Słuchałem wypowiedz człowieka który był na wielu misjach w rożnych rejonach świata i co on stwierdził na temat ubrania ucieczkowego . Broń boże żadnych szmat które kojarzą się ze służbami mundurowymi , najlepiej kolorowe ciuchy dla turystów lub taterników , dlaczego ano dla tego ze tacy ludzie w terenie są ignorowani ze względu na znikome zagrożenie , turysta to tylko turysta !!!!!!!! Może to dziwne ale tak jest w praktyce . Pozdrawiam
Dam sobie rękę obciąć, że jak będziemy choć trochę ubiorem przypominać jakieś służby mundurowe to w pierwszej kolejności dostaniemy kulkę w głowę od potencjalnego wroga ;)
Wszystko co się rusza dostanie kulkę jeśli będzie w strefie rażenia przeciwnika więc nie ma znaczenia co będziesz przypominać. Tak właśnie jest na Ukrainie.
Zapominacie o kamizelkach kuloodpornych , wrogu i braku w tym czasie organizacji panstwowej , patrolach samolotowych wroga itp itd ...Juz nie ma dawnych lasow to tylko wspomnienia. To niestety nie te tereny co byly. Nie ma gdzie uciekac. Pozdrawiam.
Ja nie mam zamiaru uciekać do lasu co do innych rzeczy o których piszesz jestem jeszcze z pokolenia kiedy na państwo nie można było liczyć. Jeżeli jesteś z osób która twierdzi że coś się jej należy to się rozczarujesz. Zapraszam na 10 spotkanie leśnych ludzi.
Moja 8 letnia kurtka marmot z goretexe pacalite sie skruszyla od srodka, wiec w tym roku kupilem 2 kurtki marmota poniewaz byly TANIE. Nie wiem jak w europie ale u mnie w zimie byla przecena marmota o 85% wiec kupilem 3 wartwowa i zwyklego precipa. Zobaczymy ile wytrzymaja, jednak odnoscie tego co jest drogia a co tanie: mozna kupowac tanio drogie rzeczy wystarczy byc cierpliwym, i caly rok sprawdzac oferty sklepu producenta. Marmot ma co roku duze promocje. ( ja za tego precipa dalem z 30dolcow) Ale jezeli wchodzisz na strone czy do sklepu raz w roku kupujesz i wychodzisz to zaplacisz duzo.
dla mnie gray man to unikanie pewnych rzeczy: - nic militarnego, żadne camo, żadnych naszywek. - nic oczobitnego - żadnych koszulek z hasłami, żadnych trupich czach, łańcuchów itp. - nie stosować kompletów ubrań w jednolitych kolorach - to się kojarzy z mundurem, nawet jeśli ciuchy są cywilne. Więc np. ciemne jeansy, szara kurtka, brązowa czapka. Jesteś plamą, ale nie wyglądasz jakbyś chciał się maskować. Na razie stosuję ciuchy "+-" turystyczne, w stonowanych kolorach. Są wygodne i pozwalają mi działać, a z 2 strony nie wyglądam jak specjals na urlopie. Do miasta dobre są też jeansy, wygodne sportowe buty, flanelowe koszule. A jak chcesz zrobić coś półlegalnego, albo wejśc w jakieś "zakazane" miejsce - to ciuchy robocze, czapka z jakimś "technicznym" logo, żółta odblaskowa kamizelka, wystające z kieszeni kombinerki, wkrętaki itp. Na pewno nikt Cię nie zatrzyma - przecież widać z daleka, że jesteś serwisantem, technikiem - kazali ci coś tam naprawić, więc idziesz zrobić swoje i tyle
U mnie poduszka to worek wodoszczelny z jakimiś ciuchami w środku. Szkoda miejsca na dedykowaną poduszkę. Wolę wziąć dodatkową dzienną rację żywnościową.
W pełni sie zgodzę, dokąd nie muszę spaś w kurtce puchowej to u mnie też. Ja za to nie zabieram karimaty i mamy po równo :) Tak na poważnie w materiale bardziej chodzi o to w jaki najtańszy sposób przetestować, czy ocieplina GLOFT się zbija i na ile grzeje po ilu praniach. Pozdrawiam.