Sam składałem kilka razy ten silnik. Spasowanie jest na słowo honoru w tych silnikach. Choć jak się zrobi z głową to 30tyś km pojeżdzi. Potem znów wszystko zaczyna dzwonić jak w kościele.
Ha a ja taki wał założyłem a na końcu wyszło że stożek walu nie jest pasowny że stożkiem magneta. Lipa Inny wał i robota od Nowa. Trzeba wszystko mierzyć przed montażem
Szkoda ze nie zdystansowałeś skrzyni biegow oraz wału. Zazwyczaj tulejki tez sa do wymiany oraz walek duzego kola. Przykro patrzec i szkoda twojej roboty
Jak to nie zdystansowałem skrzyni biegów? Przecież bez tego, to nie będzie jeździć... Dystansowanie wału w Romecie? Mija się z celem. Tulejki nie były do wymiany, wałek dużego koła wymieniać(?), ale po co? Przykry to jest twój komentarz który niczego nie wnosi, a moja robota była dobra. Romet jeździ.
Powierzchnie styku karterów i dekli , ja szlifuje na płótnie ściernym gradacji 220 na tafli szkła- szyby . Masz gwarancje przylgni . Kowale róznie rozbierali silniki za pomocą srubokrętów i podobnych rozpoławiaczy .
Witam mam problem ze swoim rometem, iskra jest duza, cewka napewno sprawna kondensator tak sam zaplon dobrze ustawiony platynki rowniez. Po odpaleniu chodzi na wolnych obrotach dobrze wkreca sie znakomicie natomiast po wbiciu biegu nie ma siły jechac, ruszy ale zaczyna przerywac i nie da sie jechac. Hamulec nie hamuje, cylinder nie przytarty. Co to moze byc ?
Ja jestem zadowolony biegi pracują jak powinny wszystko dobrze zrobione ma moc odpala od 1 wiec nie mam żadnych problemów według mnie gościu dobrze robi
Powiem ci chłopie tak naprawiasz silniki jedziesz zastanawiać się czy będą biegi No to trochę coś jest nie tak ten silnik to jest tak prosty że jego w 81 roku składałem bez żadnego problemu gdzie byłem nastolatkiem Także przemyśl co mówisz