Jak usłyszałem, że to najbardziej skomplikowana hybryda i jest od Renault + 3 Skrzynie biegów to jakoś poczułem, że nie potrafię wygrać ze stereotypami w mojej głowie. No, a test jak zawsze... super.
Czekałem i się doczekałem. Wiele tej elektroniki w Renault produkują Niemcy i to ona bywała często awaryjna bardziej od tej Francuskiej :D Jak widać tutaj troszkę Renault jak zwykle przekombinowało, szkoda ale oni tak już mają... Ale jest mimo wszystko jest ciekawie tak konstrukcyjnie jak i technologicznie. Mam nadzieję że dopracują sporo elementów i będzie to dużo lepsze. I tego im życzę również trzymając kciuki. Captur widać w mocniejszej wersji jak i Megane dużo lepsze a cenowo no nie odstajemy dużo od Toyoty CHr czy Corolli. Abstrachując Megane Po lifcie wygląda dużo ciekawiej nowocześniej i super że mamy w końcu Easy Link i mimo wszystko i tego ze konkurencja się zapierała nad panelem klimy w stylu klasycznym a poszli w dotykowe duperele tu jest klasycznie w 90%. Dziękuje za świetny i szczegółowy materiał. Pozdrawiam.
Testowałem te auto 30.07 i naprawdę miło zaskakuje, nie ma takiej wersji wyposażenia już aktualnie dostępnej ale było to coś pomiędzy ZEN i INTENS -> taki ZEN z elektryką z tyłu i tempomatem. Faktycznie coś musieli poprawić z elektroniką bo zrobiłem ponad 50km i udało mi się sprawdzić spalanie w mieście jak i w trasie, stałe 140 - 6.4, miasto ok 16:00, 4.6 czyli wyniki bardzo przyzwoite, szczególnie trasa, bo podobnie pali mój TSI. Autko mocno się stara trzymać w trybie EV. Elastyczność też nie budzi zastrzeżeń, a porównuje to z golfem 8 1.5 130KM. Prędkość maksymalna to wg specyfikacji 180, ale tak naprawdę do 160 auto ładnie się zbiera, powyżej czekamy na każdy kolejny kilometr więcej, mi się udało do 172 bo już nie miałem cierpliwości czekać : ) Auto jeździ niesamowicie płynnie i pomimo wagi pojazdu zbliżonej do kompaktu bardzo przyjemnie składa się w łuki, wiemy co dzieje się z kołami na kierownicy. Rozczarowaniem negatywnym jest to, że bardziej słychać szum niż w zwykłym kompakcie, wydaje mi się że trochę z okolicy szyb, trochę też z okolicy kół, to niestety psuje ciszę jazdy w trybie EV, natomiast po osiągnięciu tych 140 hałas jest znośny i można rozmawiać bez podnoszenia głosu. Dopiero przy 160 jest już nieprzyjemnie pomijając oczywiście sam silnik, który da o sobie znać przy takim przyspieszeniu 140 -> 160. Na drodze ekspresowej pozytywnym zaskoczeniem był brak problemów z bocznymi podmuchami wiatru. Jedyną rzeczą denerwującą był przełącznik kierunkowskazu, działał dość topornie i twardo, ale to może być kwestia tego egzemplarza (przebieg 540km). Natomiast mając niemałe dłonie musiałem prostować palce żeby go przełączyć, być może kwestia przyzwyczajenia 😉 Auto jak na hybrydę wydaje się dość uniwersalne pod warunkiem że ktoś nie szuka połykacza kilometrów, wtedy raczej corolla 2.0 jak już musi być hybryda. Czy bym zamienił egzemplarz demo za golfa, pewnie nie. Ale katalogowo między absolutną podstawą, a RS Line w metaliku z paroma gadżetami, lepszą tapicerką, innym wykończeniem deski rozdzielczej i felgami 17 cali jest 15000 różnicy - na taką wersję bym się skusił. Jeżeli chodzi o poziom skomplikowania skrzyni biegów to pamiętajmy, że taka skrzynia kłowa to mechanicznie dość prosta konstrukcja, co prawda wątpliwości może budzić sterowanie i "połączenie" silników które w toyocie może nie jest dopracowane do perfekcji, ale jest przetestowane i poprawiane przez lata, stoi na wysokim poziomie co widać nawet między 3 i 4 generacją HSD. Na widoku rozstrzelonym samej przekładni multimode nie widzę żeby to była kosmiczna technologia, na pewno nie bardziej niż nowe hydrokinetyki, ale czas pokaże jaka jest trwałość tego rozwiązania. Biorąc pod uwagę konkurencję czyli Yaris który ma sprawdzony napęd, lepsze systemy bezpieczeństwa i ogólnie mocno istnieje w świadomości klientów, Renault będzie się z Clio ciężko przebić, ale trzymam w kciuki bo też ma swoje zalety.
Uwielbiam oglądać Pana filmy z jazdy po trójmieście. Mimo wszystko Clio jako całość wygrywa u mnie segment B
4 года назад
Bardzo ciekawa i obszerna prezentacja, dziękuję panie Macieju. Ja nadal trzymam kciuki za Renault i mam nadzieję, że w napędzie jest najlepsze co inżynierowie Mitsubishi mogli z siebie dać po przejęciu przez Renault :)
Nie da się ukryć, że Toyota dzięki ponad 20 letniemu doświadczeniu w produkcji i opracowywaniu technologii hybrydowej jest daleko, daleko do przodu i w mojej opinii ma niekwestionowaną pozycję lidera w tej dziedzinie (z małym prawdopodobieństwem spadnięcia z miejsca pierwszego). Ale miło, że inni producenci też zaczynają się w to bawić. Dzięki za test! :)
Signum temporis...niestety. Za jakis czas silnik spalinowy bedzie taka egzotyka jak silniki parowe w pierwszych powozach bez koni. Od dluzszego czasu chodzi mi po glowie jakis prosty w obsludze youngtimer z V8 pod maska. Taki ktory zostanie w rodzinie na wieki wiekow.
@@k_k2370 Co kto woli, do mnie przemawiają najbardziej hybrydy i elektryki - kwestia obcowania z tą technologią, po czasie już nie ma chęci powrotu do tradycyjnych jednostek.
jak wygląda porównanie clio do megane jeśli chodzi o przyjemność i komfort jazdy? Pytam ponieważ zastanawiam się nad zakupem nowego clio 1.0 tce lub lekkiej używki megane 1.3 tce. Słyszałem bardzo wiele pozytywnych opinii na temat zawieszenia i wyciszenia w mniejszym modelu wiec interesuje mnie porownanie z wiekszym bratem. Co by Pan wybrał (jeżdżę głownie po mieście)
Mi również w ciągu sekundy z połączenia skomplikowane+renault (z osobistego przekonania i doświadczenia wyłączam z tego stereotypu auta PSA) wyszło skojarzenie = awaryjność... Chyba późno się wzięli się na poważnie za hybrydy, jeśli ich nie dopracują to w najbliższych latach mogą mieć problemy z konkurencyjnością i być może przez to również ze sprzedażą. Pan Maciej jak zwykle solidny i bezawaryjny, momentami nawet z hiszpańskim temperamentem ;))
To ja już szykuje popcorn i czekam na test Megane po liftingu- niekoniecznie hybrydy :) Ciekawe, czy ten wielowahacz będzie domeną tylko E-Tech, czy też pojawi się w spalinowych wariantach.
Kręcone w Sopocie? W tym tygodniu byłem i nie tylko Pana widziałem tak mi się zdaje ale tez Anne Dereszowską, auta pod hotelem jeździły non stop przez kilka dni pozdrawiam
Jestem człowiekiem o podstawowej znajomości matematyki. Jeśli jedna skrzynia ma 6 przełożeń, a druga 4, to jakkolwiek by to nie mnożyć przez 3-cią skrzynię, to wychodzą mi 24 biegi.. A opierając się na zasadzie brzytwy Ockhama - to nie ma szansy działać bezawaryjnie. Po prostu.
Na podobnej zasadzie działają skrzynie biegów w ciężarówkach chociażby- w skrócie "skrzynia biegów za skrzynią biegów, czasem plus jeszcze jakaś skrzynia biegów". I ciężarówki latają sobie grube setki tysięcy kilometrów i się nie psują. Trochę wiary :)
Dzień dobry. Jak usłyszałem o tej nowatorskiej technologii współpracy trzech skrzyń biegów to pomyślałem, że tak jak doskonały jest dział „evergreen”, tak dział „3 latki” miałby również dobrą oglądalność. Mam na myśli oczywiście SAMOCHODY 3 letnie😁. Chodzi mi o to czy po tym czasie są nadal dobrym wyborem czy zwykłą „ skarbonką”. Wielu z nas widzów kupuje auta używane 2-3 letnie ze względu na spadek ceny do akceptowalnej wartości. Pozdrawiam serdecznie.
Clio: może to wysokie miejskie spalanie wynika z chęci doladowywania tej niewielkiej baterii, która w mieście szybko ulega rozładowaniu... test super. Pozdrawiam
O tak, płacić dwukrotnie wyższą cenę za Captura żeby pamiętać o ładowaniu co 40km bo inaczej spalanie jest takie jak w mocniejszej benzynie. Super oferta, nie ma co... PS. Poprawili trochę wyciszenie? Bo do wersji z tradycyjnym napędem miał Pan zastrzeżenia.
W Toyocie jest odwrotnie. Układ hybrydowy wraz z mechanizmem planetarnym(e-CVT) jest prosty jak budowa cepa - nie ma co tu się popsuć, HSD robią po 800 tys. km bez remontów... Aż strach się bać jak coś w takiej Renówce się popsuje...
Dodatkowo, jak w Toyocie padnie akumulator to nie skutkuje to unieruchomieniem auta. Tutaj, skoro auto rusza zawsze na silniku elektrycznym to bez aku już nie pojedziemy...
@@sebeqone Toyotowska hybryda także zawsze rusza z silnika elektrycznego, nawet jak w danym momencie jest odpalony silnik spalinowy i np. doładowuje akumulator trakcyjny. Jak padnie akumulator 12 V to nie ma możliwości pojechania samochodem. Musi zapalić się zielone Ready. Akumulator 12 V wzbudza elektornikę która zarządza akumulatorem trakcyjnym, który zasila dwa trójfazowe silniki elektryczne. Wystarczy booster, aby zatrybiła elektornika od HSD i po chwili odpali się silnik spalinowy i będzie ładowany akumulator 12 V przetwornicą DC-DC. Silnik spalinowy odpala się tylko dzięki nadaniu momentu obrotowego przez silnik elektryczny - wiadomo tutaj nie ma rozrusznika...
Wystarczy ze sa czesci mechaniczne w takiej cvt lub ecvt i juz jest sie co psuc. To nie perpetuum mobile ktore chodzi wiecznie. Wszystko co mechaniczne sie zuzywa. Silnik spalinowy pada po 100-150tys w takiej toyocie hybrydowej, przecieka olej na trotuar. Jak wymienisz silnik spalinowy kilka razy lub czesci silnika to moze zrobisz te 800tys km czyli tak jak w innym naprawianym aucie czy to dizel czy benzyna
@@raysefo7 cvt i e-cvt nie ma nic ze sobą wspólnego. W CVT ma co się psuć i to sporo rzeczy. W e-CVT za bardzo nie widzę co tam może się popsuć. Nie wiem jak nowe Priusy, ale stare na Manhattanie robiły po 1 mln km i nikt tam nie wymieniał kilka razy silnika.
Właśnie Renault wymyśliło takie coś, bo jest tanie w produkcji, lekkie i łatwe do zaimplementowania. Koncepcja wydaje się skomplikowana, ale budowa już taka nie jest. Prototyp tego rozwiązania zbudowano z klocków Lego. Wyeliminowane zostały praktycznie wszystkie elementy cierne, które psują się najczęściej w skrzyniach biegów.
Panie Macieju, bardzo ciekawy i potrzebny film bo hybrydy będą już w najbliższym czasie w każdym aucie, więc takie pierwsze wrażenia z jazd hybrydami Renault pokazują w która stronę może niestety, ale zmierza motoryzacja. Przyznam, że czekałem na te jazdy hybrydami Renault z niecierpliwością po to, żeby jak sam potestuje te auta wiedzieć na co zwracać uwagę no i coś swojego też zauważyć. Szczerze myślałem, że lepiej w Pana ocenie wypadnie Clio Hev na tle konkurencji, ale może warto jeszcze chwile poczekać na zmiany softu. Za chwilę hybryda Hev pojawi się w Capturze i pewnie będzie częściej kupowana niż PHEV. Co do jazd Renault Plug in 160 KM, to cieszy mnie Pana dobra opinia bo i ile pamiętam nie jest Pan fanem aut plug in. Czemu nie ma się co dziwić bo nie każdy chce codziennie lub co dwa dni "latać" z kablem do ładowania w garażu. Czekam już na prawdziwe testy tych aut bo wszyscy musimy się do tego przyzwyczajać, gdyż za chwilę normą nie będzie 95 g CO2, ale za 4 lata 81 g, a za kolejne lata 59g, to te nowości dzisiejsze staną się codziennością. Oczywiście dojdzie jeszcze masa pełnych elektryków.
Można zapytać skąd informacja o 3 skrzyniach biegów? Wszelakie zagraniczne materiały o tym napędzie mówią o jednej skrzyni obsługującej 3 silniki. Są nawet grafiki ukazujące tą skrzynię od wewnątrz, owszem jest inna od zwykłego manuala, ale jakoś super skomplikowana nie jest.
To chyba mówimy o zupełnie różnych konstrukcjach. Silnik spalinowy jest połączony ze skrzynią czterobiegową, a elektryczny trakcyjny z dwubiegową. Łączy je przekładnia sterowana przez trzeci silnik. Więc najwyraźniej nie znalazł Pan materiału o tym konkretnym rozwiązaniu.
piotr sobczak Widzicie, Panowie, trzy dni temu byłem na prezentacji tego samochodu. Gdzie prezentowano również jego technikę. Oto wasze źródło, bierzcie i jedzcie z tego wszyscy. Dlaczego mam się tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem? Tylko dlatego, że innych dziennikarzy to nie interesowało? Przeczytajcie opis tej konstrukcji nie u innych dziennikarzy, a w materiałach prasowych Renault
A panu Arkowi gratuluję: w 2020 r. mechaniczna skrzynia biegów sterowana elektronicznie, pozbawiona synchronizatorów, na kłowych suwakach, bez jakiegokolwiek sprzęgła, łączona za pośrednictwem zewnętrznej przekładni sterowanej przez oddzielny silnik elektryczny, oczywiście sterowany elektronicznie, z drugą skrzynią o podobnej budowie, tyle że z dwoma biegami zamiast czterech - rzeczywiście nie wygląda to skomplikowanie.
@@Pertyn Spokojnie, proszę nie odbierać zwykłego pytania jako ataku. Właśnie w materiałach Renault przekładnię nazywają "Intelligent multimode gearbox". Kogo jak kogo, ale Pana uczyć nie muszę, że "gearbox" to nie "gearboxes". Widać na grafikach, że wszystkie trzy tzw. choinki są zamknięte w jednej obudowie. W materiałach Renault można również wyczytać, że konstruktor tego napędu miał na celu uczynienie go maksymalnie prostym, lekkim i łatwym w implementacji, a sam działający prototyp powstał z klocków LEGO. Materiały Renault stoją więc w ostrej opozycji do tego co według Pana powiedziano podczas prezentacji, stąd moje pytanie. www.renaultsport.com/-e-tech-.html group.renault.com/en/news-on-air/top-stories/the-origins-of-e-tech-technology-1st-episode/
Jak dla mnie Renówki są bardzo ładne, ale jak Francuzi zrobią skomplikowany samochód, to na pewno się zepsuje, ale może o to chodzi, na serwisie to firmy samochodowe chyba obecnie najwięcej zarabiają
@@riesling5771 w duzym skrocie, miekka hybryda. Auto posiada dodatkowa instalacje 48volt ktora usprawnia dzialanie start&stop oraz magazynuje odzyskana energie z np. Hamowania. Pozniej ta energia jest wykorzystywana do wspomagania przy ruszaniu czy chociazby do zasilania innych systemow auta
Po zakończeniu leasingu i tak samochód się zmienia. Dalsze usterki to bardziej zmartwienie kolejnego właściciela i samochód jest wtedy zazwyczaj po gwarancji.
fajnie jak nowe tylko tak za 10 lat jak pewne rzeczy zaczną się sypać, baterie nie są wieczne ledy itd nie jeden zamarzy o zwykłej żarówce przy wymianie
Powiem szczerze, że po ostatnim wyczynie eco oszołomów w Niemczech w temacie hybryd plug-in to ja już nie wiem czym będziemy jeździć. Lepiej podzielić film na części bo z zasady nie oglądam filmów dłuższych niż 30 min. Tu zrobiłem wyjątek.
"Eco oszolomy" w niemczech maja lepsze pomysly na poprawe klimatu...sprzedaz starych kopciuchow januszom w kraju kwitnacej cebuli. Niemcy pozbywaja sie mechanicznych trupow, za to polskie drogi juz od dawan przypominaja zlomowisko europy.
Ja się zastanawiam nad zakupem albo Capturka phev albo e-2008. Szkoda że nie było chociaż przybliżonej informacji na temat dystansu czysto elektrycznego który może przejechać phev
@@jacekmazurkiewicz4327 tak słyszałem że testy będą w wawie ale dla mnie będzie za późno. Do końca września muszę podjąć decyzję a niestety mój dealer nie będzie miał pheva na testy... Dlatego ciekawi mnie ta informacja.
Polecam przemyśleć Pana tryb jazdy. Jeśli jeździ Pan bardzo mało na codzień (po 20-30km max) ale zdarzają się długie trasy (takie np bez nocowania, typu 250km + 'załatwić sprawy' + 250km z powrotem to PHEV. A jeśli nie robi Pan długich tras (albo dojeżdża i nocuje, np wakacje), a na codzień potrafi Pan sporo jeździć za sprawami, to elektryk (z zasiegiem 300-400km). W niektórych przypadkach PHEV to kumulacja wad elektryka i spaliniaka. O ile np odwieziemy dziecko do szkoły, a wracając kupimy bułki, to PHEV wystarcza, ale gdy wypada czesto coś extra albo żyjemy pod miastem, i "trzeba podjechać do dużej galerii po pracy" to PHEV ani nie będzie ani oszczędny ani ekologiczny.
e-CVT to patent z 1969-1973 r. Jest w sensie konstrukcji czysto mechanicznej najprostszym, co można sobie wymarzyć i w związku z tym jest np. „pancerna”, odporna na wszelkie możliwe uszkodzenia, przeciążenia etc. Ale jej zaimplementowanie w rzeczywistym życiu wymagało niesłychanie wydajnej elektroniki sterującej, co sprawiło, że od chwili jej opracowania do wdrożenia minęło niemal 30 lat. Właśnie to - oraz zdolność do pogodzenia się z wadami użytkowymi tej konstrukcji - sprawiło, że tylko Toyota była w stanie ją zrealizować. Bo Japończycy wiedzieli, że klienci, do których kierują Synergiczny Zespół Napędowy Hybrydowy to nie są kierowcy o zacięciu sportowym, czy choćby należący do tzw. aktywnych kierowców. Więc nikomu nie przeszkadzało charakterystyczne dla e-CVT (oraz oczywiście CVT) wycie silnika spalinowego podczas wywoływania maksymalnej mocy - bo tej mocy nikt nie wywoływał… Natomiast w zamian dostawali bardzo ekonomiczne auto o niezniszczalnej technice, trwałości (jak widać dziś) przekraczającej 20 lat i milion km bez konieczności remontu czy zmiany baterii. To, co zrobiło Renault, jest genialną konstrukcją mechanicznie, wspaniale się uzupełniającą wewnętrznie i przynajmniej w teorii dającą mnóstwo przyjemności z prowadzenia. Jednak jej stopień skomplikowania czysto mechanicznego w połączeniu z ekstremalnymi wymogami wobec systemu sterowania oraz realizacji poleceń komputera sprawia, że mam poważne wątpliwości co do trwałości konstrukcji. Ale - powtarzam - jeśli Francuzi zrobią odpowiednią aktualizację oprogramowania (o czym mówiłem w filmie), prowadzenie takich samochodów będzie wielką przyjemnością, a przy tym zapewni wysoką ekonomikę
3 skrzynie biegów w jednym samochodzie? Jak długo to pojeździ bezawaryjnie? To jakaś mechaniczna paranoja. Wygląda to na rozpaczliwą próbę skonstruowania hybrydy, żeby za wszelką cenę dotrzymać kroku innym. Lepiej by zrobili gdyby kupili licencję od Toyoty. A tak- wstyd będzie.
Twój komentarz wygląda mi na rozpaczliwe "nie wiem, ale się wypowiem". Toyota w hybrydach nie jest bogiem, choć sprzedaje ich podobno najwięcej. Jeżeli ktoś jest w stanie samemu sobie taką hybrydę opracować, to po co ma kupować licencję od Toyoty? No i ta mechaniczna paranoja... Są bardziej skomplikowane układy napędowe na rynku (tak, takie co mają trzy "skrzynie biegów" też są!) i działają sobie bezawaryjnie.
@@marcinuczak7430 Toyota w hybrydach jest bogiem. Układ napędowy Toyoty oparty na przekładni planetarnej to "state od the art". Tam nie ma żadnego sprzęgła. Nie ma filtra cząstek stałych, nie ma koła dwumasowego, nie ma turbosprężarki, nie ma alternatora, nie ma rozrusznika, nie ma żadnej skrzyni biegów. Proste? Niech się Niemcy i Francuzi uczą. Dlaczego Volkswagen oszukiwał i zapędził się w kozi róg z dieslem? Bo nie mógł dotrzymać kroku innym i nie miał innego pomysłu na rozwój motoryzacji. Teraz nadrabiają stracony czas, czasem z lepszym, czasem z gorszym skutkiem. Francuzi? Ręce opadają. Długa droga przed nimi. Prawa Murphy'ego: I. Jeżeli coś może się nie udać - nie uda się na pewno. II. Nie uda się nawet wtedy, gdy jednak nie powinno się nie udać. III. Wszystko wali się naraz Konkluzja jest taka: Im prostsza jest konstrukcja, tym bardziej niezawodna.
@@bazzbazz Jeszcze raz. Toyota nie jest żadnym bogiem- po prostu bawili się w hybrydy wtedy, kiedy inni producenci woleli robić coś innego. Dlatego teraz są pozornie z przodu, bo ich rozwiązania są już rozpropagowane na rynku. Inni producenci będą ich gonić z pozycji kilku lat opóźnienia, ale nie będzie dla mnie żadnym szokiem to, że Toyota zostanie prześcignięta. Dla Ciebie może rozwiązania Toyoty są "state of the art", bo są pozornie proste. Dla mnie "state of the art" to zrobienie układu zaawansowanego technicznie i jednocześnie bezawaryjnego. Renault ma ciekawą koncepcję, czas pokaże, czy się sprawdzi. Jednocześnie, skoro już piszesz o "uczeniu"- niech się Toyota nauczy wreszcie od Niemców jak zrobić silnik z turbo, który jedzie. Niech od Forda nauczy się robić zawieszenie i układy kierownicze, którym można zaufać w trudnych warunkach. A od Francuzów mogą nauczyć się, jak opakować to wszystko w ładną bryłę, na którą patrzy się z podziwem. Przy okazji Niemcy i Francuzi też mogą dać im lekcję, jak zrobić wnętrze, które nie odpycha i nie jest zrobione z chyba najgorszych materiałów na całym rynku (tu chyba nawet Dacia robi to lepiej).
Ja przedstawiam fakty, a Ty na to: "Niemcy i Francuzi i tak są lepsi". No dobrze :) Ok. To jeszcze Ci podpowiem, że takie BMW turbo diesel pojedzie 280 na godzinę a Toyota tylko 180. Znaczy, niemiecka myśl techniczna stoi wyżej. Prawda?
Nie wiem czym musiałoby mnie zaskoczyć auto francuskie, żebym się do nich przekonał. Absolutnie każdy francuz którym jeździłem ma coś, co jest zrobione byle jak. Nienawdzę i nienawidzieć będę.
@@infeltk ja mam citigo, tanie bo tanie pudełko, ale ktoś się do niego przyłożył i auto jest spójne. Nowe Hyundaie i Kia ok. Ceed a już w ogóle Optima mistrzostwo. Natomiast francuzy zawsze mydlą oczy pięknym wyglądem. Wszystkie którymi jeździłem miały 2-3 felery trujące dzień.
Nie no Clio za 90 tysięcy do tego z taką skomplikowaną technologią.To się nie może udać.Za te pieniądze można mieć Yarisa hybrydowego o niebo bardziej dopracowanego.
Jedzie pan pusta droga jak żółw 30kmh i doczepił się do goscia który pana wyprzedził. A Jescze nie dawno narzekał Pan ze nie porobi testów jazdy bo inni zarzuca Panu ze jeździ pan za szybko. Po co to robić i wychodzic na hipokryte?
Proszę szanownego, nigdy - NIGDY! - nie przekraczam prędkości w strefach zamieszkania - a na ul. Czyżewskiego w Gdańsku obowiązuje strefa 30. Czy Panu jako nie-hipokrycie coś to mówi? Bo ja widzę poważną różnicę między rozpędzeniem się do 120 na ograniczeniu do 100 na pustej, prostej dwupasmowej, a jeździe 60 na 30 w strefie zamieszkania. A tutejsi sygnaliści właśnie takie rzeczy mi wytykali. Więc proszę o mniej złośliwości, a więcej myślenia. I po co robić z siebie Bóg wie jakiego ostatniego sprawiedliwego w Sodomie?
Pertyn Ględzi wszyscy tutaj mogliby by na mnie psy powiesić. ALE. Jeżdżę codziennie samochodem od 20 lat i to najczęściej po mieście ludzi którzy pilnują się ograniczenia 30 czy 50 to jest jak na lekarstwo. Kiedyś raz tak jeździłem z teściowa to mnie wyprzedzał literalnie każdy. Ograniczenia w Polsce w mieście na drogach ustawiane są zgodnie z przepisami a nie z warunkami jakie są na drodze. Stad masa absurdów jak np ulica dwujezdniowa dwupasmowa i uliczka z kamienicami mająca to samo ograniczenie. Prawda jest taka ze jeździć należy z prędkością dostosowana do warunków pojazdu itp. Nowoczesny samochód z doświadczonym kierowca jest bezpieczniejszy przy 60 niż matiz z emerytem za kołkiem jadący 30. Przepisy aplikują się do wszystkich czyli do dziadka w matizie. Oczekiwałbym ze szanowany pan to wie i wie jak zbdurne są często ograniczenia do 30.
NIe wiem dlaczego, ale jak hybrydy to tylko toyota innych to ja nawet pod uwagę nie biorę. Japończyki, jeszcze długo będą się z tym kojarzyły i chyba nie tylko mi
Nie kupię hybrydy lub auta elektryka dopuki doputy ceny nie zruwnają się z benzyną lub dieslem koniec kropka. Ekologia która nażuca takie ceny holo niech się opamiętają, mieszkam w mieście objerzdze całe miasto na rowerze. Zdrówka życze