Może i Total S robi piękną blacharkę, ale na pewno nie sprawdził by się w łataniu starych gratów które muszą być zrobione na wczoraj i jechać dalej zarabiać. W busach nie musi być pięknie i ładnie, ma być praktycznie, mocno, tanio i szybko ;) Można zrobić pięknie, ale kto za to zapłaci, kiedy klient chce tanio i na dziś, a i tak reszta busa zgnije w innym miejscu ;D
Pierwsze co sobie pomyślałem to " szrot na złom" a majster tu się wymieni tu się pospawa i bedzie git. Szacun. Masz fach w ręku i do tego jaki skromny ;) pozdro!
Blacharstwo na pewnym etapie przestaje być zwykłym rzemieślnictwem, a staje się sztuką. Nie mogę wyjść z podziwu jak on dorabia różne skomplikowane elementy i to wszystko na końcu wygląda jak fabryczne.
Szacunek dla pana za naprawde barzo dobrze wykonana blaharke i ratowanie tyh zabytkuw.Ja w panskm wieku spawalem palnikiem actylenowym . posdrawiam i zycze duzo zdrowia .
Był jedna noga w hucie, ale mu się upiekło. Co nie znaczy, że osoba która tym jeździła mogła zostać potencjalnym mordercą, być może nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Ilość pianki sugeruje, że to było zrobione na handel, przegląd zrobiony nawet bez ogladania auta i tak poszło na giełdę.
Tak dodam od siebie, widziałem film o milce udowej z usa, gość porównywał twa klucze z tych samym modlem jedynie kwadrat był w jednym 3/8 w drugim 1/2 o dziwo klucz 1/2 był nieco mocniejszy, w teorii mają ten sam moment.
Tak się zastanawiam, jaką jest granica opłacalności takiej naprawy? Niech ktoś mi powie ile jest warte to auto, a ile warta jest robota i materiały włożone w reanimację tego trupa?
I tradycyjnie brak konserwacji😕. Dopuki "fachowcy" się nie nauczą że po naprawie trzeba zakonserwować profile to tacy ludzie jak BLACHARZ i ja będziemy mieli pełne ręce roboty. A tak apropo to ten jumper wyglądał jak mój zanim go sobie zrobiłem
Największy Blacharz w Polsce. I nie słodzę żeby nie było że najlepszy a Największy. No po prostu dostałeś miano Największego nie poradzisz. Miki, jak ja bym cię w kufę pocałował. Przytulaski dla Was metalowe wariaty
Ludzie są niepoważni żeby takie złomy oddawać jeszcze do ratowania tykające bomby na drogach.Rozumiem że nie każdego stać na nowszy samochód ale są jakieś granice zdrowego rozsądku.
@@BlacharzOstatniejSzansy Łukasz,ja bezalkoholowe stworzenie jestem,ale herbaty nie odmawiam;) - I fajnie,że nie załamujesz rąk nad tak ciężkim przypadkiem ,Paweł.
@@BlacharzOstatniejSzansy Szczerze mówiąc osobiście kupiłbym drugiego z wysranym motorem ale zdrowa buda i przełożył sam motor. Naprawianie czegoś takiego to już prawie ze budowa auta od nowa...
masz zapał chłopie ,że chcę ci się lepić takie pruchna....żeby to zrobić dobrze i fachowo to jest trochę rzeźby...w tych autach zdarzały się różne przypadki ,silniki spadały na glebę bo tak była połuznica zżarta,przednie sanki wyrywało w czasie jazdy....🙈🙈🙉🙉😂🤣
@@BlacharzOstatniejSzansy mechanicznie ok tylko czy zapłata za twoją naprawę nie przekroczy wartości np 2 razy? Wiem sentyment jest ważny ale Ty przecież nie pracujesz za czapkę gruszek 😎😁
Jak chcesz pooglądać pana który wypija tira redbulla na śniadanie i podkreśla na każdym kroku że tylko on zna się w tym kraju na blacharce to dopisz schade do pierwszego słowa....