Świetny materiał, ale muszę się przyczepić do fragmentu 20:14 i tego, jak bardzo nie znoszę ciągłego gadania o tym "MHHHROCZNYM" klimacie Gothica. Gothic nigdy nie był aż tak mroczny, jak każdy go opisuje. Przez to ten pierwszy trailer opublikowany wygląda tak, jakby cała gra została wyprana z kolorów, bo musi być "MHROOCZNIE". I potem będziemy grać w grę, która wygląda, jakby ktoś wybielacza dodał. A sama okładka wygląda świetnie. @Edit jeszcze tak mi przyszło na myśl, że ostatecznie obecnie większość z osób które mają ochotę zagrać w Gothica, to instalują do niego przede wszystkim DX11, a także jakieś teksturepacki, żeby właśnie zrobić ten świat bardziej żywszym, kolorowym.
Jak ktoś lubi wspierać sześciokolorowe spektrum barw zamiast używać twardych kolorów nie będących barwami (czerń i biel), to nie dziwne, że dzieciaczki DX11 wrzucają... Jako stary wyga jedynie podmieniam system packa, bo nie chce by ten upośledzony Steam walił mi Access Violation.
@@jasparta993 Osobiście, sam jestem fanem oryginalnej stylistyki Gothica, bez DX11, to jednak sam gram z nim, ponieważ on nie wpływa tylko wizualnie na grę, ale również potężnie ją optymalizuje, dzięki czemu gra działa płynnie. I takiej płynności nie jest się w stanie osiągnąć na samych system packach.
Nie zapominajmy, że ostatecznie, to świat Gothic nie jest aż taki mroczny, bo bogowie nie są sobie równi, Innos jest pierwotny i najpotężniejszy, jego imię wymyślono bo przypomina recką pisownię imienia Jezus. Choć jest Adanos między Innosem a Beliarem, jeśli ktoś się uprze, to można podpiąć ten świat w optymistyczną wizję świata, w której zło jest jedynie wypaczeniem, buntem, a nie pierwotną siłą równą dobru. Choć dualizm dobro/zło zawsze wygląda atrakcyjnie, to dobro w świecie Gothic można uznać, że dobro jest potężniejsze. Nie mówię, że to jedyna słuszna interpretacja, w mojej opinii teologia Gothic jest zbyt dziurawa by nazwać ją spójną. Pragnę tylko zaznaczyć, że w tych dziurach jest miejsce na świat równie piękny i optymistyczny jak choćby Narnia.
@@mariuszgaaj2814 tyle, że C.S Lewis napisał opowieści jako własną interpretację Biblii po tragedii jaką widział (2 WŚ). Jego zdarzeniowość od bogów musi być wysoka, bo taka jest w PŚ, a Gothic tego nie potrzebuje. Tak jak w naszym świecie tak i w Gothic-u nie ma jawnego ingerowania bogów w życie ludzi. Nikt nie wie czy wymiar Beliara to prawda, czy po prostu miejsce na np. północy planety, gdzie występują potwory. Mamy za mało danych, by mówić, dokładnie jak w naszym świecie, czy jest coś potężniejszego, prócz nadziei sekt, że coś takiego istnieje. Kiedyś był eksperyment ze szczurami, które wrzucone do wody i utonęły po np. 5min z braku sił. Później ich rodzeństwo wrzucono do wody, uratowano po 4min i już za kolejnym razem jak odpoczynku zaznały znowu wleciały do wody. Teraz pływały znacznie, znacznie dłużej, gdyż miały nadzieję, że i tym razem ktoś je uratuje. Tak działa każda sekta: judaistyczna, chrześcijańska, islamska, czy ta z Gothic, gdzie po prostu masz przedmioty nazwane boskimi, ale czy faktycznie są ponad naturalne? Patrząc na samą magię i magiczną rudę... Łzy czy szpon to po prostu dobre zabawki, a gniew Innosa, to tylko najostrzejsze ostrze obok miecza Uriziela. Pamiętaj, że z czasem planeta ta ewoluowała, że masz w niej inne formy magii, innych bogów czy (najważniejsze, by pokonywać nowe potwory) broń palną. Gothic 3 posiada wątek zniszczenia run, tak jak od tego zaczyna Risen 1. Dwójka i trójka to ten sam świat co Gothic, a nikt tam nie zna starych bogów.
@@jasparta993Nie bardzo wiem co znaczy ostatni akapit, bo zabrzmiał jakby w Gothic 2 i 3 byli inni bogowie niż w jedynce. Tak czy inaczej chodziło mi o to, że świat Gothic jest otwarty na celowość i ostateczne dobro, podobnie jak Narnia, która raczej nie była interpretacją Biblii według Lewisa, a zaledwie wzniesioną na jej fundamencie alegorią. Zgadzam się w stu procentach, że świat ten tego nie potrzebuje, ale jest na to otwarty, więc nie jest tak zupełnie mroczny jak się go określa. Gdyby twórcy Remake chcieli, to mogliby dodać wątki magów badających podróże między wymiarami i to, że odkryli oni, że jest taki wszechświat, w którym Innos przybrał postać ogromnego Lwa. Nie kłóciłoby się to z oryginałem, a nawet go organicznie uzupełniało. I nie zgodzę się, że ludzie w świecie Gotchic nie wiedzieli, że istnieje wymiar Beliara czy też, że nie wierzyli, że w ich świecie nie było boskich interwencji. Łzy Innosa, Szpon Beliara i pewnie inne różne przykłady rzeczy, o których boskim pochodzeniu było się przeświadczonym, były potwierdzane przez liczne autorytety. To inna metodologia niż naukowa, co nie znaczy, że dla niektórych nie może być źródłem wiedzy (przecież nieomal cała wiedza historyczna opiera się na autorytetach). Jednych ludzi o prawdziwości przesłania Biblii przekonają 24 463 rękopisy Nowego Testamentu, a innych nie. Jeśli ktoś przyjmuje, że cuda się nie zdarzają, to żadne przekazy historyczne go nie przekonają, bo cuda są doświadczane przez zmysły, a je można oszukać, a skoro ktoś zakłada, że cuda się nie zdarzają, to takie uzasadnienie poda zawsze. Jednak lud Myrtany uznawał zapewne szersze metodologie niż tylko dochodzenie naukowe. Ludzie ci raczej nie byli naturalistami i podejrzewam, że można by uznać, że interwencja Innosa w świat naturalny była dla nich, jak dla prawnika prezydenckie ułaskawienie . Choć prawo łaski ma konsekwencje prawne, to samo pochodzi z poza tego systemu: prawnik jako jedynie prawnik nie ma narzędzi by zbadać psychikę prezydenta by wywołać ułaskawienie. Nie ustala ono precedensu, prezydencki akt łaski nie narusza żadnych praw ani nie zawiesza ich w tym sensie, że w danym miejscu i czasie wybrane prawa przestają obowiązywać. Tego, czy cuda się zdarzają, nie można ustalić, obserwując naturalny bieg rzeczy; trzeba postawić pytanie o rodzaj wszechświata, w jakim przyszło nam żyć, a to nie jest pytanie naukowe, lecz filozoficzne. Zakładając, że wyznawana przez lud Myrtany filozofia dopuszczała cuda, to mogli oni „wiedzieć” o wymiarze Beliara i interwencjach Innosa w naturę jako potwierdzone fakty.
Chyba jestem jedyną osobą która nie chcę zmiany głosu Snafa. Wolałbym jego oryginalny głos. Był dziwny i specyficzny. Podobał mi się. Z głosem Makłowicza nie będę myślał o Snaffie tylko o właśnie Makłowiczu. To prawda że Magowie Ognia są dostojni ale nie zapominajmy że Milten jest bardzo młody.
Jeżeli jedynka wypadnie kozacko to chciałbym, żeby zrobili jeszcze dwójkę i trójkę, którą uwielbiam i ma przeogromny potencjał, ale wypuścili niedokończoną wersję.
@@Haaatfu To jest remake, a nie remaster + weź pod uwagę, że oni po paru latach skasowali kompletnie pierwotny koncept na grę, który zupełnie nie był podobny do Gothica. Gdyby od początku celowali w to co robią teraz, to gra by już pewnie wyszła.
@@Kameleon92 raczej nie odpłyną w te tematy, ale nawet jeśli się trafi taki motyw, szczerze? Jestem w stanie uwierzyć w to, że dana sytuacja mogłaby mieć miejsce w takim świecie. Ale dobrze żeby tego nie było a jak będzie, to najlepiej bardzo nieistotny fakt. W stylu upuszczonego mydła pod prysznicem xd
Nikt tego nie widzi, oni w kółko pokazują konceptarty i nic więcej.do tego sami mówili że nie poprawią niektórych rzeczy bo nie było w oryginale, np tarcz czy hełmów wygląda to tak jakby nie Chciało im się poprawić starych mechanik. Gra Zapewne wyjdzie dopiero w 2027 nie wiem jak chcą utrzymać sensowny poziom grafiki przy tak rozciągnietym w czasie procesie produkcji.
no czyli wydadzą w 2027 roku gniota, przy którym tes vi będzie wyglądał jak gra AAA. Nie dziwie się, że nie pokazują gameplayu, bo sami dobrze wiedzą jaki będzie odzew graczy i społeczności gothica.
Jesli padly zdania typu "Nie bylismy zadowoleni z naszego dema" to juz jest dobry znak. Oczywiscie kazdy moze tak powiedziec ale jednak, malo kto tak mowi o swoich projektach (jesli chodzi o AAA)
To jedno, poza tym wyobraź sobie honorowego generała, świetnego stratega, wyrafinowaną postać. To by mogło jakoś pasować do kultury dalekiego wschodu. Inna sprawa, że w Gothicu nie ma rasy żółtej czy tam mongoloidalnej. Poza tym Lee z narracji gry, a Lee w wydarzeniach gry to zupełnie inna postać. Gra przedstawia go jako genialnego stratega itd. tyle że faktycznie to siedzi on na dupsku i nic nie potrafi zorganizować. Mam nadzieje że to się istotnie zmieni.
Czytałem gdzieś kiedyś, że imię generała Lee, mogło być wzorowane na generale konfederacji Robercie E. Lee. Jak widzisz, to nie jest czysto azjatyckie nazwisko, poza tym w Azji to jest "Li", druga forma to zangielszczenie.
Ciekawostka: Dbają też o przeniesienie niewolnic z oryginału do remake'a. Odwzorowanie tego co mężczyźni lubią najbardziej to ładne kobiety, więc niewolnik niewolnica nie ma dla mnie znaczenia. Póki sie trzymają oryginału i pracują nad mrocznym gotyckim klimatem to dla mnie coś co bardzo mi się podoba.
Ponad 4 lata i nic ....rozumiem gdyby mieli zacząć gre od podstaw ale to jest remake.... mogli by dać chociaż grywalne demo z Nyrasem zawsze mozna przed premierą coś poprawić a tak ....sami sobie dopowiedzcie....☹
Odbieram to jako bardzo zły znak, 5 lat bedzie zaraz i średnio to widze. W tych czasach mając ai i mase gotowych rozwiązań to naprawde długo. W przeciągu 5-6 lat wyszły 3 części orginału, niedorobione, fakt ale byla to praca od podstaw.
@@Haaatfuwybacz ale nie była to do końca praca u podstaw, sama druga część praktycznie kopiuj wklej rozwiązania z 1 części. Nawet wiele wątków trafiło do 2czesci a nie było wykorzystanych w pierwszej części. 3 część też nie była do końca oryginalna bo to była kolejna odsłona lekko odgrzewanego kotleta na nowym silniku
@@Lekzishok pewnie macie racje, troche chciałem sobie pomarudzić :) ale historia pokazała że rzeczy które sie tak ciągną to albo nie wychodzą albo jest to wielkie rozczarowanie. Kroniki dało się jakoś zrobić w 3 lata i jest to gra wybitna, która podoba się starym fanom.
