@@kulas97 RediT ma ewidentnie uraz do Niemców, mój koment też w tym stylu pojechał. Wychodzi uraz do Helmuta po ciężkiej pracy sezonowej na truskawkach chyba.
Też często kupuje w biedronce i muszę przyznać, że warzywa i mięso to czasami porażka. Najgorzej u mnie z mięsem jest bo data wskazuję, że jest jeszcze dobre przez parę dni ale po otworzeniu potrafi już podejrzanie śmierdzieć. Cała reszta ok ale warzywa i mięso to lepiej odpuścić z jakichkolwiek marketów i kupić u jakiś mniejszych sprzedawców :)
Dokładnie, mięso w biedronce to porażka lekko mówiąc :) Już nie wspominając o tym z promocji, te piersi w zwykłej cenie po kilku dniach potrafią śmierdzieć.
@@reditcompany7586 nie wiem, ja w lidlu mam o wiele lepsze mieso niz w biedronce, ale ty to chyba wgl do lidla nie chodzisz bo sadzisz sie w kazdym komentarzu na lidla 😅🤣🤣🤣
Dla ludzi nie ogarniajacych wszystkie silownie jakie znam, myslace, sa normalnie otwarte wg ministerstwa sportu silownie moga byc czynne jesli trenuja osoby pod katem zawodow,wiec oglasza sie zawody albo zawodnikow codziennie na silowniach i w ten sposob omija sie to prawnie, dziala na kazdej silowni w jakiej prowadze podopiecznych we wro opolu, jak i woj lodzkim.
Tak z innej beczki. Ceny jedzenia w polsce mnie przerazaja. 🙄🙄. Mieszkam od paru lat w uk i wydawalo mi sie ze ostatnio ceny poszly w gore. Ale porownujac ceny jedzenia do zarobkow w Polsce to jakis kosmos. 🤯
Niestety, inflacja na poziomie 4-5% robi swoje. Cała populistyczna "kiełbasa" wyborcza i przekupywanie ludzi ich własnymi pieniędzmi, musi się odbić... ;)
@@Tabrox22TomekGrzymski dokładnie, jak nie było przekupywania ludzi ich pieniędzmi ( 500+) i była inna partia u władzy to żyło się lepiej, żywność była śmiesznie tania.
Super filmik 😁 tego mi brakuje w sieci, aby pokazać zdrowe i nie jakieś wymyślne zakupy po przystępnej cenie 😁 Mega czekam na odcinek z Lidlem (tam robię cześciej zakupy i uważam, że Lidl ma lepsze produkty)
Ja sam wydaję na jedzenie do 1000 zł miesięcznie 😀 Wszystkie swoje wydatki miesięczne na bieżąco spisuję i podliczam, aby mieć pewność na co i ile konkretnie wydaję 🙂
Też wolę górskie bo po błyskawicznych boli mnie żołądek. Nie wiem czemu ale tak jest. Patrzę na te zakupy i myślę... no jakbym swoje widział :) Drobne różnice tylko są jak to, ze nie jem chleba bo nie lubię:) Mozzarelle light jem najczęściej z rybami w sosach na śniadanie. Mozzarella light 23,8b 10,6t 1,3w + Łosoś kawałki w sosie pomidorowym Marinero 27b 15t 5,4w Razem 460kcal 50,8b 25,6t 6,7w
Nazywanie mleka UHT "napojem mlekopodobnym" wzięło się z tego, że jeszcze kilka lat temu była masa produktów wyglądających jak mleko, ale były to napoje uht (całkowicie oddtłuszone mleko, do którego potem dodawało się tłuszcz roślinny, bo był tańszy). Dzisiaj mamy dużo odmian "mleka roślinnego", które też są napojami UHT (samo UHT to - tak jak to powiedziane na filmie - technika sterylizacji) i masa napojów udających mleko (ale z tłuszczem roślinnym zamiast mlecznego) zniknęła z półek. W sumie to dawno nie widziałem napojów UHT (poza stricte roślinnymi mlekami) na półkach 🤔 Przekonanie do "bezwartościowości" takiego mleka to po prostu taki efekt "głuchego telefonu" pozostały po czasach, gdy producenci próbowali mocno oszczędzić na produkcji mleka (tłuszcz mleczny jest droższy i bardzie opłaca się go wykorzystać inaczej, więc zabierano go z mleka a dawano tańszy - roślinny) i w ten sposób oszukiwali :)
Jak zakupy to tylko lidl :D o wiele lepsze pieczywo i zawsze świeże, mięso nie śmierdzi ogólnie lepsza jakość produktów spożywczych.. przynajmniej w lidlu w uk 😁
Może w UK. Jak w PL kupiłem BIO kurczaka co to w środku literalnie zgnily był to od roku zadnego miesa w lidlu nie kupiłem. A pieczywo mega chemiczne. W Biedrze odkrylem bułki.Pycha bez drożdży takie kwadratowe i tez kwadratowe z pradawnej odmiany przenicy i nic innego nie jemy. Dzieci uwielbiaja te bułki. Szczególnie te pierwsze
@@jannowak3369 pamiętaj,że to wina dostawcy/hodowcy mięsa a nie lidla.. sam lidl nie może otworzyć miesa przekroić go i sprawdzić jak wyglada w środku.
@@diabelsky2398 Sorry ale co to za kontrola jakosci? Kupuje BIO kurczaki zgnile ale ladnie wyglądające? Sorry nic to dla mnie nie zmienia. Jedyne co ma dobre to AGD i elektronarzedzia i to owszem tam kupuję
Sympatyczny, naturalny film bez nadymania się. Kontynuujcie proszę. Zaciekawiło mnie używanie serka wiejskiego do owsianki. O takim zastosowaniu nie słyszałem. Spróbuję. Super że pokazaliście, że jest też miejsce na chipsy i Pepsi zero. Pozdrawiam.
świetny materiał jak zawsze! super by było zobaczyc filmik z zakupami z lidla, sama kupuje głównie tam i jestem bardzo zadowolona z jakości, pozdrawiam!
Lidl ma bardzo dobrej jakości nabiał proteinowy z podwyższoną ilością białka. Polecam bo zdecydowanie większy wybór jeśli chodzi o te konkretne produkty.
Zgadzam się co do owoców i warzyw w Biedronce. Już dawno temu to zauważyłem... A kiedyś jak nie było w okolicy sensownych owoców to jechałem specjalnie do Biedronki.
Fajna relacja... No ten tekst - lubimy jeść - rozwalił system ;) Program zakupiony czas na działanie. Kicia zajefajna, mój kociak może dwie sekundy na rękach wytrzyma i od raz zmyka na swoje domowe rewiry.
Cześć Tomek, ostatnio przeczytałem w książce "Sekrety przygotowania motorycznego w sporcie" autorstwa Artura Packa i Mirosława Babiarza zastanawiającą rzecz na temat przysiadu bułgarskiego. W przeciwieństwie do tego co mówisz na swoim filmie oni zalecają trzymanie zakrocznej nogi na max. 20 cm podwyższeniu. Argumentują to tym że wyższe jej ustawienie może powodować pogłębienie lordozy, zwiększenie się sił ścinających działających na dolny odcinek pleców oraz nadmierne rozciągnięcie mięśni czworogłowego co uniemożliwia pełne zejście w dół a co za tym idzie blokuje staw kolanowy w nodze przedniej w uzyskaniu pełnego zakresu ruchu. Jak się do tego odniesiesz?
Polecam zakupić przez internet duże opakowanie ryżu jaśminowego (5-10kg). Kolosalna różnica w porównaniu do zakupionego w dyskoncie ryżu długoziarnistego pod względem jakości, a także smaku. Ryż jaśminowy sam w sobie smakuje po prostu wyśmienicie.
W biedronce jeśli chodzi o owoce i warzywa to jest bardzo drogo! W porównaniu z Auchan to różnicę np kalafior różnica 4,50zl! Ceny w Biedrze kosmos I super filmik 🥰
Jeżeli zakupy z biedry za 300 zł starczają wam na ok 10-12 dni, to bardzo mało jecie. U mnie ok 180-200 zł "większe" zakupy (Lidl, Kaufland) wystarczają na ok 5 dni (na jedną osobę)
Witam, fajnie się Ciebie ogląda bo wiedzę nt ćwiczeń posiadasz i luzacko sobie te filmiki kręcisz, ale no właśnie jest ale. Brak Ci totalnie wiedzy na temat ZDROWEGO jedzenia. Niska ilość tłuszczy czy duża ilość białka w produktach to nie wszystko. Trzeba patrzeć też na substancje typu E oraz z czego dany produkt jest zrobiony. Pamiętaj że jesteś tym co jesz. Dużo chorób bierze się z żywności która spożywamy. Nie będę pisał dalej bo wiesz jak to jest...pozdrawiam i pamiętaj co jesz i skąd to bierzesz.
U mnie w biedrze jakośc warzyw jest dobra. Z papryką zawsze jest problem, ale pomidory w Biedronce pachną pomidorem, w innych sklepach sa bez zapachu. Biedry maja różnych dostawców. U mnie Gdańsk
Czasami jak są to kupuje w lidlu miesa które są przecenione o 50%, maja wtedy taka pomarańczowa metkę. Data jest najczęściej jeszcze weżna pare dni ale kupuje, robie porcje i mrożę wiec zawsze mam pod reka gdy potrzebuje 😊
Omijam zwykle Biedronki, bo jakiejś wielkiej różnicy w cenie nie widzę, a pierdzielnik w tym sklepie jest straszny :D Wąsko, ciasno, nastawiane palet w przejściach, do tego niektóre towary np. napoje etc porostawiane w kilku miejscach w sklepie. Na dokładkę to ulubiony sklep Ukraińców, więc wieczorami młyn jest niemożliwy ;) A i jeszcze te ich przesuwne drzwi przy chłodziarkach, jak jedną ręką nie przytrzymasz to się przymyka. A idź mi z tymi biedronkami...;)
@@pendrakam1 no niekoniecznie, skoro lepszej jakosci to smaczniejsze i zdrowsze a ze skoro sie wyrownuje to wole podjechac i zjesc zdrowiej i smaczniej niz po prostu szybciej i “wygodniej”. :p
Ryby też średnio z nimi trzeba patrzeć na pochodzenie tunczyka jak był z zatoki meksykańskiej to ładnie naszprycowany rtecią :) nie twierdze, że te w biedronce są akurat złe bo jak łowione gdzies w okolicach Mauritiusa to powinny byc spoko :)
Od 10 dni się odchudzam i coś tam trenuje w domu, na ta chwilę spadło 4.5kg. Ile wydaje... sporo mniej, niż jadłem wszystko i dużo. Myślę że jakieś 200/300zl taniej kosztuje moje zdrowe życie, niż wcześniejsza smażona kiełbasa na kolację albo kebab na śniadanie. I z każdym dniem, ja się po prostu zachwycam jakie życie jest piękne, o ile łatwiej i lepiej mi jest funkcjonować bez tych kilku kilogramów, nawet chodzenie jest coraz przyjemniejsze. Zaczynałem od wagi 121kg przy 180cm. Opłaca się żyć zdrowo ;). Mój zasób wiedzy który wykorzystuje, posiadam od Tomka Grzymskiego i Michała z kanclerz tv, dzięki chłopaki!.
Zawsze fajnie jest podpatrzeć co jedzą inni :) ja osobiście dorzuciłbym jeszcze świeże liście szpinaku - dopiero odkryłem i dla mnie bomba:D oraz napoje mleczne proteinowe (25g białka) , które są o niebo lepsze od batoników proteinowych.
Piersi z kurczaka nie kupuj w biedrze bo to chłam. Niby wychodzi niedużo za kg, ale ile to puszcza wody po wrzuceniu na patelnie. Dla porównania 20 dag piersi luzem ze sklepu Topaz po usmażeniu zastawało mi 16-17 dag, a z biedry po usmażeniu 20 dag zostawało 12-13 dag O.o. O zapachu w trakcie smażenia już nie wspominam.
Dla mnie nie ma problemu zamkniętych siłowni bo mam swoją. Co do mojej diety to również głównie korzystam z Biedronki oraz Lidla. Jeżeli chce się zrobić zakupy szybko i na dłużej to jest dobry wybór. Filmik obejrzałem z zainteresowaniem. Główną rolę odegrał oczywiście kotek. Pozdrawiam wszystkich i życzę formy.
Caly czas kupuje w biedronce bo maja tanio ale za to wybór jest ograniczony. Co do warzyw trzeba trafic na świeżą dostawę i patrzeć co sie wybiera(czasem odstawic skrzynke z góry i brac świeższe z pod spodu, zazwyczaj tak robię)
Świetny materiał! Większość tych produktów również mam w lodówce, ale muszę przyznać, że macie świetnie doposażoną Biedronkę! Niestety u mnie nie ma tych sosów marki PATAK, wody arbuzowe były może max. tydzień, a jogurtów Maluta, które mają rzeczywiście boski skład i są fajną alternatywą dla SKYRów, nie widziałam nigdy, ale w takim razie poszukam w innych Biedronkach! Na nowo przekonaliście mnie, bo przeniosłam jednak swoje zakupy do Lidla. W 100% zgadzam się co do warzyw, choć w Lidlu wydają mi się być nieco lepsze. Również pod kątem pieczywa - kajzerki wieloziarniste z Lidla skradły moje serce (świetne makro), a niestety nie ma ich w Biedronce. Jestem jeszcze ciekawa, co sądzicie o mleku tzw. "świeżym", bo istnieje idea, że jest ono już prawie od krowy, a mnie wciąż ciężko przekonać rodziców, że wcale nie jest to tak dobra opcja. Już wspominałam Karolinie, że z nowości Lidla, przed Waszym haulem serdecznie polecam zupkę Chef Select Azjatycką. 10/10
Jeśli mam wybór, kupić warzywa w Biedrze, albo w ogóle, to wybieram w ogóle. Warzywa od działkowca tylko. Makaron to pełny, albo ryżowy, albo ziemniaki, które uwielbiam, ale też od działkowca. Chleb z biedry jest mrożony i odgrzewany, i ponoc z Chin. Więc chleb razowy piekę sam. Z mięsem niestety jest wszędzie zagwozdka. Ser kupuje w Biedrze, ale czasem swojski, wedzony żółty, przepyszny. Skyr wymiata. A z napojów pepsi czereśniowa. I pringelsy, tak niestety ale są pyszne, te oryginal. No i gorzka czekolada, ta 90%.
@Tomek Grzymski i to zakupy zrobione pół roku temu na dwie osoby za 300 PLN na 10 dni co w skali miesiąca daje 600-800 PLN a w skali roku 7200 PLN (600*12) na samo jedzenie, a ceny póki co dalej rosną... Podziwiam ludzi żyjących z samej minimalnej
Ja z biedronki od siebie polecam: Biedronkowa Cola Zero 2L: 2,15zł --> nam odpowiada dużo lepiej niż markowe, zarówno cena jak i smak. Mleko UHT 0,5% Mleczna Dolina 1L: niecałe 1,89zł --> smaczne, trochę tańsze i mniej kalorii. Oczywiście mleka które mają krótką datę ważności są bardziej pełne w smaku, ale na codzień zdecydowanie wolę właśnie 0,5%. Bardzo fajnie się sprawdza przy shake-ach białkowych. Zwykły skyr fruvita 150g: 1,59zł --> mało kalorii, dużo białka, fajna konsystencja. Są też wersje z owocami jak u was w filmiku, jednak mi ta zwykła wymieszana ze stevią bądź czymś podobnym wystarcza. Niestety w biedronce jest ograniczony wybór i czasami też chodzę do innych sklepów. Ostatnio moim faworytem jest sok z buraków z dodatkiem jabłka dawtona (1,59zł/330ml)
>>Jeśli mogę doradzić, to zwykłe makarony "marek własnych" w niczym nie ustępują Lubelli. Powiem więcej, są produkowane z bogatszej w składniki odżywcze mąki durum, a nie zwykłej pszennej makaronowej, jak Lubella. Ja tam lubię się szarpnąć na Makarony Polskie w Kauflandzie, ale gdzieś widziałem markę własną produkowaną przez Makarony Polskie (może Auchan), więc czytanie etykiet to najlepszy z nawyków zakupowych. >>Wszystkie dyskonty mają swoje dni dostaw, np. w Carrefourze najświeższe owoce i warzywa były zawsze we wtorek. Ja jeszcze wącham paprykę, żeby na przejrzałą się nie wjebać. Nie wiem, jak się pozmieniało przez niedziele niehandlowe, ale polecam obserwować. >>Co do mięsa, to wiele Biedronek, zapewne z racji uboższej klienteli, ma po prostu burdel w lodówkach. Stoją pootwierane, zawartość w porozrywanych opakowaniach lub przemrożona. >>Sprawa kiełków - coś cudownego (tak samo zarodki pszenne i otręby), polecam kupować w... Makro, bo tam mają 2x większe opakowania w cenie niższej (!), niż w Lidlu czy gdzieś indziej. >>Chcesz naprawdę zaoszczędzić? Kupuj marki własne, bo to nie syf, tylko dobrej jakości produkty wytwarzane przez renomowane firmy. Przykłady? Proszę bardzo: - śmietana w Lidlu to Mlekpol, - kefir zwykły 1,5% w Lidlu to Jana, - płatki śniadaniowe w którymś sklepie były od Sante, - mleko UHT w którymś sklepie jest od Mlekovity, - olej w Kauflandzie jest od Kruszwicy, (tej samej co robi Kujawski), - sery żółte są od Mlekovity, Włoszczowy itd, - makarony w którymś sklepie są od Makarony Polskie.
Polecam Wam warzywa zakupic w jakims warzywniaku jesli macie taki obok lub ewentualnie zrobcie zakupy w lidlu i porownajcie sobie ich jakosc. Biedre mam blizej ale przez to jak slaba jest jakos produktow to jezdze do lidla. A makaronik pelnoziarnisty jest takze w lidelku ;) pzdr.
Odnośnie nabiałów, te shake'i białkowe są dobre, ale są jeszcze drugie po 2,99, które mają 25g białka na porcję(są czekoladowe albo waniliowe, ja wole wanilię). Co ciekawe to są te same, co sprzedawała jedna Fińska firma suplementacyjna(chyba Fast o ile dobrze pamiętam), w sensie pochodzą one od firmy w Austrii, ale i te biedronkowe i te z Fast to to samo praktycznie(konsysntecja, smak, makrosy, składniki, wszystko 1:1).
To prawda - od kilku miesięcy nie robię już zakupów warzyw i owoców w Biedronce bo jakość jest totalnie słaba. Owoce po przyniesieniu do domu na drugi dzień już wyglądają słabo (albo spleśniałe, albo owoce przemrożone i skórka jest strasznie pomarszczona). Obecnie warzywa i owoce tylko w warzywniaku (bo wytrzymują tydzień ze spokojem) lub w lidlu - ale te z lidla na max 2-3 dni bo później robi się to samo co z Biedronki. Tak samo pieczywo w biedronce na drugi dzień jest już strasznie suche (o wiele lepsze jest z Lidla). Ogólnie w biedronce większość warzyw i owoców jest spleśniała - przynajmniej widzę to w tej biedronce obok mnie...wolę już czasami jechać 5km dalej do innej biedronki w której sa o wiele lepszej jakości warzywa i owoce. Mrożonki w biedronce - to też jakaś porażka...szczególnie truskawki i maliny. Najgorsza jakość owoców w paczce. Produkty sypkie, nabiał - są OK wszędzie.
Witam Tomku. Liczę na to, że odpowiesz mi na moje pytanie. Zamierzam wejść na masę i najbardziej i długofalowo podchodzi mi dieta poziom makroskładników: 45-55 % węglowodanów/ 30-40% tłuszczy oraz 15-20% białka. Czyli 206g B, 162 g T, 284g WW. 3433 kcal. Wszędzie jest podział na low carb bądź high carb ale nigdzie nie ma wzmianki na temat takiej jak mojej diety. Czy ona się nadaje?
Do Lidla nie jeździe bo za drogo. Jak mieszkałem w Niemczech ceny były dla mnie ok. Teraz jak byłem w Polsce w Lidlu to jakiś kosmos. Wiadomo, drożej bo koszty transportu z De, ale tak czy siak przeginka. Nie które produkty są może i lepsze jakościowo.
Ja mieszkam w Norwegi na stałe Zakupy robię w Kiwi to odpowiednik naszej biedronki a warzywa u Pakisa na bazarku Od kiedy zacząłem redukcje wiem co jem i kasy sporo zostaje Pozdro dla was
Odpowiadając na pytanie na temat jakości warzyw i owoców w Biedronce, to tak u mnie też to się potwierdza. Jeżeli chodzi o jakość tych produktów to Lidl zdecydowanie lepiej wypada.
To prawda, jeżeli chodzi o owoce i warzywa to w Biedronce jest strasznie, mam blisko bloku biedronkę ale przez ten aspekt wolę się przejechać dalej do Lidla, na początku przez to jadłem znikome ilości warzyw i owoców ale po jakimś czasie stwierdziłem, że koniec z tym, lubię kupować w jednym sklepie więc już wolę tego Lidla.
@@Tabrox22TomekGrzymski no tak, w sumie mniejsze zlo niz kupowanie foliowek i zasmiecanie srodowiska xD nawet nigdy nie zastanawialem sie, czy mozna taki koszyk kupic.
My w sumie wydajemy około 80 funtów tygodniowo :) miesiecznie około 350 funtów z czego lwia czesc trafia do mnie pewnie z 3/4 :) sama szynka tarczynskiego 1.5kg zjadam sam :) żona taniej by sie utrzymała :) ale i tak nie narzekamy staramy sie jesc to co lubimy oraz zdrowo :) wpadnie czasem jakies sweet :) ale wszystko z umiarem kalorie liczone :) u nas biedronki nie ma wiec kupujemy w lidlu wieksze zakupy, a mniejsze zakupy w polskim sklepie wiec nie jest źle z dostepnością polskich produktów :)
Polecam orzechy, owoce suszone, i produkty sypkie (kasze, ryże, strączki itd) zamawiać przez internet - mega oszczędność. Ja polecam badapak, brat.pl i inne
Bardzo przydatne filmiki - może zamiast Lidla warto odwiedzić polskie Dino -które różni się według mnie asortymentem i często jakością od dwóch podobnych do siebie zagranicznych sieciówek ?