Tutaj Geek to normalnie padłem. Jesteś taki YO, YO....Hehehehe. Przypomniałeś mi że też taki byłem, dzięki. Jestem twoim rówieśnikiem, też z tego wyrosłem :)
Oczywiście łapka. Większości filmów widziałem i na prawdę są one kultowe. Szkoda, że wśród dziwnych i nietypowych filmów nie pojawiła się produkcja Nolana " Memento " czy z innej beczki " Stay"
Odnośnie filmu Pi: protagonista nie tyle zaczyna dostrzegać liczbę pi w życiu, ile "odkrywa/łamie" wzór giełdy,dzięki czemu jest w stanie przewidzieć upadek lub wzrost. Łączników między Pi a Requiem dla snu jest więcej niż widać na pierwszy rzut oka. Imię aktora (z pamięci przywołuję) to Sean Gulette (grał potem epizod w requiem)
Kuna Pow jest świetna,obejrzałem i przyznam poryczałem się ze śmiechu,lepszej komedii nie będzie mi chyba dane obejrzeć. NRGeek dzięki żeś mi ją poleciał
"człowiek który wiedział za mało" i "nie dajmy się zwariować" chyba, tak mi TV pokazywało ale nigdy nie znalazłem, parodia Bruca, polewka z karate i wszystkich w danym czasie znanych śmieszkującymi z filmów.
Tak, mnie szał divx'ów też dopadł i też miałem swoją skromną kolekcję. Oglądałem je na 17 calowym monitorku CRT i nie ogarniałem, że komputer potrafi wyświetlić film w takiej jakości (przecież nie widać żadnej pikselozy!). Wtedy nie wyobrażałem sobie, że może być coś lepszego. A teraz? Jak coś jest w gorszej jakości niż 720p to nawet nie tykam, chyba że nie ma innej opcji. Co do filmów - również polecam Pi i chyba wszystko co zrobił Aronofsky.
Oglądalność sportów motorowych jest spowodowana m. in. ryzykiem podejmowanym przez kierowców. Wszyscy zawodnicy zdawali sobie doskonale sprawę, że dany wyścig może być ich ostatnim - to właśnie od początku przyciągało kibiców. Kierowcy musieli przygotować się na to psychicznie. Wielcy mistrzowie F1 po za umiejętnościami potrafili zapomnieć o świadomości ''ta minuta może być moją ostatnią'' To dzięki temu są Wielcy.
Głupi i głupszy jest zajebistym filmem, 21 jump street, johny english, gruby i chudszy, taxi, godziny szczytu, kowboj z shanhaju, naga bron, egzorcysta 2 i 1/2. Znam dużo filmów ale nie chce mi się ich wymieniać :D
Widziałem sporo filmów od dających do myślenia i takich że nie mogłem zasnąć w nocy aż po komedyjki. Zastanawiam się skąd w takich fajnych filmach, które pokazałeś pojawiła się martwica mózgu, widziałem ten film raz i mi wystarczyło ja wiem, że gusta są różne i się o nich nie dyskutuje i nawet jeżeli to jest Peter Jackson (co mnie chyba jeszcze bardziej załamało, że stworzył coś takiego) to ten film to jest straszna kaszana w mojej opinii, drętwe dialogi sceny z flakami, przypominające wylewanie litrów plasteliny ani nie straszyło ani nie śmieszyło po za tym strasznie się ciągnie jak wóz z węglem. Taka moja dygresja, ogólnie uwielbiam Twój kanał, ale tutaj ode mnie małe wiosło dla Petera Jacksona
"Film się ściągał nawet 24 godziny" CO? XD Pamiętam jeszcze jak w 2005 roku pobierało się film z minimum tydzień. Choć może faktycznie miałem słabszego neta.