Usłyszałam ma obozie harcerskie tą szantę. Rok słuchałam tej i innych. Pojechałam na obóz żeglarski. Potem zaraziłam żaglami znajomych, poznałam na żaglach męża. Teraz katuję dzieci tą "dziwną muzyką". A to wszystko przez tą keję :).
Słucham tej piosenki w 2024, ale obojętne w którym roku czytasz ten komentarz, czy w 2025, czy 2035 to ta piosenka zostanie zapamiętana i nadal słuchana.
Ejjj...coraz mniej nas jest.Ale wspomnienia zywe jak wczoraj. ZSZ nr.70 w Plocku i garstka harcerzy z druchem Ostrzyckim.Jest zima 1961 a my na 3 pietrze budujemy 3 BM-ki. Wiosna lodki na Wisle ,a na duze wakacje ,na oboz zeglarski ,nad J.Nidzke.Dwa miesiace pod zaglami, szkolenie,nauka wezlow ,zeglowania a wieczorami ognisko obozowe. To byly czasy.Dzis siwe wlosy, 7o -tka na karku ,a wspomnienia ,jak by to bylo wczoraj....Ahoj !!Przygodo...
Jeszcze raz ja. Raniutko, cieple lozki. za oknem, obcy kraj i ten pieprzony covid. 👎Czemu znowu wlaczyl sie ten portal? 🤔 Czytam Wasze zapiski i jestesmy calkowicie normalni. Do lata daleko. Czemu sie nie spotkac na chwile? Co za problem, wziac pod tylek stare auto i posunac te pare mil po asfalcie??!! Spotkac sie gdzies nad jeziorem, powiedziec.. Czesc i posluchac, dawnych wspomnienn. Chyba jeszcze dalbym rade... 🌹 Moze juz ostatni raz... 🌹
Super piosenka. Nie spodziewałem się czegoś takiego w Polsce. A jednak mamy coś pięknego i bez problemu i wulgaryzmów. Super extra lux. Kapitalny szanty Gdzie ta keja.... 🎼🎵🎶🐺🐺🐺🎼🐺🎵🎶🎼🎵🐺🎶🌛😃🌛😃🌛😃🌛🌛🌌🌌🐺🎼🎵🎶🌛😃💐💖🌝🌛
Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział: Stary, czy masz czas? Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz, Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy, Rejs na całość, rok, dwa lata, to powiedziałbym: Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht, Gdzie ta koja wymarzona w snach, Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat, Gdzie ta brama na szeroki świat. (i jeszcze raz!) Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht, Gdzie ta koja wymarzona w snach. W każdej chwili płynę w taki rejs, Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest? Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż, Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz, W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam, Biorę wór na plecy i przed siebie gnam. Gdzie ta keja ... Przeszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw, A na przystani czółno stało - kolorowy paw. Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step, Lecz dalej marzy o załodze ten samotny łeb. Gdzie ta keja ...
Ja codziennie bywając na cmentarzu „puszczam” te szanse mojemu mężowi. Pierwszy raz zrobiłam to jak zamknęli grób.Nie wszystkim to się spodobało az znajomy powiedział żeby odeszli albo zamilkli .A. mój mąż tak lubił te piosenkę i przez 2ipol miesiąca swojej choroby wspólnie jej słuchaliśmy.
Mój synek ze swoją grupą z przedszkola będzie śpiewał tą piosenkę na Szantach w Iławie. Super dla dzieci duże wyzwanie a dla rodziców jeszcze większe przeżycie. Pozdrawiam
Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział: Stary, czy masz czas? Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz, Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy, Rejs na całość, rok, dwa lata, to powiedziałbym: Gdzie ta keja, przy niej ten jacht, Gdzie ta koja wymarzona w snach, Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat, Gdzie ta brama na szeroki świat. (i jeszcze raz!) Gdzie ta keja, przy niej ten jacht, Gdzie ta koja wymarzona w snach. W każdej chwili płynę w taki rejs, Tylko gdzie to jest, gdzie to jest? Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż, Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz, W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam, Biorę wór na plecy i przed siebie gnam. Gdzie ta keja ... Przeszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw, A na przystani czółno stało - kolorowy paw. Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step, Lecz dalej marzy o załodze ten samotny łeb.
I jeszcze raz!!!!!!!!!! pamiętam te lata teraz w 2023 ludzie w telefonach siedzą Kiedyś to było ludzie nie autami tylko żaglówkami a teraz jak na morze to Yachtami eh Kiedyś to były czasy ⛵
Ahh obozy harcerskie gdzie budowało się samemu tratwę i szło z nią nad jezioro a potem śpiewało np hiszpańskie dziewczyny, bitwę czy i tak dalej... liczę że w najbliższym czasie pojadę na obóz :)
Byłem parę lat temu w Chorwacji,Zadar. Był tam taki miejscowy,co wycieczki statkiem organizował,niby 1:1 jak biuro podróży,ale tańsze. Był to wrzesień,wyjazd do domu był,koło 15tego,ostatni dzień podbił do nas ów miejscowy i powiedział,że koniec turystów i leci w morze na ryby,wraca do Chorwacji w maju,i czy nie chcemy płynąć z nim(do mnie i do kumpla). Kusiło,na serio kusiło.
20 lat w handlowej, 3 lata w marwoju, 5 lat technikum budowy okretow, 10 lat zeglarstwa...ten kto mi mowi, ze nie mam prawa sie wypowiadac o morzu, niech mnie cmoknie w dupe...
Piotr Fabiszak Piotr , dzień dobry. Próbuje przekonać naszego 15 latka aby poszedł w przygodę z morzem. Niekoniecznie statek. Może nawigacja etc. Zawsze kochał wodę ale teraz coś mu siadło..,hmmmm Może wiek? Jakaś rada ? Może na jakiejś @ wymienimy nr tel ? Pozdrawiam
Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział: "Stary, czy masz czas?" Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy Rejs na całość, rok, dwa lata, to powiedziałbym Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat? Gdzie ta brama na szeroki świat? Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? W każdej chwili płynę w taki rejs Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest? Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam Biorę wór na plecy i przed siebie gnam Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat? Gdzie ta brama na szeroki świat? Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? W każdej chwili płynę w taki rejs Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest? Przeszły lata zapyziałe, rzęsą porósł staw Na przystani czółno stało, kolorowy paw Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step Lecz ciągle marzy o załodze ten samotny łeb Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat? Gdzie ta brama na szeroki świat? Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? W każdej chwili płynę w taki rejs Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest? Gdzie to jest? Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest? Gdzie to jest? Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest? Gdzie to jest? Tylko gdzie to Tekst
to były dobre czasy gdzieś ok 100 lat temu gdy prawie każdy był żeglażem a w tych czasach już są nowoczesne łódki i sprzęt ja jako regatowiec ogłaszam że to nawet żeglarzom lub nie ale i tak nasze polskie szanty zostaną w naszych sercach
Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział „Stary czy masz czas" Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz Amazonka Wielka Rafa oceany trzy Rejs na całość rok dwa lata to powiedziałbym Gdzie ta keja a przy niej ten jacht Gdzie ta koja wymarzona w snach Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat Gdzie ta brama na szeroki świat Gdzie ta keja a przy niej ten jacht Gdzie ta koja wymarzona w snach W każdej chwili płynę w taki rejs Tylko gdzie to jest No gdzie to jest Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz W kompasie igła zardzewiała lecz kierunek znam Biorę wór na plecy i przed siebie gnam Gdzie ta keja a przy niej ten jacht Gdzie ta koja wymarzona w snach Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat Gdzie ta brama na szeroki świat Gdzie ta keja a przy niej ten jacht Gdzie ta koja wymarzona w snach W każdej chwili płynę w taki rejs Tylko gdzie to jest No gdzie to jest Przeszły lata zapyziałe rzęsą porósł staw Na przystani czółno stało kolorowy paw Zaokrągliły się marzenia wyjałowiał step Lecz ciągle marzy o załodze ten samotny łeb Gdzie ta keja a przy niej ten jacht Gdzie ta koja wymarzona w snach Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat Gdzie ta brama na szeroki świat Gdzie ta keja a przy niej ten jacht Gdzie ta koja wymarzona w snach W każdej chwili płynę w taki rejs Tylko gdzie to jest No gdzie to jest Gdzie to jest Tylko gdzie to jest No gdzie to jest Gdzie to jest Tylko gdzie to jest No gdzie to jest Gdzie to jest Tylko gdzie to jest No gdzie to jest
Pan Jerzy zmarł 2 dni przed moim wyjazdem na obóz żeglarski, szkoda, że dowiedziałem się dopiero po powrocie. [*] Jego szanta była dla mnie szczególnie ważna, słuchałem jej zmęczony i zrezygnowany po dłużących się e-lekcjach, by choćby na chwilę wyobrazić sobie inną rzeczywistość.
W skrócie Tekst Inni wyszukiwali również Najważniejsze wyniki Gdyby tak ktos przyszedl i powiedzial: - Stary, czy masz czas? Potrzebuje do zalogi jakas nowa twarz, Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy, Rejs na calosc, rok, dwa lata - to powiedzialbym: Ref.: Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat? Gdzie ta brama na szeroki swiat? Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? W kazdej chwili plyne w taki rejs, Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest? Gdzies na dnie wielkiej szafy lezy ostry noz, Stare dzinsy wystrzepione impregnuje kurz, W kompasie igla zardzewiala, lecz kierunek znam, Biore wor na plecy i przed siebie gnam. Przeszly lata zapyziale, rzesa porosl staw, A na przystani czolno stalo - kolorowy paw. Zaokraglily sie marzenia, wyjalowial step, Lecz ciagle marzy o zalodze ten samotny leb.