Jadę Audi Q4 e-tron do Monachium, żeby sprawdzić CZY WARTO JE KUPIĆ? 😬 Test 160km/h 🥶 

Promując elektromobilność, żeby to miało sens, trzeba "trochę" naginać rzeczywistość ;)

@@k3nio92 mam elektryka, ale zgadzam sie - tak samo śmieszy mnie fakt ze trzeba robic przerwy po godzinie po kazdych 300km, młody nie jestem ale bez przesady, na szczescie w ciagu ostatnich 3 lat infra sie bardzo rozwineła - 3 lata temu to cieszyłes sie z kazdej 50kW na trasie - plus taki ze elektrykow prawie nie było i kazda była pusta

Licząc koszt zakupu i koszt przejechania 100 km oraz stracony czas pod ładowarką nie bronią się elektryki narazie

​@@ukaszpawowski2 tylko ze są osoby ktore wogole stacji ładowania nie odwiedzaja - ja mam 84% dom i 11% lidle free gdzie bylem na zakupach - w trasie typowo 5% gdzie poprostu potrzebowałem sie doładowac 15-20kWh co zajmowalo 8-12min jak spojrzysz na statystki to wiekszosc ludzi robi do 100km dziennie, płaczki robiące 1000km na raz jest ułamek promila - wiec nie liczą sie

Policzyli 2 zł za 1 kWh. W IONITY w abonamencie wychodzi taniej. Może i 2 zł na firmę, nie wiem dokładnie.

Też na to zwróciłem uwagę. Nawet bardzo się starając ciężko zrobić taką niską średnią w trasie z normalnymi prędkościami

​@@michaelandro4649to auto nie nadaje się na żadne trasy. Autor spędza na stacjach ładowania połowę życia. Wiem że auta elektryczne są fajne ale technologia baterii to kpina.

Wzruszające

Zależy od predyspozycji, ja jestem w stanie jechać cały dzień z dużą prędkością i się nie męczę.

​@@Slaweknarlochno na pewno

Kwestia czasu, stacje ładowania są stosunkowo nieduże i można je wcisnąć "wszędzie", więc spokojnie, u nas wszystko jest kilka lat po "zachodzie"...

Przestańcie mi wciskać kity, że teraz nagle wszyscy po 1000km+ robią na strzała. xD Jeździłem przez kilka lat ciężarówką po Polsce i możesz mi wierzyć, zdecydowana większość ludzi robi przerwę co nawet 100km, a jak im mówiłem, że Gdańsk - Kraków robię z jedną przerwą (45 minut ustawowe) to się łapali za głowy, a to ledwie 600km. To było zabawne, że jadąc 85km/h po pięć razy dziennie mnie wyprzedzały te same samochody. xD I teraz nagle, gdy auta elektryczne mają ledwie 500km zasięgu, zewsząd słyszę utyskiwania, że oni to Warszawa-Rzym robią na strzała, no ludzie bądźmy poważni, ludzie jadąc z Trójmiasta w polskie góry sobie planują przed trasą gdzie przerwy zrobią. xD

@@piker-plDrzemka, odpoczynek...zrozumiałe. Ale spanie na materacach...po kilka godzin gdy trasa trwa 8h ? Mówię za siebie. Ja robię 1000km w 10h...z przerwami na siusiu czy rozprostowanie kości i kawusię. Ja nie podróżuję zwiedzając autostrady, Ja jadę na wakacje jak najszybciej się da. Może ekoświry czerpią przyjemność z obcowania z MOP`ami, jarają się prysznicami, uwielbiają biwakowanie z TOR`owcami - nie wiem. Dla mnie autostrada to ułatwienie dotarcia z punku A oddalonego od pkt B o znaczne odległości.

@@krystianstepien5835 Zdarzyło mi się robić kamping w samochodzie jak bylem jeszcze w okolicach dwudziestki, bardzo miło wspominam. Ogólnie to też byłbym w stanie zrobić 1000km w 10h, ale po co? Kiedyś mi płacili za jeżdżenie to jeździłem, czasami faktycznie i po 10 godzin. Ale to katorga i pod koniec ciężko już mówić o jakimkolwiek trzeźwym czasie reakcji (zwłaszcza u kierowcy mało wprawionego), więc ja bym takich postaw nie promował. Nie bez przyczyny ustalono, że kierowcy zawodowi mogą jeździć tylko 9 godzin dziennie (z 45 minutową przerwą po każdych 4,5h jazdy), ja staram się nawet prywatnie w taki sposób jeździć, a wtedy się ten elektryk spokojnie naładuje. :)

@@piker-plto jest dorabianie praktyki do wynalazku. A powinno być na odwrót.

@@krystianstepien5835 Nie, to jest podejście zdroworozsądkowe. Da się jeździć 200km/h po mieście, ale nie powinno się tego robić. Da się jeździć 1000km "na strzała" ale też się tego nie powinno robić. Kierowcy zawodowi mają tu jasne przepisy, kierowcom cywilnym pozostaje zdrowy rozsądek, ale jak widzę, to zawsze zawodzi.

Generalnie aut z koncernu VW nikt obecnie nie kupuje, bo w sumie nie wiem po co ktokolwiek miałby to robić. Do każdego ich produktu istnieje lepsza/ciekawsza alternatywa.

Niestety tak tragicznie dzisiaj wygląda na razie póki co stan samochodów elektrycznych

To wynika z przełożenia i braku skrzyni biegów. Gdyby zmienić przełożenie to zwiększy się prędkość maksymalna, co jest mało użyteczne, ale spadnie moc przekazywana na koła co już każdy by odczuł.

@@piker-plraczej to są blokady elektroniczne a nie możliwości przekładni. Pytanie nadal pozostaje zasadne.

​@@krystianstepien5835 One są po to, aby nie uszkodzić silnika (nie przekroczyć maksymalnych obrotów co może uszkodzić silnik mechanicznie jak i elektrycznie).

Co za głupi komentarz.

@@Polenabseits a co w tym głupiego?

@@plucner bo jedzie wolno

Tylko że nie masz po co otwierać maski

a to też bez przesady, kilka razy w życiu miałem niefart trafić na stacje gdzie był problem z dystrybutorami

Nigdy nie trafiłeś na stację, gdzie nie było paliwa? To niedużo jeździsz. xD Miałem taką nieprzyjemność, do kolejnej dojechałem ze wskazaniem zasięgu 0km. xD Jak jeździłem zawodowo to z cztery razy trafiłem na brak diesla, ale to nie był problem, bo duży jednak ma dużo większy zasięg niż osobówka nawet na rezerwie.

W DE wolno. W NL nie wolno.

​@@aha5403wolno ale strach przed inżynierami z Sudanu

Wolno, spałem w Berlinie i policjanci tylko zapytali, czy wszystko ok.

Witaj w rzeczywistości samochodów elektrycznych

Chyba więcej niż 700 km skoro ja w 25 letnim Nissanie Primera benzynowym 2.0 na trasie robi 800 900 nawet 1000 km

No i tankowanie nie trwa minutę zazwyczaj samochodu tylko półtorej minuty Plus półtorej minuty zapłata więc łącznie Trzeba liczyć około 3 minut

Półgłówek wieśniak zaśmiecający środowisko

*_A masz jakikolwiek model Audi by tak gadać?_*

@@Banerled miałem Kaldi a planuje kupić KIA EV 6

Francuzi wcale nie lepsi

@@eSUBA94 ochlonij Niemcy jadą na marce i nic nie robili przez lata wciskali to samo w innym papierki za miliony

@@slawomircz4582 ale ja właśnie tak myślę jak napisałeś

Dokładnie. Dodaj, że koszt środowiskowy produkcji samochodu benzynowego jest podobny i się okazuje, że wciąż Tesla jest o połowę przyjaźniejsza dla środowiska i tak w sumie wskazuje producent. xD

@@piker-pl w którym miejscu jest przyjaźniejsza?

​@@colorofroad9174 W każdym? Sam zauważyłeś, że produkcja samochodu elektrycznego (bo tam nie chodziło o same akumulatory, a całe auto - choć akumulatory stanowią część dominującą) pozostawia ślad węglowy porównywalny z ośmioma latami eksploatacji auta na benzynę. I to jest fakt, ale auto elektryczne przy sprzyjających warunkach może być potem już w zasadzie całkowicie bezemisyjne, a spalinowe tak czy siak też trzeba wyprodukować (co również równa się około ośmiu latom eksploatacji - ale zaskoczenie), a potem jeszcze stale będzie truć środowisko. Do tego znacznie bardziej, gdy użytkownik "pozbędzie się ekologii", co umówmy się, jest normą. Całkowicie pomijasz też aspekt miejsca emisji, tego, że auta spalinowe emitują spaliny bliżej ludzi, że silnik spalinowy wydala z siebie też mnóstwo pomniejszych produktów spalania, które w rozbudowanych filtrach elektrowni zatrzymujemy, że akumulatory kolejnej generacji będą miały znacznie niższy ślad węglowy, bo będą recyklingowane, że auta spalinowe są głośne i to też jest problem w miastach itd. Nikt nie mówi, że elektromobilność jest całkowicie ekologiczna, bo motoryzacja indywidualna z definicji nie jest, ale zysk środowiskowy jest znaczący, i jak ktoś nie potrafi tego pojąć (nie docierają do niego wyniki badań), to już nic na to nie poradzę.

@@piker-pl co za brednie! Dziś w Afryce utylizuje się europejskie Elektro śmieci na paleniskach. A ty chłopie piszesz takie dyrdymałki? Ile masz lat 14 czy IQ płyty chodnikowej? Nie wspominając o tym że spalinowy samochód dalej będzie sprawny technicznie i dokończy żywotna w krajach trzeciego świata co dzieję się teraz. Gdzie ty żyjesz?! Zachód nie radzi ze sprzętem elektronicznym - a co dopiero z elektrykami a Ty wyjeżdżasz z jakąś idyllą.

@@piker-pl ciekawe durniu skąd weźmiesz te wszystkie surowce ziemi rzadkich i jaki jest koszt ich pozyskania! Gdyby komuś rzeczywiście zależało na środowisku to po pierwsze pozbyto się całej tej zbędnej elektroniki a i auta powinny mieć nieco mniejszy rozmiar. Stuknij się w łeb

To nie chodzi o opłacalność tylko żeby być innym od innych, przecież wiadomo że na dzisiaj samochody elektryczne to jest nadal dziadostwo

Łaskawie zrobili rabaty bo im na placu zalegały.

Najgorszy komentarz na YT.

Tesla też na placu zalegala

Który deklasuje Tesle.

@@arturkrzemy3063 kiedy? zobacz ile od stycznia do sierpnia sprzedali na cały kraj

Niestety na takim poziomie rozwoju jest dzisiaj motoryzacja elektryczna😮 na znaczącą poprawę Trzeba jeszcze poczekać co najmniej kilkanaście lat

Jeździł Pan elektrykiem?

no bo są, Genialnie cicha i elastyczne przyspieszenie dają dużo frajdy. Ładowanie to jest jakaś tam mała uciążliwość ale to pierwsze rekompensuje wszystko.

@Fajny-Koles no właśnie trzeba, inaczej się nie przekonasz. Jeżeli taka trasę robisz na raz , to raczej jesteś zmuszony, bo jazda na raz nie ma nic wspólnego z przyjemnoscią jazdy

@@danykurka nie jeździłem, bo nie mam takich funduszy, nie mam gdzie ładować, w moim mieście nie ma ładowarek, a tym bardziej pod blokami, gdzie nie ma jak zaparkować, bo dużo aut.. a z 4-tego piętra sobie kabla nie pociągnę, żeby naładować.. więc nie ma czym się tu jarać. To że się fajnie jeździ to nie wszystko. Jak nie masz gdzie naładować i nie masz czasu na takie postoje, to nie ma sensu kupować. Jak postawią ładowarki na każdej stacji paliw, to wtedy będzie można porozmawiać o sensie kupowania... ale to i tak nie zmienia faktu, że zasięg jest słabszy niż benzyna czy diesel i trzeba dłużej ładować. A jak zacznie się palić, to się długo pali..

Jak bardzo czasową osoba trzeba być żeby wchodzić i pisać że auto elektryczne jest nie dla niego 🤣 ja nie wchodzą w każdy film aut starszych czy też niższej klasy czy też w auta w klasie premium ale w super wersji z jakim tuningiem i nie pisze ze to nie dla mnie. Każdy wie czego potrzebuje. Mimo wszystko kiedyś w telefonach baterie trzymały tydzień czyli 7 dni teraz trzyma 7 ale godzin... pozdrawiam

Ale się psuje

@@arturkrzemy3063 model 3 i Y dość mało awaryjne auta

@@arturkrzemy3063 moja się nie psuje mogę polecić z czystym sumieniem

🤣

Mowa o modelu S zero stresu, żadnych przeglądów