Nie wiem jakim cudem nie widziałem tego komentarza wcześniej. Gratuluję =) mam nadzieję że dalej się trzyma jak należy! Mój należał do ś.p. Wujka, który zmarł w 2001 roku. Od tamtej pory stoi w garażu. Miał wyjeżdżać, i być na co dzień używany, ale przypadkowo kupiłem Escorta za 400 z czystej potrzeby i zacząłem przygodę z innymi autami. Uno oczywiście zostaje na pamiątkę =) poza też średnio się opłaca jeździć bez LPG nawet z silnikiem 1.0.
praaaawie bez rdzy, a juz z porownaniu z tymi uno co sie je spotyka na blokowiskach to w ogóle perełka, trochę mi je podgryza ale są do uratowania spokojnie nawet groszowymi metodami co najmniej na parę lat jak nie parenascie, wiosna idzie niedługo sie tym zaczne zajmować pewnie. lipa że lewy jest pogięty ale to też do zrobienia pewnie. ja też trzymam i dzięki za dobre słówko :)
I remember 750/1000 Panda's being even raspier as well. The rear silencers were mounted vertically on them. There is a video of a MK2 Uno 45s starting from cold that has 2 silencers like on the Uno 60 and is much quieter.
