Miało być o "Wielkim Murze", ale w końcu postanowiłem przybliżyć Wam, jak to właściwie działa wszystko z tym eksplodującym chińskim rynkiem filmowym. Muzyka w tle pochodzi z gierki "Legendary Starfy".
Ciekawa historia - check Polityczny zarys - check Humor - check Meme - check I wszystko powiązane tematyką filmową. Ale to było dobre! Czekam na więcej panie Dębski :)
Rezygnacja ze standardowej formuły kinowego ekspresu na rzecz filmików mówiących ogólnie o kinie i na temat filmów to najlepsza rzecz, którą na razie zrobiłeś w 2017 roku! Tak trzymać :D Super, jeśli kiedyś opowiesz coś o kinematografii irańskiej... :3
+SztywnyPatyk 3:34 No. No brawo. No brawo dla was chińscy tłumacze..............z czym...........z czym do czego?
7 лет назад
Dem, wiesz ile kosztuje bilet do kina w Chinach? W dużych miastach zaczynają się mniej więcej od 70RMB (40 złotych). Kino to nie jest w Chinach tania rozrywka i mimo wszystko wiele z nich świeci pustkami. Wiadomo jednak że Chińczycy kochają amerykańskie blockbustery, a wysokie ceny biletów na pewno rekompensują producentom to, że dostają tylko część zysków.
7 лет назад
A tak w ogóle to Chińczycy mówią że Wielki Mur to słaby film. I jeszcze że wszędzie na siłę wciskają TFboys. Wiecie, gen zhe wo zuo shou you shou yi ge man dong zuo!
Napisałam CENY ZACZYNAJĄ SIĘ. Jak kupisz bilet tydzień wcześniej to zapłacisz 70RMB ale standardowo w kasie przed filmem płacę około 100RMB czyli 60 złotych za jeden bilet do kina. Najtańsze bilety są na zadupiach, kiedyś jechałam na Beixinjing bo tam było najtaniej. W centrum miasta jest masakra i nie ma co liczyć na to że w jakimś ładnym centrum handlowym dostaniesz tani bilet do kina. Nie ma też zniżek studenckich, żadnych "Tanich Wtorków" czy innych takich. W Polsce bez problemu jesteś w stanie dostać bilet za 20-25 złotych, bo jest masa okazji. W SH 40 złotych to jest cena startowa.
Zhang Yimou to akurat bardzo dobry reżyser. To, że ostatnio nie obsypuje się go nagrodami na europejskich festiwalach nie znaczy, że pogorszył się jego warsztat. Yimou po prostu z reżysera filmów realistycznych i arthousowych przerzucił się na kino sztuk walki i to nie byle jakie! "Dom latających sztyletów" a zwłaszcza "Hero" są już klasykami gatunku. No i jest w sumie dalej gościem na festiwalach, nie powinieneś tak bagatelizować jego twórczości. Z jego wcześniejszych, realistycznych filmów polecam "Zawieście czerwone latarnie" i "Żyć!". Pozdrawiam :)
nie dość, że niezniszczalne chińczyki, to jeszcze nie dla psa dla pana to najlepszy twórca nawiązuje do dwóch pozostałych najlepszych twórców aaaaaaaaaaaaa
Demie, czy to jest w ramach Kinowego Ekspresu? Pytam, bo nie czwartek :P A sam materiał super, dużo ciekawszy niż poprzednie ekspresy - taka forma wydaje się dużo lepsza, bo można zobaczyć coś dłuższego i bardziej merytorycznego :)
Dem grałeś kiedyś w gry RPG... To jest film na podstawie L5K (Legenda pięciu kręgów) gdzie jest wielki mur Kaiu, którego broni klan Kraba może nie jest to napisane ale widoczne, gdybyś grał zobaczyłbyś wiele smaczków i bardziej by Ci się spodobał ten film.
Przede wszystkim nowy format ciekawszy, i w ogóle super. Jednak mam pytanie, mój znajomy wyśmiewa fakt, że oceniasz Demie "Wielki Mur" na 6, oraz "Dead Mana" Jarmuscha na 6. Z jednej strony multiplebsowa pasza, a z drugiej Jarmusch więc hehe "kino niezalezne" itp. Ogólnie to posądzenie o atencję itp. Rodzi się stąd moje pytanie, w jaki sposób postrzegasz w ogóle wartościowanie produkcji, ocenanie ich. Jebać gwiazdki na filmwebie. Podchodzisz do każdego filmu w ten sam sposób, czy oceniasz go może na miarę reżysera, gatunku, czegokolwiek innego? Od czego oczekujesz zachwytów, a więc podchodzisz krytycznie, a na co przymrużasz oko, bo wiesz że to nie jest tak na serio jak u tego europejskiego reżysera, mówiącego o biednej kobiecie, która musi aborcję. Pozdrawiam cieplutko.
Świetny materiał! Czyżby miało to zastąpić kinowy ekspres? Początkowo smutłem, gdy dowiedziałem się o nowej formie, ale jeżeli mamy w zamian dostać takie odcinki? Poproszę dwa bilety.
Nie wiem, czy ten film miał być już częścią nowego formatu Kinowego Ekspresu, czy po prostu tak sobie wleciał na kanał, ale jak ja szanuję ten format to głowa mała, a przyznaję, że po ostatnim KE bałem się, co to będzie.
Z powodu zakazu Chin aby mieć nie więcej niż jedno dziecko z powodu przeludnienia, a także mentalności "bycia trybikiem w maszynie" chińskie dzieci cierpią na samotność, dlatego MMORPGi są tam najbardziej popularnymi grami, ponieważ mogą przebywać razem a także realizować swoje (wpajane) ambicje, że we wszystkim trzeba być najlepszym. Dlatego Warcraft zgarną tam gruby hajs.
"Zwierzogród zarobił ćwierć miliarda, czyli 1/4 całej zarobionej na świecie kasy." Czy mówimy tu o starych dolarach które kiedyś trzymał pan Rockefeller w swoim portfelu?
Dem, super odcinek, szkoda tylko, ze nie wspomniałeś czemu Jason Bourne tam zagrał? Tak mocno podsypali go pieniędzmi? Dostał pół królestwa i córkę premiera? Po prostu lubi?
To się zgadza... hollywood leci na kasiorę tu i teraz, chińczycy szkolą się na tych produkcjach, a potem będzie ciach, robimy własne no i może sobie kupimy jakiś aktorów z hollywood i będzie cacy.
