Mam w dalekosiężnych swych planach Southernmost Point of Iberia Extremo Sur de la Península Ibérica, czyli dwa rzuty granatem dalej niż Gibraltar. Na pewno nie w tym roku. Tak, tym motocyklem, który jest obecnie w Twoich rękach 😜. Ile czasu "tam i z powrotem" zajęła Ci ta podróż?
ten RX401 spokojnie nada się do takiej podróży, natomiast uważam że trzeba go sprawdzić jeżdżąc bliżej domu, pokonać 2-4K km i dopiero jechać tak daleko, Zontesem 310M pokonałem w siedem dni trasę łącznie ponad 6K km, natomiast był to wariacki pęd ze średnią dzienna 912km (nie polecam), trzeba liczyć na taką trasę powyżej dziesięciu dni, żeby trochę zobaczyć i móc się zatrzymać na dłużej niż na 15minut, mam w planach (zobaczymy...) Portugalię w tym roku i właśnie nieco ponad dziesięć dni będzie ok.
@@waldekdomaredzki7401 Nie, nie... Spokojnie... Nie porwę się z motyką na Słońce. Najpierw muszę sobie odświeżyć sama jazdę, wyczuć zachowania motocykla, przygotować się kondycyjnie... Zakładałem wręcz limit minimum 10 kkm "obczajania z czym to się je", zanim zacznę w ogóle myśleć, co zapakować na tę wyprawę. Póki co, to bardziej marzenia, nie realne plany. Niemniej jednak, warto wiedzieć więcej niż mniej, więc dziękuję za odpowiedź :-)
@@KologKolog wbrew pozorom do takiej podróży nawet solo nie trzeba się jakoś specjalnie przygotowywać, wystarczy 400euro w gotówce i z 700euro na karcie, dobry, sprawdzony motocykl, trochę ekwipunku uwzględniającego deszczowe waruniki, dostęp do internetu (koniecznie), kilka dni wolnego i naprzód, moje przygotowania trwały tylko chwilę, fakt jest taki że pierwszy raz jest trudny i są obawy, ale to w końcu cywilizowana Europa Zachodnia, a nie stepy azjatyckie odludne i niebezpieczne.