawiam na półce lub w gablotce, jeśli jest bardziej wartościowy ;)
@@boloeslav Spoko kumam. Co do tego jak pękają te oficjalne nogi to nie potrzeba dużo, wystarczy nimi poruszać. Samemu nie posiadam figurek które tylko są na wystawcę, bo nie widzę w tym sensu. Choć samemu kupuje tylko figurki które mogę użyć w mocach.
Uwaga Według najnowszych i legitnych przecieków W tamtym battle packu ma się pojawić 9 minifigurek 1 klon w stylu corusant,3 klony w zwykłym białym malowaniu (najprawdopodobniej fazy 2) 2 zwykłe droidy bojowe,3 super droidy bojowe b2 A jako budowle ma się pojawić ścigacz który ma pomieścić 2 klony Punkt obrony Ścigacz separatystów A także... Octuptarra tri droid (nie znalazłem nigdzie polskiej nazwy ) w mniejszej skali Wow
Jakieś dwa lata temu robiąc porządku trafiłem na swoje Lego i moje droidy od leżenia w pudełku się po prostu rozpadły. Dokładnie te wszystkie klipsy mają problem co wymieniłeś plus klipsy od rąk.
mam 3 rakietowe droidy b 1 (jeden ma złamaną głowę niestety ale cii) z zestawu hyena bomber czy coś takiego (kupiłem za 50 zł zestaw a teraz mogę go sprzedać za chyba 400 xdd polecam inwestowanie w lego)
Niestety nie. Wydruk 3D (ten żywiczny oczywiście) dziś potrafi być często dokładniejszy od odlewu. Jednocześnie jednak nie jest to materiał odpowiednio wytrzymały do takich elementów.
Muszę Was zmartwić. Problemy Lego wcale się nie skończyły. Przez inflację światową dopiero się zaczynają. Niedawno kupiłem Lego Porsche 99x, i przeżyłem szok - jedna ośka była WYGIĘTA od nowości, a jeden z klocków przeznaczonych do zamontowania na widoku i to od góry ma wypukły ślad po odlewie!!!!😱 Dla porównania, moje klocki chińskich marek Cada i Mould King nie mają ŻADNYCH WPADEK!!!!!!!😲😲😲
@@lucasgrzybowsky1284 Wpadki zawsze mogą się zdarzyć. Trzeba jednak sprawdzić ogólne dane, bo pojedyncze przypadki nic nam nie mówią. Mi np. żadna wpadka nie wpadła w zestawach od około 7 lat. Nie mówię, że jest dobrze z jakością u lego. Zaznaczam tylko, że trzeba do tego podejść i zagłębić się w temat.
@@mocart2177 Serio? Dwa klocki dawnej chińskiej jakości w jednym niewielkim zestawie Lego to przypadek? I tak przypadkiem w czasie ogólnoświatowego kryzysu, z którego Chiny wychodzą obronną ręką? NIE SĄDZĘ 🤔
Miesiąc temu kupiłem 3 droidy B2 na Bricklinku i przy okazji rocket droida bo już straciłem nadzieję że Lego je wypuści. Armia separatystów z samych B1 wygląda smutno.
Ja złamane nóżki u b2 droida na trytytkę przyczepiłem, tak wiem nie wygląda to najlepiej ale lepsze to niż droid bez nóg albo kupa hajsu wydana na naprawę
Lego ogólnie ma problem z jakością, pękające boki, rękawy zwykłych figurek, zgięte, klasyczne ręce zwykłych B1 są prawdziwą zmorą, figurka z 2002 roku jest lepsza jakościowo niż te nowe którym po jednym złożeniu popękały oba boki i rękawy, no żal kurwa nieziemski
Niestety tak jest. Może to nie jest ta sama okropna jakość jak pod koniec pierwszej serii bionicle, ale ciężko też powiedzieć, że dziś jest dobrze z tą jakością. Pytanie czy to naprawią i jeżeli tak to kiedy
@@craftergaming392 są tańsze jednocześnie wiele podróbek produkuje klocki takiej samej jakości (nie licząc figurek) jednocześnie sprzedając je znacznie taniej. Cena dzisiejszego lego nie jest adekwatna do jakości ale to już jest bardziej złożony problem i składa się na niego dużo czynników.
Nie na temat ale ciekawe co skłoniło lego do zmiany podejścia do Vadera. Kiedyś lata (2010-2021) był on tylko w drogich zestawach 400zł< a teraz jest o wiele bardziej dostepny cenowo np jest w Tie Bomber lub w tanim mechu
@@mocart2177 no ja też. Mój pierwszy Vader pochodzi z nowego bombowca. Kiedyś jako "Vader" służył mi Imperialny żołnierz piechoty morskiej z pelerynką i czerwonym mieczem świetlnym. Było dość nie fajne że nie można było przez tyle lat dostać tak popularnej postaci bez kupowania jakiś drogich zestawów typu Sokół Millennium, Imperialny Niszczyciel lub Superniszczyciel albo Gwiazda Śmierci. Jednak ciekawi mnie czemu tak nagle zmienili podejście do tej postaci
@@mocart2177 , nie nie, nie chodzi mi o klejenie odłamanego elementu (to bez sensu klej nie ma właściowści elastycznych) tylko przyklejenie góry z dołem. W końcu i tak takie figurki zawsze stoją prosto na baczność, więc brak możliwości zgięcia torsu to mały problem. (citadel plastic glue jest bardzo fajny, dobrze spaja i ma pewną elastyczność)
@@mocart2177 M, to wtedy gorsza sprawa. Faktycznie wtopienie elementu albo użycie mini wiertełka by spróbować łaczyć drutem to jedyne opcje. Choć to raczej nie zda egzaminu. Mógł byś odciąć chwytak od nóg , zrobić małą dziurkę w podstawie, wkręcić małą śrubkę i zastąpić ten chywatk metalowym własnej roboty Sporo zabawy, precyzyjna robota ale raczej wykonalne. Powodzenia hobbisto ;)
Aaa w takim sensie. No szczerze nie jest to zły pomysł, choć wątpię, że to zrobią. Lego próbuje zawsze dodawać minimalną ilość odlewów, czyli pewnie będą chcieli naprawić same nogi bez zmiany reszty ciała.
@@miki1981pl o właśnie miałem napisać, że ewentualnie można pobawić się w jakiejś wtapianie. Pytanie tylko czy tak powinno być, że kupując produkt lego odrazu rozmyślamy na tym jak jego naprawić😅
Złamane zatrzaski w sumie łatwo naprawić. A jak się postarać, można skopiować całe elementy, np. nogi. Nie będzie to to samo co oryginał z fabryki, ale będzie działać.
@@mocart2177 silikon do form i żywica odlewnicza. Ogólnie, możliwości jest mnóstwo. Istnieje wiele substancji których można użyć do zrobienia formy. Tak samo wiele z których można odlać. Metodą na wosk tracony można zrobić te nóżki nawet ze złota. Ja używam silikonów i żywic poliuretanowych.