Panie Macieju..dziękuję serdecznie za każdą historię związaną z japońskimi markami premium a szczególnie Infiniti..jestem wielkim fanem Infiniti..jako petrol head jeździłem i jeżdżę różnymi autkami które kocham(Levante, Cherokee SRT) ale kiedy wsiadam do swojego FX-a (pierwszej generacji- to ważne;) to czuję z jednej strony oldschool a z drugiej czuję, że właśnie to kocham..prosty schemat: ciekawe nadwozie i niezawodny widlasty VQ35DE sprzężony z hydrokinetyczną tradycyjną skrzynią..to wszystko ukoronowane b. dobrym audio BOSE..wsiadam i jestem u siebie..ja swojego FX-a raczej nie sprzedam nigdy..ale nad tym Q45 to bym się poważnie zastanowił..czy Pan Roman naprawdę chciałby go sprzedać??? Na forum Infiniti myślę, że znalazłby godnego następcę..kurczę gdybym miał więcej miejsca- sam chciałbym bardzo GO mieć!!!
Dziękujemy Panu Romkowi. Widziałem ten samochód jakiś rok temu na woli w Warszawie. Książka Jima wspaniała szkoda tylko że u nas wyszła tak późno. Queen Rulez :)
Tak, pokazuje ze mamy szczescie ze zyjemy w tych czasach. Tsi z poteznym momentem dajacym super fun z jazdy, ultraszybkie skrzynie, navi z korkami, masaz + wentylacja foteli, itd. To dobrze ze V8 umarly. Bezuzyteczny Archaizm, ktorego i tak nikt nie kupowal.
Wygląd i jeszcze raz wygląd. Szczególnie tych pierwszych modeli. Technicznie zawsze były na wysokim poziomie. Infiniti to jest piękny przykład jak można z pier..... duży potencjał jaki miała ta marka.
Wie Pan, w ówczesnych latach mieszkałem w USA i opowiadanie o rewolucji w przypadku Lexusa czy Infiniti to są żarty. Cadillac czy Lincoln, takie rzeczy jakie pamięć ustawień fotela miały w początkach lat 80-tych. Na przełomie lat 80/90 było to standardem w masowych markach takich jak Oldsmobile, Chevy, Ford czy Chrysler. Pozycja Lexusa była wynikiem wysokiej pozycji na rynku amerykańskim Toyoty, dlatego Klienci tej marki z zasobniejszym portfelem chętniej wybierali Lexusa. Nissan/Datsun miał słabszą pozycję na rynku amerykańskim, co za tym idzie Infiniti nie przyjęło się tak jak Lexus.
Lexus w przeciwieństwie do marek amerykańskich, stawiał na bycie najlepszym w każdej dziedzinie. Z tego, co mówił nie tylko Pertyn swojego czasu, Lexus podbił Amerykę niezawodnością, oraz podejściem do klienta.
@@StronthPL oczywiście to racja i dlatego ja nie odnosiłem się do uwag technicznych. Wtedy miało to większe rozróżnienie, dzisiaj tak dużo podzespołów jest montowanych w wielu autach, że pojęcie niezawodności dzisiaj to stare dzieje. Faktem niezaprzeczalnym jest to że pod tym względem Lexus się wyróżniał. Co do Toyoty to się nie zgodzę, bo wtedy z racji walki o rynek w latach 80 tych musiało to się wiązać z cena, a co za tym idzie z jakością. Sam w 1986 kupowałem Camry i miałem z nią różne przeboje.
Premierom na YT mówimy stanowcze nie! A tak serio to jeszcze 30 minut przed wypuszczeniem filmu to spoko niech tam będzie, mam wtedy info że za 30 minut będzie materiał i jeśli chce go obejrzeć od razu to mam czas ogarnąć co mam akurat do zrobienia ale po co śmiecić na pół dnia przed? YT to serwis który pozwala mi obejrzeć materiał kiedy chcę i jak chcę, to nie TV że muszę być o dokładnej godzinie gotowy na seans.
Piotr Sęga prawda ja zawsze odsubowuje (kurde jak to brzmi) tych co robia premiery, chociaz im sie wydaje ze to dziala odwrotnie, no i tak dumnie brzmi jak premiera na canal +
Piękna historia Panie Pertynie. Auto fantastyczne. Przedliftowy przód przypomina mi trochę Oldsmobila Aurorę ,z tym, że w Oldie'm te okrągłości jakoś tak pasują do całości. Również uwielbiam zespół Queen. Pozdrawiam.
Dźwięk tego silnika? Świetny! Przypomina mi dźwięk silnika lotniczego, gwiazdowego. Jakbym słyszał An 2 w środku - oczywiście w wersji pasażerskiej, czyli wyciszonej. Przepraszam, że ja tu o lotnictwie ale tak mi się skojarzyło. Cieszę się, że kanał jest znowu w pana rękach.
A co ci to przeszkadza? W tv masz program, w którym znajdziesz info o planach programowych. Tu masz info jaki test i kiedy wrzuci autor. Nie musisz pytać ani się domyśleć. Człowieku, dostajesz treści ZA DARMO i jeszcze jęczysz?
A wiecie za co kocham ten model i Lexusa LS... Za to ,że szefostwo GM 10-15 lat wcześniej otwarcie szydziło z Japońskiej motoryzacji , żeby to Japonia za wytwarzanie motocykli dwu-suwowych się wzięła;-) A tu taki suprise;-)
Green Monster w Evergreen . I to jest to co tygryski lubią najbardziej . Filmik można streścić w następujący sposób : zodiakalny Tygrys ( Pertyn Ględzi EG ) , prowadzi pechowego Kota Jinks`a ( Infiniti Q45 ) i spotykają na swojej drodze szlachetnego Jaguara ( XK8 ) ;-) Też słychać czym mają oddychać ( boskie V8 ) , mogą w każdej chwili zaryczeć , odbić się z tylnych łap i pokazać bardzo ostre pazury . Historia z grillem przypomniała mi przypadek VW Passata B3 , który też w końcu otrzymał kratkę , żeby wyglądać ,, normalnie " - podobno ludzki mózg doszukuje się wszędzie twarzy , nawet w przedmiotach nieożywionych . W Volkswagenie chciano również uciąć wszelkie skojarzenia z silnikami chłodzonymi powietrzem , które zazwyczaj były montowane z tyłu . Mi osobiście wersja Infiniti Q45 bez paszczy i zębów też się podoba , bo musiała mieć korzystniejszy współczynnik Cx . Omówiony przez Pana samochód ma prawie wszystko : konkretny silnik , kawał luksusu , super nagłośnienie i . . . ph :-( Ale jak głosiła pewna reklama ,, prawie - robi dużą różnicę " i potwierdziło się to pod koniec filmu , kiedy kabriolet spod znaku dzikiego kota skradł show Infiniti Q45 . Jednak ten ,, amerykański Japończyk " wywołuje we mnie tęsknotę za minionymi bezpowrotnie czasami , kiedy samochód służył do jeżdżenia a telefon do dzwonienia . P.S. : ,, Są jeszcze koty na świecie , ale pamiętajcie , że to już są niedobitki " - zabrzmiało bardzo pesymistycznie .
Drogi Pertynie, czy teraz gdy Infiniti wychodzi z Europy ich Q50 z rabatem za około 120tys to dobra oferta? Czy za taką kasę można myśleć o tym samochodzie?
Czytam komentarze i oczom nie wierzę. Dostajecie od autora info kiedy i jaki test wrzuci. I komentujecie,, że premiery są takie i owakie (złe)?! Tacy ważni jesteście, że wam ta informacja wasz ważny kalendarz zaśmieca? Panie Macieju, dziękuję za test i dziękuję za wcześniejszą informację kiedy się on pojawi. Proszę nie zwracać uwagi na malkontentów. Chcą mieć za darmo i jeszcze wymagać.
Czytam komentarze i oczom nie wierzę. Dostajemy od autora info kiedy i jaki test wrzuci i to komentujemy, a ktoś inny komentuje, że to mu się nie podoba. Taka jest rola komentarzy, jedni są za lub przeciw, a inni się wstrzymują od głosu. Widać nie wszyscy to rozumieją.
@@AzerothMyst dlatego również komentuję. Wiesz dlaczego mnie denerwują takie komentarze? Bo domyślam się ile autor wkłada serca i czasu w przygotowanie materiału. Promuje go zgodnie z możliwościami dawanymi przez YT. A połowa komentarzy to krytyka tej promocji, zero odniesień do twórczości autora.
E B nie wiem, nie mam z tym nic wspólnego, skradziono mi kanał i walczę o jego odzyskanie. Ten film nie miał się ukazać wczoraj, a tym bardziej nie miał mieć żadnej „premiery”
Wygląda na to że Nissan,owi zabrakło w końcu pieniędzy na najważniejsze. PR. Co Lexusowi wychodziło i wychodzi do tej pory świetnie. A na końcu w dodatku A8 i Jaag!
To najładniejsza opowieść w całym cykl eveegreenów! Ale gdybym Panie Macieju pożyczył takie auto i w zamian dostał karton czegoś innego niż najlepsze whiskey, to bym się obraził;)
Tak mi się od początku wydawało, że dawno temu gdzieś oglądałem film o tym egzemplarzu, Pana redaktora. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-IyPT4UCLTAM.html
Fantastyczny samochód.Dziękuję za prezentację tych wspaniałych,prawdziwych aut s duszą.Jak również za przetłumaczenie książki Freddie Mercury i Ja. Ja również jestem fanem prawdziwej motoryzacji i Freddiego Mercurego.Zbieram wszystko co jest związane z Queen i Fredkiem.Pozdrawiam Pana Macieja mojego ulubionego dziennikarza.
w tym aucie ktoś niepotrzebnie zmienił tłumik... drugie --auto fajne zadbane ...ale co to za drgania podczas kręcenia ???! lipa! do zrobienia od razu! Info super nic tu nie ma do dodania. pozdro
Jak ja tęsknię za prawdziwa motoryzacja, gdzie wszystko było proste i dźwięk silnika nie przypominał suszarki do włosów. Ohhhhhh jo - jakby to krecik powiedział.
Pawel Zubrzak ja tez. Pamietam bentleya 27 liter. Prawdziwy samochod. Przy 150 km/h mial moze 1200 obr/min. Potem weszly malolitrazowe zapalniczki 5.0-7.3 l, V8 i to byl koniec prawdziwej motoryzacji.
Yoshitoshi przeciez ja sie nabijam z tego. Mialem paska b8 2.0 220 ps tsi z dsg i sorry ale nie zamienilbym go na zadnego starego trupa v8. W koncu go zamienilem ale na nowego touarega ;)
To Infiniti nie mogło podbić rynku patrząc na jego wygląd czy wykończenie wnętrza . Lexus ls400 zamiatał go w każdym aspekcie w tamtym czasach. Panie Pertyn jeśli mówimy o najciekawszej limuzynie początku lat 90 to stawiał bym na audi V8 z silnikiem 4.2 . Napęd na 4 koła z automatyczną skrzynią biegów oraz 2 torsenami w napędzie .
Mysle ze wieksze emocje wywoluje 2.0 tsi z momentem 400 nm przy czym 200 nm jest juz przy 1000 obr/min. Jest to o wiele bardziej ekscytujace i pozyteczne niz stare zamulone v8 generujace irytujacy halas. Cale szczescie te archaizmy znikajan z rynku.
innego rodzaju emocje powodują silniki doładowane i po prostu mocne z natury / pojemności. Kazdy doładowany silnik to pompka rowerowa koniec-końców.... (mówi właściciel BiTurbo) Tak jak i dziś agregaty V/R 6 oraz V8 bywają rozne, dobre i kiepskie