Ja zawsze ofert pracy szukałem w internecie i nigdy nie trafiłem źle. A za pierwszym razem rzeczywiście było trudno - szukałem pracy jakiś miesiąc. W końcu stwierdziłem tak jak Ty, że trzeba znaleźć cokolwiek i przemęczyć się ze 3 miesiące. Z 3-miesięcznym doświadczeniem już nie ma problemu ze znalezieniem pracy.
Jesteś taki spokojny, rzeczowy, chyba nic nie jest Cie w stanie wyprowadzić z równowagi. To chyba idealny charakter do tego zawodu. Sam jestem spoza branży, ale lubie kanały o takiej tematyce. I bardzo fajnie się Ciebie słucha. Szerokości!
Na pierwszą robotę aby się wczuć polecam tygodniówki ze zjazdami na weekend, nie polecam nocek i kurierek. Jak się nie jeździło jako kurier to ta robota da w kość. Ja złapałem jazdę pod hurtownię ze stalą, jazda pod adresy, 10 punktów, nie dojedziesz na czas, trudno czekasz pod firmą. Pierwszy tydzień to pot, zmęczenie, ale po czasie to na lajcie się jedzie. Aha nie brać śmieciówki, jazda solówką u mnie na początek było 3500 na rękę, o to było Oki, bo traciłem na jedzenie itp ok 350. No i nie jechać za wszelką cenę, jak nie dojedziesz na czas to trudno. Pozdro i szerokości.
Mam prawko zdane ale Boje się zacząć nim dużej myślę tym bardziej mam poczucie że se nie poradzę i za dużo stresu będzie. Najbardziej martwi mnie jak sie nie zanudzić tyle czasu w kabinie
Wnioski ,szukam pracy jako kierowca na początku spokojnej od 8 - do 17. Lub na nocnej zmianie wtedy hormon stresu słaby : budowa,przerzuty ... radzę to samo pozdrawiam.
ja już szukam ze 2 mce, w Lublinie, na kat. C, ogólnie ciężko jest znaleźć prace z dobrą płacą i warunkami pracy, najwięcej aktualnie jest na dystrybucji art. spożywczych, we wtorek mam rozmowę o 9:00
lipa, w ogłoszeniu jedno na rozmowie co innego, miały być jazdy woj. lubelskie i ościenne, okazało się że to tylko lublin, nawet ścisłe centrum, małe sklepy, sam paleciak EV to za mało, dalej nim nie pojedziesz bo posadzka - płytki, więc trzeba ręcznie przenosić, EUROCASH ul. Mełgiewska, istny exodus kadry kierowców, w każdym tygodniu nowe ogłoszenie :(@@marek5070
Dzisiaj jak znasz troche jezyka obcego uderzal bym od razu na miedzynarodowke. Drogi sa wszedzie takie same a znaki podobne. Grunt żeby dogadac sie a reszta jest z górki
B2b ma swoje plusy i minusy.... Z tego co wiem ze słyszenia minusów jest więcej. Przede wszystkim wieksza odpowiedzialność spada na ciebie... Co do licencji nie wiem jak to wygląda