Świetny filmik, wspaniałe doświadczenia przydatne dla użytkowników, ale więcej dynamiki w filmach, bo po prostu można się wykończyć takim muleniem. 2 minuty oglądamy stalkę bagnetu - litości... Cały ten filmik, można było umieścić w trzech, max 5 minutach, ponda pół godziny "flaków na oleju" sprawia, że wpadamy w depresję.... Mimo wszystko daję łapkę, bo udało mi się nie zasnąć :)
LPG ma wyższą temp. spalania w komorze cylindra o ok. 200 stopni C od benzyny także rozszerza bardziej. Dlatego jak jeżdżę testowo na samej benzynie bierze 200ml, jak na gazie to 1,1l. Także sprawdziłem jest różnica między tymi paliwami ,a braniem oleju.
Ale rurka od zegara pomiarowego przecież zapełniła się podczas pierwszego pchnięcia tłoka, każde kolejne pchnięcie pokazywało już prawidłowe ciśnienie i żadnego 1BAR nie trzeba doliczać
W silnikach benzynowych i diesla zawsze coś paliwa dostaje się do oleju...niespalonego.Dlatego oleju nie ubywa tak bardzo.Silnik coś sobie zawsze spali z gładzi cylindra ale tu ubędzie tam się coś przedostanie przez pierscienie i jest stan.Dlatego olej jest brudny i czarny.A jak jest zasilany lpg to inny temat.Gaz jest czysty i nie dolewa sie do oleju.U mnie nawet przy wymianie olej jest czysty lekko się robi brazowy ale nie jest czarny...w samochodach z lpg zawsze i wkażdym jaki miałem dolewałem oleju między wymianami..nie dużo ale na pewno około 1 litra na 10 tys.Jak w starych dizlach wtryski leją i czasami przy wymianie jest pelny stan...
Witam. Łapka w górę za materiał, ale dopiero na końcu filmu dowiedziałem się, że bierze tylko 1 na 10 tys i ja akurat takiej ilości nie nazywam braniem. Niestety krew mnie zalewa jak czytam o tych mazdowsko - fordowskich wynalazkach, że są to niezniszczalne jednostki. Niesamowity procent tych silników bierze olej już przy przebiegu rzędu 200 tys km. Potem jest już tylko gorzej. W ektremalnych sytuacjach potrafią brać nawet 1l na 200km. O kłopotliwej i kosztownej regulacji zaworów to już nawet nie mówię. Dobry silnik jak się jeździ co najwyżej średnio dużo. Duże przebiegi go zabiją.
Nie zgodzę się. Miałem ten motor w mondeo MK3, kupiłem z przebiegiem 256000km, nakręciłem do 426000km i sprzedałem, przy 350000 zaczął wciągać olej więc wymiana pierścieni (bez żadnego szlifu cylindrów) i wymiana kilku zaworów bo lpg zrobiło swoje po przejechaniu na gazie 130tyś km. Po tym bezproblemowe dalsze jeżdżenie i dalej na lpg. Chciałbym zobaczyć jakieś TSI przy takim przebiegu które byłoby silnikiem z pierwszego montażu... Z jednym przyznam rację - szkoda braku hydrauliki zaworów. Spalanie mogło by być niższe ale to w sumie bardziej kwestia skrzyni niż silnika. Dla mnie lepszy silnik w tej klasie to tylko 2.0 turbo z Renault
Problemem w silnikach duratec jest długi przebieg między wymiana oleju to raz, dwa olej ford formuła lub jakiś Castrol syf totalny,po trzecie temperatura silnika,te silniki pracują na granicy przegrzania kto nie wierzy niech sprawdzi w teście zegarów, sam ford zrezygnował z termostatu fazowego w mondeo mk3
Ja znalazłem jeszcze Penrite HPR 5, taki zaleję na wiosnę przy wymianie, aktualnie mam 5w40 valvoline ale jaki to nie wiem, coś z beczki od mechanika. Zrobiłem swoim 2.0 6000km i ciągle poziom oleju na maxa, przy czym 2000km było po autostradzie więc odpukać dobrze trafiłem.
Witam posiadam s maxa z tym silnikiem, 2010 rok. Silnik zalany był 5 w 40.Czego dowiedziałem się potem, lecz w trasie mialem ze starego auta na dolewki, czego nie dopuszczałem do glowy ze może mi się przydać 10 w 40.Na trasie się wystraszylem bo zaczęło coś świecić Stop. Na bagnecie sachara, dolalem litr 10 w 40 do 5 w 40.Czy mogę teraz dolewac 5 w 40 czy już lac 10 w 40.Pozdrawiam
@@raselrasel8410 Sugerujesz żeby już lać półsyntetyk?też tak myślę, auto jest żwawe, ma kopa, jest zajebiscie utrzymane,doznałem szoku że motor bierze olej, ma 300000 przejechane. Czyli nie wracać do 5 w 40?
@@furieux6742 ty to masz pojęcie hehe. Może lepiej nie wypowiadaj się skoro go nie masz. Tyle to może mieć auto lekko lub już mocno wyeksploatowane i to zależy od jednostki bo większość ma 14 bar fabrycznie. Pozdrawiam małolacie
płukanka to ponad 90% nafty więc lepiej sobie darować. Ja poszedłem dalej bo zamiast oleju do silnika wlałem ropę, i płukałem tak 4 razy wymieniając ropę i filtr - w sumie chodziło mi o to aby barwa wlanej ropy zbyt dużo nie różniła się od tej zlane, oczywiście bez pałowania silnika, miał tylko się rozgrzać. Niestety nie zmierzyłem kompresji przed, ale po było to 13.4 na każdym cylku. Zwaliłem miskę i było tam dużo różnych kawałków zbitego nalotu. Już chyba 3 lata jeżdżę A3 po tym zabiego i nic się nie dzieje, moje trasy to 27km do pracy, no i oczywiście gdzieś dalej w wakacje, do niemczech się wybierałem to 1100km w jedną stronę. 1.6 a cisnąłem 180km/h oczywiście na autobahn. Polecam takie zabiegi, ale jak coś siestanie złego z silnikiem to nie z powodu płukania, tylko dlatego że był on już trupem.
nie do końca że każda płukanka jest naftą wystarczy przeczytać skład tych droższych a co do płukania robą to już wiele przypadków było że po płukaniu pan dzwonił do mechanika bo coś dzwoni w silniku po zabiegu
ALE, to normalne, ze silnik zaczal brac olej. Przeciez byly homowane stare cylindry i zalozono nowe pierscienie. Nowe pierscienie sa idealnie okragle, a stare cylindry juz nie sa okragle, a owalne. Dlatego, silnik jest teraz na dotarciu.
Śmiało bierz. Tylko po zakupie skontroluje czy jakichś ogromnych ilości oleju nie bierze. To są ogólnie udane jednostki. Tylko olej zmienić co 10 tyś i będzie git.
@@emsonemersoniarz1360 tego nigdy się nie wie. Dlatego piszę żeby sprawdzić zaraz na początku czy bierze dużo oleju. Jeżeli tak to można spróbować metody z laniem nafty, a jeszcze lepiej płukanki na tłoki, później ceramizer, dobry olej 5W 40 i znów sprawdzanie czy bierze i ile. Jak to nic nie dało to albo gonić dalej, albo remontować. Trzeba pamiętać, że brać olej może również przez uszczelniacze zaworowe.
Jeżdżę 2010 rok 2.0 benzyna gaz fabryczny . Skrzynia 5 . Tylko autostrada 180 kmh - 200 kmh odcinek ponad 300 km w jedną stronę do pracy 5.000 - 5.500 tyś.obrotów dolewam na 10.000 tyś kilometrów 7 litrów oleju . Zaznaczam nie kopci nie śmierdzi olejem .
@@raselrasel8410 witam głowice robiłem przy 310.000 km teraz aktualnie 390.000 km i tak bierze tyle co brał około 6-7 litrów na 10.000 km w tym 1 szt. K2 Doktor co 4.000 km wlewam po wymianie . I jestem zadowony tylko sprawdzać olej po trasie Niemcy Polska około 700 km dolewam 0.5 - 0.7 l oleju cały czas bana 180 km/h - 200 km/h
Siemanko mam c-maxaz takim silnikiem w wersji 1.8 próbowałem płukanek ceramizera itp niestety pomógł dopiero remont silnika spalanie oleju spadło do 0 😁 też zrobiłem relacje z tej przygody 😉 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-u6Daw40AGgU.html
@@raselrasel8410 dymi jak z komina hehe szczegolnie teraz jak sa chlodne dni i czuc ten zapach spalonego oleju wszyscy sie cofaja jak odpale na zimnym 😂
Czegoś nie rozumiem, najpierw mówisz że bierze 1l na 10 tysięcy km czyli na 1000 km 100 ml, a później że na około 300 km wziął pół miarki. Pół miarki to jest pewnie jakieś 250 ml chyba. Więc jak to się ma do tego że niby brał tylko 1l na 10 tysięcy km. Coś Ci się chyba pomyliło ?
Od kreski do kreski jest pół litra tyle mi wpiepsza po kapitalnym remoncie za 7koła w częściach. Fabrycznie w aso volvo zużycie oleju to 0.5 litra na 1000km. Po 7000 komputer pokładowy sam przypomina żeby sprawdzić poziom oleju. Więc tyle brać musi i koniec. Ja mam lpg
Jeżeli będzie dużo brał oleju to będzie kopcił niby na biały kolor ale wpadający w niebieski. Można się też pochylić i powąchać czy nie śmierdzi przepalanym olejem. Jak przy kilkukrotnej przegazówce nie będzie kopcił na niebiesko, albo nie będzie czuć przepalanego oleju to tragedii raczej nie będzie.
@@raselrasel8410 Może i się nie znam. Ten kanał mechanika "profesor chris" tłumaczył na jednym z filmików że powstaje mgiełka z oleju w silniku która wydostaje się odmą i przez to olej odparowuje. Wydaje mi się że to faktycznie może mieć miejsce bo niejednokrotnie rozbierając np. kolektor ssący są w nim ślady oleju. Doszkalać się nie zamierzam bo ta wiedza nie jest mi do niczego potrzebna :D
@@fds5799 Zgadzam się, że jakieś niewielkie ilości oleju wydostają się z silnika, czy to przez odmę, czy jakieś drobne nieszczelności, ale to są takie ilości, że jest to nie zauważalne na przestrzeni 10 Kkm i jedynego roku. Poza tym mówiłem w filmie że jest to bardzo mocno uzależnione od obrotów silnika. Ps. Miałem z 5 samochodów i do tej pory żaden nie brał mi oleju. Od wymiany do wymiany nie dolewałem nic. Więc w tym przypadku to na pewno jest branie oleju. Po tych zabiegach znacznie się zmniejszyło, ale nie zostało wyeliminowane.
@@raselrasel8410 z tego co przeczytałem na -forum ford polska kiedyś to silniki Zetec HE są tak zrobione że muszą brać olej bo wypalają się tam jakieś zawory
Chlop nie ma pojęcia o czym gada. XD do tego silnika jak i kazdego gdy zaczyna brac olej przechodzimy z parametrem po W wyżej, czyli jak jest w książce 5w30 zaczyna brac zalewamy 5w40, jesli dalej za duzo bierze zalewamy najtanszego dobrego elfa 5w50. Wtedy spalanie mocno spada a nie slucha sie pierdół takich fachowcow 10w40 to pol syntetyk a 5w40 czy 5w30 to syntetyk ludzie... to lepkosc w niskich temperaturach. Silnik gorzej smaruje szybciej sie zużywa nigdy w zadnym aucie 10w bym nie zalał, chyba ze w lecie, ale nie zimą.