Muzyczka podcastu kryminalnego na starcie buduje dramaturgię zdarzeń. Tourney się przyjął! Samonastawiający się bębenek sprawił cud powrotu do gry po zwycięstwo. Rześkie powietrze daje energię, a klątwę szlabanów rekompensuje spożyty arbuz. Dopingujące burki podnoszą morale w skwarze upalnych godzin wyrypy. Piątek - środek Polski i początek i inne łódzkie osady wzbudzają ciekawość Przemyslava i pozwalają uzupełnić zapasy racji żywieniowych w tym piekle gorąca. Zamyślony o ile pobije rekord wyścigu Przemyslav przestrzeliwuje zakręty, ale ciężko wchodzące kabanosy dodają sił w wałowych wajpach łódzkich pól. Nadchodzi noc... Kojoty w otchłani lasu przeszkadzają w przerwach na magnes, ale stop café rozgrzewa nadzieję i wiarę w triumf. Ławkowa mini drzemka kur zapiał wzywa do pocisku ku mecie. Pomimo utrudzenia trza kontynuować rajze ku chwale i pamięci. Ptak mnie osrakał!- krzyczy Przemyslav w rozpaczy do widzów, nie wiedząc, że to doping Natury by oko lepiej działało. Słońce szybko rozgrzewa nadzieję na premii górskiej dodając wzniesień up do statystyk na Stravie. Kolejne kalorie orlenowe powodują przeponową czkawkę w organiźmie ultra wyczynowca, ale darowany banan przez fana ratuje sytuację na 400 kilometrze. Hardcorowy ultra lite mostek z drewna to jedno z ostatnich przeszkód obok słońca i niewyspania do glorii chwały. Ostatnie schody grodu do pokonania i czerwoni witają na mecie wręczając medal! Zniósł wszelkie przeciwności losu i przeszkody i dojechał zrobił to dla nas, dla wszystkich. Taki jest los człowieka, taka jest droga Przemyslava! 🎉
Fajny z Ciebie gość! Przyjemnie się ogląda takie relacje z ultra. Na mnie to działa rozluźniająco aż by się chciało obejrzeć jakąś wersję 2 godzinna extended😊
Nie do wiary!!! Chłop na clarisie z turniejem jechał... To się nie godzi... musi być kierbon, hydraulika i koła od dzikiego konia bo inaczej się nie liczy. Jeden z ostatnich fajnych kanałów grawelowych którego nie prowadzi sprzedajny atencjusz. PS. Malowanie widelca sztosssssss
Właśnie jako przykład zawsze podaje Przemyslava... Hamulce tarczowe na lince - paaanie to nie hamuje, to jest spowalniacz, claris w gravelu to się nie uda. Kocopoły ludzi którzy za bardzo wierzą sprzętowi...
...jak już tylko w czymś wystartuję, z (ewentualnym) dojazdem do mety, to przebiję Przemysława - ramka CrMo i osprzęt Exage 500lx, ale wszystko z 91 roku 💪😎
Jechałem to ultra i z niecierpliwością czekałem na ten Twój film i szczerze mówiąc trochę się zawiodłem. Relacja bardzo zachowawcza nie do końca w stylu do którego nas przyzwyczaiłeś. Kluczowe fragmenty trasy pokazane po macoszemu. To nie był Przemyslav do którego nas przyzwyczaiłeś. O co chodzi?
Kilka dobrych porad bo jak nie to "buzię widzę w tym tęczu"😅 Gdy wiesz że będzie mocne słońce zabieraj ze sobą mały pojemniczek ze solą himalajską lub kłodawską ale gruboziarnistą. Nie rozpuszczaj jej w wodzie ale gdy czujesz np. właśnie taki wstręt do jedzenia lub osłabienie to połykasz kilka grudek i popijasz płynem. Sól ci nie zaszkodzi bo nadmiar nasz organizm wydala. Czyli nie węglowodany są najważniejsze lecz sól, magnez, potas a dopiero potem węgle. Kolejna sprawa to niespodzianka z bębenkiem. Dzieje się tak że po jakimś czasie ta niewielka ilość smaru na tzw. "pieskach" zmienia swoją konsystencję na gęstą, przypominając bardziej butapren i powoduje przyklejanie się "piesków". Brak zaczepu na bębenku powoduje ślizganie się całego układu napędowego. Człowiek uczy się na błędach i płaci a wystarczy tam zajrzeć co jakiś czas i jedziemy, jedziemy 🙃Ja akurat uwielbiam jazdę w upale ale jeżeli cię to męczy to staraj się skompletować sobie jasny ubiór i biały kask. Może się to wydawać nieistotne ale naprawdę ogromnie zmienia granicę komfortu na lepiej, dużo dużo lepiej 😉 SZEROKOŚCI !!!
Bo bebenka wewnatrz(zapadki) jak u niego czy ratchety nie smaruje sie ciezkim smarem tzn. mozna lekko dac ale ep00/ep1 a najlepiej olej przekladniowy typu 80w90 ewentualnie wlasnie ep00/1 i pare kropli oleju. Wiekszosc domowych serwisanow takowych nie posiada i wala zwykly łt43 zapadki sie zaklejaja i taki efekt.
Zlatan 2 tygodnie temu wyszedłem z zakładu bardzo gratuluję z psychiatrycznego mam depresję ja macham jazdę rowerem i przebywanie z naturą biwakowanie lubię tę nazwę pozdrawiam serdecznie bułka z Rzeszowa Podkarpacia rocznik 1982👍👍👍 gratulacje za skończony tiure
Год назад
Ja cię kręcę, jak Ty zapitalasz :D Takie spotkania z widzami są najlepsze.
Przemysław powinieneś zastrzec logo jako swój znak towarowy.Nie fajnie byłoby, gdyby Ci go ktoś podwędził.Poza tym mógłbyś spróbować oddać produkcję akcesoriów rowerowych do jakieś małej, sprawdzonej manufaktury i zarabiać na tym otwierając sklep internetowy.Twoje logo wpada w oko i nieźle się prezentuje na torbach.
Mega film!!! Oglądam Twoje maratony od jakiegoś czasu. Naprawdę szacun - zarówno za osiągnięcia jak i formę przekazu. Życzę Ci żeby któryś z poważnych producentów rowerów zaczął Ciebie sponsorować! 👍👊💪
Też miałem w tym roku awarię z zapadkami. Tylko odwrotną. Zrobiło mi się ostre koło. Impreza była w górach i trochę słabo się zjeżdża z zablokowanym bębenkiem. Zamiast dać zrobić robotę grawitacji to musiałem przetapiać tarcze hamulcowe. Ale dojechałem. Inna sprawa, że musiałem tak przejechać około 140 km. Jechałem poprzednią edycję. Fajnie sobie powspominać. Szacun z jazdę w piachu za małpim mostem. Ja do tej wysokiej skarpy dymałem z buta. Było tuż przed wschodem słońca i miałem już dość. Ale potem słońce znowu wyszło i jakoś poszło. Upał też był, ale w nocy było raczej ciepło. Bardzo ciepło. W tym roku niestety kolidowało z urlopem. Na przyszłość muszę przemyśleć priorytety.
Jako ciekawostkę dodam, że w Łowiczu przejeżdżałeś przez trójkątny rynek, tylko trzy takie są w Europie (ujęcie przed konsumpcją świderka😁). Niedaleko był też pierwszy na świecie most spawany, ale to po drugiej stronie Bzury wzdłuż której wiodła trasa.
Czy jest gdzieś dostępny ślad tej trasy? Jestem naprawdę początkującym rowerzysta, a to że kilka razy wspomniałeś że trasa jest płaska, motywuje mnie żeby spróbować ją przejechać. Pozdrawiam Przemek
Przez rok od publikacji, film obejrzałem z 4/5 razy. Teraz nadszedł czas zmierzyć się z tą trasą, mając nadzieję, że dobrze przeanalizowałem relację a kondycja, pogoda i szczęście pozwolą na podobny wynik czasowy w pokonaniu trasy 😁
Też mam analoga troszkę starszy model ale jest na deore XT i alivio. 5 sezon i jest nie do zajechania . Las wydmy czy łaki nie robią na nim wrażenia. Wiadomo trzeba dbać o napęd. Ale to jak w każdy. Pozdro i powodzenia na Wiśle.😊😊😊
Ale mi dogrzalo mowi kilka razy P w czarnym podkoszulku :) no tak juz jest ze ciemne koszule maja swoje wady na slonce, zalety tez, nie wisac pitu, brudu, krwi, resztek zarcia ;) Potowek nie uzywacie? Inne sa wrazenia, niby cieplej z 2 warstwami, acz sa cienkie siatkowe bezrekawniki, a jednak jakby mimo to lepiej, taka druga wilgotna skora, a wierzchnia koszulka prawie sucha, chroni tez przed wiatrem, zimnem jesli chlodniej np rano czy wieczorkiem.
UWAGA! Niezawodny sposób na czkawkę: 1) weź mały łyk płynu do ust, pochyl głowę do przodu dotykając brodą do mostka i przełknij; 2) weź drugi mały łyk płynu do ust, odchyl głowę w miarę daleko do tyłu i przełknij; 3) weź trzeci mały łyk płynu do ust, przechyl głowę w lewo, przełknij; 4) weź czwarty mały łyk płynu, głowę przechyl w prawo i przełknij. Przypuszczalnie bekniesz po tym raz albo dwa i czkawki nie ma. I NIECH MI ŻADEN SUKINSYN NIE PISZE, ŻE TO NIE DZIAŁA!!!
Moja ubiegłorocznna Galanta to była katorga, pojechałem z zapaleniem gardła. Nieziemska patelnia. Blue sky. Plecak, a w nim momentami i 10kg😂. Ale medal zdobyty 37h brutto bo trzeba było się schładzaćw tych zalewach. P.s Dobrze że koło zaczęło kręcić.. Wracają wspomnienia z 2022r. Dzięki Przemylav za doskonałą relację.🔥😁
Gratuluję zrobienia tego na strzał 🏆 ja w zeszłym roku wybrałem się turystycznie, pykło w 3 dni. Turystycznie, czyli rower załadowany sprzętem biwakowym, sakwy, itp. więc te schody i barierki na końcu Jeziorska, czy zamek w Inowłodzu to była jakaś masakra... Za to małpi mostek na Trzech Morgach miałem już obcykany, bo wiele razy tam byłem, jeszcze przed jego remontem (zgadza się, teraz jest nieco wyremontowany), byłem świadkiem nawet, jak przejeżdżano po nim motocyklem 😮 więc przebiegłem po nim niczym kozica. Szkoda, że większą część relacji poświęciłeś na pierwszą połowę trasy, wydaje mi się, że druga jest ciekawsza. No ale domyślam się, że po takim dystansie już nie myśli się o relacjonowaniu przejazdu, tylko żeby jak najszybciej dojechać na metę 😅 Jeszcze raz gratki i dozo kiedyś znowu w łódzkiem.
zastanów się nad przejściem na 1 blat. Od początku tego roku jeżdżę na 1 blacie po przesiadce z 2 blatów. Może i mniej możliwości ale idzie się przyzwyczaić. Raczej nie przewiduję powrotu do 2. Zawsze to jedna rzecz mniej która może się wyjsrać.
A jak to jest na jednym blacie na wzniesieniach, nie mówię o jakiś wzniesieniach w "PłaskoPolsce" tylko np w takich Podkarpackich Bieszczadach. Czy dla amatora nie będzie "za twardo pod nogą"?
@@adrianw5575 po Kaszubach ciuram 1x11 w konfiguracji przód 42 tył 36. Na początku faktycznie trochę brakowało z tyłu ale z czasem przyzwyczaiłem się. Zawsze można dać blat z przodu 40 lub 38. Przy Grx z tyłu wg. Shimano można upchnąć kasetę do 42. W szosie zostałem przy klasyce czyli 2 blatach. I też totalnym amatorem jestem.
@@adrianw5575 Jak się nie ścigasz tylko jeździsz turystycznie to 1x11, przód 30/32 tył 11-42 pasuje idealnie na każde warunki. W takim zestawieniu przejechałem szlak wokół Tatr.
Woo gratuluję 💪.Mi udało sie na mazowieckim gravelu zamknąć trasę 500km 36.5godz z 1godzina przerwą na przystanku 😊A twoje relacje z ultra to mistrzostwo świata 😊
Gratulacje, masz moc chłopie 🙂! 49:36 jakbyś dojechał nad ocean😅. Fajna relacja w sam raz przeczekanie dzisiejszej patelni. Jaki model armytreka masz na kasku?
Widzę, że bidony uzupełniałeś wysoko zmineralizowaną Muszynianką. Czy to celowe działanie, tzn., czy obserwujesz różnicę w czasie takich długich wysiłków względem spożywania wody z mniejszą ilością minerałów, np., mniejsza ilość skurczy lub ich natężenia albo inne efekty?
Nie pije typowych izotoników (nie dobrze mi po nich) więc pije wodę wysoko zmineralizowaną i piwa zero i nigdy nie miałem problemów ze skurczami, a drugi powód że taka woda w moim przypadku lepiej gasi pragnienie, zwykła woda jakaś taka jałowa i ciągle pić się chce..
Dzięki, fajny detal. Ja piłem taką wodę po jeździe, żeby uzupełnić, ale jakoś nigdy nie myślałem, żeby nią napełniać bidony, ale to ma sens. A co do gaszenia pragnienia, to pewnie też chodzi o utracone minerały, których się organizm domaga i dlatego jałowa woda nie wystarcza @@Przemyslav
Ale miałem flashbacki z Warty 800 z zeszłego roku, jak jechałeś przez Uniejów i Jeziorsko... z tą różnicą, że ja niestety te miejscówki widziałem w środku nocy w świetle latarki. Ale i tak, obudziło to nieprzyzwoicie wspaniałe wspomnienia z tamtej trasy. Ciebie dopiero to czeka, o ile dobrze pamiętam, więc już Ci zazdroszczę :) PS. piękna sprawa z malowaniem roweru :)
Sirma Przemo, super film. Wyczesany jak zawsze. Pytanko, na jakich oponach śmigasz? Szukam coś dla siebie, i chcę porady od fachowców. Pozdrawiam. Zdrowia i szerokości
Buszkraftowy Przemysław? Chyba powinienem ograniczyć Aperol. Ale po co? Wesoło pozdrawiam. 12:37 "Boże oglądam Twój kanał" Jesu, to bóg ma swój kanał na YT? Bym doświadczył chętnie.
Podziwiam, szanuję ludzi którzy (kiedy wychodzę do pracy i jadę wygodnie autem) biegają o 5 czy 6tej rano a potem idą do pracy. Podziwiam i szanuję za trasę, która autem byłaby męcząca (dla mnie) ludzi którzy jeżdżą rowerami. @Przemyslav Czy pojechałbyś tą samą trasę gravelem, czy może wybrałbyś coś innego? Szanuję i podziwiam Ciebie za wytrwałość, chęci i to w dodatku z nagrywaniem dla swoich widzów jak to wszystko wygląda, a ogląda się choć odcinek ma 60 minut mega przyjemnie. Sam szukam gravela ostatnio bo muszę dojeżdzać do pracy rowerem (korki) a nie jeździłem latami. Przejechałem się dzisiaj pierwszy raz w życiu na gravelu - ( Kiedyś jeździłem na kolażówce, potem mtb) na Boreas 2 po kostce brukowej. Muszę przyznać, że jajka miałem ochotę podwiesić na temblaku idąc do auta :D ale chyba to polubiłem a mam 183 wzrostu i 93kg wagi. Chociaż od kilku dni oglądam filmy ogravelach i jeszcze moja przygoda z kostką brukową to przeraził mnie fakt Twojej usterki na początku filmu i zaczynam się zastanawiać nad Crossem... Czy kiedykolwiek ktoś dał "normalne" - miękkie siodełko z roweru np mtb do gravela? nic o tym nie ma a chyba polubiłem się z Boreas 2 Grx
Niestety ale w 1:01:39 zdekoncentrowales mnie i zapomnialem dokad jedziesz. Nie rob wiecej takich rzeczy! Gratulacje! Ciekawie sie z Toba jedzie. Chyba mnie zmotywowales...Zobaczymy.Pozdrawiam serdecznie.
fajnie fajnie ale oglądałem wyniki tam po 25h zrobili to jak oni jechali? omg P.S. I ten mostek z 3 desek xD mogłeś na każdej deszcze napisać po literce wtf
Wspominałeś w innych filmach że jeździsz na dętce, a Aspre ma alu ramę. Jak zatem znosisz taki dystans w siodle, czy to już wyrobienie własnego "siedzenia"? No i gratulacje, wyścig trapiony problemami i niespodziankami. ale udało się i bez nerwów.
Przytulanie się do drzewa w taki upał fajne jest. A właściwie do drewna. Taaki stosik po wycince jest dużo chłodniejszy od otoczenia, aż zawiewa tym chłodem. Byle tylko za dużo takich stosów nie produkowali.
Może zbyt lepki smar wyciekł z łożysk i wpadł na zapadki. Ja do takich rzeczy używam white grease od Motorexa, w małych ilościach. Wydaje mi się, że Sunringle stosuje w piastach SRC ten smar w bębenkach
Witam jak Twój rower wytrzymuje takie trasy i jakie są w nim remonty .Chłopie co Ty źresz jakieś turczynski albo tarczynski ten system bardziej Ci odbierze siły niż doda
