Występ pochodzi z koncertu "Od Opola do Opola" będącego finałem co miesięcznego plebiscytu piosenki, w którym zespół wystąpił i uzyskał kwalifikację do koncertu finałowego.
0:14 To były czasy, gdzie zespoły jak Fatum miały szansę zaistnieć, cytuję, " w programach radiowych i telewizji".... Dziś nie do wyobrażenia, nikt w ogólnokrajowych stacjach nie puszcza młodych, metalowych zespołów tylko jakieś pop- bzdety
Jak to kurwa jest.....wtedy nie było komputerów , mikserów za miliony a zespoły się "instalowały" i grały na żywo.....teraz sprzętu od chuja , studia kosmiczne i na żywo się nie da
*Musze ABSOLUTNIE przyznac tobie 100% racji !!!! Gralem z moim kuzynem Krzyskiem Ostasiukiem w warszawskiej grupie rockowej o nazwie "KOKS" (1978-1984). Grywalismy rocka na instrumentach epoki PRL-u dostepnych jedynie w sklepach Centrali Muzycznej oraz na instrumentach i sprzecie wyprodukowanym prywatnie, czy tez tzw. "samopalowych". To byl estradowy sprzetowy SYF ..... ale potrafilismy wyscisnac z niego na scenie totalnego MAXA, grajac na zywo !!!!* O zachodnim sprzecie za DOLCE .... to moglismy sobie wowczas tylko pomarzyc .... chociaz w KOMISACH byl dostepny - ale za jaki SZMAL ???? Autentycznym problemem wowczas byla glupia metalowa wtyczka do gitary elektrycznej, tzw. "JACK" lub mikrofonowy kabel dobrej jakosci.
Ja .... bliski kuzyn Krzyska Ostasiuka vel "URIAH", z którym wcześniej graliśmy razem w warszawskiej grupie rockowej "KOKS" .... w to upalne lato 2022, odwiedziłem jego grób, przylatując z drugiej strony Atlantyku ~~~~. Zapaliłem znicz wirtualny i ten prawdziwy na rodzinnym grobie na Cmentarzu na Bródnie na warszawskiej Pradze Północ, a potem pomodliłem się za spokój duszy mojego kuzyna, jego mamy & ojca. *Niech odpoczywają w pokoju Chrystusa !!!* Amen.
Chrystus nigdy nie miał pokoju bo spał pod gołym niebem a ty jesteś kuzyn ale Ziobry, grałeś w kapsle, odwiedziłeś pomnik prałata Jankowskiego zanim go rozwalono i przyleciałeś z drugiego piętra na pierwsze bo spadłeś pijany sąsiadce na balkon
Chryste Panie... Urjah ?? Wtedy prezenterów nie uczyli nawet wymowy ksywek muzyków, bo przecież o znajomość langłidżu nikt ich nie podejrzewał. RIP Krzychu. Poza Syndią to najlepszy hard rockowy band jaki widziała Warszawa.
*Moj S+P kuzyn Krzysiek Ostasiuk i ja ..... od 1972 roku bylismy obaj wielbicielami muzyki brytyjskiego zespolu "URIAH HEEP" w ich oryginalnym najlepszym skladzie: >>>> z basista z Nowej Zelandi Gary Thain, z wokalista David Byron, organista Ken Hensley no i oczywiscie jedynym pozostalym do dzisiaj gitarzysta Mike Box !!!! Moglismy sluchac tej kapeli dzien i noc .... szczegolnie ich plyty koncertowej "Made in Japan - live" !!!!* A na temat umiejetnosci lingwistycznych polskich prezenterow .... to ja az boje sie wypowiadac - bo to zal sam dupe sciska ... w "bulu" !!!!
@@dasboot5903nie wiem jak ci telewizyjni ale prezenterzy z "Trójki" np. Piotr Kaczkowski wymawiali angielskie nazwy prawidłowo. Słuchałem nagrań z "Trójki" mojego ojca, był też nagrany głos Kaczkowskiego i stąd już jako 8-letni chłopiec umiałem poprawnie wymówić nazwy Led Zeppelin, Deep Purple, Uriah Heep itp.
Ja tam nie wiem jak tam sie u nas mial glam metal hard rock, ale uważam że powinno byc na taki rodzaj muzyki miejsce w radiu, a nawet w telewizji. Smutna ta nasza rzeczywistość a przecież sami ją tworzymy. Nie wiem jak to jest u nas ale szwedzkie czy finskie zespoly dla mnie wymiatają, szkoda ze nie mają takiego przebicia jak popowi wokalisci, ale coz produkt jest produkt a nie czyms ciekawym do przekazania
Widać, że chłopaki zespół tworzyli, a nie jak słupy i muzycy sesyjni z innych znanych do dzis polskich kapel. Z uwagi na brak czasu, bo do roboty idę nie będę ich wymieniał i się rozpisywał. A jest sporo tylko szkoda czasu 😅
@@marekposmyk3655 Aha, rozumiem.Dziekuje.Musze przyznać, że kilka utworów z dwóch pierwszych płyt mi się podoba.A statek płynie, Biały Rower,i kilka innych.
@@Derayes To chyba taki wolny utwór z pierwszej płyty?Mam dwa analogi Korby i kilka innych.Problem polega na tym, że nie ,, odpalalem ''tych płyt od ponad...20 ok lat.Nie wiem, czy wydadzą jakiś dźwięk,gdy założę je na talerz gramofonu...
wtedy moz a sie bylo zesrac ze szczescia sluchajac takich kapel jak fatum ,korba , azyl p , ale juz gral przeciez kat i dragon i tsa i turbo i wiczy pajak , pieknie bylo niczego nie bylo a wiecej niz teraz sie wydaje . czlowiek byl chlonny i spragniony jak gabka i cieszyl sie ta muzyka jak murzyn bateria . teraz jest za duzo wszystkiego , napierdalaja czlowieka z kazdej strony czem popadnie i mozna pierdolca dostac