Lokomotywy ET22 w zależności od numeru posiadały dwa rozwiązania awaryjnego opuszczania pantografów.
Tak zwane "niskie numery " tj lokomotywy do nr 502 posiadały na tylnej ścianie kabiny maszynisty kurek do awaryjnego opuszczenia pantografów poprzez bezpośrednie odpowietrzenie przewodu zasilającego cylinder pantografu. Bardzo proste rozwiązanie lecz aby z niego skorzystać maszynista musi wstać z fotela i sięgnąć nad drzwi gdzie znajdowała się rączka zaworu, dodatkowo jeśli ktoś pozostawił kurek w pozycji opuszczenia mógł narobić niejednemu zamieszania przy uruchamianiu takiej lokomotywy;)
W lokomotywach od numeru 503 zrezygnowano z powyższego rozwiązania a wprowadzono na pulpicie dodatkowy hebelek, którym maszynista pozbawia zasilania dwóch zaworów ep od pantografów i następuje ich opuszczenie. Rozwiązanie dużo bardziej praktyczne od poprzedniego , jedynym mankamentem jest fakt że wspomniany hebelek znajduje się obok hebelków od przyciemnienia reflektorów. Także każdy maszynista co jezdzi na ET22 choć raz chcąc dać długie światła przypadkiem złapał za hebelek od opuszczenia...i zamiast rozjaśnić to wszystko zgasło...patyki opadły ...WS puścił..;-)
Czas opuszczenia przy pierwszym rozwiązaniu wynosi ok 8sek, natomiast przy drugim wariancie już tylko ok 3sek.
Obecnie praktycznie wszystkie lokomotywy mają ten drugi wariant nawet te niskie numery.
Lokomotywa na filmie jest ewenementem , gdyż posiada oba;-) Jest to niski numer ET22.
Pozdrawiam
5 окт 2024