Czesc Wam. Obejzalem wasz film z wejscia na Giewont. Jestem pod wrazeniem,ze pana synowie mieli odwage wejsc na tak wysoką górę. Mam synow w podobnym wieku, tez chcialbym ich zabrac na Giewont, ale troche sie boje, ze nie dadza rady na lancuchach. Gratuluje mlodszemu za odwage i pilnowanie się na lancuchach, to bardzo wazne. Zycze wam kolejnych udanych wypraw, duzo zdrowia i przyjemności.Pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie!! Mieliśmy Meeega pogodę,bo np.już dzień później "lało"... ale co do widoków to się zgodzę-nawet jak dzień wcześniej szliśmy na Krzyżne to nie mieliśmy takie pogody i takich widoków jak tu na Giewoncie...Widok z Giewontu przy idealnie bezchmurnej pogodzie to po prostu kosmos!!!! Każdemu to polecam-tzn.trafić taka pogodę jak My wchodząc na Giewont...;) Pozdro!
Fajny filmik,wybieram sie z mezem za tydzień do Zakopanego i chcemy isc na Giewont.Powiem szczerze, wspinaczka po łańcuchach trudna,chcialabym dać radę i wejść,bo od dawna o tym marzę.pozdrawiam
🙋♂️ Witam! Szlak na Giewont jest bardzo przyjemny - przede wszystkim nie jest zbyt długi-jeździ idziemy z Kuźnic ( no chyba,planujemy Giewont z Kasprowego co też polecam) A końcowy odcinek z łańcuchami nie jest jakoś wybitnie trudny o czym świadczy popularność tego szczytu. Pozdrawiam
Bardzo dziękujemy!!!! TATRY są magiczne! A nasze wędrówki jeszcze tu będą....na ten rok też już mamy coś ciekawego w planach-oczywiście z całą naszą trójcą!...;)pozdrawiamy!
Jak na Giewont to tylko poza sezonem wakacyjnym,a jeżeli już to najlepiej wystartować z Kuźnic ok 4/5 rano...ps. Fajny filmy i najlepszego dla młodego!
Też jestem tego samego zdania 👍 ale z racji że dzień wcześniej zrobiliśmy 21 km (wypad na Krzyżne) to nie chciałem męczyć chłopaków i dlatego na „lajcie” poszliśmy sobie na Giewont.Generalnie to był ich pierwszy raz,bo jakoś zawsze nie było nam tam po drodze…Ja wychodzę z tego zdania że Giewont i M.Oko to 2 miejsca które są obowiązkowe do zobaczenia,ale nie za często….
Cześć Marioo w podobnym czasie jak ty odwiedziłem Giewont 01.09.23 wejście z Kondratowej przez Grzybowiec do Małej Łąki. Ostatni raz byłem na Rycerzu w 99 ale podobnie jak Ty z synem tylko na 18 urodziny wbiłem się jeszcze raz.Nie zapomniane wrażenia przypomnienie wejścia.Szacun dla ciebie i chłopaków i może do zobaczenia na szlaku
Cześć! Pierwszy raz na rycerzu byłem w IV klasie Technikum - wczesna zima na wycieczce szkolnej i teraz patrząc przez pryzmat lat człowiek uświadamia sobie jaki był młody,głupi i lekkomyślny wchodząc zima w adidasach i jeansach i z 1 bułka w kieszeni…😎😂 dlatego staram się edukować swoich chłopaków jakich głupot nie robić w gorach….a tym bardziej ze właśnie Giewont to bardzo „podstępna” góra… Dzięki za komentarz i do zobaczyska!🖐🏔️
Będąc pierwszy raz na Giewoncie z wycieczką klasową w klasie maturalniej,pamiętam jak podobna sytuacja spotkała Mojego kolegę z klasy...Wszedł na szczyt bez problemu,lecz gdy staną pod krzyżem doznał ataku paniki i mieliśmy spory problem aby zszedł....i z tego co mi wiadomo potem już nie jeździł w góry...
Cudownie... w tym roku planujemy wejscie ,ale po tym jak mnie sam Czarny Staw Gąsienicowy wykończył czy też Kasprowy to tu od samego patrzenia mam śmierć w oczach 😂
Szlak na Giewont ma ten plus,że nie jest jakoś szczególnie długi czy mozolny a przede wszystkim nie jest trudny...Jak wcześniej gdzieś miałaś styczność ze szlakami z mniejszą czy większą ekspozycją to tu dasz sobie spokojnie radę. Pozdrawiamy i życzymy wspaniałej pogody i meeega widoków!
Teleekpresowa ciekawostka dla ludzi pozytywnie zakręconych. Mount Everest pochłonął życie około 300 wspinaczy, a Giewont nie tak znowu wiele mniej, bo prawie 100.
Bardzo pięknie 👌⛰️❤️ Powiem Pani,że gdy kiedyś zaczynałem chodzić po górach to nawet idąc zakosami na Śnieżkę odczuwałem „dyskomfort” (tak pięknie to ujmę )związany z wysokością albo z lękiem przestrzeni,ale gdy pomału zdobywałam inne szczyty naprawdę proszę mi uwierzyć lęk zaczął się zmiejszac - może nie tyle coś zmiejszac ,ale zacząłem się bardziej z tym oswajać tzn.z wysokością i naprawdę można to przełamać… Ja jestem tego najlepszym przykładem…Pozdrawiam serdecznie 👋
13:26 od ,, adidasów" tak wypolerowane, podobno guma w butach trekkingowych tak nie poleruje wapienia jak obuwie sportowe., Najbardziej chyba śliski jest czarny wapień po deszczu. ( podejście do jaskini Mroźnej, na Iwaniacką Przełęcz, chyba od Strążysk na Grzybowca i pewnie jeszcze w kilku innych miejscach)
Chodzę już trochę po górach i akurat Giewont letnią porą (na tym filmie) był w Moim przypadku pierwszy raz,bo 20 lat temu byłem tu zima..no ale do brzegu-Byłem w ogromnym SZOKU jak tam są wyślizgane skały! A w jeszcze większym szoku byłem jak widziałem w jakich butach to właśnie niektórzy wchodzili...Ludzie trochę traktują Giewont jak Gubałówkę i nie zdają sobie sprawy z ryzyka...dlatego też tam dość często dochodzi do wypadków
Witam. Powiedz mi Przyjacielu, czy jeśli ktoś taki jak ja, złaził Sudety (Śnieżka, Śnieżne kotły, itd) to może porwać się na Giewont? I czy można wejść na Giewont z Kasprowego? Bo planuję wjazd z rodziną na Kasprowy, ich wysłać kolejką na dół a ja na z buta na Giewont i do Kuźnic. Czy w czerwcu można bezpiecznie wejść na szczyt i też jest tam tak dużo ludzi? Pozdrawiam Cię serdecznie
Witam! Ja też zaczynałem od Karkonoszy 😎 a teraz mam złażoną sporą część Tatr- zarówno tych Zachodnich jak i Wysokich…Trasa od Kasprowego w stronę Giewontu jest przepiękna! Mój 8-latek gdy szedł tam pierwszy raz nadawał nam tempo…😎 (Gdzieś na kanale nawet jest film) a co do Giewontu to polecam być tam jak najwcześniej bo od połowy czerwca przed szczytem dość tłoczno i kolejki na łańcuchach… Samo wejście po łańcuchach jest wg.mnie mało wymagające - jedynie skały po których wchodzimy trzymając się łańcuchów masakrycznie wyślizgane także polecam dobre obuwie… Spokojnie dasz radę - zresztą jak oglądałeś film to widziałeś tak sporo też dzieci… Na samym szczycie bardzo mało miejsca i też stąd te zatory - Celej tylko w dobrą pogodę bo naprawdę widoki przecudne! A śniegu od czerwca na tych wysokościach zazwyczaj brak… Pozdrawiam!
@@Marioo_Woo witaj kolego. Wczoraj przeszliśmy z córką z Kasprowego na Giewont. Niestety, były chmury i na Giewont nie weszliśmy, ale obeszliśmy go czerwonym szlakiem. Karkonosze to przy tym spacerek. Najgorsza była "Szczerbinka". W połączenie z moim lekiem wysokości dała mi po tyłku. Za rok wracam w Tatry (na razie zachodnie) i idziemy dalej. Pozdrawiam ciebie i twoją Ekipę serdecznie i życzę powodzenia 💪❤️
@@huragan79witam was ! Gratulacje wyprawy ! Wiem wiem tak jest takie jedno „fajne” miejsce….ale cieszę się że daliście radę! My dziś zdobyliśmy Kozi Wierch- myślałem że na szczycie płuca zostawię 😂ale było meega warto! Już niedługo wrzucę film z tej wyprawy.Pozdrawiam
Wszystko pięknie, szkoda tylko ze ta pucha kasztelana pod koniec musi byc. Ta kultura picia , zwyczajnie uważam że góry i alkohol , nigdy nie powinny isc w parze. W żadnej ilości.
Powiem Ci,że właśnie trochę mam podobnie...Wiele lat chodzę po Tatrach i jakoś zawsze go omijam,bo jakoś mnie ta góra do siebie nie ciągnie...Ostatnim razem byłem tu 20 lat temu i nic się nie zmieniło...:D A tak na poważnie to wróciłem tu ze względu na synów...ponieważ chłopaki mają już za sobą sporo Tatrzańskich szczytów,ale nie byli m.in. na Giewoncie-no to już teraz byli...:) Pozdrawiam!
