@@grzybobranie7765 Chodzi o Panathinaikos gdzie doszli doszli do półfinału "Pucharu Europejskiego" przegrywając z Liverpoolem. [To z wikipedii] "In the 1984-85 season, Panathinaikos, with coach Jacek Gmoch and stars Dimitris Saravakos, Velimir Zajec, Juan Ramón Rocha and Ioannis Kyrastas, made a run in Europe, eliminating Feyenoord, Linfield and IFK Göteborg to reach the semi-finals of the European Cup, where they were knocked out by Liverpool.[23]."
tu chodziło o jego "podejście i zaangażowanie" i to w jaki sposób chciał taktycznie przetłumaczyć widzowi za pomocą tych nieudolnych narzędzi rysowniczych - no i zabawnie to wychodziło..nie raz to się czekało nie po to żeby mecz obejrzeć..tylko pana Jacka w akcji..
Wiadomo, że musiał zrobić się lekki bałagan w analizie jak Pan Jacek analizował grę drużyny Smudy. U tego mistrza cała taktyka to: "walka" i "zapierd@lamy"
Jacek Gmoch przy Czesiu skorumpowanym autobusiarzu z 8+ Szczęsny zawodnikami w polu karnym to jest geniusz taktyki -pozdrawiam Pana Jacka oglądając archaiczną, prymitywną murarkę i psucie potencjału naszych zawodników przez bezbeka Czesia podczas WC 2022
Super gość, jego szczęka jest nieprzeciętna, to moje pierwsze skojarzenie z tym trenerem - właśnie ta charakterystyczna szczęka 😁 Szkoda tylko, że z Panem Strejlauem nie może jakoś się pogodzić, cóż, oby jeszcze zdążył 😊
Bagaż Mhmmm, ale też stosunkowo niedawno się o tym dowiedziałem. A pokłócili się, z tego, co się orientuję, o to, że Pan Gmoch umniejszał ponoć wkład Kazimierza Górskiego w brązowy medal zdobyty na mistrzostwach świata w 1974 roku, natomiast sam wywyższał się ponad Pana Górskiego i innych członków naszego sztabu szkoleniowego.
@@mzska1544 podejrzewam ze mógł mieć rację, bo wybitnym teoretykiem (nie tylko od pilki) jest gmach, a gorski był ojcem. reprezentacji. mózgiem mógł być gmach, co potwierdził w swojej dalszej karierze trenerskiej.
Z rysowaniem to chodzi o to zeby bylo widac na ekranie o jakim miejscu i jakim zawodniku sie mowi, a pan gmoch tak narysowal ze nic nie bylo wiadomo co i gdzie XD
Szczerze mówiąc jak słucham tych analiz pseudoekspertów, którzy głównie mówią "Strzelił, spudłował, podał do tego, mogło by być lepiej. Powinien trener porozmawiać z zawodnikami, w jakim systemie chce grać" to śmiech na sali. Pan Gmoch chciał wprowadzić to co robią w USA na meczach NFL/NBA a owszem, nie przyjęło się nad Wisłą bo myślenie "Ooo, patrzcie jaki mądry, przecież wystarczy grać do przodu i kopać daleko".No i efekty mamy😊
Jest Pan Dobrym trenerem klasy światowej.Jednak Pan mylnie nad interpretuje elementy niepisane w indywidualnej klasie zawodników i nie potrafi Pan ustawić kompletu.Dlatego zamiast w kompletnym modelu przyczyny za bardzo pan bada i definiuje skutki,przyczyny nie uwzględniając reakcji akcji.