Niezle pojechali tak samo jak Kali ale prawda" is out there". ..nie dojdziesz tam do sedna bo i tak nie jesteś jednym z nich, słuchaj ich muzyki i nie stawaj po żadnej stronie bo może się okazać że jesteś pionkiem, niech oni walczą a ty korzystaj ;) pozdrawiam myślących
Dobrze powiedziane ale na przestrzeni lat można zobaczyć kto miał większą rację w tym beefie Poza tym firma poleciała z grubszymi oskarżeniami, a kali to takie ogólniki
hehe. tyle lat po premierze. wychodzi szydło z worka. firma go zeżarła, strawiła i wysrała. A kali kilka lat pozniej okazał sie znowu szpagatem, tak jak w poprzednim dissie mowil popek, że na kolejnych kolegów też sie wypierdoli, tak też zrobił. Piękne rozjebanie kaliego. Jakos dissu swietna, kozacko sie tego slucha, jak również widać pewna roznice w dissach - kali ladnie spiewa, jego diss jest raczej w stylu nuty. A diss firmy? argument za argumentem sklejone w tekst. Po prostu argument za argumentem :D "z argumentem nie ma walki bo walke toczysz przegraną"
Dokładnie kolego, słuchałem tego disa zaraz po upublicznieniu a ani razu nie przesluchałem disa filara z waty i sie nie pomyliłem tak samo moj ziomek, szkoda tylko ludzi co uwierzyli temu burakowi a pewnie przyjdzie czas kiedy firma znowu razem coś nagra :) ale i tak powinni mieć go na uwadze
Zwrotka 1: Tadek] Że nie był twoim wspólnikiem, powiedz lepiej Fokusowi Lataliście razem, brałeś wszystko, co zarobił Później wyjazd do Londynu, rozliczenie zapomniane Przyszedł ciebie lać na koncert, to broniłem cię z Romanem I nie chodzi tylko o mnie, nie o hajs i nie o towar Tylko że nigdy nie mogłeś dotrzymać słowa Mówisz żeś nie był wspólnikiem i tłumaczę: "Nie ma sprawy" Przytoczyłem tu epizod z właścicielem Fiata Bravy Powróciłeś do ulicy, mimo że cisnąłeś z nią Bardzo dobrze twoje bluzgi pamięta Nowy Sącz Nie rozumiesz, o czym mówię? Namalować ci obrazek? Bardzo trafnie zripostował twoje pierdolenie kazet Przykład interesu z tobą skwituję dzisiaj śmiechem Opowiem w kilku słowach, jak było z twoim sklepem Było najpierw trzech do spółki nagle został tylko jeden Pryżu nigdy nie zapłacił z każdym kolejnym miechem Jaki biedny był on wtedy, choć mieliśmy hajs z koncertów Te pieniądze mi starczały, bym z rodziną żył bez przeszkód Ja porządny od lat jestem i przeciwko kurwom zawsze To ty podkulałeś ogon z zasadami wciąż na bakier Chcesz nazywać mnie pajacem? Za lata pomocy z Tadziem? Ostatni raz czas mój tracę, bo przeciwnik z ciebie żaden Kłamiesz fanom w żywe oczy, domniemane sprawy w sądzie Pokaż tu choć jeden pozew, a nie obrażaj nam mordę Pojebało się od hajsu tobie, wciąż go tutaj wisisz Diss jest za to, że publicznie dłuższy czas już sobie szydzisz Lekcje odbierz, nie zaczepiaj nigdy więcej naszej Firmy Bo nie skończy się na rapie ani na rozbiciu szyby Mogę Morski być, od dzisiaj pływanie to moja pasja Ty będziesz Filarem z waty tutaj już do końca świata Wystawiłeś swego brata, kota ogonem odwracasz Myślałem, że się zmieniłeś, lecz ty dalej na dół spadasz Sukces to nie super sprzedaż ani milionowe wejścia Sukces - móc popatrzeć w oczy, nawet po marnych odejściach Pożyczyłem tobie kasę, pokochałem cię jak brata Czy dowodem tej miłości jest anulowana spłata? Może dowodem ma być charakterne się spłacenie Skoro tyle masz kapuchy, co ci szkodzi oddać mienie? Nie zazdroszczę ci sukcesu, ja na co dzień mam swój sukces Pomagając w swych projektach kasa mnie nie cieszy, głupcze Za to ty kwitem napychasz się po tych swoich płytach Które robi dla idei zakłamany hipokryta Ani zazdrość, ani zawiść, rozliczenie faktów Nigdy tego nie zrozumiesz, bo nie widzisz swoich kwasów [Zwrotka 3: Tadek] Argumentem jest milczenie przez nas rzekomo przerwane Niby właśnie przez to nie rozliczasz się z Romanem Szybko tu opowiem o tym przerwaniu milczenia Był tu pewnego razu twój kolega Zdał nam relacje o twoich urojeniach Dzień po twym odejściu nam to wszystko opowiedział Także to twoje gadanie tyle z prawdą ma wspólnego Co reszta argumentów Filara złamanego Z JP to śmieszna historia, miło, że zacząłeś temat Opowiedz może o Kalim, co nic zrobić nigdy nie chciał I twój wcześniejszy pomysł marki poruszy ta zwrotka Na liście wspólników nie było mnie, Romka, Popka Jedna rzecz, którą gubisz - jeszcze ci przypomnę Przyjacielskie wymagania miałeś zawsze jednostronne Wyłamałeś się z zespołu, który zawsze ciebie bronił Nawet jak coś nabroiłeś, poza grono nie wynosił Mówisz o Firmie "dziecko", a o sobie "ojciec" Czyli dziecko zostawiłeś będąc łasym na pieniądze Powiązanie rymu z faktem jest dla mnie najważniejsze Ty oceniasz poziom rapu, tłumaczysz się beznadziejnie Tak samo z tym ojcostwem przyszywanym Mogę nazwać cię ojczymem, a i to jest naciągane To, co w twojej głowie chorej, czyni Firmy ciebie ojcem To jest fakt, że tak nazwałem wspólny track na Volcie Przez te naście lat był zawsze z tobą problem Zawsze był problem, gdy chodziło o pieniądze Jakoś nie wspominasz lat, kiedy ty miałeś grubo Jakoś nie wspominasz lat, kiedy to ja miałem chudo Jakoś nie wspominasz lat, kiedy mieliśmy po równo Zawsze wszyscy byli winni, tylko nie ty Coraz śmieszniej jest, gdy słucham kolejnych twoich wersów Popek pierwszy z tobą cisnął, nie mów o praniu beretów [Zwrotka 4: Bosski Roman] Weź opowiedz swoim fanom - pod celą jadłeś ecstasy Potem wychodziłeś z ciała i miałeś dziwne obrazy Potem złodziei na śląsku prosiłeś, by już nie kradli Tylko z tobą wyszli z ciała wpierdalając te ecstasy Ja mam na to wszystko słupów, nie boję się konfrontacji To twoja teoria, a nie nasza ma poważne braki Nie siedziałem, z czego kurwa ja się bardzo zawsze cieszę Lecz pomagam ludziom, mam zasady, a nie wciągam krechę Ja poznałem opowieści, jaki z ciebie był charakter Kiedy furę ci ukradli, cały kryminał miał bankiet Jeśli chcesz rozliczać ludzi na podstawie kryminału Mam tu wielu twoich fanów, co prawdę o tobie znają U złodziei masz szacunek, Kraków zna się i się śmieje Bo dla szacunku i ziomków ty także byłeś złodziejem Masz problemy za koszulkę - to był żart, ty grałeś w chuja Umorzyłem tobie długów masę, a ty w ciąż masz gula Telefonu nie odbierał miesiąc zasadowy pętak Wynająłeś sobie dom, ja w trzydziestu siedmiu metrach Więc nie pierdol mi tu Filar o jakichś apartamentach Bo ci załatwiłem lokum, gdzie za darmo mogłeś mieszkać Będąc wychudzonym klaunem ty mnie chcesz nazywać downem? Nie masz lepszych argumentów, by rozprawić się z Romanem? Po tym, co ty wpierdoliłeś w siebie przez te lata wszystkie W mózgu papkę masz i głupa palisz... mały chłystek Zaraz po twoim odejściu chciałem pozałatwiać sprawy Nie odbierał telefonu wielki brat niezwykle prawy Olał moje wszystkie maile, olał moje SMS-y Chciałem to załatwić w cztery oczy, lecz ty nie niestety Chciałeś publicznych rozwiązać zaczepiając nas od dawna Umiesz brać na litość ludzi śmiejąc się, że ja mam downa Nie byłoby tej afery, gdybyś schował ego chore I pokonał te kobiece pojebane twe nastroje I w tym dissie nie chodziło, aby zrażać twoich fanów Robisz rap swój zajebisty, ale ogłupiasz tumanów Nie byłoby twoich smrodów, nie byłoby też reakcji Pokazujesz tylko, jak przez lata szanowałeś braci Kiedy tworzyliśmy JP, ty kucharzem byłeś w Anglii Gdy prosiłem cię o wsparcie, wolałeś smażyć talarki Potem, kiedy powróciłeś, nie wykazywałeś werwy Ja ciężko zapierdalałem, ty tylko brałeś tantiemy [Zwrotka 5: Tadek] Podoba mi się bardzo twój donos w kwestii mąki Stary numer z rękawicą nigdy nie szedł tam, gdzie ziomki Dla ziomków po kosztach jak i oferty dla ciebie W przeciwieństwie do ciebie korzystał z tego niejeden Nasze zarzuty to fakty, czyny, słowa Twoje zarzuty fabrykuje chora głowa Gdzie się pojawiłeś - problemy, zaognienia Kilku takich jak Bas Tajpan dzisiaj ma miłe wspomnienia I próbujesz coś pierdolić o gadaniu za plecami Myśmy ciebie tłumaczyli i problemy odkręcali Gdy siedziałem w kabarynie, przecież wiecie, za kim jestem To, że spóźnisz się na pociąg, było dla ciebie problemem Przez rok nagrał płyty dwie, a trzy właściwie W życiu tylu zwrotek nie nagrał na Firmę Czy to dla naszych słuchaczy nie jest trochę dziwne? Czy nie widać, że ten Filar kieruje się egoizmem? Teraz, gdy na siebie robi i robią jeszcze inni To jest teraz elegancki, pracowity i prawilny Jeśli komuś nie przeszkadza, że ktoś splamił się oszustwem To niech słucha tych refrenów wzorowanych na Stachurskim Mówisz, że byłeś Filarem tych, co ciebie karmili Wybaczali twoje błędy, w twoją przemianę wierzyli My milczeliśmy dwa lata, zamiast prawdą ściąć ci głowę To jest Filar, dojazdówka, piąte koło zapasowe Kiedy odnalazłem misję w hołdzie dla polskiej historii Ty pierdolisz coś od rzeczy, że chcesz coś dla hajsu robić Krzyczałeś: "Nie chcę ulicy!", krzyczałeś, że nie chcesz tego Jednak wróciłeś po hajs ze świata ulicznego Dziwnie bagatelizujesz, ile razy ci pomogłem Dziwne bajki opowiadasz o powstaniu JP "Apartamenty" mówisz, Filarze z waty? Mam takie jak ty auto, tylko spłacam za nie raty Śmieją się z dwóch tygodni, mówisz: "To jest fajny motyw" Pewnie się najgłośniej śmieją ci, co grzali za głupoty Nie rób ze mnie polityka, bo twój poziom dotknie zera Nie jest politykiem ten, co mówi o bohaterach!
Jakoś dissu jest zajebista rozjebali system, ale nie to jest tutaj najlepsze. Najlepsze jest to ,że mimio wszystkich pocisków w ani jednej zwrotce nikt nie odmawia produkcij Kaliego wręcz to pochwalają. To jest prawdziwy, szczery diss Pozdro dla wszystkich fanów Firmy:)
Po latach według mnie wyszło, że przyznanie się do hipokryzji wręcz dziecinnej, było trudniejsze, lepiej wyciągać brudy obustronnie, I wypominanie sobie wszystkiego, czego się nie powiedziało jak było dobrze xd
też tu wracam, nie mam nic do Kaliego, ale w tym beefie jednak stanąłem po stronie Firmy, a ten diss to majstersztyk, nie da się lepiej zamknąć komuś mordy
dokładnie masz racje , Tylko oni wiedzą co jest pięć. ale z tego co rapują to chodzi przede wszystkim o sianko *_* a Diss w sumie dobry . Czekam na odpowiedz Kaliego zobaczymy co to bedzie :)
Patrząc na te dissy po latach to według mnie te firmowe były dużo lepsze od kaliego jednak jeśli chodzi o sedno to fakt jest taki że firma to był pięciogłowy smok każdy z nich tworzył ten sukces więc każdy powinien mieć równe w tym udziały, argument że kali ich nie wziął do spółki... No sami go nie wzięli więc czemu oczekiwali tego od niego? Romek i Tadzio są głównymi winnymi rozpadu grupy
Jednak po raz kolejny pomyliłem sie ale dojrzałem byłem jak zielone jabłko może nie cienki w uszach ale w końcu podrosłem bo byłem na to wszystko wtedy za mały.z szacunkiem dla starszyzny firmowej
Wzur sam w sobie firma pokazuje jak powaznie traktuje swojich sluchaczy i jakim silnym sa skladem milo ze zniszczyli slabe ogniwo teraz pokazali moc prawdy i udowodnili ze zawsze beda do przodu prawdziwie pogonili dajac 5
@@ra9openurmind Stworzyli klasyke gatunku którą wspominam dobrze i czasem słucham po dzisiejszy dzień. szkoda jeśli nie wrócą, na ziemii życie nie jest wieczne i nie będą mieli kiedy sobie wybaczyć.
@@JGKSC66 Nie wrócą, Popek z pomidorem pokłócili się na amen. My fani musimy to wkońcu zrozumieć, nie będzie powrotu firmy, tak samo jak wspólnego kawałka Peja z Tede
Po latach znamy cala prawde. Firma miala racje i kali pokazal przez lata jakim jest czlowiekiem i kazdy z jego skladow go zostawil. Bylem dlugo fanem kaliego ale kazdy widzi kto mial racje i jaki to byl czlowiek.
A ja jestem fanem samego siebie, i co? Ja na ludzi dissów nie nagrywam. ludzie to jest biznes śpiewają ogólnie za kasę i aby sprawić wam radochę, a wy to przezywacie jak nóż w plecach
Domi Vesa Masz troche racji lecz rap taki "uliczny" to nie show biznes i tam się liczy opinia która jest ważna w tym środowisku i tak kali poszedł robić hajs a firma gra za napiwki ale z pasji i chyba wygrała. A ogólnie diss... no kali zjebał sprawe (i tak wiem wypowiadam się w chuj od dissu jebać to) miał słabe argumenty i jak dla mnie przegrał ogółem żaden z powyższych artystów nie robi zbyt ambitnej muzyki bo wgl ulica okey to moze kogoś tam jaraćale jak długo a co do kaliego to no artysta dla młodzieży bo mało dorosłych szanujących się osób słucha ale jednak
Dajcie już kurwa z tym spokój tu chodzi o rap. i nie chodzi o to kurwa czyj diss lepiej brzmi tylko kurwa kto ma racje wszyscy teraz w moim wieku kurwa nic nie robia tylko komentuja glupio i mysla ze im sie wszystko nalezy ja taki nie jestem nara
,,jakoś nie wspominasz lat kiedy ty miałeś grubo jakoś nie wspominasz lat kiedy to ja miałem chudo jakoś nie wspominasz lat kiedy mieliśmy po równo'' tu go dojebali do ściany :)
wysłuchałem kaliego i firmy ,,,,, kali propsy dobry rap , wczesniejsze disy firmy raczej słabo ale tu dojebali konkretnie do pieca ------ czekam na odpowiedz "K"
widać po tym kawałku jak firma lata za hajsem. ten kawałek jest ciągle o tym jaki to kali jest chujowy bo zabrał im część hajsu, a wszyscy z nich są na niego łasi
tak naprawde to kazdy ma swoich fanów firma razem i osobno teraz widac kto robi dobry rap tadek i kali sosobna sa lepsi robia cos innego ale zajebistego mozecie mi pojechac :P to moje zdanie