Polski bokser Grzegorz Proksa (26-0, 19KO) został gwiazdą po zatrzymaniu w trzech rundach byłego mistrza świata IBF - Sebastiana Sylvestra (34-5-1, 16KO) i przejęciu wakującego pasa EBU wagi średniej.
Walka życia Grześka. Bawił się w ringu z Sylwestrem jak z dzieckiem i to na jego terenie. Zawalczył wprost genialnie. Dzięki tej walce Proksa zapewnił sobie miejsce w historii polskiego Boksu.
Pamiętam tą walkę, prawda jest taka że gdyby Grzesiek był odbarzony tak mocną naturalną siłą jak Gołowkin, Kazach nie miałby tak łatwo w swojej wadze, a tak w bezpośrednim starciu po prostu wygrał lepszy puncher. A ta walka cudo, tak rozpieprzyć niemiaszka na jego terenie tak że ten nie ma ochoty nawet wyjść do następnej rundy to absolutna klasa, Sauerland myślał wtedy że Sylvester jakoś to uklepie na punkty a kupieni sędziowie zrobią swoje, a tu Grzesiek rozwalcował helmuta na sznycla.
Widziałem wiele walk Sylwestra , jak się dowiedziałem o walce z Proksą - to przyznam : Pomyślałem [ będzie ciężko ]. A co się okazało ? że tak jak Huck otworzył chapę ze zdziwienia, tak i my wszyscy !! . To był - POEMAT - bokserski . Niespodziewany . Serce rosło !! . Pozdrawiam Grześka ..
Nikt z dolnej półki z górnej Gołowkin załatwił go jak dzieciaka a ze średniej półki Sulęcki obijał go jak moja mama schabowego w kuchni a na koniec skonsumował go pięknym ciosem tak że ten jego uśmiech przez ochraniacz chyba mu się utrwalił na dłużej.
...the "HURRICANE"?? ... dafuq?... :) I don't know who the FUCK gave this "Sylvester"-guy that nickname, but - dammit! - he should have NEVER adopted it! :D :D I am sorry to say it! - I am not a Proksa-fan - and I really don't know much about this other dude (Silvester) ...but from what I see here (...and JUST here!...) ...he's not much of a "hurricane"! XD :D ... The only (and REAL) "Hurricane" I see here is GOLOVKIN upon the horizon (probably) looking at them BOTH ... and smiling ! :) ...
taki polak, a cały czas podczas hymnu się kiwał. Mógł przeczekać te 30 sec, i stać spokojnie. Sebastianowi sie to jakoś udało. Ale nie myślcie, że go nie lubie. Jest nadzieją polskiego boksu.