ciekawy wykład! Dziękuję. Przepraszam za mój polski. Nie jestem z Polski. Przeczytałаm komentarze...Nie mogę nic ne napisać... Wydaje się, że niektórzy ludzie, którzy pisali komentarze nie słuchały wykład. Nie było powiedziane, że wszystki kobiety są "prawdziwy". Ich prosto są wiencej od mężczyzn. To można zobaczyć w kosciele. Tam są kobiet wiencej od mężczyzn. Nie wiem jak to jest w Polsce. Ale w Ukraine i Niemczech jest tak. I nie mówie teraz że w kościole są tylko "prawdziwie" kobiety i mężczyzny. Nie, ale mysle że to jest "prawdziwe" żyć tak jak nas uczy Pan, a tam są dużo ludzi któże tak robią. A na ten komentar że nie jest ważnie czy mąż jest chrześcijaninom, ważnie żeby lubił - drugie oczywiście jest bardzo ważnym... ale dla tego kto jest wierzący to jest ważne żeby mąnż chodził z nej do kościola, módlil się i pomagał wychowywać dzieci w wierze. Bo jak jedyn z rodziców nie chodzi do kościola to 50% że dzieći nie będą też chodzili!!!!! A prawdziwy mężczyzna to ten który bierze na siebie odpowiedzialność za rodzine. Bo znam dużo mężczyzn, którzy mają od 25 do 35 lat i mówią, że niema pracy dla nich i żyją za pieniądze rodziców. Czy takich, którzy mają wiencej za 50 lat i mówą to same i nic nie robą w ten czas jak ich żona pracuje, ubiera i wszystko robi dla dzieci. Nie będę o tym pisać ale kobiety są też różny. I samotność to nie jest zle, jak ktoś napisał, ale kiedy to samotność, bo nie znałazł(a) sobie kobiete|mężczyzne, ale nie dla tego że nie chcę w tym życiu brać na siebie odpowiedzialność za rodzine. sorry. Bardzo chciałam to napisać, bo nie da mnie to pokoju.
E tam, jak śledzę profile dziewczyn to jedyne co widzę to potrzebę wycieczek do okoła świata, niekończącej się zabawy, klubów, restauracji i poznawania nowych ludzi a nie potrzebę rodzenia dzieci. Kraje zaatakowane pornografią nie wiedzieć czemu wymierają. Taka płodna Azja, a nowoczesna na wzór zachodni Japonia zalicza demograficzny zgon, nie mówiąc już o zadłużeniu. Taki jest rezultat pomocy USA. Zwyrodnienie.
większosc facetow jak sie dowiaduje że jakas kobideta chce czystosci do ślubu to nie decyduje sie na drugie spotkanie - wiec co pan gada ze dzisiejsze dziewczyny rezygnuja z tego zeby facet sie o nie starał - to oni nie chca sie starac !! ja nie zrezygnowalam i skonczylam w rozgoryczeniu i samotnosci ...chyba dopiero w niebie na takie dziewczyny nagroda czeka a czekac na niebo to troche długo
ja bym chciała skontaktowac sie z panem pulikowskim - gdzie mam se znalesc szukac takiego jak ja - czyli zeby byl czysty chodzil do komunii i spowuiedzi codziennie zeby sie na męża nadal sprzatał mył gary chodzil ze śmieci nie palił nie pił itd
Polish & Beautiful do komunii i spowiedzi codziennie? Nie przesadzasz? Nie pił, nie palił, sprzątał, myl gary. Np jak to robie. Pytanie tylko czy masz tylko wymagania czy coś do zaoferowania?
oczywiście - mimo ran z przeszłosci zawsze trzeba dawackazdemu szanse ! zauwazylam że ludzioe rania innych odrzucaja zanim poznaja wspanialych ludzi bo nawet nie zdąża ich poznac bo nie oni kieruja sami soba ale jakies urazy z przeszlosci - pozwalaja zeby ich przeszlosc niszczyla im zycie = przyszlosc, a przeciez przeszlosc sie nie liczy bo juz jej nie ma liczy sie tu i teraz , trzeba żyć terażniejszościa - i kazdemu dawac szanse do dłuższego poznania a dopiero potem moze myślec czy z tego bedzie cos wiecej niz tylko koleżenstwo
jeśli przeszłość byłaby nieistotna- nie istniałaby. Liczy się, tylko trzeba właściwie z nią postępować. Na dawanie szansy każdemu może zabraknąć nam życia:). Proponuję wyznaczyć własne wartości, trzymać się ich a one będą świetnym katalizatorem relacji. Tego życzę sobie i innym:).
Jak znaleźć prawdziwą kobietę? Na to pytanie Pan Pulikowski wam nie odpowie, bo opowiada dyrdymały o pseudo-porządnych kobietach, które są do tego stopnia zmaterializowane. Żałosny wykład.
aha - co do wynajmu to pan nie ma racji - kto nie wpusci na wynajem pary która nie jest malzenstwem? chyba 40 lat temu nie teraz , ja często bywam na uniwersytecie i tam na wydziale jest duzo ogłoszen o wynajem - prawie kazde brzmi - wynajme mieszkanie PARZE
Ależ skoro to mężczyznom brakuje odpowiedzialności,to ja mogę na siebie wziąć całą odpowiedzialność przeciętnej kobiety,jeżeli moja partnerka się ze mną zamieni na moją odpowiedzialność.
Haha, czyli drogie panie najważniejsze jest żeby on "chodził regularnie do kościoła" - to rozwiązuje wszystkie problemy ;], a nie to że was kocha i szanuje... P.S. co do reszty jestem pod wrażeniem ;]
dari1ify hehe, głębiej chyba się nie da, ale zamiast tak enigmatycznie sugerować brak mojego zrozumienia to prosiłbym o wyłożenie kart na stół, czyli o to rzekome właściwe zrozumienie, czyli o wytłumaczenie co miałbym zrozumieć, co miałbym zobaczyć ;] nie bawmy się w okultystyczne praktyki "okultyzm znaczy ukryty, trzymać w tajemnicy".
***** Twoja powierzchowność polega na tym, że albo/i nie poznałeś prawdziwie wierzącego człowieka (czytaj: "chodzącego regularnie do K-ła" - co oczywiście jest uproszczeniem, bo nie na tym tylko to polega), albo/i nie zainteresowałeś się jakie zasady ma ta religia/K-ł. Jeżeli spotkasz takiego człowieka, to może jakoś drogą dedukcji dojdziesz jaką przewagę ma życie z nim nad takim, który ma zasady jak trzcina kołysząca się na wietrze. A te karty o których mówisz leżą na stole, bo K-ł jest jawny, możesz wejść na praktycznie każdą Mszę do każdego K-ła. W inecie nawet przeczytasz jakimi wartościami kierują się ludzie 'chodzący do K-ła'. Tylko przed dyskusją warto się zainteresować tematem. Może warto iść na teologię by nieco wiedzieć na ten temat? Ludzie niewierzący też mogą iść.
xebiko Tu nie wiadomo czy nie można by się ubiegać o unieważnienie małżeństwa. Ponieważ zataił zapewne ważne sprawy względem tej, która mu ślubowała. Zatem zupełnie inna sprawa.
Kobiety dziś są huja warte panie Jacku pan się chyba zatrzymał na czasach prl-u.zgadzam się z pana wykładami ale są to wykłady przeterminowane godne dawnych dziejów
To one nas ciągną do łóżka. To my musimy wchodzic w ich role i mowic stop. Jest jeszcze kwestia fałszywych oskarżeń o gwałty, które sobie potem wymyślają.
a jaka moge miec pewność zwe taki potencjalny Pan nie gra przede mną super duper katolika na wypasie tylko po to aby mieć praczkę a po slubie już sobie odpuści i będzie rzucać talerzami po ścianach
Ze zdjęcia wynika, że jesteś piękna i raczej...nieufna ale to tylko z zewnątrz. Postawmy inaczej pytanie: jaka pewność, że nazywasz się Lucy Faciantio? Widzisz pewności to Ty miała nie będziesz ale przecież będziesz wiedziała zanim weźmiecie ślub no bo nie pobieramy się z człowiekiem, o którym nic nie wiemy albo który udaje cały czas kogoś innego. Więcej ufności i powodzenia - ważne żebyś Ty nie chciała nikogo oszukać i byś oparła Twoje małżeństwo na Bogu wtedy żadne burze i wichry nie są w stanie go zatopić;)
"Wiara bez uczynków jest martwa Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić?" (Jk 2, 14). Oraz hymn o miłości, że gdybym nie miał miłości nic bym nie miał, to już zostawiam Tobie do przeczytania. Prosta rzecz, chrześcijanin jak widać po słowach Pisma świętego to nie jest "wierzący niepraktykujący" bo to by oznaczało, że ja jestem golasem w ubraniu :) nielogiczne prawda? Są też ludzie którzy wierzą, ale tylko tyle ile im pasuje, znaczy, wierzy chodzi do koscioła, ale uprawia seks przedmałżeński czy mieszkał z dziewczyną bo to jest przyjemne, to tez nie jest wiara, bo ktoś traktuje wiarę instrumentalnie i skoro wiarę i Boga traktuję na tyle na ile mu pasuje to i Ciebie ta będzie traktował, nie będzie umiał się zacisnąć by coś zrobić (lub nie zrobić) co mu nie pasuje, bo kocha tylko na tyle ile mu pasuje. I dochodzimy do pewnej konkluzji, wiara jest pewnym ćwiczeniem duchowym, czy kocham i jestem w związku z tym w stanie dla wyższej wartości ukochanej osoby zrezygnować z czegoś lub zrobić. Bóg i tak odpłaci po tysiąćkroć, jest to także zapisane. Para która nie uprawia seksu przed slubem w noc poślubną zostanie jej to szczególnie wynagrodzone :) wiem to prawie z autopsji :P nie mówiąc już o wieczności.
