Uwielbiam alternatywne historie w grach wojennych. Można wtedy puścić wodzę fantazji i ułożyć historię "na swój sposób". Ja sam czasem mam myśli typu "jak wojna by się potoczyła, gdyby..." i wyobrażam sobie różne ciekawe scenariusze :)
+mleczak witek W porządku, oto ona. Trochę naciągana, ale myślę, że się spodoba. Tylko nie traktować jej zbyt poważnie! A więc...Związek Radziecki rośnie w siłę i wywołuje niepokój w innych narodach świata, w tym także w Polsce i III Rzeszy. Załóżmy, że zawierają one ten pakt Ribbentrop-Beck, by móc wspólnymi siłami stawić czoła nowemu zagrożeniu. Jednakże uznają, że potrzebują też innych sojuszników w starciu z gigantem. Zwracają się więc do USA i Japonii, które po I Wojnie Światowej (USA i Japonia były w sojuszu podczas I WŚ) nadal są w przyjaznych relacjach. Polska i III Rzesza udają się na rozmowy dyplomatyczne, w których Polacy i Niemcy przekonują Amerykanów i Japońców, że ZSRR i komunizm to takie samo zagrożenie dla Europy jak i Ameryki i Azji. USA i Japonia to rozumieją i zawierają sojusz z Polakami i III Rzeszą, do którego później niechętnie przyłączają się Francuzi i Brytole. Ciąg dalszy nastąpi... (w odpowiedzi na ten komentarz :) )
Mnie najbardziej ciekawi, co by się stało gdyby Japonia zaatakowała ZSSR zamiast USA? Czy Amerykanie wzieliby udział w wojnie, czy ZSSR poradziłoby sobie z atakiem z dwóch stron, ciekawe nie?
+lIlIlIlIlIlIlIlIlIlIlIlIlIlIlIlIlIl I Gdyby Niemcy nie wypowiedzieli USA wojny to może by wygrali gdyby Japonia zaatakowała ZSRR to by wygrali w Azji później podbili by WB a na koniec dobili by USA
PolishBoy A tak.To Niemcy by wygrali jeszcze szybciej.Dlaczego? 1.USA nie chciało brać udziału wojnie więc jeśli by Japonia nie zaatakowała pracę nad bombą atomową były by wolniejsze 2.Niemcy posiadali V2 i to nazistowscy naukowcy tworzyli pierwsi rakiety i dziwki nim było lądowanie na księżycu.Zapewne byli by oni pierwsi
3:20 Kiedy Einstein podaje rękę hitlerowi ma na dłoni małe urządzonko, które zabija każdego komu podasz rękę. Pojawia się też w późniejszych częściach.
dobrze, ze powiedziales "papierowym sojuszem anglii i francji" - gdyby wywiazali sie z sojuszu wojna moglaby zakonczyc sie w tym samym miesiacu co sie zaczela - mielibysmy duuuzo silniejsze wojska
Dzięki wam, przypomniałem sobie dwie świetne piosenki, których tytuły wyleciały mi z głowy. (Gyongy Haju Lany, a teraz House of the rising sun). Dziękuję, przypominam sobie sporo rzeczy, kiedy ich słucham :`)
Zaraz po przeczytaniu tytułu pomyślałem o Wolfenstein i właśnie dlatego zdecydowałem się obejrzeć ten materiał. Nie zawiodłem się. A jestem właśnie po obejrzeniu materiału na temat możliwego sojuszu Polski z Niemcami i widzę, że autor przedstawia podobne podejście.
Kiedyś grałem w taką grę strategiczną , gdzie była III rzesza i USA. Z tego co pamiętam to były 2 scenariusze. W tym niemieckim w pierwszej misji był śnieg i tam się chyba zbierało jeszcze surowce. W kampanii USA w pierwszej misji nie było śniegu, za to była taka jakby wieś a'la Italia. Chyba jeszcze były zrzuty zaopatrzenia i miejsca odnowy HP jednostek, co do dwóch ostatnich nie mam pewności. Ale pamiętam też, że akcja działa się w przyszłości (to na 70%). Zgaduję też, że w fabule chodziło o ropę. I tu jest problem. Nie pamiętam jak się ta gra nazywała. Pomożecie ziomeczki? Bardzo chciałbym sobie w nią jeszcze zagrać. Bodajże jeszcze Niemcy miały jakiś sterowiec. Wiem, że podałem bardzo szczątkowe informacje, ale po tej grze zostało mi to co mam w pamięci. Proszę o pomoc. Dodam też, że w obecnej chwili to dość stara gra.
jak ja to pamiętam jeszcze mam wolfenstein na kompie przeszedłem wszystko ehh mi tam sie podobała najbardziej ta misja w której byłeś na jakieś farmie czy coś
1:10 Pakt Ribbentrop Beck nawet po zgodzeniu się na warunki III Rzeszy, by nie istniał. Wiem, że Pan Zychowicz wypowiedział się na ten temat, ale musimy pamiętać, że to jest tylko teza, nie prawdziwy znaleziony fakt.
gra Necrovision wpisuje się w tą tematyke :D przeszedłem całą,w fabule chodzi o to że niemcy zaczeli wykorzystywać artefakty należące do bardzo starej i potężnej rasy wampirów i dzięki temu zaczeli używać zombie jako broni, jak w późniejszej części gry okazuje się że niektóre wampiry uległy sile rzeszy i zaczeły walczyć po jej stronie. Gra klimatyczna i mroczna :D Pozdrawiam :D
Niemcy musiały wywołać wojnę, ze względu na wydanie tyle hajsu (np. na rozbudowę wojska, dróg, itp.). Gdyby nie wojna, to by zbankrutowali. A jak wiadomo, podczas wojny długów się nie płaci.
W kwestii książek o alternatywnym przebiegu IIWŚ polecam wszystkim przeczytać książki takich autorów jak: Piotr Langenfeld i Vladimir Wolff. Podaję autorami, bo jest ich całkiem sporo, a piszą w naprawdę sugestywny sposób.
+Franek Stark Jakiś czas temu skończyłem czytać "Czerwoną Ofensywę" Langenfelda. Bardzo dobra książka, za kolejne tomy też się na pewno zabiorę. - autor filmu
+zeus FOX dawniej jazub z Co ty gadasz w takiego Killzona na padzie gra się bardzo przyjemnie, nawet w Far Cry'a 3 na konsoli grało mi się bardzo dobrze :D
Czarek Świercz Nie grałem niestety nie mam póki co ps4, ale słyszałem, że cienki, dla mnie na 3 spokojnie można zamknąć, a i tak najlepsza pozostaje 2 :d
Może już ktoś obejrzał i napisał że warto przeczytać książkę Człowiek z Wysokiego Zamku - Philip K. Dick bo porusza temat wygranej Niemiec w IIWW. Na materiał trafiłem dopiero w 11/18 ale może ktoś jeszcze obejrzy i przeczyta ten komentarz.
+zeus FOX dawniej jazub z Polacy proponowali, aby razem z Francją, chyba w 1933 prewencyjnie zaatakować Niemcy, w tym czasie Niemcy nie mieli praktycznie jeszcze armii, więc poszło by łatwo, ta wizja chyba nie jest przerażająca
Pozwolę sobie prowadzącego poprawić, Goebbels maił na imię Joseph czytane przez J, (wszak był Niemcem a oni czytają J tak jak my). Co do samych gier, to często mało realne są te scenariusze. Ta ostania gra aż biję naiwnością, bo to przede wszystkim Stalinowi zależało na wojnie, więc Niemcy nie mogli się rzucić na Amerykę nie pacyfikując Stalina. Choć, jak była jakaś gra o tym, że Korea północna podbiła całe Stany Zjednoczone (Homefornt?).
Turning point trochę przypomina mi Medal of Honor na PS2 chyba z 2004 roku, mam na myśli Wojna w Europie (European Assault). Główny bohater - William Holt dołącza do wojsk brytyjskich lądujących w St. Nazaire. Następnie dołącza do Desert Rats, rosyjskich partyzantów i kończy w Ardenach. Po drodze dowiaduje się, że niejaki Von Schneider buduje tzw. Dirty Bomb właśnie w Ardenach. Miała zostać ona użyta na Londynie, ale z racji bycia przypartym do muru chce on ją zdetonować w Ardenach, by powstrzymać ofensywę. Główny bohater wkracza do jego bunkra i zostaje w nim uwięziony. Oczywiście pokonuje go i jego żołnierzy, i zrzuca bombę tunelem pod ziemię, by osłabić jej wybuch. Uchodzi z życiem. Poważnie, fabuła lepsza niż Fallout 4 :D
Brakuje jeszcze Hearts of Iron 4 z modem The New Order: Last days of Europe. Generalnie, jest to mix The Man in the High Castle i Wolfensteina. Chodzi o to, że po rozpoczęciu operacji Barbarossa, ZSRR rozpada się na kilka republik sowieckich, a III Rzesza zrzuca bombę atomową na Pearl Harbor, wygrywając wojnę. Rozpoczyna się osuszanie Morza Śródziemnego, lecz efekty oburzają Włochów. I mamy potem 3-stronną zimną wojnę pomiędzy Japonią, Niemcami, oraz USA. Jest jeszcze czwarta strona, czyli Włochy, ale de facto po rozpoczęciu rozgrywki ich frakcja się rozpada, a dołączą do USA/Japonii. A w 1952 resztki ZSRR jednoczą się aby zaatakować Niemcy, a SS pod przywództwem Himmlera próbuje zrobić pucz. Niemcy tracą trochę terenów na wschodzie, ale Rosja rozpada się na dziesiątki państw watażków. Hitler, aby zapobiec wojnie domowej, daje zachodnią Francję i była Belgię dla Himmlera, który tworzy tam Burgundzkie Państwo SS. Gra się zaczyna w 1962, kiedy naziści lądują na Księżycu, Burgundia robi pierwszy test atomowy, japoński agent (tak naprawdę członek SS w przebraniu) próbuje zabić Hitlera, ale on nadal żyje i wybiera swojego następcę. A w następnym roku, kiedy Hitler umiera, a w Niemczech wybucha wojna domowa, cała frakcja Niemiec się rozpada. Gra, bez względu na wszystko, kończy się termonuklearną apokalipsą.
Czytałem tą kśążkę Ale na początku do snu wieczorem kiedy miałem czas ale w trakcie czytania tak się denerwowałem co Polska straciła że spać niemogłem. Kśążka genialna ale niepolecam czytać przed spaniem