Тёмный

How to prepare for a one-day long bike tour 

Cycling Tips
Подписаться 59 тыс.
Просмотров 52 тыс.
50% 1

50, 100, 200 or 500 kilometers. It doesn't matter how much "long route" means to you. If you only want to break your current record of kilometers traveled in one day, this episode will show you how to do it. I have prepared a handful of advice on preparations, as well as what to do on the route to get to the destination.
Facebook: / rowerowe.porady
Instagram: / roweroweporady.pl
Blog: roweroweporady.pl

Хобби

Опубликовано:

 

12 окт 2016

Поделиться:

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии : 140   
@zajeeec
@zajeeec 7 лет назад
Moja przygoda zaczęła się od jazdy do pracy miałem dość jazdy autobusem i po 6 latach wyciągnąłem rower na swoim koncie mam przejechane od (kwietnia 2016 - 7271,94 km) liczone poprzez endomondo rekord zyciowy 120 km w planach 200 pozdrawiam wszystkich rowermaniaków
@krzysztofpawlaczyk1584
@krzysztofpawlaczyk1584 7 лет назад
Ja na swoim kącie mam przekręcone 411 km + jakiś margines błędu w ciągu jednego dnia. Trasa z Warszawy do Ustronia. Miałem z grubsza wyznaczoną trasę ale nie ustrzegłem się małego błądzenia w tym błędy z koncentracją gdzie sprawdzałem trasę a 500 metrów dalej nie wiedziałem jak jechać... Bardzo ale to bardzo nie doceniłem podjazdów które z perspektywy auta są niezauważalne. Co do jedzenia zabrałem ze sobą sezamki, batoniki z orzechami i suszonymi owocami w drodze zaś na postojach zaopatrywałem się w banany. Jadłem regularnie, płatek sezamka lub gryz batona raz na 15 minut. Co do picia, w dużej mierze piłem wodę z jak największą ilością minerałów jak i przy spadkach mocy colę, około 0,5 litra na całą trasę. W trasie wypiłem około 13 litrów. Co do ubrania jechałem w pierwszej połowie września więc w ciągu dnia było ciepło a po zmroku przemarzłem, szczególnie stopy i dłonie. Mogło to być spowodowane odwodnieniem albo tym, że było po prostu zimno. A i oświetlenie miałem tylną lampkę ale która była słabo widoczna przez torbę pod siodłową, na co zwrócił mi uwagę przesympatyczny kolarz z Sosnowca który podarował mi swoją lampkę zapasową za co mu jeszcze raz dziękuję. :) Po dotarciu na miejsce obowiązkowo rozciąganie, wiem, że to oczywistość ale wiem też jak się nie chce. Pozdrower
@ksaweryawniczak835
@ksaweryawniczak835 7 лет назад
ja jeżdzę około 28 km codziennie do pracy na rowerze w nigach w tym roku 5500km :D i w swoich nogach pierwsze 100km w czasie 4h:29min :D jestem z siebie dumny a to wszystko na Górskim rowerze
@antonikocikowski7189
@antonikocikowski7189 5 лет назад
Tak jak wspomniałeś kwestia przygotowania ale i przede wszystkim rozłożenia sił. Wszyscy jesteśmy ludźmi a sportowcy zawodowi z reguły nie są dziś już żadnym punktem odniesienia. Normalni ludzie cieszący się tym na co dzień i potrafiący dogadać się z innymi mogą służyć za wzór.
@maciejzalewski7596
@maciejzalewski7596 7 лет назад
widzę, że w wielu kwestiach podobnie myślimy, dla mnie taka idealna trasa to odcinek pomiędzy 70-120 km, w sakwy zapasowa dętka, pićku, kilka bułek, i bardzo często po zaplanowaniu z grubsza trasy powrót pociągiem, to zwiększa koszty, ale bardzo uatrakcyjnia wypad, zwłaszcza dla takiego maniaka kolejnictwa jak ja :)
@SzescStrun_JacekKrakowski
@SzescStrun_JacekKrakowski 5 лет назад
Od wielu lat jeżdżę raz w roku z Bydgoszczy (gdzie mieszkam) do Łeby - dystans ok. 225km. Jeden dzień jazda nad morze, drugi dzień odpoczynek tamże i trzeci dzień powrót. Jadę zawsze z małym 18-litrowym plecakiem (sakwy tylko na wyprawę rowerową, na taki wyjazd wolę plecak). Biorę ze sobą smar do łańcucha, dętkę, łatki, narzędziownik (ze skuwaczem do łańcucha), pompkę, batony musli, dwa bidony (jeden z wodą, jeden z izotonikiem), małe zapięcie do roweru, parę gaci i skarpet, cywilną koszulkę, jakiś długi rękaw i jakąś przeciwdeszczową lekką bluzę i jedno piwo do wypicia na miejscu:) Jadę terenem mieszanym 60% asfalt, 40% szutry lub leśne ścieżki. Jadę zawsze prawie tą samą drogą, dzięki czemu znam ją na pamięć, odpada problem z nawigacją, do tego jest bezpieczna (tylko 13km ruchliwą krajówką) i ładna. Przejechanie tych 225 nad morze to nie problem, za to gorzej bywa z powrotem i nie zawsze udało mi się dojechać do domu. Raz wyjątkowo pojechałem pod koniec kwietnia i na powrocie w ciągu 3 godzin złapała mnie przekrojówka z każdej możliwej pogody: wiatr, gradobicie, śnieżyca, ulewa. Wyziębiłem się i 80km przed Bydgoszczą się poddałem, żona odebrała mnie autem. Moja strategia długi dystans to jechać spokojnym tempem (czyli zgodnie z powyższymi poradami), popijać co 15 minut na przemian wodę i izotonika, ugryźć co 25-30 minut pół batonika. Wyłamuję się z tych porad o tyle, że zazwyczaj w Kościerzynie, na 135. kilometrze zjadam obiad - pizza, lub jakiś Chińczyk:) Ważne jest też nastawienie psychiczne. Najlepiej w myślach podzielić sobie drogę na etapy i skupiać się na przejechaniu etapu, a nie całości. Dla mnie takie przejażdżki to najfajniejsze co może być w jeździe rowerem: jest wyzwanie, ładne widoki, przygoda. Z resztą nazywam to "kolarstwem przygodowym". Pozdrawiam i powodzenia na trasach:)
@roweroweporady
@roweroweporady 5 лет назад
Pizza czy coś innego treściwego po drodze, to bardzo dobra rzecz. Tylko najlepiej aby była to nieduża porcja, żeby nie wyjść napompowanym jak piłka po dużej hawajskiej czy zestawie: zupa, kotlet wielkości talerza, ziemniaki i surówka :) Ale oczywiście każdy może sobie to sam wypraktykować :)
@czesiu420
@czesiu420 6 лет назад
kabanosy się sprawdzają, nie dają mocy od razu ale po pewnym czasie dłużej jest energia niż po samych cukrach. Ja mam to sprawdzone na własnej skórze, cukry też wcinam to oczywiste, mieszam źródła energii. Do tego jako ludzie jesteśmy chyba ewolucyjnie przystosowani, jesteśmy wszystkożerni. No i kabanos to inaczej suszone mięso, coś co od kilku tysięcy lat jest stosowane przez koczownicze ludy przemierzające tysiące kilometrów. Z węgli bardzo dobre są też daktyle, szybko dają moc i wartości odżywcze, nie kazdemu moze pasować ich smak. A co do wody to fajnie wzbogacić ją czymś jeszcze, bo sama przelatuje jak przez sitko i mozna pić bez końca, ja dodaje elektrolity w tabletkach musujących, albo miodu i cytryny, albo piję soki. W długim dystansie jednego dnia, rozsądne odżywianie i nawadnianie i znajomość reakcji swojego organizmu to chyba 1/3 sukcesu.
@piotrkozowski862
@piotrkozowski862 7 лет назад
Przydatne porady
@Estner
@Estner 7 лет назад
Robiłem dystansy ponad 200 w tym sezonie i co warto jeszcze dodać, a jest mega ważne to tak dobrać trasę, żeby wracać z wiatrem. Można się zarżnąć gdy mamy 150 km za sobą, a przed nami jeszcze 100 pod wiatr. Najlepiej wyjechać wcześnie rano ok 5 lub 6. Wtedy nie ma wiatru, nie ma też upału. Po godzinie 10 pojawia sie juz wiatr ale mamy juz za sobą ponad 100 km. Gdy wracamy łapiemy wiatr w plecy i płyniemy z nim :) Kolejna rzecz na długie dystansy to lemondka. Dziś juz sobie nie wyobrażam jazdy bez niej. Ułatwia jazdę pod wiatr, czy po prostu daje odpocząć plecom. Zwiększa tez naszą średnią o ok 3 km/h. Ważne jest też, żeby zmieniać pozycje na rowerze tzn wiercić sie, jechać z górki na stojąco czy pod górkę. Pozwala to odpocząć mięśniom czy napłynąć świeżej krwi w pewne miejsca. Można podczas odpoczynku położyć sie na plecach gdzieś w lesie na 10 minut - naprawdę dużo pomaga. Podczas jazdy gdy zgłodniejmy można skoczyć na hot doga jeśli spotkamy Orlen. Hod dog jest mały i o to chodzi. Wystarczy na zapchanie żołądka i kosztuje 5 zl. Do tego cola jak czujemy ze tracimy siły. Do sakwy biorę garść cukierków toffino. Dostarczają dużo energii i są pyszne. 2 batony z ziaren. Dobrze jest tez zatrzymać sie przy jakimś źródle i obmyć, ochłodzić twarz gdy jest upał.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Dzięki za taką dawkę porad. Z tym wracaniem z wiatrem masz absolutną rację. Ale jeszcze, żeby pogodę dało się tak łatwo przewidzieć :D
@Estner
@Estner 7 лет назад
Otóż da się przewidzieć :). W okresie letnim zrobiłem ponad 11 tys km i ani razu nie zmokłem. Sprawdzając pagodę łączyłem pogodynkę radary z danymi na meteo. Dzięki meteo wiedziałem mniej więcej o której może padać i czy w ogóle będzie padać. Wiedziałem jaki będzie kierunek wiatru i jego siłę dlatego dobierałem dłuższe trasy tak żeby rano jechać pod wiatr ( którego jeszcze rano nie było :) ). Jeśli były jakieś przelotne deszcze, na komórce za pomocą radarów z pogodynki wiedziałem którędy będą przemieszczały się chmury wtedy zbaczałem tak z trasy, żeby ominąć burze czy deszcz. Meteo potrafi dość precyzyjnie podać kiedy w danym rejonie zacznie padać w danym dniu. Dlatego jeśli wiem ze zacznie padać ok 16 to tak dobrałem trasę, żeby się zmieścić. Link do pogodynki radary: www.pogodynka.pl/radary link do meteo: www.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=689
@Cobra206
@Cobra206 6 лет назад
Przez XX lat dojeżdżania dzień, w dzień do szkoły (no, może so i nd były luźniejsze), najpierw podstawowej, potem średniej, a po kolejnym pocie do pracy, wiatr ZAWSZE wiał mi w nos. A jeździłem jak wszyscy, na 8:00. Rano wiatr w nos, popołudniu wiatr w nos. Oczywiście przesadzam i uogólniam. Chcę tylko napisać że nie zgadzam się z tym co napisałeś w kwestii wiatrów, porannej ciszy itp. Owszem, dziś, prognozy pogody są o niebo lepsze niż wtedy były, gdy dojeżdżałem do szkoły. Nie było serwerów z mapami frontów, układem chmur itp., itd. więc bazować można było tylko na tym co mówili w radio. Ale to nie zmienia faktu że gdy jechałem na rowerze to czułem czy i jaki wieje wiatr, bez względu na progno za pogody ;-) I prawie zawsze wiał, w nos.
@jankowalski-ov7bx
@jankowalski-ov7bx 3 года назад
@@Cobra206 też tak mam , 3/4 trasy zawsze pod wiatr. to kiedyś tak było, że nie wiało rano czy w nocy. teraz o 12 w nocy wiatr telepie na wszystkie strony
@twindoom
@twindoom 7 лет назад
nabyłem swoją pierwszą szosę w maju, i co wycieczka starałem się jeździć szybciej i dalej aż doszedłem do 102 km:) W przyszłym roku planuje zrobić 150 i 200 km. co do odpoczynku, po prostu zmniejszam tempo jazdy albo jak się już woda skończy
@Dranicuson
@Dranicuson 6 лет назад
Łukaszu dzięki jednemu z Twoich wpisów na blogu wcześnie zauważyłem objawy przegrzania. Ambicja mówiła jedź dalej ale rozsądek wygrał. Zamiast długiej wyprawy wróciłem do domu po 30 kilku km osłabiony, z bólem i zawrotami głowy. Dzięki Tobie nauczyłem się efektywniej spożywać płyny w czasie jazdy oraz dbać o siebie na rowerze za co serdecznie Ci dziękuje. Pozdrower
@roweroweporady
@roweroweporady 6 лет назад
Hej, bardzo dobrze, że zbierasz doświadczenie, z każdym kolejnym będziesz mądrzejszy. Jeżeli musiałeś wracać do domu po 30 kilometrach, to faktycznie musiało być piekielnie gorąco.
@kamiloo2
@kamiloo2 7 лет назад
W siepniu przebiłem barierę 200 km. Przygotowałem się miesiąc, co dało łącznie ponad 900km. Trasa po Niemczech i Holandii 12,5h z pauzami. Od siebie dodam, że warto nasmarować miejsca styku tyłka z siodełkiem, aby uniknąć otarć. Polecam Sportsbalm przed i w trakcie zaaplikować. Do wody warto też dodawać elektrolity. Zamiast czekolady polecam dextro w pastylkach. 300 km przede mną..
@oskarikubakoledzy5358
@oskarikubakoledzy5358 7 лет назад
Ja jechałem w 9 h 80 km z Częstochowy do Olsztyna :)
@olekolas7765
@olekolas7765 7 лет назад
Ja robie przerwy co 20-25km, 10-15 min przy trasie 100-150km :) na takie trasy tak jak mówisz batony, banany a na obiad polecam suszone mięso plus bułka jakaś :] Na jednodniowe jazdy starcza mi domowy izotonik przy trasach parodniowych izotonik w proszku ze sklepu dla pakerów. Wszystko pakuje w sakwy, sakiewki zależnie od trasy, plecaka na rower unikam jak ognia. To na rowerze crossowym, a od lipca jestem szczęśliwym posiadaczem mtb więc trochę zmieniłem podejscie do bicia rekordów kilometrowych ;]
@michabaszkiewicz644
@michabaszkiewicz644 5 лет назад
Fajny materiał💪🖒Jadąc w w nocy do Ełku (215km)załatwiłem się brakiem rozpoznania internety pokazały mi że po drodze mam stacje paliw (cpn😉)i co dupa stacja była otwarta do 22# ,a była 3:00przejechałem jeszcze 20 km. była sobota więc trafiłem na wesele dostałem 0,5 l wody ,a z jedzenia miałem tylko batona.już po 15 km wyłaczyło mi prąd 😲kto jeździ ten wie😉i gdzie to się zdażyło? W miejscowości Zgon(130 km po ciemku) .Dziękuje człowiekowi który mnie przenocował💚drugi dzień był bardzo trudny😤ostatecznie dałem radę.
@pawekrzysztof1677
@pawekrzysztof1677 4 года назад
@@FoHsi czytaj ze zrozumieniem!
@KrainaYarpenna
@KrainaYarpenna 7 лет назад
Świetny film :) Do tej recepty na domowego izotonika dołożyłbym jeszcze łyżkę miodu i będzie idealnie :) W tym roku chcę zrobić pierwsze 200 w życiu, ale najpierw muszę znaleźć na to trasę... ;)
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Jeżeli chodzi o izotoniki, to zapraszam tutaj: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Nsug_XcR790.html
@rzeczymiejsca
@rzeczymiejsca 7 лет назад
Z reguły zabieram bidon z izotonikem + baton i żel - te ostatnie bardziej dla własnego psychicznego komfortu (bo często wracają z powrotem nietknięte). Staram się tak zaplanować trasę, żeby po drodze zatrzymać się przy jakimś sklepie, uzupełnić płyny i ewentualnie coś przegryźć. Idealnie, jak w połowie wyprawy trafi się jakaś kawiarnia, wtedy obowiązkowo kawa z jakimś pysznym ciachem. Popijanie z bidonu co 15-20 minut bez zatrzymywania oczywiście.
@polishguywithhardtospellna8227
Głowa może boleć od wysiłku ale z reguły boli od odwodnienia. Całe dzieciństwo i nastoletniość jeździłem odwodniony z bólami głowy. Któregoś razu po trasie 40km Opatówek Ostrów Wlk. w absolutnym upale, musieliśmy z kolegą kupić 2 butelki-napój i mineralkę. Napój wypiliśmy na spółkę, a mineralką myliśmy twarze z wydzielonej soli w ogromnych ilościach. Sól była dosłownie widoczna z daleka na skroniach, przy bakach.
@galliussanonimusone8590
@galliussanonimusone8590 5 лет назад
Dzisiaj 6 dych zrobione damką z marketu za 550 zł niestety łańcuch raz spadł polecam brać ze sobą rękawiczki
@mati5713
@mati5713 7 лет назад
ja tam zrobiłem z kolegami 45 km błąkając się po miasteczku które ma 10 km a to wszystko przez to że szukaliśmy fajnych hopek do skakania ale i tak nie znalazłem i na dodatek było piekielnie gorąco bez wody i jedzenia ale wieczorem poszliśmy na kebaba :-)
@marcinmaestro2955
@marcinmaestro2955 7 лет назад
172,5 km na Hel. Ekwipunek to papka przyczepiona do ramy, tel, aparat, power bank, sluchawki i zestaw do latania detek w nerce. Nawodnienie: 700ml izotonika w bidonie starczalo na 50 km. Zjazd do sklepu, nowe picie, 2 banany i w droge ;) zadnego problemu mimo iz mialem szlif przy 40km/h na asfalcie
@cwiczenia_snajperskie
@cwiczenia_snajperskie 3 года назад
Mój rekord mtb to około 90 km. Na długie wyjazdy (powyżej) 30km nigdy nie biorę ze sobą nic 😂 nie lubię mieć plecaka na sobie podczas jazdy, ani nic co by mnie obciążało. Mimo że mój rower już jest bardzo styrany to nigdy mnie w trasie nie zawiódł. Pozdrawiam.
@Destiny-es5mc
@Destiny-es5mc 7 лет назад
Mój rekord to 219.68 Km , a w następnym roku trasa Strzelce Krajeńskie -Morasko -Strzelce :D
@jerzykryszczynski4892
@jerzykryszczynski4892 4 года назад
Dzieki za kolejny super film . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱🏕🇵🇱
@jakubwaliszewski7116
@jakubwaliszewski7116 7 лет назад
Ja z kolegami jeździłem do okolicznych wiosek kiedy było jeszcze ciepło. Nie jeździliśmy jakoś szybko, ale 40km zrobiliśmy w trochę ponad 3h.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
No i fajnie :)
@Kostur998
@Kostur998 7 лет назад
A jak wygląda sprawa przemęczonego organizmu na trasie rozłożonej np. miesięcznej z A do B Londyn-Wrocław. Jak czuć mocne zakwasy po wstaniu z łóżka z niemożnością zrobienia 5 przysiadów to warto wtedy wsiadać na rower czy lepiej przenocować 1-2 dni? I co wtedy jeść tylko warzywa, elektrolity, owsianki?
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
+Kamil S. Nie byłem nigdy na miesięcznej wyprawie, więc trudno mi powiedzieć. Na pewno przydałyby się dni na regenerację. Ew. takie dobranie kilometrów, aby w niektóre dni jechać mniej. Trzeba uważnie obserwować swój organizm, najlepiej najpierw na trochę krótszych trasach.
@pytlar
@pytlar 7 лет назад
ja najdluzej robilem 10 dniowy rajd, ze srodkowej Polski do srodkowych Niemiec. Ale to byla grupowa jazda, robilismy po 80-130 dziennie, co 2-3 dni krotsza trasa i dluzszy wypoczynek. Duzo elektrolitow, ale jedzenie raczej normalne
@meriv4980
@meriv4980 7 лет назад
Podczas wyprawy (44dni) miałem momenty kiedy nie mogłem nawet kucnąć z bólu i też się zastanawiałem co z tym zrobić. Wypracowałem sobie system rozgrzewek - przed jakąkolwiek czynnością rozciągałem nogi i całe ciało. Pomagał mi też długi sen, ale nigdy nie robiłem 24h czy dłuższej przerwy... Stop > 5-10min przerwy> woda > rozciąganie i wio. Miałem potężnie ograniczony budżet więc jechałem tylko o chlebie i maślance... czasem cola (cukier) i jakiś owoc... Nie odczuwałem jakiegoś potężnego przemęczenia, bo przygody rekompensują "cierpienie" :D Sprawa znajomości własnego organizmu... no i kłania się też psychika.
@sebioslawli1632
@sebioslawli1632 7 лет назад
Czysta woda odwadnia? Pierwsze słyszę. Czysta woda nawadnia najlepiej, ale wszystko zależy jaka będzie intensywny lub długotrwały trening. Jeśli maraton, to oprócz wody, należy pić też izotonik, bo wypłukujemy sód z organizmu. Łatwo to zauważyć, po ubraniu czy ciele, czy nie ma smug soli. Generalnie jest dosyć długi temat, aczkolwiek twierdzenie w jednym zdaniu "czysta woda odwadnia" jest błędem.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Czysta woda przyspiesza usuwanie z organizmu toksyn, ale także potrzebnych minerałów i mikroelementów. Sam piszesz o wypłukiwaniu sodu z organizmu i o tym właśnie mówię.
@wolverine1300
@wolverine1300 7 лет назад
Jeśli mamy taką możliwość to warto sobie dobrać drugą osobę do jazdy, bo we dwójkę zawsze raźniej i jest większa motywacja ;) A co do nawadniania to polecam mieć 2 bidony - jeden z wodą, a drugi z izotonikiem i pić na przemian raz wodę, raz izotonik.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Razem czy w grupie, to w sumie temat na osobny odcinek :] Bo oba sposoby nie są idealne i każdy ma swoje jasne i ciemne strony. A z bidonem (czy butelką) zdecydowanie się zgadzam. Warto mieć również dlatego, że nie zawsze uda się jakiś sklep czy stację spotkać tak od razu, a pić trzeba, nawet gdy się skończy :)
@jarosawbysk2733
@jarosawbysk2733 7 лет назад
Cześć, Łukasz. Widzę Twoje porady czasem na fejsie. Pomyślałem, że dołączę do subskrypcji, a co :D! Uwielbiam robić jednodniowe trasy po 150-200km. To już nie są trasy jednodniowe, ale parogodzinne (np. na 150km potrzebuję jakieś 5,5 godziny). Jak zaczynałem to popełniałem mnóstwo błędów. W ciągu roku udało mi się sporo zniwelować: poprawiłem formę, zniwelowałem nadwyżkę ego (nauczyłem się odpuszczać, jeśli występuje głęboki kryzys energetyczny), nadal jednak nie mogę się pozbyć nawyku jechania na żywioł (bez dętki, łańcucha na zmianę itp). Ale kolejny sezon idzie i mam nadzieję to naprawić. Fajnie jest się dobrze wysypiać przed takim wypadem, a ja jednak też tu się czasem zapominam. Generalnie sporo z tego, co mówiłeś stosuję, choćby przygotowanie i stopniowe zwiększanie dystansu - u mnie dystans startowy z roku na rok jest coraz większy a i średnia lepsza. Co do jedzenia i picia powiem tak: brać ze sobą dużo jedzenia, ale jeść z umiarem nawet wtedy, gdy poczuje się lekki głód. Pić często. Ja na pierwszym dłuższym postoju jadam połowę z 10-12 kromek chleba z wędliną, a po jakichś 3-4 godzin drugą połowę. To potężny zastrzyk energii. A jeśli zapas jedzenia się kończy, to mam w rezerwie węglowodany carbo, z których sporządzam sobie koktajl, ale robię to naprawdę rzadko i w razie konieczności. Każdy ma tutaj naprawdę indywidualne uwarunkowania. Mam takie marzenie (ale to na przyszły rok) by z tych jednodniowych przerzucić się na kilkudniowe. Teraz się przygotowuję do odbycia takowej, nie rezygnując rzecz jasna z obecnych praktyk :). Pozdrawiam.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Hej, dzięki za suba! :) Jeżeli chodzi o kilkudniowe wyjazdy, to jest już trochę inna bajka, bo nie można dać się "zarżnąć" w któryś dzień, bo następnego już się nie pojedzie :)
@ViciPaulo
@ViciPaulo 5 лет назад
Jak ktos robi 30 km dziennie to te 100 zrobi spokojnie Gorzej z tymi co robia 5 km po lesie na weekend
@jakub13nowak
@jakub13nowak 3 года назад
U mnie troszeczkę jest inna sprawa, ponieważ jestem diabetykiem, więc jeść muszę i to nawet trochę więcej niż inni... ale to dłuższa historia.. ale polecam sok pomidorowy ,z dużą ilością, soli, potasu..... daje naprawdę kopa jak jest ok na lekki kryzys W czasie wycieczek. Ja jeżdżę plus minus 50 km w dwa dni nieraz w jeden....4 wycieczki w tyg....to na miesiąc wychodzi.....dobra kilometrówka,ale na wiosnę jadę na.kilka wycieczek jednodniowych :) Mam nadzieję,że jaki by nie był dystans i tak będę zadowolony..... Tymbardziej,za ja traktuje rower jak Lek. Pozdrawiam wszystkie osoby chore na cukrzycę:)
@Sp33doEx
@Sp33doEx 7 лет назад
odcinek pomocny! ale moze jeszcze coś o wyborze trasy na taka wyprawe oraz o tym na jakim rowerze najlepiej pokonywac tak dlugie dystanse
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Trochę o wyborze trasy mówiłem tutaj: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-MLBArYunUrk.html W sumie bardziej o jej wyznaczaniu, ale Street View przydaje się też do sprawdzenia czy droga nie jest zbyt ruchliwa. Co do roweru, to przemyślę ten temat. Ale z relacji wielu osób wiem, że próbować swoich sił można na każdym :)
@Sp33doEx
@Sp33doEx 7 лет назад
ja osobiscie jezdze juz 4sezon na rowerze za 800zl i troche nie mam do niego zaufania na tak dluga trase, kiedys owszem chcialem ale wtedy tak dobrze nie znalem jego mozliwosci
@namenoname2590
@namenoname2590 4 года назад
Moja rekordowa jednodniówka Kielce-Wrocław (302 km) na rowerze trekkingowym.O świcie przed wyjazdem dwa banany.Pierwsza przerwa po 80-ciu km kabanosy(a jakże)jakaś bułka do tego.Na setnym kilometrze sneakers i jakiś baton zbożowy.150 km czyli półmetek obfity obiad z dwóch dań ze schabowym oczywiście plus piwo.200 km to przerwa na owoce.Jabłka winogron mandarynki banany a do picia pierwszy izotonic na trasie czyli isostar.260 km znów dopadł mnie głód.Pół chleba kawał swojskiej kiełbachy i dwa piwa dostarczyły mi energię by bez problemów przejechać ostatnie 40 km i zameldować się we Wrocławiu.Na całej trasie wypiłem ok czterech litrów wody.O innych napojach już wspominałem.
@scric102
@scric102 7 лет назад
Trzy tygodnie temu robiłem trasę 100 km w terenie górzystym,spokojne tępo co 15 km chwila przerwy.Momentami wydawało mi się że stoję ,a nie jadę na podjazdach oczywiście na licznik nie spoglądałem wtedy. Płyny uzupełniałem na bieżąco itd.Po około 70 km strasznie zaczęła mi dokuczać lewa stopa,a konkretniej mówiąc palce.Okazało się że w butach spd za bardzo docisnołem klamrę po tylu kilometrach stopy już spuchły mocno,wiec i krążenie było też inne gdybym w porę się nie zorientował to nie przejechałbym tych ostatnich kilometrów.Zaznaczam ze to nie jest mój pierwszy trening na takim dystansie.Wystarczy przeoczyć niby tak błahą rzecz,a problem gotowy.Wiec uważam że dobre buty to tez podstawa jak i cała reszta ubrania rowerowego na te długie i te krótkie wyjazdy.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
O tak, mi też nieraz się zdarzyło mocniej ściągnąć buty. Bywa i tak, najważniejsze to zorientować się w dobrym momencie :)
@KarolnaRowerze
@KarolnaRowerze 7 лет назад
Akurat w piątek szykuje się na większą trasę i tak dla przypomnienia sprawdziłem co mówisz. Niestety jedzonko muszę zabrać ze sobą bo jednak czekać w kolejce na stacji benzynowej po za drogą kanapkę mi się nie chce :D
@Slowriderr
@Slowriderr 7 лет назад
Ja w planie mam trasę Puck - Kudowa Zdrój ... w czerwcu ruszamy :D non stop jazda*
@pawekrzysztof1677
@pawekrzysztof1677 4 года назад
Kanapki po kilku godzinach w plecaku/sakwie nie nadają się do jedzenia. Ja nigdy nie biorę. Wolę coś ciepłego w trasie kupić. A kolejki na stacjach benzynowych to były 30 lat temu, nie teraz.
@notowdroge2024
@notowdroge2024 7 лет назад
Moim marzeniem jeszcze z czasów liceum ( a minęło już ponad 12 lat od jego ukończenia ) jest przejechanie samotnie trasy od Nowego Sącza do Gdańska. Długość trasy to prawie 800 km. Oczywiście takiego dystansu nie przejadę w ciągu jednego dnia, tym bardziej na trekkingu i z pełnymi sakwami, jednak całą podróż zamierzałem rozbić na max 15 - 20 dni, tak aby coś po drodze do Gdańska zwiedzić, zobaczyć jakieś inne ciekawe miejsca. Polska to przepiękny kraj z mnóstwem wspaniałych miejsc i zakątków do obejrzenia. Przewidywany koszt całej wyprawy na 1 osobę to około 2000 zł. - 2500 zł. licząc z jedzeniem, noclegami ( nie zamierzam spać w namiocie bo szkoda mi pleców. Wolę się drożej ale za to wygodniej przespać w pokoju na wygodnym łóżku z dostępem do bieżącej wody i prądu aby móc ładować telefon, power banki itp. rzeczy). Jak Bozia pomorze to możliwe, że z obecną narzeczoną wybiorę się w taką podróż. Razem to zawsze raźniej się jedzie, a i kilometry szybciej znikają... :-)
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Bardzo fajny plan :) 15 dni to jednak trochę sporo, bo wychodzi raptem po 50 km dziennie. No chyba, że chcecie naprawdę skupić się na zwiedzaniu i odpoczynku :)
@notowdroge2024
@notowdroge2024 7 лет назад
Moja Piękna nie jest wytrwałym kolarzem i dystans większy jak 50 km. dziennie by ją dobił. Poza tym... Nikt nas nigdzie nie będzie gonić. Wolę sobie spokojnie pozwiedzać po drodze. Nie zamierzam pędzić z moją Piękną, bo to nie ma być Wyścig Pokoju, tylk spokojna wyprawa. Cuś dla ciała i dla ducha ale tak aby po drodze tego ducha nie wyzionąć... :-)
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
+antonux1 Absolutnie popieram takie podejście :)
@RafalGrygorczyk-orbus.
@RafalGrygorczyk-orbus. 2 года назад
Uwielbiam podróże rowerem, ale w ostatnich 2 latach po 30 km sztywnieje mi kark, powodując upiorny ból głowy. Postanowiłem zmienić rower żeby nie być tak pochylonym, i teraz pytanie. Jaką ramę wybrać? Czy wybrać ramę typu cruiser, czy typu miejskiego? Ps. latam na e biku.
@wojtekluter8683
@wojtekluter8683 7 лет назад
Dobry odcinek.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Dzięki :)
@wojtekluter8683
@wojtekluter8683 7 лет назад
teraz jakiś odcinek o centrowaniu kół.
@arekdebczewski4548
@arekdebczewski4548 7 лет назад
Mówisz żeby robić przerwy co jakiś stały dystans np. 20 km. Jednak jeśli masz jakiś odcinek do pokonania, gdzie wjeżdżasz kilkadziesiąt metrów wyżej (pisze o różnicy terenu na dystansie załóżmy 30 km, gdzie sumarycznie wspinasz się znacznie wyżej) to jednak chyba lepiej zrobić przerwę w międzyczasie niż sztywno trzymać się założonego dystansu, po którym zrobisz przerwę.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Oczywiście, warto dostosować się do sytuacji. Nie pamiętam czy w tym nagraniu mówiłem, ale mam zasadę, że nie robię postojów przed podjazdem (no chyba, że to góry i ciężki podjazd przede mną ma kilka kilometrów :) Bo jednak słabo się startuje od razu pod górę.
@romualdkonieczka4238
@romualdkonieczka4238 7 лет назад
Ja skromnie. 168km wielbłądem (ze sakwami) i 220km luzakiem. Zaden wielki rekord bo moi koledzy mają znacznie, znacznie więcej. Niestety to już przeszłość i raczej to se ne wrati. Ale miło jest powspominać.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Ja zawsze powtarzam, żeby się nie porównywać (za bardzo), a już na pewno nie zazdrościć. Każdy ma tyle ile może i chce, i już :) A teraz nawet jeżeli nie bijesz już żadnych rekordów, to mam nadzieję, że możesz po prostu pojeździć, dla czystej przyjemności.
@eof_lemongrab
@eof_lemongrab 7 лет назад
Wszystkie porady świetne, ale lepiej, by początkujący kolarze mierzyli zamiar według siły, a nie odwrotnie ;) Pozdrawiam
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
No pewnie, choć zawsze warto przesuwać swoją granicę komfortu. Tylko oczywiście delikatnie :)
@jkuba802
@jkuba802 7 лет назад
Na 50 km to moim zdaniem nie ma co się przygotowywać (poza zestawem naprawczym) można spokojnie zabrać tylko wodę. Co do obiadów. Umówiłem się z kuplami na trasę 160km (a przejechaliśmy 195 km) i gdzieś w 70% trasy zjedliśmy obiad, właśnie z frytkami, mięsem, do tego lody i po 2 kawy każdy. Poczekaliśmy jeszcze z 15 min i wszystko było ok. Mówi się żeby zjadać co godzinne 1g na kg masy ciała węglowodanów, ale dla mnie to za dużo. Mi wystarczy średnio 1 banan/rodzynki/daktyle co 40 - 1h jazdy. Oczywiście nawadniam się cały czas, co kilka km (3-5) pije kilka łyczków, wody. Później izotoników + magnez. Przejechałem w ten sposób solo 200 km.
@tomaszwojdya7897
@tomaszwojdya7897 7 лет назад
zależy co jeździsz. ja do maratonow mtb ćwiczę to 60 km już w pyte :-)
@stanislawpolachowski9444
@stanislawpolachowski9444 6 лет назад
Mam pytanie czemu tak często bolą mnie mięśnie udowe w rowerze mam wszystko dobrze ustawione
@AdrianGrochmal
@AdrianGrochmal 5 лет назад
Gustav jest dowodem ze duży obiad w trakcie jest dobry i powoduje ze mozna zrobic kosmiczny dystans.
@kacper2525
@kacper2525 7 лет назад
witam ja przed swoim dystansem 100 km to trenowałem 8 km raz w tygodniu :) i powiem tak zajęło mi to 6 godz i 36 min no ale to była jazda na luzie i bym zrobił więcej bo czułem ze w nogach jest jeszcze moc :) tylko ze cztery litery by już nie dały rade siedzieć po prostu siodełko nie za teges ale w wakacje mam zamiar zrobić 200 km ;)
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Dobre z tym treningiem ;)
@krukarlukasz3834
@krukarlukasz3834 7 лет назад
darek tarkowski bardzo wazna sprawa, az sie dziwie, ze o tym nie bylo mowy - wazelina czyni cuuda
@TheKorniszon007
@TheKorniszon007 7 лет назад
Jak w tym roku pierwszy raz usiadłem na rower to zrobiłem 45km - to był błąd. Nie tyle nogi co dupa mi 2 dni odpadała, mimo posiadania super-żelowego siodełka. Przynajmniej miałem miłe towarzystwo więc było warto :D Teraz już wiem, że lepiej zacząć od krótszych przejażdżek i stopniowo wydłużać dystans.
@Cobra206
@Cobra206 6 лет назад
Jednym z lepszych sprawdzianów jest jakiś wolny dzień wsiąść na rower po śniadaniu i jeździć po okolicy przez cały dzień, bez celu, nie koniecznie po konkretnej pętli. Po prostu jechać tak, jakby to była konkretna trasa. Po zakończeniu próby przeanalizować: średnią prędkość, osiągnięty dystans, ilość wypitych płynów i jedzenia, subiektywne odczucia samopoczucia, ocenić ogólne zmęczenie. Rzetelnie przeprowadzona próba z zadowalającymi wynikami, równie rzetelnie odpowie na pytanie - dam radę czy nie, przejechać te xxx kilometrów?
@roweroweporady
@roweroweporady 6 лет назад
Pomysł dobry, ale dodam, że przynajmniej u mnie nie sprawdza się jazda całkowicie "bez celu". Bo w pewnym momencie zaczynam się kręcić w kółko i wracam do domu :) Lepiej ustalić sobie jakiś bezpieczny cel, w odległości z której jesteśmy w stanie wrócić. Dojechać tam, a potem wyznaczyć kolejny, tak jakby po okręgu, tak aby cały czas mieć możliwość powrotu do domu. I tak się przemieszczać, cały czas mając jakiś cel przed sobą :)
@Cobra206
@Cobra206 6 лет назад
Też faktem jest że im człowiek głupszy (czyt. młodszy) tym śmielej podejmuje wyzwania. Bo gdy pomyślę o swoim pierwszym - bez picia, jedzenia, pieniędzy, łączności, mapy, wielu innych (w tym wiedzy rodziców) - tylko ja, Pelikan (brat Wigry 3) i obrany cel, ponad 20km w jedną stronę, na 20" kółkach z napędem 1x1 i jednym hamulcem, torpedo z tyłu - szaleństwo. Miałem może 11 lat.
@roweroweporady
@roweroweporady 6 лет назад
A to wychodzi na to, że ja im starszy, tym młodszy :) Bo co jakiś czas staram się poprawić mój "rekord" w liczbie przejechanych kilometrów na raz, czyli bez snu. Tylko za każdym razem jestem coraz lepiej przygotowany, nie tylko fizycznie, ale także pod kątem sprzętowym :)
@arturlabedz
@arturlabedz 7 лет назад
Witam. Nie było Pana przypadkiem wczoraj na zawodach kolarskich? Wydawało mi się, że Pana widziałem koło linii startu.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Cześć, to na pewno nie byłem ja :)
@arturlabedz
@arturlabedz 7 лет назад
Aj szkoda.Widziałem praktycznie taką samą osobę jak Pan na szybkiej dyszce w niepołomicach.
@sobczak0712
@sobczak0712 4 года назад
W przyszłym tygodniu atakuję pierwsze 100 km :)
@jakub13nowak
@jakub13nowak 3 года назад
I jak zaliczone??? Daj znaka ,jak.bylo???
@sobczak0712
@sobczak0712 3 года назад
@@jakub13nowak Zaliczone 2x ;] Później już jeździłem dla podtrzymania formy a teraz nie jeżdże bo zima i wróce na rower dopiero na wiosnę.
@jakub13nowak
@jakub13nowak 3 года назад
@@sobczak0712 A u mnie jest tak...... Jeżdżę codziennie ......w zasadzie nawet zimą...... święta też...... plus minus 50 km w 2 dni zaliczam. Zainwestowałem w ciuchy i sprzęt do jazdy w takich warunkach i żeby było śmiesznie,powiem tobie tak Rower( nawet teraz )sprawia mi taką przyjemność ,że jak będzie wiosna lub lato, to będę jechał na rowerze i śpiewał:) :) :)
@artkied
@artkied 7 лет назад
Co do lekkostrawności kabanosów, to daleko im do niej i to bardzo. W dodatku są bardzo słone co powoduje zwiększone pragnienie, a picie zbyt dużej ilości płynów nie jest wskazane. Nie mam nic przeciwko kabanosom (a nawet schabowemu) na zwyczajnej przejażdżce kiedy pokonujemy dystans do jakiego jesteśmy już przyzwyczajeni. Ale jeżeli mówimy o pokonywaniu dużej trasy jednego dnia, biciu swoich życiowych rekordów to zdecydowanie rezygnował bym z nich i innych ciężkich rzeczy. Ja w czasie jazdy najchętniej odżywiam się owocami (różne, zależy na co jest sezon, ale banany to zwykle obowiązkowy punkt), pieczywem (najlepiej pełnoziarnistym) i opcjonalnie orzechami (zwykłe surowe, żadne prażone, solone). Testowałem rożne opcje i dla mnie jest to najlepsze paliwo do jazdy. Opcjonalnie można mieć też batona, na wszelki wypadek(ja w tych charakterze biorę własnie orzechy). Taki jadłospis zabrał bym na tego typu wypad.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Zwróć uwagę na to co mówiłem. Kabanosy są "dość lekkostrawne" i mówiłem o przegryzieniu kabanosa, a nie zjedzeniu od razu całej paczki. Piszesz o orzechach, a one też wcale takie super lekkie nie są. Po prostu wszystko trzeba robić z wyczuciem, z głową i dzielić na małe porcje. Mózg prędzej czy później będzie się domagał czegoś konkretnego do zjedzenia, co zaspokoi głód. A kabanosy są w tym przypadku (dla mnie) niezastąpione. Oczywiście każdy musi sobie sam coś dla siebie znaleźć :)
@artkied
@artkied 7 лет назад
Nie chciałem podważać Twoich wskazówek, ale raczej zwrócić uwagę na małe przekłamanie. Chodzi mi raczej o to, że kabanosy są ciężko strawne. Suszone, wędzone mięso, w dodatku tłuste (ależ to pysznie brzmi:)). Oczywiście każdy może jeść co mu odpowiada, jeżeli Tobie pasują kabanosy OK. Swój zestaw podałem również dla przykładu, może ktoś skorzysta, a może nie. Mi też ktoś to kiedyś podpowiedział i teraz nie wyobrażam sobie innego jedzenia na długich wycieczkach.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
renegatx Nie, nie, ja nie twierdzę, że kabanosy są lekkostrawne jak sałata czy wafle ryżowe :) Mi po prostu jako ciężkostrawne bardziej kojarzy się np. bigos, leczo czy smażony ser. Ale jak najbardziej zgadzam się, że dla kogoś także kabanosy mogą być ciężkostrawne.
@krzyzu011
@krzyzu011 7 лет назад
Kiedyś jechałem z Warszawy do sochaczewa 73 km tempo 30 km/h. Największy problem zauważyłem u siebie z odcinkiem lędźwiowym przy dużych dystansach. Jakieś porady jak zwiększyć wytrzymałość czy przyjdzie samo z doświadczeniem. Rower szosowy
@Ziutecki3
@Ziutecki3 7 лет назад
Może to być wina zbyt niskiej kadencji. Może jezdzisz na zbyt twardych przełożeniach. Tak mi się przynajmniej wydaje. Albo masz siodłko za wysoko i za bardzo przechylasz się na boki podczas jazdy i przez to cierpią mięśnie pleców. Tak mi się wydaje ale wybitnym znawcą nie jestem. Chociaz powiem Ci ze jak eksperymentowałem z wysokościa siodełka to po podniesieniu go poczułem plecy i wróciłem do starego ustawienia.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Generalnie jazda na rowerze na poziomie niezawodowym nie powinna kojarzyć się z większymi dolegliwościami. Tak więc zastanowiłbym się, tak jak napisał Ziutecki3 nad sprawdzeniem czy masz dobrze ustawione siodełko. Oczywiście przyczyny mogą być różne, ale ciężko powiedzieć tak przez internet.
@krzyzu011
@krzyzu011 7 лет назад
Wydawało ni się ze siodełko mam w miarę nisko i chciałem podnosić, teraz to na pewno coś pokombinuje z nim ale w dół i do przodu żeby nie wyciągać się tak bardzo do przodu może to trochę pomoże:) dzięki za porady
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Adam Krzyżanek Nie kombinuj :) Tylko spróbuj ustawić tak: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-uoJcVm0PoWU.html
@krzyzu011
@krzyzu011 7 лет назад
Na początku ustawiałem metodą Metoda G. LeMonda "Wewnętrzną długość nogi, oblicz 88,3% jej długości" jednak sprawdzę to jeszcze raz i skupię się na ustawieniu przód tył. Dzięki za filmik, skorzystam :)
@podrozeukasza8733
@podrozeukasza8733 4 года назад
mój 80
@przezydent
@przezydent 5 лет назад
mój rekord to 40km w jeden dzień
@MrStaszi
@MrStaszi 5 лет назад
Dobry początek.
@michakwiatkowski2292
@michakwiatkowski2292 4 года назад
Mój 135km MTB 29cali
@kyre23
@kyre23 3 года назад
Mój 82 km MTB
@mikmat2008
@mikmat2008 3 года назад
Mój rekord to 50 km w jeden dzień. Miałbym więcej, ale już słońce zaszło i rodzice kazali mi wracać
@cwiczenia_snajperskie
@cwiczenia_snajperskie 3 года назад
Ja najwięcej w jeden dzień to około 100km styranym mtb 😆
@jakub13nowak
@jakub13nowak 3 года назад
Mam cukrzycę,biorę insulinę....obniżam ja od 30- 50 % ,przed każdą jazdą,czy to krótka czy długa,do tego trochę coli z cukrem ,jakby mi spadł cukier....jedzonko (lekkie ),przerwy robię reguralnie ,bo muszę....Ale na Treku,śmigam na Maxa....I mówię, na moj rower LEKARSTWO......mam pytanie,czy ma Pan jakieś rady jeszcze dla diabetyków??? Dodam ,że korzystam z glukometru,a nie sensora na smartfona. Pozdrawiam
@mariusznowaczyk1251
@mariusznowaczyk1251 2 года назад
Zobacz na YT Braci Rodzeń.powodzenia!
@jakub13nowak
@jakub13nowak 2 года назад
@@mariusznowaczyk1251Idiotów nie oglądam to po pierwsze,a po drugie tymi braćmi to powinna zająć prokuratura. Nie pozdrawiam
@mariopodskarpie
@mariopodskarpie 6 лет назад
Super filmik. Lubimy rowery. Jeździmy po Jurze Krakowsko Częstochowskiej. Co prawda małe dystanse bo z dziećmi ale co raz dalej. Na razie 50km. Pozdrawiam. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-P8jG98E0rzk.html
@adrianb8010
@adrianb8010 6 лет назад
Ja poprostu wyszedłem na rower i zrobiłem ponad 100 km bez zadnego planowania
@roweroweporady
@roweroweporady 6 лет назад
I fajnie :) Jak zaczniesz zwiększać dystans, zobaczysz, że prędzej czy później, zaczniesz sam z siebie robić plan - co ze sobą zabrać (a czego nie), gdzie po drodze będą sklepy, jakimi drogami jechać, gdzie spać (lub nie spać) itd.
@michayellow869
@michayellow869 7 лет назад
mam pytanie mam te 15 lat i średnio jestem kondycyjnie, lubie bradzo jeździć rowerem czy to w dalszą droge czy może krótsze ale bardziej wymagające i ostatnio jechałem 15 km przez 40 min na zgraciałym rowerze. opłaca mi sie kupić sobie coś lepszego około 4000zł widziałem fajny rower tylko nie jestem pewien czy będzie mi sie opłacać kupic rower i iść dalej w kolarstwo.
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Na pewno opłaca się jeździć na sprawnym rowerze :) Czy od razu wydawać 4 kafle na rower? Cóż, tak też można, choć oczywiście zależy gdzie i jak chcesz jeździć.
@michayellow869
@michayellow869 7 лет назад
Rowerowe Porady mieszkam na wsi i planuje mtb tylko że nie mam pieniędzy ani już chęci po tym co mnie ciągle spotyka, w sensie że cały czas wydaje na rower którym nie powinienem jeździć bo rama jest za mala ale dalej to lubię
@roweroweporady
@roweroweporady 7 лет назад
Jeżeli masz za małą ramę, to po prostu go sprzedaj i kup sobie coś dopasowanego do Ciebie.
@michayellow869
@michayellow869 7 лет назад
Rowerowe Porady mam w planach już tylko nie wiem za ile to mogę opylic
@michayellow869
@michayellow869 7 лет назад
jest jakiś sposób żebym mógł wysłać do pana zdj z opisam co było wymienione itd. z odpowiedzią ile bym mógł wziąć za taki rower?
@1975softail
@1975softail 5 лет назад
Najważniejsza zasada to nie robić długiej trasy w niedzielę gdy wszystkie sklepy są zamknięte.
@roweroweporady
@roweroweporady 5 лет назад
Faktycznie może to być utrudnienie, ale wiele sklepów jest czynnych i są jeszcze stacje benzynowe.
@magdusia6087
@magdusia6087 5 лет назад
Jakiś kosmetyk chłodzący, na otarcia polecicie?
@roweroweporady
@roweroweporady 5 лет назад
Na otarcia i podrażnienie wrażliwych części ciała używam od lat kremu Sudocream. Nie jest chłodzący, ale na wszelkie problemy z podrażnioną skórą działa świetnie.
@magdusia6087
@magdusia6087 5 лет назад
Rowerowe Porady to poproszę o sugestię fachowca. Kupiłam nowy rower trekingowy, z siodełkiem selle royal żelowe(niby wygodne) jednak przy zakupie nie dało rady wystarczająco ocenić komfortu siodełka przejeżdżając 20m przy sklepie i po kilku dłuższych jazdach okazało się, że czuję dyskomfort podczas jazdy, ponieważ odczuwam jakby jedna z prowadnic podtrzymująca siodełko od spodu, odbijała się w moim intymnym miejscu po jednej ze stron. Irytuje nawet fakt, że zakupiłam kolejne spodenki z wkładką i mimo to nadal jest ten dyskomfort odgniecenia. Wybieram sie zrobić 100 i mam obawy. Kolejne siodełko to ok.200zł.A u nas nie ma testów siodełek za kaucją. Proszę o pomoc, poradę.
@przemekkolodziejczyk2815
@przemekkolodziejczyk2815 4 года назад
Mój rekord rowerowy to 70km
@SigmaNeo426
@SigmaNeo426 2 года назад
Moja trasa: 2km do leszczyn a potem 2km do domu
@mariopodskarpie
@mariopodskarpie 6 лет назад
W Tychach też fajnie :) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Kzc_uDmesHY.html
@martaurbanska8202
@martaurbanska8202 5 лет назад
:)))
@marcinmarcinowski5217
@marcinmarcinowski5217 2 месяца назад
Co do tych kabanosów to niestety nie są lekkostrawne 😢
@Micha-fe1pn
@Micha-fe1pn 5 лет назад
Mi kiedyś pękła dętka 50 km od celu, oczywiście nie miałem zapasowej. Ale doszedłem na piechotę o własnych siłach, czemu miałbym zawracać komuś głowę przez własną głupotę ;p
@roweroweporady
@roweroweporady 5 лет назад
50 km pieszo, z rowerem z flakiem? Srogo :D
@pawekrzysztof1677
@pawekrzysztof1677 4 года назад
Nawet gdybyś szedł wojskowym marszem (prowadząc rower raczej niewykonalne) i bez żadnych odpoczynków, to wyszłoby ci prawie 10 godzin. Nie wierzę w takie poświęcenie z twojej strony z tym "niezawracaniem głowy" Po prostu nie miał kto po ciebie przyjechać i tyle! Z twoim podejściem do pomocy innym to w sumie nie dziwne.
@tomaszrudnicki5532
@tomaszrudnicki5532 7 лет назад
Bzdury gadasz ,ja jeżdżę 2-3 w tygodniu tak do 30 km . W dwa dni zrobiłem 495 km Mtb (1 dzień 285 w 2-210km) . Nic specjalnie się nie przygotowałem . Czas łączny 25.01.03
@pioterha
@pioterha 6 лет назад
Miałbyś się czym pochwalić, jeślibyś takie dystanse robił dzień w dzień przez 3 tygodnie będąc na dziko np. w Laponii w niskich temperaturach i nierzadko ze słabym zapleczem jedzeniowym. 100 km w ciągu dnia jednorazowo (oczywiście nie po Himalajach) zrobi prawie każdy zdrowy człowiek, choćby przez rok nie dotykał roweru. Pewnie taki jegomość miałby zakwasy przez tydzień, ale 100 km przejechał. Takich delikwentów właśnie mam na myśli.
@darekprzybylski2962
@darekprzybylski2962 Год назад
Jakobliczy.psxebyta.droge
@roweroweporady
@roweroweporady Год назад
Wystarczy kupić licznik rowerowy albo włączyć aplikację na telefonie np. Strava, która korzystając z GPS policzy przejechaną trasę.
Далее
How to check a used bike before buying
12:47
Просмотров 47 тыс.
Hamulce tarczowe mechaniczne czy hydrauliczne?
9:11
Просмотров 1,6 тыс.
Фэйворит жвачка А? (2024)
01:00
Просмотров 389 тыс.
Jak NIE jezdzić DŁUGICH DYSTANSÓW
16:41
Просмотров 184 тыс.
How to clean and lubricate your bicycle chain
8:25
Просмотров 281 тыс.
9 HABITS Beginner Cyclists Must AVOID
12:16
Просмотров 1,3 млн
The Steepest Race in the USA... And Maybe the World
27:30
9 causes of an inner tube puncture in a bike
11:09
Просмотров 45 тыс.
Manualing Made Easy - 3 Simple To Follow Steps!
13:51
Просмотров 271 тыс.
Bicycle parts that are not worth saving on
8:50
Просмотров 44 тыс.
Why is my bike so hard to ride?
7:21
Просмотров 186 тыс.
Стильная упаковка
0:14
Просмотров 1,8 млн