Polska jak na swoje możliwości JUŻ pomogła Ukrainie i Ukraińcom bardzo dużo, nawet za dużo. A co dostała w zamian? Ano jad kierownictwa Ukrainy wypluty na nas ustami pana Melnika i kompletną ciszę na ten temat ze strony trzy i pół milionowej społeczności ukraińskiej przyjętej do domów miłosiernych Polaków. Przesadna pomoc sąsiadom kosztem ubożejących własnych obywateli staje się już po prostu niesmaczna. Dosyć tego!!!
Jako widz bardzo ciesze sie ze jest kompetentna osoba omawiającą obecna sytuację geopolityczna bez zbednego pierdzielenia o planszowce. Dzieki za twoja prace.
Ma się bo Królowa Marysieńka jej pieniądze z Francji na zaciągi kozackie dla Wazów na wojnę z Turcją a tym bardziej ścisły sojusz wtedy Francji i Turcji.Zmiana planów i francuskie pieniądze i zaciągi kozackie przeciwko Rzeczypospolitej.
Nie miałem pojęcia. Ewidentnie muszę nadrobić o de Gaulle bo jest mi aż wstyd. Słuchając jego przemówienia byłem w szoku trafności analizy a każde zdanie wywoływało ciarki. Dzięki za ten materiał!
Nawet jeśli ktoś nie lubi lub nie ufa Ukrainie, to patrząc z czystego, egoistycznego punktu Polski i Polaków, wolna Ukraina jest ważna strategicznie. Dopóki Kijów jest anty moskiewski, dopóty możemy czuć się w miarę bezpiecznie. Gdyby Ukraina stała się drugą Białorusią, to Polska ma otwarty długi front na zapędy moskwiczan. Wszelkie starania i pomoc Ukrainie w walce, są w naszym interesie. Wolna Ukraina, to czas jaki nam się daje na przygotowanie do obrony własnej suwerenności. I owszem, straty Ukrainy w ludności cywilnej są straszne. Ale dla każdego Polskiego patrioty powinny być ważne, bo "Ich" ofiara, to nie Nasza krew. Można się buntować, można mnie wyzywać od "cyników". Współczuje Ukraińcom ich ofiar, ale patrząc na bezpieczeństwo Polski, to dla nas jest to duża ulga. Dlatego uważam że choćby nas to miało kosztować miliardy, to pomoc sprzętowa Ukrainie, jest potrzebna. Z naszego punktu widzenia, to lepiej by w naszych teciakach, Krabach, twardych lub MIGach walczyli Ukraińcy, jak Polacy. Wspieram Ukrainę w tej wojnie, ale nie zapominam o bolesnej historii.
Czasami wskazane zimne wyrachowane i egoistyczne podejście do pewnych spraw. Pamiętam co zrobili Ukraińcy w przeszłości, ale w obecnej sytuacji zgadzam się, że dla Polaków jest lepiej wysyłać broń i ponosić koszty.
@@hodowlaryb29 „Pamiętam, co robili Ukraińcy w przeszłości”. Rozumiem, o czym mówisz, o Wołyniu. Ale przyjacielu, nie zapominajmy o tym, co robiłeś przez WIEKI na naszej ziemi. Odebrałeś nam wiarę, wysłałeś naszych ludzi na wojnę, deportowałeś Ukraińców i sprowadziłeś Polaków. Jeśli myślisz, że twój kraj jest „święty”, głęboko się mylisz. Przez całą historię byliście naszymi wrogami, ponieważ byliście okupantami jak Rosja na prawym brzegu Ukrainy. Moja prababcia mieszkała jeszcze w Polsce, kiedy zajmowałeś naszą ziemię, i pamięta, jak traktowałeś nas jak świnie. Dlaczego Polacy nigdy o tym nie mówią? czy po prostu tego nie wiesz? Jednak teraz Ukraińcy wybaczyli Wam wieki zagłady naszego narodu, naprawdę kochamy Polaków, szanujemy Was, często nawet nazywamy Was braćmi. Ale za każdym razem, gdy widzę, jak wciąż próbujesz nas upokorzyć, nie wiem, czy piszą to trolle, czy prawdziwi ludzie, ale słuchanie tego jest bardzo obraźliwe, gdy nasi żołnierze chronią twoje spokojne niebo. Nie jesteśmy mięsem, nie jesteśmy przedmiotem, jesteśmy ludźmi!Bardzo nieprzyjemnie patrzeć na Ciebie, czas płynie, nic się nie zmienia, dobra ukraińska dusza wszystkim wybacza, a Polacy nadal traktują nas jak drugą klasę.
@@СенякЄ.Ложка.Д My Polacy wybaczymy Wołyń jeżeli przestaniecie czcić sprawców tej straszliwej zbrodni. Na Ukrainie do tej pory jest kult czci Bandery i innych zbrodniarzy którzy brutalnie zamordowali dziesiątki jak nie setki tysięcy Polaków. Zbrodnie których dokonali Ukraińcy są nieporównywalnie większe od tych których dokonali Polacy. Wtedy kiedy jawnie potępicie sprawców zbrodni Wołyńskiej i przestaniecie ich nazywać bohaterami będziemy mogli mówić o nowym otwarciu pomiędzy naszymi krajami. Wtedy my Polacy nawiązując do słów które skierowali biskupi polscy do biskupów niemieckich będziemy mogli powiedzieć "Wybaczamy i prosimy o wybaczenie". Mam nadzieję że pomiędzy naszymi narodami już zawsze będzie panować przyjaźń a wolna Ukraina pokona barbarzyńską rosję.
@@СенякЄ.Ложка.Д Nie odbieraj tego proszę jak traktowanie twojego narodu jako "drugą klasę". Przykro to słyszeć, bo sam mieszkałem przez parę lat za granicą i nie wiem do końca skąd to się bierze, ale wydaję mi się, że to po prostu nasza zwykła ludzka natura, chcemy czuć się od kogoś lepsi. Amerykanie czują się lepiej od Niemców, Niemcy od Polaków, Polacy od Ukraińców, Ukraińcy od Rosjan itd itd. Jeden wielki koncert wywyższania się. To śmieszne. Szczególnie my Polacy, przez wieki zmuszeni do emigracji powinniśmy być bardzo na to wyczuleni jak czuje się drugi człowiek, który musi uciekać z kraju za chlebem i bezpieczeństwem. Nie powinniśmy przeszkadzać mu w asymilacji, traktować z wrogością i wywyższaniem się. Oczywiście wszystko po zachowaniu wzajemnego szacunku do siebie i poszanowania kultury kraju do którego się przybywa.
@@wujekjozef8395 Pisałem o tym, co przez wieki robili Polacy na mojej ziemi. Wołyń owszem jest ludobójstwem, ale Polacy od wieków popełniali ludobójstwo.Tak, to nie jest wymówka, ale powód.W kraju też szanujesz Armię Krajową, nie mówimy ci, kim jest twój bohater i kogo powinieneś kocham. Kochasz Piłsudskiego, ale dla nas jest jak Bandera dla Ciebie.Ale jak mówią: „Nie chodzisz do cudzego klasztoru na własnych zasadach”.Jestem za braterskimi stosunkami, bo mamy szansę, której nie było tam od wielu lat. Nasze narody muszą być przyjaciółmi, bo tylko razem jesteśmy silni i tylko z silną Polską będzie żyła Ukraina i vice versa.Mam polskie korzenie, więc jest dla mnie szczególnie ważne, aby nasi narody byli przyjaciółmi, jak wtedy, gdy niszczyliśmy Turcy razem ramię w ramięPrzepraszam za tłumaczenie, mam nadzieję, że znaczenie będzie jasne. I dodam słowa naszego ukochanego na Ukrainie Iwana Pawła II: „niech Wołyniem zajmą się historycy, a nie nasi politycy”.
Mapa pokazująca Europę z 1 połowy 20 wieku ma źle wytyczone niektóre granice np na mazurach, na mapie pokazującej powstanie NATO Sycylia i Sardynia nie wchodzą w skład Włoch
Chyba to była więź z jednej strony. Francja zawsze realizowała swój interes. Sojusz Francji i Szwecji (dzięki za Potop), Francji i Turcji, mieszanie Francji w kotle na granicach RP (powstanie Chmielnickiego) raczej wskazuje, że więź była tylko po stronie Polskiej.
Może zacznijmy od tego : każde silne i mądre państwo relizuje tylko i wyłącznie swój interes! Byc moze Polakom trudno to przełknąć bo jestesmy narodem naiwniaków. Pantwa nie maja zadnych przyjacioł. Cała zabawa polega na tym, zeby tak budowac dyplomacje, stosunki gospodracze i sojusze militarne aby naszym potencjalnym partnerom oplacalo sie wejsc w dany deal, no i nam przy okazji tez musi sie oplacać. ja nie wierze np. w nasz sojusz us-aglosaski i nie jestem zadną onucą
@@krzysiok Czy ty przypadkiem właśnie nie zaprzeczyłeś sam sobie? NATO jest właśnie tego typu sojuszem, w którym to USA ma największy interes by wesprzeć w razie czego każdy kraj członkowski. Zdajesz sobie sprawę, że jeśliby nam nie pomogli wcale lub na tyle mało żeby taka Rosja nas podbiła, to stracili by na tym całą swoją pozycję światową? Takie coś oznaczałoby utratę wiarygodności, posypanie się sojuszu USA i większości ich wpływów. Cały ład światowy który stworzyli by upadł...
@@_Sheev_ Absurd. Każdy trzeźwo myślący uznałby, ze Polska była względnie mało ważnym elementem dla USA. Oznaczać mogłoby, że USA nie czuje się bieżąco na tyle pewna militarnie by walczyć o Polskę. Co niby miałyby zrobić Niemcy w takiej sytuacji? Wymówić sojusz z USA i dać się zwasalizować Rosji czy Chinom?
Francja od zakończenia wojny stuletniej zawsze próbowała jakoś równoważyć siłe domu Habsburgów. Zresztą graniczyli z nimi w pewnym momencie na całej linii granicy. Dlatego wchodzili w sojusze z Turcją Osmańską, która w centralnej Europie przez długo czas była i rywalem Austrii i potęgą na wschodzie. Wraz z tą polityką Ludwik XVI próbował wcielić w życie koncepcje wschodniego bloku sojuszy powiązanych z Francją (Szwecja, RON) jak wyszło wszyscy wiemy. Roszczenia Wazów do Szweckiej korony antagonizowały nasze kraje. Warto też pamiętać, że co wolną elekcję zawsze byli kandydaci cesarscy (Habsburgowie) i francuscy.
@@_Sheev_ Dokładnie. Niektórzy ludzie najeżdżają na USA za ich ,,imperializm" jednocześnie zapominając, że to właśnie ten imperializm jest był przez ostatnie 80 lat i dalej jest jedyną realną gwarancją pokoju w Europie. Jeśliby Amerykanie, nie daj Boże, spakowali manatki i wrócili do siebie, to jesteś my w czarnej d.....
Robisz świetną robotę! Czy są szanse na jakiś odcinek o Holandii, Belgii i Danii? Bardzo mało się ostatnio mówi o tych krajach w kontekście konfliktu na Ukrainie.
Znowu super materiał. A słowa dr Gaulle od 1919 r. niezmiennie prawdziwe. I jaka przenikliwa jest jego analiza przyszłości. Jeszcze raz brawo za ten materiał. Na marginesie - kiedyś byłem frankofilem, ale już nim nie jestem. 21:11
Przecież w XIX wieku Francja i Rosja przeżywały rozkwit współpracy, świadczyć o tym może dużo wstawek francuskich u rosyjskich pisarzy lub odwrotnie czy wojna prusko-francuska. Francja uczestniczyła w wojnie krymskiej głównie dlatego bo musiała utrzymać się po stronie Wielkiej Brytanii która miała największy interes w wygraniu tej wojny (Francja w obliczu rosnącej potęgi Niemiec nie mogła sobie po prostu pozwolić na złe stosunki z Brytyjczykami). Sama sytuacja geopolityczna zmuszała Francję i Rosję do sojuszu który największe ujscie miał w czasie I wś przez wyżej wspominane umacnianie się Niemiec. Nie wysuwalbym takiej odważnej tezy że te relacje (między Rosja a Francja) w XIX wieku były słabe.
Niby tak, ale zapominasz, że Francja w wojnie krymskiej miała swoje interesy przeciw Rosji. Od nominalnego - tytułu obrońcy chrześcijan w Turcji po fakt, że Rosja i Austria były wtedy w sojuszu i teoretycznie darzyły się przyjaźnią, aż ta wojna pokazała gdzie leżą ich interesy i jakie mają cele. Rosja stała się teoretyczną przeciwwagą i teoretycznym sojusznikiem Francji dopiero w latach 80., kiedy d. sojusz trzech cesarzy stał się faktycznie martwy.
@@maciek_k.cichon faktycznie kwestia religijna odgrywała dużą rolę w tej wojnie, zapomniałem o tym. Jednak sojusz francusko-rosyjski sięga nieco wczesnuej bowiem traktat paryski nieco przypomniał Rosjanom że hegemonem światowym niezmiennie pozostają anglosasi, natomiast Francja po porażce z lat 70. (nieco za późno) także przejrzała na oczy jak wygląda sytuacja. Już nie wspominając o kongresie berlinskim pod przewodnictwem Bismarcka, który dobitnie pokazał kto będzie w najbliższym okresie rozdawał karty w Europie. Ale oprócz sytuacji politycznej, już w połowie XIX wieku kultura rosyjska i francuska bardzo się do siebie zbliżyły. Dotyczyło to wyżej wspomnianych pisarzy ale też szeroko zakrojonej wymiany ludności, także sztuki. Bardzo dobrze to obrazuje Dostojewski gdzie widać że Rosjanie chcieli upodobnić się do Francuzow, a ci z kolei narcystycznie do tego podchodząc także zacieśniali więzi.
@@muybien9244 Ale właśnie drugą część Twojej wypowiedzi widać też w filmie GTBT. Rosjanie na wierzchu robili umizgi do Francuzów, a w Królestwie Polskim robili swoje. Zresztą fascynacje Dumasa czy Verne'a Rosją to jedno, realnie na politykę przełożyły się właśnie w ostatniej ćwierci wieku. Dobrym obrazem tego jest fakt, że kapitan Nemo miał być Polakiem! Polacy też Rosji jako państwa nie lubią, ale jesteśmy nią zafascynowani, i to też widać w literaturze.
Mapa pierwszej połowy XX wieku trochę niedopracowana jednakże film jest niezwykle wartościowy pod względem jego zawartości... czy coś, nie wiem jak inaczej napisać że film jest po prostu genialny!
Świetny materiał. Doceniam Wasz rozwój. Autentycznie podziwiam Twój projekt Hubercie. Może w przyszłości będzie wersja francuskojęzyczna 😄 Niestety, nie znam francuskiego, więc sam nie pomogę, ale wierzę, że pracując na tym poziomie kiedyś może być. Pozdrawiam
@@piotrw.3454 oczywiście. w każdym razie w kontekście filmu to i tak nie ma znaczenia, bo nie chodzi o to, ze polityka Francji jest "słaba", ale zwyczajnie (jeśli się zgodzić z autorem) ZŁA
W stosunkach międzynarodowych nie ma przyjaźni. Są jedynie zgodne interesy. Polska polityka na pewnym etapie historii miała pewne styczne punkty z polityką zagraniczną Francji z powodu tego, że oba te kraje graniczyły z Niemcami, a właściwie należy mówić w tym okresie o Prusach. W okresie naszych zaborów Francja była mocno skonfliktowana z Niemcami. Miała z nimi m. in. niekończący się spór o Lotaryngię i Alzację. Osłabienie międzynarodowej pozycji Niemiec leżało w interesie obu krajów. Stąd ta domniemana miłość czy przyjaźń obu narodów, ale to był tak na prawdę wspólny interes. Sprawdza się tu powiedzenie: "wróg mojego wroga jest moim sprzymierzeńcem" lub "z którym sąsiadem żyje się najlepiej? - z tym, który mieszka dwa domy dalej... bo ma się wspólnego wroga po środku". Prawdy stare jak cała historia międzynarodowej dyplomacji.
Dziś Francja przypomina żone....Macrona, czyli starą kobiete, która próbuje udawać młodszą niż jest, żeniąc sie z dzieciakiem, którego mogła by być matką. Tak naprawde to Francja zaczeła sie kończyć już od roku 1919, pomimo tego że jeszcze w Wersalu rozdawała karty, miedzy innymi Polsce. A już takie daty jak Nadrenia-1936, Monachium-1938 i brak pomocy Polsce w 1939 roku, poskutkowały rokiem 1940, kiedy Francja, po 6 tygodniach walk z Niemcami poddała sie Hitlerowi, oraz zaczeła z nim kolaboracje-Vichy. Rok 1940, pokazał że Francja jako samodzielny podmiot przestała sie liczyć w polityce. Bo po roku 1945, Francja wciąż do dziś "kolaboruje" z Niemcami wiedząc że sama jest za słaba żeby prowadzić niezależną polityke. Francja i Niemcy mogły by razem z Polską rządzić, UE, ale postanowiły szczególnie Niemcy wypchnąć Polske z unii, podobnie jak to zrobili Niemcy wcześniej z Anglią. Polska kupuje broń z USA, z tego powodu że zarówno Francja, jak i Niemcy nie są poważnymi, ani wiarygodnymi partnerami. Bo czy można kupować uzbrojenie od państw które są V Kolumną Putina w UE ? Państw, które wydzwaniają do europejskiego pariasa - Putina i opowiadają bajki o tym że Putin nie może zostać upokorzony, oraz proponują, oddanie nastepnych ziem Ukrainy - Putinowi, co przypomina nowe Monachium w 2022 roku. Francja to papierowy tygrys, który myśli że jest prawdziwy.
Francuzi marzą o niezależności względem USA. Już położyły wieko nad trumną NATO z dominującą rolą USA. Tylko problemem dla nas jest wschodnia granica UE którą Paryż widzi (ze strony Rosji) granicą Polski z Rosją. Politycy we Francji mówią o tym otwarcie że Ukraina jest i pozostanie w strefie wpływów Rosyjskich. Chce w ten sposób pokazać USA, że jej miejsce jest poza Europą, a jednocześnie w swojej bierności (razem z Niemcami) osłabić NATO i siłę militarną USA żeby uzyskać swój biegun siły w twej części świata. Jeśli mówią inaczej to kłamią. Nie powinniśmy mieć złudzeń że dawne strefy wpływów oddziałują. Na tą chwilę Niemcy i Francuzi potrzebują się bardzie niżj kiedykolwiek w historii. Tylko definitywnie rozbicie Europy jest w stanie osłabić ten mały lecz znaczący biegun. Konsolidacja Europy zawsze w historii doprowadziła do perefryzacji mniejszych państw. Dlatego należy tworzyć niezależny biegun z błogosławieństwem USA w Europie środkowej. Tak jak to się dzisiaj dzieje.
100 lat temu to Francja była dla Polski jedynym realnym sojusznikiem przeciwko Niemcom. Francja w porównaniu do Polski nie była skazana na jednego partnera, miała szersze możliwości, Rosję przed I WŚ i ZSRR w okresie międzywojennym.
Absolutne bzdury, Wielka Brytania czy szczególnie Imperium Osmańskie jeśli nie liczymy równych stu lat były równie dobre jak nie lepsze, i na żadnym poziomie nasze interesy nie były sprzeczne
@@DehydratedDarkness Wielka Brytania i Polska nie miały zbieżnych interesów. Po I WŚ ten kraj nie wykazywał żadnego zainteresowania Polską. Nasze państwo uznawano za zacofane i słabe. Wielka Brytania oprócz tego dążyła do uratowania pokoju w Europie, ale kosztem Polski, by nie angażować się militarnie w obronę ładu wersalskiego. Jeżeli kiedykolwiek słyszałeś o koncepcji paktu czterech czy polityki appeasemantu to musisz zrozumieć, że w ich ramach Polska była przedmiotem w międzynarodowej grze mocarstw. Celem Niemiec była albo rewizja granicy z Polską lub całkowite jej usunięcie z map Europy. Tymczasem dla Francji i Wielkiej Brytanii które uznawały II RP za kraj zacofany i słaby gospodarczo nie chciały bronić naszego kraju gdyż cena walki za Polskę byłaby zbyt duża. Stąd ich celem było, żeby Polska uległa Niemcom (ich żądaniom) i nie broniła swojej niepodległości i integralności terytorialnej, ponieważ to wiązałoby się z wojną a jej Wielka Brytania i Francja za wszelką cenę chciały uniknąć. Turcja natomiast była krajem bardzo mocno osłabionym i prowadzącą politykę umiarkowanej neutralności. Potencjał Turcji w żaden sposób nie mógł pomóc Polsce. Po ogromnych kosztach poniesionych podczas I WŚ rozpadzie imperium, kraj ten dostosowywał się do nowej sytuacji w Europie.
@@ukaszgrzegowski4220 Ja o niebie ty o chlebie, Wielka Brytania miała interes w pilnowaniu granic Polski, bo sama je ustalała, Turcja to nie Imperium Osmańskie w takim sensie w jakim dawna Rzeczpospolita to nie Polska, państwa narodowe nie istniały, byli tylko poddani króla, tacy czy inni. Dość wyraźnie zaznaczyłem że przez 100 lat rozumiem około 100 lat, nie 23 lipca 1922, przy setce cztery to wciąż nic. Imperium Osmańskie moż ei dogorywało, ale nic bezpośrednio mu nie zagrażało, nikt nie spodziewał się że ententa aż tak wyżyje się na sojusznikach Niemiec im samym nie robiąc prawie nic. A w polityce zagranicznej brak konfliktu interesów to już wspólny interes, więc jak najbardziej mieliśmy wspólne interesy, ja nie powiem nic na temat jakiegoś ludobójstwa, ty nie uznasz niekorzystnego dla mnie referendum, ja potępię jakiś ruch narodowowyzwoleńczy u ciebie, nasi obywatele polubią się nawzajem i potem opinia publiczna będzie wymagała żebym ci pomógł i już wspaniali sojusznicy.
Francuskie elity po prostu wciąż mają postkominternowski stan umysłu, z typową dla międzynarodówek poddańczością wobec Kremla - efekt dziesięcioleci prac rosyjskich służb.
To prawda. Dzisiejsze elity socjaldemokratyczne w Europie Zachodniej to owoc cieżkiej pracy ruskich agentów wpływu w latach powojennych. Ciekawy material na ten temat można, znaleźć na kanale "Historia w 5 minut". Jak sami tam przyznali ruscy agenci to ich największy sukces
Gdybyście dostrzegali ich rozgrywki geopolityczne na pacyfiku i w Afryce byście zrozumieli, że polski punkt widzenia jest bardzo mocno okrojony wobec terenu który jest kolonią Rzeszy.
U nas też rosyjskie służby pracują i produkują pseudopatryjotów, którzy chcą opuszczać UE i kupować węgiel z Rosji. "Na szczęście" rządzą teraz rusofoby, byle tylko nie przedobrzyli :)
Naprawdę bardzo ciekawy i mądry film ale nie był bym sobą jak bym się do czegoś nie przyczepił , a mianowicie Prusy wschodnie całkowicie olane przez twórcę tej mapy ukazanej na filmie . Dziękuję i pozdrawiam ;).
Świetny odcinek! Może więcej w podobnym klimacie o inny krajach Europy na przestrzeni ostatnich kilku wieków, ich geopolityce i jak to przekłada się na obecny stan 🤔
Wasza mapa 20lecia między wojennego użyta w filmiku jest okropna i ma pełno błędów, powinniście zwracać na to większą uwagę bo tak rażące błędy jak brak prus wschodnich w III rzeszy / republice weimarskiej bardzo źle świadczy o waszej wiedzy historycznej...
Wystarczy pojechać do Francji i zobaczyć narrację wobec Polski w ich mediach :D ps. zwłaszcza to zadłużenie Kś. Warszawskiego przez Napoleona to idealny przykład jak bardzo Nas szanowali :D
3:30, poprawka, nie bylo nigdy "Wielkiego Księstwa Warszawskiego", a po prostu "Księstwo Warszawskie", ewentualnie po wybuchu wojny z Rosją w 1812 za sprawa sejmu "Królestwo Polskie"
Nasza sytuacja nie przypomina żadnej z naszej przeszłości , ale przypomina jedną od innego kraju , Niemiec , fatalna polityka kraju , nastroje lewicowe , a potem kryzys , skok , i nowa władza dyktatorska , nic dziwnego .
Panie autorze film merytorycznie dobry, ale jak widzę tą mape historyczną to mnie oczy bolą. Co robi współczesna granica województwa warmińsko mazurskiego, dlaczego niemcy nie mają prus wschodnich i dlaczego ZSRR nie ma Ukraińskiej SRR i Białoruskiej SRR?
Niemcy i Francja są ze sobą bardzo związane od ostatniej wojny i w zasadzie maja takie samo stanowisko odnośnie myślenia o Europie. Chcą umocnienia Europy i uczynienia z niej podmiotu międzynarodowego równego USA czy Chinom. Ma się to opierać na związkach z Rosją jako dostarczycielu taniej energii dla europejskiej gospodarki i otwarciu jej rynku dla europejskich towarów. Polska, przynajmniej obecnie, ma zupełnie inne spojrzenie, więc tu sojuszu żadnego nie będzie pomimo pięknych tradycji z przeszłości. Polska najchętniej widziałaby dymiące zgliszcza Moskwy a USA są jej strategicznym sojusznikiem, Francja i Niemcy zawsze będą działać na uspokojenie konfliktu, może odsunięcie Putina, który oszalał i zastąpienie go kimś bardziej koncyliacyjnym i powrót do business as usually a USA dla nich to rywal a nie przyjaciel.
Bagiety jak zwykle fantazjują w geopolityce Nw czy ma to coś wspólnego z tym, że po wybitnie upokarzającej IIWŚ Francja ma problem z określeniem własnych funkcji, kompetencji i możliwości na arenie międzynarodowej
No tak, folwark dla Auchan Orange leroy Merlin, podatków nie płacą w ogóle.pieniedze wypływają do nich do Francji. Żałosne jak ich postawa jest nie sprawiedliwa i nie przychylna. Wolą łapówki oligarchów
@@hubert4147 nie, bo można coś wygłosić na konferencji, a nie wygłosić konferencję. Ale to nie pierwszy taki zlepek na tym kanale i ogólnie w sieci. Ludzie chyba coraz mniej czytają i potem tworzą takie dziwne zlepki lub kalki ze źródeł angielskich.
Bardzo ciekawy materiał. Podziwiam wysiłek w jego stworzeniu. Kilka małych uwag. Księstwo Warszawskie, nie Wielkie Księstwo Warszawskie... 3:32 Fatalne mapy... - granicę współczesnej Rosji zestawione z granicami przedwojennych Niemiec... 7:57, - co to za granicę Polski? przedwojenna z Olsztynem oraz Gdańskiem i bez Wilna czy powojenna z fragmentami Kresów?... 8:14 - Sardynia i Sycylia już nie jest we Włoszech albo to część Włoch, które nie są w NATO... 10:38. To jednak drobnostki, materiał jest interesujący.
Wiem, że odcinek będzie po angielsku (Tak, by francuska władza, która zna angielski, mogłaby to przeanalizować), ale V Republika Francuska coś traci, a Marcon mógłby to wykorzystać.
3:30 wielkie księstwo warszawskie to jedynie slang kiboli legii, niic takiego nie istniało A ten bordergore co tu odwaliliście to jakiś dramat: niemcy międzywojenne bez prus wschodnich na tej samej mapie co wspolczesna rosja, 2rp z spieprzoną współczesnągranicą z obwodem kaliningradzkim
Mam wrażenie, że cała ta ocena francuskiej polityki oparta jest o tak często uważany za kluczowy nad Wisłą dogmat historyczny. Autorzy wręcz oburzają się na Francję bo w jej interesie ma być silna Polska. Nawet jeśli ta Polska otwarcie mówi, że UE to niewypał i nie ma dla Francji żadnej oferty to Francja powinna Polske kochać. Nic dziwnego skoro twórcy nie wiedzą (albo tylko nie wspominają) o Europejskiej Wspólnocie Węgla i Stali a później UE. Autorom lata 20. (ale XX wieku) chyba za mocno przyćmiły ocenę aktualnej sytuacji.
Wiecie co jest ciekawe? Powoli klocki składają się w jedną całość. Parę lat temu słuchałem przepowiedni Irlmaiera i Klimuszki. Oboje mówią to samo, tylko opowiadają to jakby widzieli to własnymi oczami. Oboje twierdzili, że to co przepowiadali stanie się za naszego życia. Irlmaier był tak dokładny, że przepowiedział jakimi autostradami ruszą Rosjanie na Niemcy. Ma to nastąpić w nocy po zabójstwie młodo wyglądającego polityka ( Załeński? ), gdy świat będzie świętować traktat pokojowy. Wówczas nie wiedziałem o jaką wojnę może chodzić, dziś wygląda na to, że chodzi o Ukrainę. Prawdopodobnie wojska zostaną wycofane do Białorusi. Wiem, wszystkim się wydaje, ze Rosja nie jest w stanie zaatakować Niemiec, ale bierzcie poprawkę, że my jesteśmy pod wpływem propagandy Ukrainy i NATO, tak samo jak Ruskie są pod wpływem swojej propagandy. Możemy się zdziwić, bo na pewno nas obie strony okłamują. Ciekawe jest, że upadek Rosji (wychodzi na to że po wojnie z Ukrainą) przepowiedział jeszcze w latach 80 kilkuletni Rosjanin Sławik. Mówił, że siły wojskowe Rosji zostaną rozbite, a naród będzie głodował i w końcu zbuntuje się przeciw władzy. Kto by w to uwierzył jeszcze rok temu? Przecież Rosja ma 20 000 czołgów i milion żołnierzy. Dlaczego piszę pod tym filmem? Klimuszko przepowiedział świetlaną przyszłość Polski. Będzie przewodniczyć Europie wraz z Francją, która będzie miała swój krwawy okres ( wojny religijne, pewnie Islamiści ruszą ). Niemcy z tego co pamiętam przestaną istnieć, a na pewno przestaną się liczyć w Europie. Zastanawiałem się co ma Francja do Polski i dlaczego oni, a nie np Włochy. Według Klimuszki Polska będzie ostatnią ostoją Chrześcijaństwa od której wiara się odrodzi. Patrząc na to co sie dzieje z LPG w starej unii, to wcale mnie to nie dziwi, ale w latach 60 Klimuszko o LPG nie mógł słyszeć. Tak wiem jak to brzmi. Ale żyjemy w takich czasach, że żaden bukmacher by tego nie przewidział. Przepowiedni zbieżnych z tymi Klimuszki i Irlmaiera jest więcej, ale jakoś te dwie zapadły mi w pamięci, bo słuchałem tego parę lat temu. Jeszcze jedno. Jak ktoś uważa, że nie można przewidzieć przyszłości, to przypomnę że 200 lat temu tak samo ludzie by podchodzili do wielu rzeczy które są dla nas codziennością. Człowiek niewiele wie jeszcze o świecie go otaczającym.
Ja osobiście Francuzom nie ufam, głównie dla tego że przedstawiają swoją rewolucję w sposób który rozmija się z faktami. Jednak ten materiał jeszcze mnie w tym utwierdza. Wyłania się z niego obraz zakompleksionego narodu który cały czas pakuje się w nie swoją rolę a ma pretensję że inni im nie klaszczą.
@@marekmarek5954 Nie, polacy mają całkiem inną mentalność. My jesteśmy malkontentami choć zaradnymi, oni natomiast są pretensjonalni a jak przychodzi co do czego to zwiewają. Czy to w korpo, czy kontynęcie. Nie jestem w stanie pojąć jak oni byli w stanie zrazić do siebie całą Afrykę, od rządów do karteli narkotykowych a nawet partyzantki. A najśmieszniejsze u nich jest to udawanie, że to francuski jest językiem międznarodowym a nie angielski.
@@daap007 Tru, zresztą nasza mentalnosc w każdym aspekcie jest odmienna od francuskiej - nasza jest skrajnie wolnościowa, wręcz anarchizująca ("gdzie 2 Polaków tam 3 zdania"), a francuska totalitarna i biurokratyczna, dlatego teraz tak mocno idą w kierunku neobolszewii w Unii.
Tak naprawde nie jestesmy w stanie zrozumiec polityki francuskiej i chyba nie ma co sie na to silic.. W jednym jestesmy zgodni.. przynajmniej Ci ktorzy maja zdrowy rozsadek. W umacnianiu UE.
@@niemampomyslunanickno ale kogo chcesz ty zniszczyc za pomoca jezyka ?? Co najwyzje jakiegos w depresji mozesz kogos sklonic do samobojstwa i koniec..
@@jacekplacek9288 język wroga może się przydać by iść na przeszpiegi itp. Coś ty się wczoraj urodził że takich rzeczy nie wiesz czy po prostu jesteś głupi?
Widzicie jak to się przeplata Rosja Niemcy a Francja Polska . Ciekawe czy makaron ( prez. Francji Makrun) się obudzi i przestanie kazać cicho siedzieć Europie środkowej) czy musimy czekać na zmianę prezydenta Francji
"Trudny sojusz. Stosunki polsko francuskie w przededniu II Wojny Światowej." Przystanek Historia W międzywojniu wcale tak kolorowo się pomiędzy nami nie układało. Paryż traktował Warszawę (słusznie czy nie) trochę per noga.
