Ech.. bo mam już trochę tego dość... Hasło "Poczuj w sobię siłę lwa" nie pochodzi od batonów Lion (tym bardziej płatków) bo: 1) reklama zawiera hasło "Obudź w sobie lwa" 2) hasło to pochodzi z przed kilku lat a film "Asterix i Obelix..." jest z 2002 r :)
Ja uwielbiam scenę jak w "potworach i spółka" Sally i Mike zaprowadzają te małą dziewczynkę do fabryki w której śpiewa ona na kiblu "deszcze niespokojne, potargały sad" i spuszcza wodę :)
Koleżanka mi mówiła, że raz obejrzała Shreka jedynkę z napisami i w tym momencie jak Shrek mówi do osła "co widzisz jak na mnie patrzysz?" osiol w angielskiej wersji odpowiada "jesteś wysoki?" a w polskiej "lubisz zjeść?" XDDDD śmieszy mnie to bardzo
W "Asteriksie I Obeliksie" zapomnieliście o tym jak w czasie walki Numernabisa i Marnegopopisa, Numernabis mówi "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" - to nawiązanie do tytułu polskiej komedii "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz", poza tym jeszcze w scenie gdy Obelix rozpierdziela Rzymian i zastępują tę scenę filmem przyrodniczym ze względu na jej "niecenzuralny charakter" o languście mówi Krystyna Czubówna (której chyba nie muszę nikomu przedstawiać) co potęguje humorystykę tej sceny.
A! I jescze jedno - w ostatniej scenie Numernabis mówi: "Jak myślisz co robi Kleopatra i Sezam?" na to gość odpowiada: "Cezar", a Numernabis na to: "Cezary" - to odniesienie do aktora dubbingującego Numernabisa, Cezarego Pazury.
@@johnnypolish2596 To może być także nawiązanie do nazwy francuskiej nagrody filmowej Cezar, przyznawanej przez Akademię Sztuki i Techniki Filmowej (Académie des arts et techniques du cinéma) od 1976. Jej nazwa pochodzi od imienia Césara Baldacciniego, francuskiego rzeźbiarza, który wykonał wręczaną nagrodzonym artystom statuetkę. Może to takie mrugnięcie okiem do przyznających Cezary, że twórcom filmu taka nagroda się należy? (Amerykanie nawiązywaliby, oczywiście, do robienia Oskarów.) Udało im się to, choć w odniesieniu do kostiumów, a nie gry aktorskiej czy dowcipnych dialogów. Przyznano za nie Cezara w 2003 r.
Jest też nawiązanie do innych piosenek. To port Aleksandria układa się do snu. To z polskiej wersji Fiedlera Green Stary port się powoli układa do snu, świeża bryza zmarszczyła morze gładkie jak stół. I znów morsko, krwawobrody krzyczy dobry statek choć sławę ma złą. To z polskiej wersji Pożegnania Liverpoolu.
W Shreku 1 po tym jak wieśniaki przychodzą zabić ogra, Shrek ich odstrasza i jak uciekają krzyczy: W orginalniej wersji - And stay out!!! czyli zwykłe " i nie zbliżać sie!!!" A po polsku jest - Krowy doić!!!! Mistrzostwo :D
W Pingwinach z Madagaskaru, w jednym z odcinków lemury zjadły jagody, po których robiły się agresywne. Skipper skomentował to mniej więcej: "o matko, to prawie jak w Balladynie" :)
-Jak się nazywasz, żołnierzu? -Szeregowy. -A jaki masz stopień? -Szeregowy. -Jaki jest port w drukarce? -Szeregowy! -Nic mu nie jest... Wiem, że w oryginale też było fajnie, ale to tłumaczenie jest super :D W ogóle nie cierpię hejterów polskich tłumaczeń, bo oni hejtują na siłę. Nie rozumieją, że trudno jest zrobić tłumaczenie jednocześnie: a) dosłowne b) z zachowaniem gier słownych/nawiązań/itp i c) dobrze wpasowujące się w daną kulturę czy obyczaje danego kraju. Dlatego anime zawierają często zwyczaje, które dla Europejczyka mogą być dziwne. Bo dla nich to normalne.
W Harrym Potterze i Księciu Półkrwi podczas rozmowy z profesorem Slughornem jeden z uczniów mówi: "Mój tata eliksirów nie lubi, jedyny jaki toleruje to jeden głębszy na koniec dnia". Nie wiem jak to było w oryginale, ale w polskiej wersji ten tekst jest genialny.
Brakuje tu sceny z ze Shreka, kiedy osioł wypowiada kwestię: "latać każdy może, trochę lepiej, czasem trochę gorzej", To oczywiście nawiązanie do słynnej piosenki Jerzego Stuhra "Śpiewać każdy może", który zresztą dubbingował postać osła. No z tej samej części kwestia Ciasteczka: "Żwirek kręci z Muchomorkiem".
W avengers czas ultrona w czasie gdy hulk niszczył miasto w Afryce. Iron Man próbując zabrać hulka z miasta w angielskiej wersji powiedział " zabieram cię z miasta" natomiast w polskiej wersji powiedział " misia w teczkę i na wycieczkę" Polecam sprawdzić
"Antywirus...mam na imie Antywirus!" Asterix i Obelix misja Kleopatra ma najlepsze teksty, koocham, ogladam bardzo czesto i zawsze smieszy. Kawal dobrej roboty ❤
@@kajkus19940 zdrowa dziękować, interes też zdrowy :D Inne które mi najbardziej się podoba to koooo misss koooo miss - to na jego cześć, komis - patron sklepikarzy xD
Ale to jest naprawdę śmieszne. Cała ta postać jest śmieszna, głównie w polskim dubbingu i to szczególnie w odcinku "Gdy Chucka brak". Albo jak w innym odcinku podczas topienia się powiedział coś w stylu: "Jestem Max Kolanko i nie umiem pływać" :)))
W Shreku 2 był moment po tym jak Osioł i Shrek się zmienili to Kot zaczął czytać etykietę i końcowe słowa były - ..skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą - ciekawe jak było w oryginale
Ytna a zauważyłeś/łaś, że ujęłam słowo "tekściarz" w apostrofy z braku kursywy (ja przynajmniej nie umiem jej zastosować w komentarzach na YT)? Po prostu w chwili pisania komantarza nie umiałam znaleźć odpowiedniego określenia.
Jeśli o mnie chodzi to w "Shrek 3" kiedy Merlin pyta Shreka co widzi w ognisku a on zamiast powiedzieć że wózek odpowiada " autostrady i stadiony" to jeszcze przez naszym Euro :p ale nie znam jaka była tam wersja amerykańska :)
Mamy już te "autostrady i stadiony". Co więcej, jeśli wybudujemy wszystkie zaplanowane autostrady, to znajdziemy się na 12. (dwunastym!) miejscu na świecie, a jeśli wszystkie zaplanowane autostrady i drogi ekspresowe, to na 8. (ósmym!). Oczywiście, pod warunkiem że innym krajom nie przybędzie w tym czasie ani kilometra. Tak, ja też w to nie wierzyłam, ale mówili o tym poważni ludzie na poważnym kanale na You Tube. Mus mi było w to uwierzyć. Tylko nie wiem, na jakim miejscu jesteśmy teraz, ale też podobno nie najgorszym. Ha! Polak potrafi! Mimo wszystko. A my w siebie tak często nie wierzymy...
@@resar9193 Ojej! Czy wszystko na tym świecie musi mieć znaną przyczynę i znany skutek, a każde pytanie swoją odpowiedź? Twoje nie ma... na piśmie (jest pierwsza w nocy). Trudno. Jakoś to przeżyjesz albo się jej domyślisz, bo można. ;-)
@@resar9193 Ja też nie wiem, ale najważniejsze, że zmieniłeś zdanie - na lepsze dla mnie. :-) Pozdrawiam Cię i życzę Ci szerokiej każdej polskiej drogi, kiedy wyruszysz w jakąkolwiek podróż - czy to daleką, czy bliską.
A ja pamiętam jak w "Asterixie i Obelixie na olimpiadzie" Schumacher podczas przygotowywania rydwanu do wyścigu powiedział: Dobrze ze Kubica juz nie jedzie :D
Filmik super, ale mam tylko jedną uważkę małą, tak tylko dla informacji, bez hejtu: s'mores (2:23) to nie są pieczone kartofle, tylko zapieczone na ogniu pianki marshmallow i kostka czekolady, wsadzone pomiędzy dwa kawałki krakersów albo herbatników ;)
To mi przypomina smażenie snickersów na głębokim tłuszczu. Robi się tak chyba gdzieś w Szkocji. Ludzie to kupują. Nie liczą więc wtedy pieniędzy ani... kalorii. ;) Płacą przecież podwójnie - za snickersa i za jego usmażenie (czyli pomnożenie jego kaloryczności!). :)
@@oroyama nie snickersy a mars bars. I sa smazone w oleju, w ktorym sie robi ryby i chipsy (frytki nie crispsy) Deep fried mars bar i deep fried pizza sa zaje..ste
@@thegamerdad73 Zawsze mi się wydawało, że to chodziło o snickersy, ale nie będę się z Tobą spierać, bo nie byłam w tym barze, tylko widziałam to smażenie batonów w telewizji. Po przeczytaniu Twojego wpisu pomyślałam, że może smażono tam najpierw snickersy, a potem zmieniono na marsy. Tylko tak sobie przypuszczam. Marsy smażone w oleju po usmażeniu ryb... Nawet nie chcę sobie wyobrażać ich smaku! To jest dla mnie jak śledzie z dżemem, czyli wykluczone. No cóż, taki mam gust kulinarny, ale skoro Tobie smakują, to... smacznego! :) A tego słowa z "j"na końcu Twojego wpisu nie znoszę. Brr..!. Panoszy się od paru lat wszędzie, a z reguły używający go Polacy nie wiedzą, że nawiązuje do czegoś w ogóle wstrętnego, w tym także do bardzo popularnego rosyjskiego przekleństwa, w obrzydliwy sposób obrażającego matkę przeklinanego. Może byś go lepiej nie używał, nawet w wersji wykropkowanej...? To propozycja, nie rozkaz. :)
Eh, za młody jesteś. "Poczuj w sobie siłę lwa" nawiązywalo do reklamy Peugeota. Zresztą francuska marka, było to dokładne tłumaczenie francuskiej kwestii z tej własnie reklamy
W Pingwinach z Madagaskaru Skipper pyta się Utajnionego czemu wszędzie jest napisane „NW" w ich bazie. W angielskiej wersji odpowiada: „North Wind." (Wiatr Północy, nazwa organizacji) W polskiej zaś jest znacznie zabawniejsze: „Nie wiem, w skrócie NW."
Ja lubię z Herculesa moment kiedy Hermes wpada na przyjęcie z okazji narodzin Herculesa i mówi takie słowa: "Wspaniałe przyjęcie. Nie widziałem tyle miłości odkąd Narcyz odkrył sam siebie"
"Amerykański" Skipper z Pingwinów to porażka. Nasz polski brzmi jak prawdziwy dowódca z tym niższym głosem. Reszta ekipy porównywalna, chociaż amerykański Kowalski mógłby mieć bardziej szalony głos, tak jak nasz. Ogólnie lubię polski dubbing w bajkach, w filmach niekoniecznie.
Mistrzostwo świata to dobranie dubbingu do postaci Samuraja Jacka. W wersji polskiej brzmi niemalże identycznie jak w oryginale więc można spokojnie oglądać wszystkie sezony z dubbingiem i później ostatni z angielskim Jackiem i nie wybija nas to zupełnie z klimatu po tych 4 polskich sezonach. :P
Nie znam oryginału ale ostatnio mnie z Madagaskarze 3 zaskoczyło jak Alex to tygrysa z cyrku powiedział "Nie będzie Niemiec pluł nam w paszcze", odniesienie oczywiste
Dubbingi zawsze mają inne odniesienia.. Każdy ten anglojęzyczny film/bajka.... dubbingowana w Polsce, w Niemczech, w Rosji itd... będzie dubbingowana pod sposób danego państwa i w odniesieniach do ich poczucia humoru.. i nie sądzę że tu można by powiedzieć "że polski dubbing jest lepszy od innego" :P
Szrek, jedna z ostatnich części, dokładnie nie pamiętam. Mistrzostwo w pełni zasłużone za tekst przy ognisku kiedy Szrek odpowiada co widzi w ogniu - stadiony, autostrady
wyprzedziłeś mnie, bo też zawsze przypominam sobie ten tekst jak jest mowa o dobrych, polskich tłumaczeniach. Dokładniej to szło "Eeh… no… eee… Widzę autostrady i stadiony?"
I don't understand any polish but I'm doing content similar to this and from what I can understand of this video, these observations are hilarious! Great job with this video, and super useful as a resource!
Zaś w Shreku Trzecim, podczas szturmu na zamek Siostra Kopciuszka po wystawieniu nóżki mówi: "Cześć, zastałem Krzyśka?" To podobno nawiązanie do Krzysztofa Materny z którym to Wojciech Mann prowadził program "Za chwilę dalszy ciąg programu".
W Shreku 2 słychać jak Osioł śpiewa w czasie deszczu osły się nudzą która jest nawiązaniem do piosenki w czasie deszczu dzieci się nudzą (fragment to 41:05 w shrek 2) 😉
@@TwojstaryHub "... kto sprzed 00 i ogarnięty" - padłam ze śmiechu, bo można to tłumaczyć jako: "kto sprzed toalety i ubrany, uczesany, czyli gotowy". W czasach PRL-u na toaletach widniały dwa zera (!) zamiast napisu WC, bo to przecież angielski skrót od słów "water, closet", a że angielski to wtedy nietolerowany, aby nie kojarzył się ze "zgniłym Zachodem". No cóż, pamiętam to, bo jestem... ubiegłowieczna. Na określenie, że jestem sprzed dwóch zer, nigdy w życiu się nie zgodzę. "Choćby do pistoletów przyszło lub do szpady! Honor każe" - jak powiedział Hrabia do Gerwazego w "Panu Tadeuszu" Adama Mickiewicza. To ile pojedynków mi grozi? :)
Z tego co słyszałam w studiu dubbingowym (nie sprawdzałam czy to prawda), w oryginale Shrek mówi do Osła, że "skopie mu tyłek", co w polskiej wersji zostało zamienione na "bo wyślę cię do wytwórni salami" :^)
Coś co akurat w oryginale dla mnie zawsze będzie lepsze ze względu na grę słów. Harry Potter i Więzień Azkabanu - lekcja z boginem. Uczą się zaklęcia riddiculous co Malfoy po polsku komentuje "ależ to idiotyczne" a w angielskim "this class is riddiculous".
W ,,Shreku 2" był jeszcze fragment gdzie Shrek pożegnał pasażerów karety, którym zabrał ubranie, słowami: „Dziękuję waszmościowie. Pewnego dnia się odwdzięczę” co nawiązuje do filmu Jerzego Hoffmana ,,Ogniem i mieczem".
widziałam kiedyś Thor Mroczny Świat z przezabawnym polskim dubbingiem, po jakimś czasie chciałam znów obejrzeć i był już inny polski dubbing, taki zwykły
Dla mnie mistrzowski nawiązaniem w Shreku było jak gigantyczny kumpel Ciastka atakował zamek. Gdy oberwał mlekiem, upadając powiedział: PIJ MLEKO. Wszyscy pamiętają to hasło: Pij mleko, będziesz wielki. Ciastek był wielki :D Ja tam uważam, że Bartosz Wierzbięta i inni tekściarze robią kapitalną robotę, zaś dubbingowcy dorównują światowej czołówce.
Ciekawy odcinek ale warto wspomnieć o scenie ze Shreka 1 gdzie Osioł na początku filmu uniósł sie w powietrze i mowi "Każdy latać może, trochę lepiej troche gorzej" a w ang wersji "Jestem mucha, jestem mucha" co było nawiązaniem do filmu Mucha :D Pozdrawiam
Ja jedną grę słowną znalazłem wczoraj. W serialu ,,Nowe Przygody Kubusia Puchatka'', w odcinku ,,Niby Puchatek'' Tygrys w pewnej scenie każe Kubusiowi ,,mówić BEZ OGRÓDEK. Puchatek na to odpowiada : ,,Ale ja nie wiem, co mówić Tygrysku. U nas tylko Królik ma OGRÓDEK''. Wiele bym dał, żeby się dowiedzieć, co było w oryginale, ale w każdym razie nasze tłumaczenie wyszło idealnie.
Już wiem, co było w oryginale. Tam Tygrysek mówi do Puchatka : ,,spill the beans''. Ten idiom znaczy ,,puść farbę'', a dosłownie ,,rozsyp fasolki''. Puchatek na to odpowiada ( tak jak u nas ), że tylko Królik ma ogródek, a w tym ogródku fasolki. Pełen jestem podziwu dla naszych tłumaczy. Musieli się dużo namyśleć, żeby znaleźć grę słowną o podobnym znaczeniu.
Z "Iniemamocnych", w których Kora podkładała głos Ednie: Bob: Widziałem twój pokaz w telewizji, chyba był w B… B… Edna: W Buenos, dziecko, w Buenos! I te supermodelki, nie wiem co w nich takiego super… Banda zmanierowanych wieszaków, tylko się miżdżą, pińdżą i ględzą o swoich układach pokarmowych! Nie dość, że wzmianka o Buenos jest ukłonem w stronę Kory, to jeszcze pozostała część jej wypowiedzi jest znacznie ciekawsza i "barwniejsza" niż w oryginale. Dobre, bo polskie - gratulacje dla kreatywnych tłumaczy :-)
No właśnie szukałem tego hasła w reklamach Liona, bo to było pierwsze z czym mi się skojarzyło, ale nic nie znalazłem. Dlatego wolałem jedynie o tym dopowiedzieć w swoim materiale.
Na bank jest to z reklamy Liona - być może jakiejś starszej sprzed ery internetów. Pamiętam tę reklamę jak jeszcze dzieciak byłem :P Strzelam, że rocznik między 1994 a 2000 z hakiem.
@@szminka100 Wiesz, góry zwykle nie sa małe. Ich podstawy sa na dość dużych powierzchniach rozłożone. Więc bycie za siedmioma górami to wciąż duża odległość, więc żart nadal istnieje. Nie jest aż tak oczywisty i śmieszny, ale istnieje.
W Harrym Potterze I Czarze Ognia na balu bożonarodzeniowym, gdy Hermiona bawi się z Krumem to Ron mówi w oryginale do Harryego "Pumpkinhead" co znaczy Dyniogłowy, a w polskiej wersji "zaraz Krum zrobi bum" :D
A co do gier słownych w oryginalnej wersji to w "Iniemamocnych" w scenie gdy Bob i Mrożon trafiają do sklepu jubilerskiego, policjant wpada z pistoletem i krzyczy: "Freeze!" ("Nie ruszać się") na to Mrożon (który wcześniej się odwodnił i stracił zdolność zamrażania) sięgnął ręką do dozownika wody mówiąc, że chce mu się pić, na to policjant dalej mówił "Freeze.". W końcu gliniarz pozwolił mu się na napić, a zaraz po tym chciał mu powiedzieć, że jak się napił to ma się nie ruszać, a na to Mrożon "I know, I know, freeze!" ("Wiem, wiem, mróz!") i zamroził go - "freeze" po angielsku oznacza też "zamrozić", a wcześniej policjant używał w stosunku do niego tego samego słowa, jednak w innym znaczeniu. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Zh2-rVsXWUU.html
Ja absolutnie kocham, scenę w Shreku 3. Podczas której Śnieżka zaczyna śpiewać Immigrant Song a na to Drzewce odpowiadają 'No teraz to zdębiałem', o ile pamietam to, w oryginale po prostu wzruszają ramionami.
Tak samo jak w drugiej części jak Shrek Fiona i Osioł wjeżdżają do Zasiedmiogórogrodu i Osioł patrzy na palmy, to o ile pamiętam Murphy wtedy albo milczy, albo mówi 'wow', a Stuhr mówi 'sadzooonki'
Wg ten filmik powinien się nazywać "Filmowe kwestie, które zostały świetnie przetłumaczone na język polski". Takie właśnie jest zadanie dobrego tłumacza, aby nie tylko przetłumaczyć zdania 1:1, ale także zmienić odnośniki kulturowe (w tym przypadku z angielskiego) na te związane z językiem na który tłumaczy (polski), żeby lokalna publiczność zrozumiała ton i charakter wypowiedzi. Szczególnie istotne jest to właśnie w komediach. Dlatego nam się wydaje, że Shrek po polsku jest śmieszniejszy, a innym, że to właśnie w ich języku jest ten najlepszy. No i w animowanych filmach jest jeszcze kwestia aktora, który podkłada głos. To, że to właśnie Stuhr dubbinguje Osła też ma wpływ na to, jak odbieramy dane tłumaczenie.
W Shrek 2 jeszcze w scenie jak król zmienił sie w żabę wypowiedział do Shreka słowa "Shreku, Fiono... Czy ujdzie mi płazem jeśli teraz was przeprosze i pobłogosławie?"
Wszystkie trzy części "Shreka" oraz "Asterix i Obelix. Misja Kleopatra" mają naprawdę wybitny polski dubbing. Zresztą ten "Asterix" to dla mnie jedyny film aktorski, którego oglądanie z dubbingiem sprawia mi przyjemność. Niestety nie został (jeszcze?) wydany w Polsce na Blu-ray, a jedynie na DVD, którą to wersję oczywiście kupiłem. Niewiele filmów dostąpiło takiego wyróżnienia. :)
kmplayer powinien mieć opcje załadowania osobnej ścieżki dźwiękowej do odtwarzanego bluraya. MKVmerge zaś służy do miksowania na stałe ścieżek w plikach.
A mi bardzo podoba się gra słów w tytule, która zmienia większość dialogów serialowych. Chodzi konkretnie o "Kim Kolwiek", która za granicą jest zwykłą Kim Possible.
AlteAvi o tak, racja, pomyliłam nazwę 😂 tak tak, sam przekaz rozumiem, ale uważam, ze Polska nazwa jest ciekawsza, można za jej pomocą stworzyć wiele więcej gier słownych, piosenka tytułowa także brzmi ciekawiej.
Tak w zasadzie, w oryginale chodzi raczej o to, że Kim Possible brzmi praktycznie jak " IMpossible", czyli NIEmożliwe, co miało być nawiązaniem, do tego, że wykonywała trudne misje, z pozoru niemożliwe do rozwiązania. ;)
Iniemamocni 2: tato Iniemamocny, zostając sam w domu i starając się ogarnąć dzieciaki, wypowiada slowa (głosem pana Piotra Fronczewskiego): „A co ja jestem? Rodzina Zastępcza?”. Kocham!
Co do kwestii związanej z Cezarem i Hadesem to obraz przedstawia Cezara przed, którym broń składa Wercygentoryks a słowa Veni Vidi Vici zostały wypowiedziane a właściwie zgodnie z przekazem napisane po bitwie pod Zelą, która miała miejsce kilka lat później. Niezależnie od tego materiał super i pozdrawiam twórcę!
Aladyn i Król Złodziei - podczas sceny ślubu na początku filmu Dżin mówi "Chce mi-sie fotografować", po czym nagle na scenę wkracza niedźwiedź, po chwili uciszany przez Dżina który mówi "Odechciało mi-sie" :D W wersji angielskiej nie było to tak zabawne jak pamiętam
Świetny film. W "Shreku", gdy przemawia on do postaci z bajek, Pinokio skanduje "C, C, CWK, CWKS!". W "Księciu Półkrwi" słynne "Cooo" jest lepsze niż w oryginale. Ponadto w "Małpach w kosmosie", "Prawdziwej historii Kota z Butach" czy "Simpsonach: Wersji kinowej" jest wiele, wiele nawiązań do przeróżnych rzeczy, choć są one dodane przezajebiście na siłę i są kompletnie nieśmieszne. - Małpy - scena, gdy główny bohater tańczy, mówiąc przy tym przerobione imiona znanych ludzi, np. Tytus Maserak. - Kot w butach - nawiązania do "Jak oni śpiewają" i "Czterej pancerni i pirs" oraz wzmianka o Deichmannie. - Simpsonowie - wielokrotne nawiązania do ówczesnej sytuacji politycznej w Polsce, czyli coś, co się przedawniło.
@@szymonuc9327 W Lionie jest "obudź w sobie siłę lwa". I to jest hasło od 2009 - 2010 roku. "Poczuj w sobie siłę lwa" pochodzi z 2002 roku, z kultowej wówczas reklamy Peugeota, gdzie te słowa padały zaraz po wybiciu na ekranie logo marki. Zresztą nawet lektor jest ten sam :)
Simpsonowie: Wersja kinowa tam było kilka niezłych polskich kwestii min: W życiu mi nie wyszło odnosząc się do piosenki Budki Suflera czy na widok zmutowanej wiewiórki prezydent Schwarzenegger mówi, że posiada ona zęby jak u ministra oświaty z dalekiego kraju odniesienie do ówczesnego polskiego ministra edukacji Romana Giertycha (znalezione na wikipedii) jest tego więcej :D
W jednej z bajek dla dzieci emitowanej na Disney Junior "Jej Wysokość Zosia" Cedryk mówi "Ciemność, ciemność widzę" ale niestety nie pamiętam który to odcinek
Było tego w Szeregowcu Dolocie (samo nazwisko gł. bohatera nawiązujące do Franka Dolasa), ale na tę chwilę nie pamiętam nic oprócz "Widzę, że [biorą w swoje szeregi] wszystko co lata, nawet muchy krążące wokół twojej sempiterny..." Uwielbiam ten film x]
XSky NightcoreX "Matko Boska Częstochowska tato zjadł żelazko" Idealne Plus polski dubbinger, który potrafił to wypowiedzieć 300 na godzinę 👌(aż początkowo nie rozumiałam, musiałam zobaczyć napisy xd)
W którejś części filmu Asterix i Obelix jeden gościu spotkał Panoramixa i była taka kwestia: Zamiast witaj Panoramixie to było : Witaj Pornoramixie. Coś w tym stylu, ale sens ten sam xD