@@adamp1771 bravo na szczęście uchowało się przed tzw sebixami w porównaniu do golfów astr civic itp także naprawdę dobrą furkę można nabyć za 16 20 koła polecam 1.4 150 km
Sam posiadam 2 fiaty jeden stilo 2005r 1.9jtd 115km przebieg 223 345km drugie auto punto 2 fl HGT 2004r 1.9jtd 101km zrobione na 135km na latane ma 530 000tys i dalej śmiga auto auto służy na dojazd do pracy rocznie robię po 60tys km. Te silniki są na prawdę twarde
1.9 JTD 8V najczęściej umiera z powodu zaniedbania, a konkretnie lejacych wtrysków z którymi janusz jeździ latami, bo przecie kurła regeneracja to za duże koszty a do przodu jedzie. Kończy się wypalonymi dziurami w tłokach albo pękniętymi tłokami. Zajebać ten silnik można jeszcze jadąc bez oleju albo płynu. Zakładając normalną eksploatację bez żydzenia JTD 8V przejedzie milion km. Widziałem już Doblo na otomoto z przebiegiem 750 tyś z tym motorem. A sam mam Stilo 1.9 jtd 115km z przebiegiem 270 tyś i bardzo sobie chwalę bo zasuwa jak pojebany (nie zgodzę się że to muł) i mało pali. Jak mam dzień emeryta i kulam na autostradzie za ciężarówkami to licznik pokazuje 3,9 litra średniego spalania.
Mam Bravo 1.6 multijet 105km z 6 biegową skrzynią i jestem mega zadowolony. Napewno jest lepszy i ładniejszy od tych golfów i innych niemieckich szrotów.
Panewa jakbyś chciał potestować kiedyś 1.4 tjet z tą samą mocą co ten diesel to zapraszam ;). Też troche buja bo są 16' ale wydaje mi się że się odpycha jakby miał wiecej. Na obwodnicy licznikowe 220kmh 😄
Miałem 2.0 JTDM z wirusem na 205 KM. Powiem Ci, że wielu typów mających beemki było mocno zdziwionych gdy przy 250 km/h wyprzedzał ich jakiś Fiacina :)
zdaje się że to nie jest wersja Sport (ta była dostępna tylko przy 2.0 Mjet 165KM i 1.4 T-jet 150KM), także tutaj jest tylko pakiet stylistyczny, który nie zmieniał nic w zawieszeniu w przeciwieństwie do wersji sport
Tak musi być, coś jak m-pakiet w bmw, a wiadomo że prawdziwa zabawa to m-power. Zarówno Stilo jak i Bravo II w zwykłej wersji to kanapy na trasy najlepiej po autobanie, tym się nie poszaleje bo one się kładą na bok i szorują lusterkami o asfalt na byle łuku ☺
Jak z prowadzeniem w zakrętach? Podobno układ kierowniczy taki ,,gumowaty". Słyszałem też coś podobnego o precyzji w grande Punto abarth, ale tam to podobno kocur pod jazdę torową.
@@sizer8846 Jest lekko gumowy, trzeba lekko kontrolować, nie idzie sztywno jak po sznurku, ale w wersji sport jest przyjemnie twardy zawias, plomby nie wypadają jest w sam raz na codzień i do lekkiej zabawy na zakrętach i po wcisnięciu guziku sport pojawia sie lekki opór na kierownicy i dużo czulszy pedał gazu. Dla mnie iedalny kompromis między sportem a komfortem, na tor można się wybrać, ale nie będzie to zabawka torowa. Wydaje się mocniejszy na jakiś wąskich drogach, górkach, zawrotkach, bo ma krótkie biegi, 2ka 80km/h, 3ka 120km/h. Na autostradzie 6ka, 140km/h 3700rpm. 1.4Tjet 150KM.
Po kolarzówce nie było jakiejś grypy czy zapalenia płuc? Sub poleciał. A fiat jak to fiat. Napewno na światłach spojrzę na fiata niż na wieśwagena czy kałdi.
Witam , już kilka osób powiedziało - wersja sport a nie psełdo sport to białe tarcze zegarów ,nakładki progowe i klapowa, przycisk sport ( przeważnie zamiast city) który powoduje usztywnienie ragowania kierownicy oraz trochę inna reakcja na pedał gazu. Fiacik w tej wersji sport zbiera się świetnie w porównaniu do wersji testowanej na filmie. O jednym zapomniałem - wersja sport posiada jeszcze końcówkę wydechu podwójną
Krzysiu, taka charakterystyka tych silników, mają takiego doła, dopiero tak przy około 2200 czuć „pierdolnięcie” turbo, ale za to mam wrażenie ze można je kręcić bardziej niż inne dieselki, później wstaje, ale wyżej się odwdzięcza, możliwe ze nawet bardziej niż te, które tak bardzo są chwalone, czego o tych silnikach tak się nie słyszy, co mnie dziwi bo w moim odczuciu te multijety sa bardziej toporne. Miałem 150 konna odmianę w Oplu (to samo w sumie) i lubiła w ciry xD. Wokół słyszało się ile to już ktos nie grzebał w vagu w pompowtryskach itp, a tu nic, dbasz o serwis olejowy, lejesz paliwo i śmigasz normalnie.
115KM/120KM też lubi wcirki i ciągnie do końca (5 tyś obr z groszami) jak benzyna. Udał się fiatowi ten silnik, zaryzykuję że to lepsze niż TDI. Benzyniaki niestety mieli zajebane i żrące olej jak dwusuwy.
Wole oglądać jak jeździsz fiatem bravo niż słuchać kogoś kto pierdoli o pasji a zaraz robi losowanie aut dla dzieci.. Dokurviator nie odchodź nigdzie, czekamy na więcej materiałów
Mam Stilo z tym silnikiem. Ja tam myślę że zabawa jest przednia, fakt że JTD lubi obroty i ciągnie do końca jak benzyniak, ale później 2 tysięcy jest zamulony. Ale wiem że jak się zrobi chipsa to może od samego dołu iść jak popierdolony, po prostu program fabryczny jest tak zrobiony że dół jest słaby, pewnie żeby Janusze Wąsacze nie zajechały dwumasy uprawiając "ekojazdę" tj. piąty bieg 1200 obrotów :) Może być też przepływomierz już taki sobie, jak wymieniłem na nowy chiński to już od 1500 obr próbował drzeć asfalt ale za to kopcił jak lokomotywa więc wróciłem do fabrycznego. Ten JTD 120KM różni się od tego 150KM tym że jest 8-zaworowy a ten mocniejszy 16V i lubią mu pękać głowice czasami. A 8V jest niezajebywalny i jak go pakowali do busikow dla budowlańców typu Doblo to potrafił tam 700 tyś nakręcić bez remontu i dalej był w pełni sprawny, choć wiadomo że tam się nikt z autem nie pierdoli raczej. A 1.4 T-JET nie polecam bo one nie tyle lubią olej co wpierdalają go litrami i po 200 tyś wołają o remont. Fiat nie miał dobrych benzyniaków, chyba że 1.6 16V ale jeszcze z czasów Bravo jedynki bo już w Stilo ten silnik był zjebany i też robił się dwusuwem po 200 tyś km.
Pierwsze auto Lewandowskiego - opowiadał, że w 2008 roku uciułał sobie na samochód i pojechał na warszawski parking przed OBI (obok lotniska) obejrzeć właśnie Fiata Bravo, ale było to oczywiście Bravo I generacji (na nowsze nie było go stać).
Stilo było ładniejsze zwłaszcza 3-drzwiowe. To miał być lepszy Golf IV, sprzedażowo nie wyszło i Fiat na tym się ostro przejechał, ale fura powstała kozacka. Bravo II miało być konkurencją dla Golfa V ale był już wykonany po taniości jak to fiaty. Dlatego potrafi go zeżreć rdza po 10 latach, a Stilo dłużej wytrzymywały.
Nadal jesteś w tych Nadolanach ? Jeśli tak to ja tam przez tą Pięlnie codziennie w nocy przejeżdżam jeśli by trza było jaki rower Ci zabrać czy inny gabaryt przywieźć 😂😂pozdro
Jak coś to nie jest wcale wersja SPORT, testowane Bravo ma tylko pakiet wizualny od wersji SPORT. Prawdziwy SPORT ma 150 koni zarówno w T-JET i Multijet.
11:30 LPG w Bravo było od Landi Renzo, ile ja kurew i PLN wyrzuciłem na te cholerną instalację... 16:25 6 biegów było w opcji, nawet w najsłabszym 1.4 LPG, tylko że w tym wypadku skrzynia jest po prostu krótka, dlatego w ogóle przemieszcza się do przodu jakoś jedzie. Na 6 w benzyniaku przy 93km/h mam 2,5k obrotów 23:28 No w końcu nauczyłeś się fiatem jeździć: tym samochodem, niezależnie od wersji silnikowej, trzeba do czerwonego pola
O tak JTD lubi wysoko i ciągnie jak benzyniak do końca. Choć po chipie już od 1500 obr może drzeć asfalt. Fabryczny program ma okropnie niewykorzystany dół, pewnie po to żeby dwumasy Janusze nie zajechały albo coś
jeśli mogę doradzić :P Diesel jedzie od dołu, ale bez przesady, nie od 1,3 tyś. Polecam cisnąć od ok 1,5 - 1,8 tyś. No i w dieslu gaz w podłogę to zły pomysł ;) Wyczuj moment obrotowy i nie ciśnij po prostu gazu w podłogę. TO nie benzynowy wolnossak ;)
JTD 115/120KM ma słaby dół ale to zrobiono programowo żeby Janusze dwumasy nie zajechały. Po programie on potrafi zwijać asfalt przy 1,5 tysiąca. Na fabrycznym sofcie kopa dostaje od 2 tysięcy, najmocniej ciągnie od 2250 obr. Odcinkę ma przy 5250 obr i ciągnie do końca jak benzyniak, nie puchnie powyżej 4 tysięcy. On jest na common railu może stąd taka charakterystyka pracy.
Jeśli dobrze pamiętam to ten samochód wychodził w 2.0/165 km diesel. Ten już był miodzio do tej masy, ale było ich dość mało. Dość wysoka cena robiła swoje.
Mam Crome z tym silnikiem, to samo co Bravo tylko wieksze, wygodniejsze i lepiej wyposażone. 120 koni narazie wystarcza, nie ma problemu z wyprzedzaniem ale w planach jest chip na 170.
Nie, Croma to na płycie Opla Vectry, niezbyt ma coś wspólnego z Bravo, poza niektórymi silnikami. Benzynowe ma tylko z Opla, ale diesla juz jtd fiata. Hamulce ma oplowskie, układ kierowniczy równiez opel, to samo zawieszenie, opel.
Chip na 170 KM ze 120 KM to niepotrzebne żyłowanie silnika. Raczej zacznie dymić. Bezpieczne dla auta jak nie wymieniasz turbiny to raczej 20 % to wszelkie mody. Czyli ze 120 na 150 KM to wszystkie pieniądze.
Panewa ty to jestes gość. ale mógłbyś wspomniec coś o radyjku jak to gra czy foteliki miękkie i czy polecasz Pozdro ziomek bo własnie T jot- a bym kupił
Lubią opierdolić oleju zwłaszcza jak mają już powyżej magicznych 200 tyś albo nie były dbane (long life i te sprawy). Silnik zajebisty tylko bardzo głośny niestety no i raczej w nizsze przebiegi trzeba celować.
@@adamp1771 teraz też myślę, że lepiej, ale to był 1 samochód i nie chciałem przesadzać z mocą. Wtedy dla mnie to 120km to i tak było dużo. W sumie został ze mną aż 5 lat, ale czas już na zmianę :)
@@rytmziemi7513 to też moja pierwsza furka, strasznie lubię motoryzację więc trochę pozmieniałem i już jest 200 koni. Myślę że jeszcze rok i będzie zmiana na coś szybszego ale i tak fiacik zawsze w sercu zostanie
@@adamp1771 ja napewno zapamiętam, przez padające aktywatory klap nawiewów :D Czym teraz jeździsz? Też szukam coś około 200 koni. Myślałem nad Leonem III z DSG 2.0.
To jest jakaś zwykła wersja (dość uboga, brak np. klimy automatycznej, i ASR) Sport to tutaj tylko elementy wizualne, tylna lotka, progi i wnętrze z fajniejszymi fotelami ;) Pozdrawiam
Mam takie same tylko 1.6 JTD wersja sport 6 biegów idzie jak waszka mam od czerwca zrobiłem nim 10 tys km . 40 km dziennie do roboty w jedną stronę. Przebieg 310000 tys km
Podpowiem :D Turbo regenerowane w szopie i potem ciągnie od 2,5tys obrotów xd Diesel był w pakiecie a nie wersji, poza dokładkami nie odbiega niczym od zwykłej wersji, nie ma innego zawieszenia ani nic. 120km od 150km to 8 i 16 zaworów z tego wynika różnica.
Trochę dziwnie, że w "sporcie" wpakowali tego diesla, a nie najmocniejszego - zdaje się że były też wersje 165KM. Osiągi to myślę kwestia przyzwyczajenia, ten sam silnik montowali też przecież do dużo większej Vectry C i też jeździła ;) A co do skrzyń, to zdaje się że tu siedzi "sławne" M32, więc niezbyt udana skrzynia ;)
JTD 115/120KM tak ma i to jest norma. Program fabryczny jest tak zrobiony żeby chyba nie zajechać dwumasy. Ta faktycznie długo wytrzymuje, u mnie już 270 tyś i 20 lat, raz było robione sprzęgło bo wysprzęglik hydrauliczny ciekł, ale dwumasa została stara i nadal jest ok nie słychać jej. Po chipie potrafi targać gumy już przy 1500 obr.
@@5Dale65 a no widzisz ,bo miałem styczność z tym silnikiem i właśnie słabo to jechało na 1i 2 dopiero 3wstawała wcześniej w porównaniu z 2.0hdi 90 km które mam teraz w peugeot 206 to straszny muł
Gdzie ten silnik nie był. Fiat, Alfa, Lancia, Opel, Saab, a nawet Suzuki SX4. W Stilo które jest ciężką kobyła ważącą 1320kg wersja 115KM też sobie daje radę.