W tym przypadku Przemo jest przykładem NADsprawnego człowieka.Myślę że jest inspiracją dla wielu tak zwanych pełnosprawnych.Jego pojazd to "dzik"ale w połączeniu z nim to dziki dzik!Świetny materiał Radku👍Dał mi niesamowitego kopa energi w ten sobotni poranek😉.Dopijam kawę,dopompuję koła w swoim "kojocie"i jadę ścigać strusia.Pozdrawiam Przemysława gdyż to on jest dzisiejszym bohaterem filmu i oczywiście Ciebie twórcę tej wspaniałej relacji.👍
Z racji, że moja maszyna wyjechała z tej samej stajni to chcę dodać kilka rzeczy od siebie. Mam inny model- Hunter-1000w. - u mnie budowa trwała od grudnia do marca, ale u mnie to były tylko kosmetyczne zmiany w wersji standardowej. Na początku pojechałam do siedziby Dekers, przejechałam się rowerem i powiedziałam właścicielowi co mi nie pasuje. - mi się udało dostać dofinansowanie ze środków PFRON, z czego aby je dostać to musimy mieć powód (u mnie to były problemy ze zrobieniem sobie zakupów na studiach. U niosę max 5kg, znalezienie odpowiedniego przystanku MKP też było problematyczne. Nie mam prawa jazdy. A rower elektryczny, bo w skuterze nie da się wyjąć bakterii do ładowania,a w akademiku prądu na zewnątrz raczej nie znajdę) - z firmą kontakt cały czas jest bardzo dobry, jak miałam wypadek to szybko załatwili kuriera, naprawili. Wcześniej jak kupowałam jakiś sprzęt rehabilitacyjny to zawsze był do momentu zakupu ok, a później jak coś się popsuło to "radź sobie sama"
Hej, duzo dostalas dofinansowania? jestem osoba chora na zanik miesni :( taki rower pomogl by mi w rehabilitacji bo na zwyklym niestety juz nie dam rady jezdzic :(
Taka szybka jazda jest super. Tylko na tych leśnych dróżkach jest słaba widoczność. Może się tam pojawić pieszy, biegacz czy ktoś wolno jadący klasycznym rowerem. W takich warunkach może dojść do nieszczęścia. Widzę w tym wszystkim brak refleksji, wyobraźni. Poza tym człowiek który doznał ciężkiego wypadku nadal ryzykuje również swoim życiem.
Houahhh! superb, a super electric 3-wheeled machine and very powerful for a handicapped person who can continue to have fun, bravo! congratulations, i just saw the intro of this video and i am already flabbergasted so what will it be when i see it in full, thank you friends for this great video ... Houahhh ! superbe, un super engin électrique à 3 roues et très puissant pour un handicapé qui peut continuer à se faire plaisir, bravo ! félicitations, je viens à peine de voir l'introduction de cette vidéo et je suis déjà estomaqué, alors qu'est ce ça va être quand je l'aurai vu en entier, merci les amis pour cette superbe vidéo...
Super sprawa. Jeżdżąc matixem brakowało mi właśnie mocy, ale jego konstrukcja wykluczała moc > 1,5kw bo już było słychać naprężenia cieniutkich wahaczy. Rozmawiałem z deckersem i chwalili się, że coś mocnego. Podziwiam za wytrwałość do dokończenia tej konstrukcji, matix to była namiastka jazdy w kontrolowanym poślizgu ze względu na moc. Tutaj mocy nie brakuje. Piach, liście, śnieg najfajnie się na lodzie śmigało. -10 a banan schodził z twarzy dopiero jak po pierwszej jeździe wróciłem kompletnie przeziębiony. Ale sprzęt bajerancki i właściciel też.
Szacun pozdrawiam . Mega pokorę ma facet. Przed wypadkiem domyślam się, że tak nie było, a dokładniej kto mógł ją mieć jak był młodszy z możliwościami jeszcze. Ścigacz to jak zakazany owoc w Polsce traktowany. Świetnie że żyje i docenia życie teraz. Dobry materiał na dłuższy wywiad. Pozdro
*MEGA SZACUNek* - dla "kierownika projektu" jak i dla samego projektu ... jak poznałem męża mojej kuzynki sparaliżowanego po wypadku - to chciałem mu "we wszystkim pomóc" - a to było ze 30 lat temu albo i więcej ... - a on mi powiedział - "zostaw - ja muszę być SAMODZIELNY" - już wtedy mi zaimponował i imponuje dalej ...
Kurde wiedziałem! Żeby nie powiedzieć kur*a ..ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) że odcinek z trajką będzie mega! Szacunek dla Pana Przemka, jeśli kiedyś będzie mi dane przybić z nim piątkę, uznam to za zaszczyt. Co do samej trajki, ależ to jest fajny sprzęt! W mojej ocenie bije wszystko to co do tej pory pojawiło się na tym kanale. Taba, za mało jazdy było, w związku z tym czekam na uzupełnienie materiału :)
Nie zazdroszcze mu sytuacji w jakiej się znalazł bo każdy kto kiedyś prowadził normalne życie (tzn miał wszystko sprawne) a po wypadku siada na wózek to tylko on wie ile stracił a my sprawni nie jesteśmy wstanie tego pojąć, ale zazdroszcze mu tej determinacji i czerpania z życia garściami bo czesto ci w pełni i sprawni nie prowadzą tak intesywnego życia jak kolega na wózku. Chciałem kiedyś budować taki pojazd dla ojca (nie ma lewej nogi) ale zbudowałem mu elektrycznego handbike-a, na którym ani razu nie jeździł, wiec odpuściłem. Ps. Pamiętajcie bezpieczeństwo przedewszystkim, ja 3 tydzień chodze ze złamanym obojczykiem i żebrem, bo zamiast załorzyć zbroje to olałem sprawe i teraz mam przerwe w eksloatacji terenu. Pozdrawiam
Twój materiał to najlepszy dowód na to że tak zwana niepełnosprawność to tak na prawdę tylko stan umysłu, a jego Bohater to prawdziwy"Kozak". A przy okazji mam do Ciebie prośbę, powiedz mi o co chodzi z tym chamulcem regeneracyjnym? Mam wrażenie że taka manetka znajduje się w moim rowerze Flyer X z pełnym zawieszenieniem i nie wiem do czego to właściwie służy, ponieważ przestawianie jej nic nie zmienia wg. mnie podczas jazdy. Chyba że jest zepsuta i nie działa, rowerek sprowadziłem że Szwajcarji i nie dopytałem poprzedniego właściciela. Jeżeli Możesz to zaspokój moją ciekawość, pozdrawiam.
Kiedyś jadę ścieżka rowerową w mieście około 30/h, a nagle mnie gość na takim sprzęcie wyprzedza, chyba z 50 jechał i slalom między rowerami robi i chyba bez kasku jeździ :)
Taki pojazd mial bohater filmu "przyjaciel wesolego diabła " ale to poroniona konstrukcja w razie czolowki najpierw łamie nogi a potem zgniata kola... ja bym nie dopuści tego do użytku ..
Super! Kiedyś przerobiłem trajkę na elektryczną i zabawa z jazdy była przednia. Zupełnie inna perspektywa - jak z bolidu F1. Inne poczucie prędkości. Jeśli ktoś marzy o rozpoczęciu budowy własnego bolidu którym można śmigać po lesie i robić wiraże to jest to świetna baza. Na pewno kiedyś zbuduję sobie własną. Filmiki z konwersją: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-igydqhRpbjc.html i ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Vczncdc2m7Y.html
Witaj ! Też poruszam się na wózku inwalidzkim. Obecna trajka jest już moim trzecim pojazdem tego typu (model Hunter od ‘chłopaków z DEKERSA’ www.dekers.pl). Poprzedni był to angielski KMX (pokonałem na nim przeszło 120.000 km.). Piszę o tym dlatego, że udało mi się wtedy pozyskać dofinansowanie z PFRON - to może Tobie też się uda.